Pacjent:
Silnik 2.0 16v F7R 714 z R. Megane, seryjny CR 9.8:1 lub 10:1 (różnie źródła podają), odprężony przez wybranie nieco materiału z denka tłoka na ok 9,2-9,4:1. Ożenione to mam z TD04L-12T ( wiem że to stanowczo za małe, ale na razie musi zostać, załóżmy dmuchanie rzędu 0,3-0,4b). Auto ma śmigać na lpg, blos lub II-gen na krokowcu i zwykły palnik. Oczywiście mam pełen zestaw wskaźników łącznie z szerokopasmowym AFR.
Pytanie brzmi następująco:
Do jakiej wartości doładowania można nie ruszać zapłonu? Seryjny komp ma też przecież do dyspozycji czujnik stuku i może opóźniać zapłon gdy zajdzie potrzeba (ciekawe tylko w jakim zakresie?). Na plus mamy wyższe LO lpg oraz wspomniane wyżej lekkie odprężenie motoru. Osobiście skłaniałbym się ku opcji że te 0,3-0,4 bara nie wystuka mi dziury w tłoku , ale wolę dopytać bardziej doświadczonych userów.
Pytam, gdyż ma być to projekt budżetowy, nie uśmiecha mi się wydawać jakieś 3kpln na emu, a jak wiadomo tych dziadowskich renuwkowych kompów nic innego nie ruszy.

w zasadzie im większe turbo tym granica była by wyższa

ale nie powinno byc problemu nawet przy 0.5bara o ile afr nie będzie szalał

projekt bez sensu - jak na blosie zrobisz prawidłowe afr w pełnym zakresie obciązenia ? slit rozpiłujesz w zabki ?a juz nie mówie co bedzie jak turbina napcha gazu w kolektor i zrobi backfire. takze nici po szerokopasmowym afr. kup sekwencje staga byle którą aby była korekcja od obrotów ( niewiele drozej wyjdzie niz blos), wariator ac tap i moze cos z tego bedzie . lpg lubi być szybciej wtrysniete i zapalone

fajnie kup se staga i zrób korekte po RPM no zajebiście chyba większych bredni nie słyszałem

korekta musiała by być zrobiona po ciśnieniu doładowania a jedyna elektronika LPG jaka to potrafiła to KME Diego (z odpowiednim softem)
zaś co do Blosa to też nic z tego nie będzie bo wraz ze wzrostem ciśnienia przesłona będzie opadać zmniejszając dawkę (testowałem to kilka lat temu na swoim autku eksperymentalnym i poświęciłem na to 5 uszczelek i 2 głowice )

teoria teoria, ja tak mialem przez 2 lata (blos przed kompresorem). Gwizdek byl tak jak piszesz rozpilowany , na niskich przeplywach lpg bylo ~14.5:1 , przy bucie troche ponizej 13:1. Praktycznie sie da. Backfire rzeczywiscie moze rozwalic troche pod maska, dlatego trzeba miec dobry uklad zaplonowy i nie skrecac dolotu na maksa (zeby sie rozpadl przy wystrzale). Nie wiem dlaczego z WBO maja byc nici, u mnie tez to sie sprawowalo bez zarzutu.

ale po co drutować , jak mozna po tych samych kosztach i tej samej ilosci roboty zrobić dobrze , za blos trzeba dac 300zł a kpl. staga 300+ lub isa kupi za 450 ( nawet nieraz mniej). weż pod uwage ze mowa jest o turbo a nie kompresorze , komp. ma liniowe doładowanie a turbo nie

Brałem pod uwagę konwersję na sekwencję, jednak koszt będzie dużo wyższy bo należy doliczyć też reduktor, wtryski i kto wie co jeszcze. A blosa mam w garażu, w aucie już dawno siedzi IIgen lpg więc argument z tą samą ilością roboty też bierze w łeb.

no cóż- zostaje życzyć powodzenia przy experymentowaniu

miałeś kiedys staga +, premium, isa2 w rekach ? chcesz sie założyć o tą korekte po obrotach ?
w sumie to czytam co napisałeś i smiem twierdzić że wogule nie widziałeś ac gas synchro i ze stagiem nic nie miałeś do czynienia

korekcja od obrotów
korekcją od ciśnienia doładowania oś y

w rękach miałem staga 50, stag 100, staga 200, staga 300, staga 300+, staga 300 ISA2, staga 300 premium, staga 4, staga 4 Eco, staga 4 +, staga Qbox i każdego z nich znam na wylot bo siędze w tym już od 14 lat i korektami po RPM tego nieda się dobrze ustawić

ale jak ktoś woli pudrować syfa niż go wycisnąć to proszę bardzo

posty wyżej piszesz że głosze brednie , a na dole piszesz że nieda sie prawidłowo ustawić - to jak ?da sie albo kategorycznie sie nieda ? i argumenty prosze

argument jest taki że boost nie narasta liniowo wraz ze wzrostem obrotów

no i w czym problem ? robisz podstawową mape na osi x,y po cisnieniu w kolektorze i korygujesz na mapie po obrotach , tak mam zrobiobną u siebie kowersje z n/a na turbolpg i bezproblemowo to jezdzi 3 lata

z takim doładowaniem i odprężeniem komputer sam sobie poradzi. zakładaj lpg sekwensję ona bez problemu tooragnie. Reduktor oczywiście z kompensacją+przykładowo matrixi HS.

jak jest mapsensor to sobie nie poradzi z nad cisnieniem

mapsensor jest "oszukany" diodą zenera i rezystorkiem

ile volt dioda ?

4.7, ale mogę zawsze podmienić bo zakupiłem hurtowo po kilka sztuk różnych woltaży

Ja u siebie mam turbo obecnie 0.5 bara, lpg 1 generacji, reduktor lovato turbo, mikser na przepustnicy, śmigam codziennie do pracy, po bulki, wszedzie, jeździ pol roku bezawaryjnie. Podstawa to prawidłowo ustawić kompensacje reduktora (czasami trzeba eksperymentować z miejscem kompensacji przed ic za ic itp), czułość membrany oraz średnicę miksera (według mnie lepiej mniejszy niż większy mikser) - ważne żeby nigdy nie było ubogo na nadciśnieniu. Za niedługo mam zamiar iść dalej i dmuchnąć 1 bar, podzielę się wrażeniami.

mapa z AC gas synchro jest tylko odzwierciedleniem mapy paliwowej ze sterownika silnika, mnożnik jaki nałożysz na tą mapę wydłuży bądź skróci czas wtrysku (wtryskiwaczy LPG) w zależność od wartości czasu wtrysku (oś X) bądź od wartość RPM (oś Y w tabeli korekt po RPM ) niema możliwości nałożenia innego mnożnika w zależności od ciśnienia w kolektorze

a problem jest w tym że turbina nigdy nie będzie pompować tak samo
inaczej buduje się ciśnienie na 3 biegu a inaczej na 5 biegu
turbina potrafi raz pompować stałe ciśnienie aż do końca RPM a czasami opada o 0,2 bara
to samo z zachwianiami ciśnienia przy zmianie biegów (a tego twój stag już nie wyłapie)

każda z tych odchyłek spowoduje zachwiania w AFR, w najlepszym przypadku będzie strzelał z wychodu w najgorszym spłyną tłoki