mam takie pytanko, może ktoś z Was wie trochę więcej na ten temat ode mnie:
rozbieram właśnie silnik w charadzie i chciałbym jeszcze trochę zwiększyć kompresję w związku z tym, że głównie jeżdzę na gazie LPG ponieważ nie mam zwężki na dolocie i na gazie jeździ mi lepiej niź na benzynie v-power 99 a gaz ma więcej oktanów od zwykłej benzyny więc chciałbym to lepiej wykożystać.
seryjnie powinienem mieć stopień sprężania ~9.5:1
w tej chwili głowicę mam splanowaną 0.45mm co przy średnicy tłoka 76mm i skoku 71.4mm teoretycznie powinno dać stopień sprężania w okolicy 10.1:1.
dzisiaj przed rozebraniem silnika zmierzyłem kompresję manometrem i na zimnym silniku wynosiła około 15~15.1 bar.
wydaje mi się, że to jest sporo więc może ktoś orientuje się jak bardzo mogę sprężyć mieszankę z gazem LPG???

z góry dzięki za odpowiedź
pozdrawiam

A nie lepiej po prostu przyspieszyć zapłon?

hmm...
no nie wiem
a w jakim celu???
zapłon ustawiałem metodą doświadczalną tak, żeby mi jeździł najlepiej. Skończyło się an tym, że mam trochę przyspieszony w porównaniu z serią.

A dlaczego mierzyłeś na zimnym silniku

... bo wystygł

A w jakim celu podnosisz kompresję? Odnoszę wrażenie, że podchodzisz do tematu metodą prób i błędów, wzorem domorosłych tunerów z przed lat piętnastu, gdzie podstawowym zabiegiem było piłowanie głowicy właśnie.

nie możliwe, że nikt nie mógłby się wypowiedzieć na ten temat.
ludzie napiszcie chociaż jaką macie kompresję w swoich silnikach jeśli ktoś coś mierzył

Nie wiem czy dobrze mysle ale stopien sprezania to cos nie mierzalnego fizycznie np. 10:1 to znaczy ze silnik jedna jednostke powietzrz pomniejsza 10 krotnie a jakie cisnienie z tego bedzie to zalezy ile jednostek mu podasz Jesli do twojego silnika wpakujesz mu 10m3 to on to zamieni na 1m3 ale o cisnieniu 10at a jak 1m3 to bedzie z tego 0,1m3 ale o cisnieniu 1at Nie biez tego doslownie to jest przyklad obrazowy trzeba by to dokladnie wyliczyc gaz ma zdaje sie ok 110oktanow wiec spokojnie mozesz jezdzic Jak chcesz sprawdzic czy nie masz za duzego cisnienia to porownaj standard twojego silnika z twoja modyfikacja

Oj oj oj! To takie proste nie jest, bo sa jeszcze zawory, ktore otwierając się (i zamykając) troche w tym mieszają.

No i twoja teoria jest chyba nie dokonca sluszna, bo silniki o stopniu sprezania 10:1 mają ciśnienie 15 atmosfer.

Osa szlifnij 0,5mm i baw sie zaplonem. W koncu uszczelka pod glowice duzo nie kosztujesz i najwyzej jeszcze raz strugniesz jak malo bedzie.
Radze tylko wyprzedzic zaplon o pare stopni i sprawdzic czy nie dzwoni. Jak dzwoni to po szlifnieciu glowicy bedzie tez pewno na standardowym zaplonie, czyli nic czego bys chcial.

Drogi Colinie napisalem ze to jest obrazowy przyklad chodzilo mi o zasade dzialania ale moge polecic kazda ksiazke dla mechanikow samochodowych i tam jest w sposob fachowy wszystko wytlumaczone

Przepraszam to bylo moje takie niezrozumienie poranne...

Niechce mi sie wstawac z krzesla bo bym siegnal po pierwsza lepsza ksiazke o roznych takich i skana wyslal, ale ftpa niemam a skaner nie zainstalowany. Jak sie obudze to wrzuce cos gdzies jakos...

Pierwsza sprawa nieda sie obliczyc stopnia sprezania pod dane paliwo. Za duzo niewiadomych. Jedynie proby i bledy zostaja...

Po drugie mam wzor na cisnienie końca sprezania:

p2=p1 * E^m1 [kPa]

gdzie:
p1 - ciśnnienie ładunku przy końcu suwu dolotu
E - stopień sprężania
m1 - wykładnik politropy sprężania (między 1,27 a 1,38 w silnikach samochodowych)

Niewiem co z tego wyjdzie bo mi sie liczyc niechce ale moze komus sie przyda