Shoutbox 0 nowych PW 


3 Stron V   1 2 3 >  
Reply to this topicStart new topic
> porysowane auto z salonu, jak to ugryźć?
Gofer
post Tue, 20 Dec 2011 - 16:56
Post #1


User
Dołączył: Sat, 16 November 2002
Skąd: Wawa





Witam,
problem wygląda następująco: kupiłem w jednym z autoryzowanych salonów nowe auto. zapłaciłem zaliczkę, dostałem fakturę, opłaciłem resztę gotówką (całość), dali mi papiery i auto zarejestrowałem oraz ubezpieczyłem. mój błąd polegał na tym, że im zaufałem. do rzeczy: przychodzi dzień odbioru auta, a tu... dach porysowany, tylna klapa, górna część obramowania wszystkich drzwi. propozycja salonu: polerka. mówię ok, ale przewiduję, że niektóre z tych rys nie zejdą. moje przewidywanie się dzisiaj sprawdziły. znów nie odebrałem auta. jutro ma się zebrać kierownictwo salonu, będą radzić. propozycja będzie raczej śmieszna (wiem jak to działa). dowiedziałem się "pocztą pantoflową, że mogę nie przyjąć takie auta i da się je wyrejestrować, warunkiem jest nie odebranie "twardego dowodu". wie ktoś jak to wygląda w sposób prawny? co radzicie w takiej sytuacji? jak się zachować?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Wspieraj forum
post Tue, 20 Dec 2011 - 16:56
Post #


Dotacja






Dotacja na forum
Go to the top of the page
 
Quote Post
czesław
post Tue, 20 Dec 2011 - 17:27
Post #2


Forum Killer
Dołączył: Thu, 11 December 2008
Skąd: Na dole z lewej strony mapy





Nie odbieraj, pisz do importera bezposrednio.


--------------------
Mocy Dostarcza JETRONIK
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Nikolas
post Tue, 20 Dec 2011 - 18:04
Post #3


Forum Clubber
Dołączył: Sat, 21 February 2004
Skąd: Warszawa





Zawalić pismami importera z oburzeniem o rzadaniem odbioru auta wolnego od jakichkolwiek wad, w tym przypadku uszkodzeń mechanicznych powłoki lakierniczej. Znając życie zaproponują Ci odmalowanie uszkodzonych elementów i darmowy pierwszy przegląd...
Go to the top of the page
 
+Quote Post
rolii
post Tue, 20 Dec 2011 - 18:26
Post #4


Rookie
Dołączył: Thu, 05 December 2002





Jak tylko odbierzesz auto , i samochod wyjedzie z salonu - to pozamiatane- zaoferuja ci reklamacje w postacji pomalowania badz jakas rekompensate.
Ja bym odrazu bral rzeczoznawce który poświadczy moje zastrzeżenia. Potem to nawet droga sadowa - ale sadze ze salon wtedy zmieknie i przemianuje twoj pojazd na auto demonstracyjne a ty dostaniesz nowy model.

Wiem z doswiadczenia ze niektore marki ( czytac salony ) nie moga zwrocic nawet jak auto przyjdzie porysowane np VW. Kiedys Kulczyk nie przyjmowal zwrotow , kazdy salon sam sie uzera z tuszowaniem wad po transporcie.
Ja pracowalem w Mercedesie i ja nie odbieralem auta ktore przyszlo ze STOCK-u z wa-wa z najmniejsza ryska . Podpisywałem protokół odbioru.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Gofer
post Wed, 21 Dec 2011 - 14:57
Post #5


User
Dołączył: Sat, 16 November 2002
Skąd: Wawa





sprawa ma ciąg dalszy. już wiem, że takie auto da sie wyrejestrować na podstawie pisam od dilera, że nie dopełnił warunków umowy.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
LCQ
post Wed, 21 Dec 2011 - 15:49
Post #6


Forum Killer
Dołączył: Sat, 06 January 2007
Skąd: to wiesz?





kolega rolii dobrze Ci radzi, działaj od razu, bo czym później zareagujesz tym będzie trudniej


P.S. jaki to dieler?


