Czesc, to nie AMG ale dla mnie ważny temat:)

Sprinter 903 z 2001 roku, 2,2 CDI 109 KM. Po nocy zapaliła sie kontrolka EDC i kontrolka świec żarowych (ale swiec nie grzał), silnik nie odpalił.... próbowałem odczytac błedy prostym skanerem ale nie połączyłem się, tego samego próbowało jeszcze 3 miejscowych znachorów motoryzacji róznymi sprzetami (zaden nie miał star diagnozy ale twierdzili ze z innymi sprinteremi się łączyli) - nie powiodło sie. Ostatni magik zabrał mi sterownik do sprawdzenia....

Silnik nie zapalił również na Plaku, sprawdzilem kompresje, stracił równo na wszystkich cylindrach - ma 17 Atm.

Co do utraty kompresji to słyszałem dwie teorie:
1/ rozrząd, mam 500.000 przebiegu i łancuch może byc rozciagniety a napinacz/ ślizgi zużyte - wymiana rozrzadu może pomóc na kompresji
2/ "podwieszające się zawory" nie wiem o co chodzi i jak to możliwe ze na wszystkich garach jednocześnie....

Jak to jest z tym sterownikiem silnika... jak w Oplach wymontuje to nie pali sie zaden "check engine" itp. A w sprinterze zabrali mi kompa i nadal pali cie EDC + swiece. Może komp spalony, jak sprawdzić ze kom żyje?


No i z innej beczki jak silnik to szrot to co innego wstawic (trwałą jednostkę)? skrzynia by została co sie z nią łączy. Patrze na ogloszenia E klasa skorodowana jest tania.. ale który silnik?

z gory dziekuje za pomoc

Sprawdź czy do sterownika silnika rano dochodzą wszystkie plusy po zapłonie i masa.

Co do 2.2 cdi w sprinterze to spokojnie te silniki idą do miliona jak już to pada osprzęt. W teorie o rozciągniętych łańcuchach i "podwieszonych" zaworach nie wieże, jeździłem z silnikiem, który miał wypalone zawory i odpalał na szczała. Co do świecenia się wszystkiego to norma przy braku styku, ale kontrolki nie będą przeszkadzać w odpaleniu. Co do łączenia się z sterownikiem to praktycznie najlepiej starką, lecz autologic targa coś takiego bez problemu. Pierwsze co bym sprawdził to czujnik na listwie lubią padać.

Sprintery z kurierki niektóre mają po 15bar i jak naleja sobie ropy na tloki to palily i jeździły. Trochę dłużej zajmuje im zimne odpalenie, ale jak już odpala to lataja Sprawdź czy nie masz lewego powietrza w układzie paliwowym. Często puszczają oringi czy to na filtrze czy na przewodach do pompy niskiego ciśnienia i wtedy robią się jaja z odpalaniem.

No i podstawa uruchomić diagnostykę bo nie widząc ciśnienia na railu to możemy sobie gdybać co i jak....

Dobrze godo! Tam jest taka masa zbiorcza gdzieś koło lewego błotnika i jak tam jest gnój to robią się cyrki. Odkręcic, oczyścic i paczyć czy diagnostyka wrócila. Sterowniki jak padają to raczej pojedyncze elementy takie jak pomiar ciśnienia doładowania czy sterowanie gruszką, a nie całe na amen.

ok. bardzo dziekuję za rady - zastosuje sie do nich. Mam rozebrany cały przód więc posprawdzam masy, wiązkę itp. Mam też schematy więc poszukam pinów gdzie ma być + i -

*rrrr - pocieszyłeś mnie z tym ciśnieniem... nie uśmiecha mi sie teraz wydawać kase na remont silnika - sezon komunijny.

dziwi mnie jeszcze ze nie zawarczy nawet na plaka, zauważyłem ze turbo umarło (ciezko sie kreci, łapatki opierają sie na obudowie), odkręce je żeby wydech był niczym nie zblokowany. Akumulator mam nowy i naładowany ale rozrusznik kreci jakoś tak mułowato, przyjrze sie jeszcze jemu - to ma być "pierdol..cie" a nie kręcenie jak stary karawan - może 1-2 Atm przybędzie

oringi paliwowe (te do których miałem dostęp bez zdejmowania pasa przedniego) wymieniłem zimą gdy robiłem lejący wtrysk - teraz zrobie resztę.

tak jak mówicie - podstawa uruchomić diagnostykę... ale jeszcze nie mam pomysłu na to

Jak coś się ruszy w temacie to dam znać.

Można na chama zrobić rozrusznikowi chwilowe 24 v.

Gdzie tego plaka dajesz? I jak dużo? Zwalnia w ogóle silnik jak dasz go za dużo? Generalnie to powinien na plaku chodzić jeśli jest sprawny mechanicznie...

w zimę, jak mialem problemy z paleniem przez lejący góra wtrysk plaka podawałem w rurę od razu za puszka z filtrem powietrza. A ile? tak z wyczuciem na poczatku mniej potem więcej - nie wiem jak to opisac, to się czuje jak silnik chce zakręcic.

Teraz robiłem to samo bez rezultatu, potem próbowałem w kolektor dolotowy (po zdjeciu gumowej rury IC-kolekor) - bez rezultatu. Potem gdy rozkęciłem w połowie kolektor dolotowy bezpośrednio w kanały kolektora prowadzace do głowicy - tez bez rezultatu. Starałem sie podawać plaka najpierw mniej potem wiecej.

Plak cytrynowy wiec do diezli najlepszy:)

rozebrałem góre silnika, znaki rozrządu na górze idealnie. Nie mogłem znaleźć znaku na kole pasowym wiec je zdjąłem.

I o co tu chodzi? wyglada jak by powinny byc dwa kliny... a u mnie jeden jakiś wygiety, wysuniety... ma ktoś sewisówke zeby zobaczyć ile jest wycięć w wale i ile klinów? teraz nie mogę założyc tego koła pasowego.

jak znaki w głowicy ok to i tłok 1 cylindra w GMP - nie chce mi sie rozbierać tego dołu:)

a i jescze jednoi - po zdjęciu kola znalazłem znak i chciałem go przeczyscic papierkiem ściernym bo słabo był widoczny. Starłem go bo nie był wytłoczony tylko wyryty w farbie... no mercedes tu sie nie popisał

Fotki klina

miałem napisać co i jak:
- po wymianie silnika na taki który miał 28atm kompresji (z w210)- zaczął palić na plaka (na samego plaka - wtryski nie podawały paliwa)
- po sprawdzeniu zasilania ECU okazało się ze nie ma 3 plusów na kostce - po nitce do kłębku i okazało się że nie ma sterowania przekaźnikiem zasilającym ECU. Po naprawieniu tego wtryski zaczęły podawać paliwo.

Tak więc podpowiedz kolegi Mis była bardzo trafna. Z góry wszystkim dziękuję.

Szukam jakiegoś taniego testera diagnostycznego do sprintera - jak ktoś może coś podpowiedzieć to dajcie znac.

Jakość/cena nie przebijesz Autocoma/Delphi chińczyka, do tego przejściówka na Mercedesy ciężarowe i ogień.