Witam,

Chciałbym prosić Was o wyrażenie opinii na temat tego co dzieje się z moim samochodem fiatem Seicento z silnikiem 1.2 turbo.

Postaram się pokrótce przybliżyć mój problem, a w zasadzie problem z silnikiem w moim samochodzie.

Silnik jaki zamontowałem w moim aucie to jednostka z fiata punto 1.2 8V 75km, która po pewnym czasie została zaturbiona. W tej chwili zainstalowana została turbosprężarka Schweitzer S1, która jest mocowana do kolektora wydechowego za pomocą flanszy łączącej oba elementy tj. kolektor i turbo. Ponadto zostały zainstalowane wydajniejsze wtryski paliwa, oraz dodatkowy piąty wtrysk sterowany za pomocą komputera pigiback typu SMT6. Silnik jest wyposażony w zawór upustowy oraz intercooler. Ponadto została wykonana obróbka głowicy w stopniu GT tj. zostały powiększone kanały wydechowe jaki i ssące, oraz zostały obrobione prowadnice zaworowe. Cały układ wydechowy został wyspawany z rur o większej średnicy. Wstępnie silnik pracował na doładowaniu 0.5 bara, lecz po pewnym czasie zostało zwiększone do 0.7 bara i ponownie wystrojone na hamowni. Efekt to 110 km i 168Nm. Problem polega na tym, że po upływie ok. 8 miesięcy pierwszy raz wydmuchało mi uszczelkę (w porównaniu do ostatnich wydmuchnięć to za pierwszym razem wydmuchało ją nieznacznie-delikatnie), która przez długi okres działała bezawaryjnie i nie było z nią problemu. Po tym zdażaniu stwierdziłem, że być może jest to wynik słabo odprężonego silnika, który uprzednio był odprężony tylko i wyłącznie grubszą uszczelką tj. fabryczna miała grubość 1.75mm, a założona podajże 2mm bądź nieco więcej. Tak więc postanowiłem odprężyć silnik za pomocą tłoków tj. rozebrałem silnik wyjąłem tłoki i zawiozłem je do frezarza, który to wybrał z nich początkowo 0,6mm materiału pozostawiając oryginalne przetłoczenia na tłokach. Przy okazji rozebrania silnika postanowiłem zrobić mały remont tj. wymieniłem pierścienie tłokowe i panewki na wale korbowym. Pełen entuzjazmu wkręciłem nowe szpilki do głowicy i skręciłem silnik stosując tą samą dorabianą uszczelkę co ostatnim razem. Efekt był taki że silnik po krótkiej przejażdżce wydmuchał uszczelkę i powróciłem do punktu wyjścia. Moje podejrzenia padły na krzywy blok bądź głowicę, tak więc rozebrałem silnik i zawiozłem do planowania blok i głowicę. Elementy te silnika zostały splanowane łącznie o 0.4mm co wymusiło na mnie ponowne zawiezienie tłoków do frezarza i ponowne wybranie z nich 0.6mm. Skręcając silnik trzymałem się wszystkich zaleceń podręcznikowych, jak i tych otrzymanych od znawców tematu J tj. ponownie nowe szpilki itp. Niestety tak samo jak wcześniej uszczelka po krótkim okresie pracy na silniku odmówiła posłuszeństwa. Zacząłem doszukiwać się winy w słabej jakości uszczelkach, ale następnym razem założyłem najmocniejszą (wg znawców z formu Sc) seryjnie produkowaną z silnika 1.2 16V (faktycznie oglądając tą uszczelkę wyglądała ona na mocniejszą i lepiej wykonaną jak te wcześniejsze), ale niestety efekt ten sam. Najśmieszniejsze w tym wszystkim jest fakt że im bardziej odprężałem silnik, tym mocniejsze były wydmuchnięcia uszczelki z pod głowicy. Tak jak wspomniałem wcześniej okucia uszczelki na wszystkich czterech cylindrach zostają z dużą siłą wypchnięte w stronę zaworów wydechowych tworząc z okuć uszczelki istną elipsę. Ostatnio zasłyszaną teorią jest to, że seryjny wałek za krótko otwiera zawory (informuję że zarówno wałek rozrządu jak i zawory pozostały seryjne) co powoduje, że nadmiar gazów w powiększonej (odprężonej) komorze spalania nie nadąża wylecieć przez zawory, a ciśnienie gazów które nie wyleciało z komory spalania wypycha uszczelkę powodując jej zniekształcenie (elipsę) i w efekcie przerwanie uszczelnienia.



Proszę Was bardzo wyraźcie swoją opinię na ten temat, ponieważ domyślam się, że na pewno posiadacie większą wiedzę na te tematy niż ja.


http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/9e1 ... 048f6.html
a oto moja ostatnio wyjęta uszczelka która pracowała jakieś 30 minut na małym doładowaniu 0.5 bara.