--------------------
Jaguar XKR V8 Kompressor Stage1+
Porsche Cayenne II V6 TDI Stage1+
Go to the top of the page
 
+Quote Post
maaaad
post Fri, 23 Dec 2011 - 12:18
Post #7


Forum Killer
Dołączył: Wed, 26 November 2008





Powołaj się na niezgodność towaru z umową i zażądaj auta wolnego od wad. I uderzaj do sprzedającego, nie do importera, przedstawiciela na Polskę, Europę itp itd. Na piśmie zgłoś zastrzeżenia (wskaż przyczynę niezgodności towaru z umową - porysowany lakier) i zażądaj wymiany samochodu na nowy/naprawy (lakierowanie, polerka) - to do Ciebie nalezy wybor. Jesli naprawa/wymiana nie zostanie dokonana w wyznaczonym terminie albo jeśli naprawa/wymiana narazi Cię na znaczne niedogodnosci, masz prawo żądać obniżenia ceny albo możesz od umowy odstąpić.

Jeśli sprzedawca nie ustosunkuje sie w terminie 14 dni do Twojego pisma, wówczas uznaje się, że uznał reklamację za uzasadniona.

No chyba że auto kupiłeś na firmę, wówczas pozostaje Ci dochodzenie swoich praw na podstawie rękojmi.

Odbierając auto praktycznie pozbawiasz się ww. roszczeń.

To tak pokrótce, po szczegóły udaj się do prawnika albo poszperaj w necie wink.gif
Go to the top of the page
 
+Quote Post
gość_bezduszny_*
post Sun, 25 Dec 2011 - 13:56
Post #8









CYTAT(maaaad @ Fri, 23 Dec 2011 - 12:18) *
Powołaj się na niezgodność towaru z umową i zażądaj auta wolnego od wad.

kwestia tego jak skonstruowana jest umowa
bo od tego trzeba zacząć
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Mirage
post Sun, 25 Dec 2011 - 14:15
Post #9


Forum Killer
Dołączył: Wed, 31 December 2008
Skąd: MIRAGE





Po pierwsze trzeba znać treść umowy. Po drugie to czy i na jakiej zasadzie dealer będzie chciał "współpracować" zależy od tego kiedy powstała szkoda - w transporcie, u dealera, .... oraz od tego na ile samochód odbiega od standardu w sensie specyfikacji.
Ja bym zlecił polerkę, potem sprawdził co zostało. Jeśli termin dostarczenia samochodu z umowy minął - jeździł taksówkami i zbierał paragony albo zażądał samochodu testowego. Jeśli rysy zostaną widoczne zarządał rekompensaty x 10(dostaniesz coś wypośrodkowanego). Nie daj sobie wcisnąć rekompensaty w gratach lub usługach, której wartość, którą Ci przedstawią zawiea marżę. Realnie dostałbyś 50-70%. żądanej kwoty.
Sąd to raczej w ostateczności. Dealer z reguły chce się dogadać. Oczywiście możesz postraszyć ich negatywnym rozgłosem.

Ciężko doradzić nie znając szczegółów


--------------------
Mirage Saab 900NG GT400 - Wolnossąca to może być kobieta - NO TURBO = NO FUN
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Misior
post Sun, 25 Dec 2011 - 14:54
Post #10


Forum Homee
Dołączył: Fri, 10 March 2006
Skąd: Małopolska





CYTAT(Saabinho @ Sun, 25 Dec 2011 - 14:15) *
Ja bym zlecił polerkę, potem sprawdził co zostało.

A jak kiedyś przytrafi mu się jakaś rysa to już nie będzie z czego polerować.
Jakby auto było po gradzie to kazałbyś wyprostować blachę wink.gif

Go to the top of the page
 
+Quote Post
danielsiespieszy
post Sun, 25 Dec 2011 - 15:20
Post #11


User
Dołączył: Fri, 20 May 2011





Tragikomedia.
Normalnie ci co kupują w salonach auta to na wyjściu tracą 10% wartości auta, Ty stracisz 15%. Trudno, może nauczy Cię to nie kupować aut w salonie albo chociażby nie polegać na słowie handlarzyka z salonu i tego by nie kłaść kasy tam gdzie jego gęba. Tak się możesz pocieszać jak nic nie wyjdzie z wymiany auta na nowe, bo ja bym polerki na nowym aucie nie zaakceptował - jakaś kpina, nie po to się przepłaca by mieć auto po polerce. Współczuje i nie zapomnij napisać co to za salon był i jak sprawa się skończy. Powodzenia
Go to the top of the page
 