Zrob metalowa uszczelka odprezajaca i powinno byc lepiej

a wymieniałeś śruby głowicy??

to chyba z tobą rozmawiałem na Bemowie, zastosuj uszczelkę Spesso Racing jest sporo wytrzymalsz od tej 1,2 16v. Pozatym na jakich świecach jeździsz tłoki są równe codo walka 866 to raczej tu bym winy nie szukał bo wszyscy z 1,2 8v T na nich jeżdżą i nie ma takich problemów, no chyba ze masz bardzo wytarty

pzdr

jest napisane, że wymieniał, chyba że pytasz, czy wymieniał na przykład na ARP

Oringowanie bloku powinno zakonczyć Twoje poblemy
viewtopic.php?t=30270&highlight=oringowanie

albo wymienic szpilki na takie z opla x16. W kilku SC to pomogło na wydmuchujacą sie uszczelkę

fakt nie zauważyłem

a swoją drogą oringowanie + metalowa uszczelka i nie ma mocnych

Oringowanie i zwykła uszczelka i będzie idealnie
Jak nie ma miejsca na strunę o średnicy 1mm to możesz wybrać cieńszą ważne żeby wystawała około 0.2mm

Co do twojego auta to wydaje mi się, że coś kiepski wynik tej modyfikacji, masz jakieś wykresy?

Dzięki chłopaki że podjeliście temat ponieważ ręce mi opadły i szczerze to powoli zaczyna brakować mi sił, no bo ile razy można zciągać i zakładać głowicę i każdorazowo wlewać nowy olej, uszczelki i szpilki. Postaram się odpowiadać na wasze zarzuty i może wspólnymi siłami uda nam się naprawić to gówno.

Jeżeli chodzi o stalową uszczelkę to należało by wykonać ją jako uszczelkę wielowarstwową z wytłoczeniami, a takiej nikt nie wykona, ponieważ takie wykonuje się w fabrykach przy użyciu specjalistycznych pras, a nie u Heńka w zakładzie ręczną metodą.

RONIN NAPISAŁ:
"Co do twojego auta to wydaje mi się, że coś kiepski wynik tej modyfikacji, masz jakieś wykresy?"

Pewnie że mam i jak tylko się do niego dokopię to zamieszczę w temacie. Ogólnie faktycznie przyrost taki sobie, ale odczuwalny niesamowicie. Szczeże to początkowo miałem aspiracje na więcej, ale w tej chwili chciałbym aby ten silnik poprostu działał i już będę zadowolony.

WASYL NAPISAŁ:
"to chyba z tobą rozmawiałem na Bemowie, zastosuj uszczelkę Spesso Racing jest sporo wytrzymalsz od tej 1,2 16v. Pozatym na jakich świecach jeździsz tłoki są równe codo walka 866 to raczej tu bym winy nie szukał bo wszyscy z 1,2 8v T na nich jeżdżą i nie ma takich problemów, no chyba ze masz bardzo wytarty"

Zgadza się, mieliśmy okazję rozmawiać ze sobą na Bemowie. Powiedz mi gdzie dostanę uszczelkę o której mówisz?? szukałem w necie ale widocznie kiepsko bo nie znalazłem. Świece to NGK Vline, a tłoki równe i zadry na cylindrach też nie ma.

Ps. powiedzcie kto się podejmie wykonania oringowania w moim silniku??
Chętnie dobrze zapłacę za dobrą robotę

Metalowa uszczelka nie ma być ze stali tylko z mosiądzu lub innego stopu miedzi.

najtrwalsze są jednak uszczelki z wielowarstwowej blachy stali nierdzewnej

miedz to lipa jest
Polecam to co Klonek napisal

Nom i sa spece ,ktorzy robia takie uszczelki metalowe (ceny 100-200zl) , juz nie pamietam kto kiedy i gdzie o tym pisal , polecam centokacik

te świece to 1 czy 3 elektrodówki

http://www.spesso.com u nich można zamówić

pzdr

Nie przecze


Chodzi mi tylko o to że uszczelka musi być z jakiegos sztywnego materiału a nie kompozytu tekturowego jak seria. Przy wysokości tekturowej uszczelki koło 2mm nic dziwnego że tak łatwo ją wydmuchuje.

Moje świece są jednoelektrodowe, ale założyłem je bo tak naprawde to zawsze na nich jeżdzę, a nie mam wiedzy co do dobierania świec pod silniki turbo.
Może ty wiesz jak dobrać świecę pod silnik turbo?

kup świece 3 elektrodowe z punto GT (22zł sztuka) i daj jedną podkładkę tak by trochę świecę odsadzić bo mi wyglada na to że sie spala punktowo i dlatego wywala uszczelę w taki sposób dokłądnie tak samo na każdym cylindrze

pzdr

Świece pod turbo do twojego silnika naprostrze i sprawdzone rozwiązanie to NGK PFR6Q
Seryjnie występują w silnikach np. audi vw 1.8T i 2.7T
Ewentualnie jak chcesz iść po bandzie z mocą
PFR7Q seryjnie występują w Audi RS4 ale tych nie testowałem ponieważ nie miałem powodu aby to zrobić.
W woli przypomnienia moje auto z silnikiem 1.2 turbo (seria 75KM) miało seryjny cały silnik, i tylko tłoki były podtoczone, dysponowało 142KM i 177Nm przy doładowaniu 0.9 bara, sprężarka K03 od Audi S4 2.7BT

A uszczelkę tylko raz wysadziłem i to na własne życzenie, poprostu za dużo się wściekałem i silnik złapał za wysoką temperaturę a ja to zignorowałem.

142KM przy 0.9 bara na takiej turbinie to tą moc zazwyczaj w 1,2 ludzie mają przy ok 1,2-1,3 bara

pzdr