+Quote Post
Lubczan
post Sun, 25 Dec 2011 - 17:38
Post #12


Frequent User
Dołączył: Wed, 01 August 2007
Skąd: Częstochowa





CYTAT(danielsiespieszy @ Sun, 25 Dec 2011 - 18:20) *
Tragikomedia.
Normalnie ci co kupują w salonach auta to na wyjściu tracą 10% wartości auta, Ty stracisz 15%. Trudno, może nauczy Cię to nie kupować aut w salonie albo chociażby nie polegać na słowie handlarzyka z salonu i tego by nie kłaść kasy tam gdzie jego gęba. Tak się możesz pocieszać jak nic nie wyjdzie z wymiany auta na nowe, bo ja bym polerki na nowym aucie nie zaakceptował - jakaś kpina, nie po to się przepłaca by mieć auto po polerce. Współczuje i nie zapomnij napisać co to za salon był i jak sprawa się skończy. Powodzenia


Zrobiłem się głupszy po przeczytaniu tego posta.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
danielsiespieszy
post Sun, 25 Dec 2011 - 18:16
Post #13


User
Dołączył: Fri, 20 May 2011





CYTAT(Lubczan @ Sun, 25 Dec 2011 - 17:38) *
Zrobiłem się głupszy po przeczytaniu tego posta.


Ciekawe. Chwalisz się czy żalisz?
Bo jak się chwalisz to nie ma czym, głupków jest wielu, jeden więcej niewiele zmienia.
To jest problem ludzi dzisiaj, że jak napisze się zbyt krótko to nie zrozumieją, zbyt długo to się czytać nie chce bo za długo. Mimo iż są święta, to nie chce mi się opisywać jak klient traci na procesie zakupu nowego auta i jego utrzymaniu na gwarancji, a tym bardziej jak traci gdy mu sprzedadzą kota w worku. Może włącz telewizje, zregeneruj szare komórki, chyba leci kevin sam w domu. Niezrozumiałe jest to epatowanie pogarszającym się stanem umysłu, od takich rzeczy jest lekarz a nie forum.
To samo zaś tyczy się autora tematu, od takich spraw jest adwokat a nie forum. Na forum jedynie szukaj ludzi którzy mieli podobne problemy, może nawet z tym samym salonem(ale to musiałbyś podać o kogo chodzi, wejść na forum danej marki i szukać ludzi), pytaj porad jak sobie poradzili. Rady dane przez forum są mało warte, opinie na które się powołać nie możesz. Dobry adwokat weźmie od Ciebie mniej pieniędzy niż stracisz czasu oczekując na sensowne odpowiedzi, lub stracisz czasu i pieniędzy stosując się do tych sugestii z forum.
Jeden Ci powie udaj się do importera a drugi byś tego nie robił. A trzeci ci powie że jest głupi i co z tym zrobisz?
Auto po polerce to jak auto używane, jak je przyjmiesz to dasz się dymnąć salonowi aż przykro.
Ja z doświadczenia wiem, że dealerzy srają w pory na słuch o tym, że może być zła prasa (tvn turbo był/jest taki program) i że importer może być zły.
Szczerze jednak, poszedłeś do salonu, dałeś kasę gdzie gębą handlarzyka, zarejestrowałeś papiery a nie auto - aż się prosi.... za naiwność się płaci - nie ja to wymyśliłem.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
ww#296
post Mon, 26 Dec 2011 - 01:09
Post #14


Forum Killer
Dołączył: Fri, 15 November 2002
Skąd: Krakow





Gofer - radzę jako były pracownik kilku salonów - ostro postaw sprawę - upust który Cie satysfakcjonuje lub inne auto - nie odbieraj auta dopóki nie ustalisz - sprawę załatwiasz z dealerem - rozmawiaj tylko z kierownikiem, dyrektorem, lub właścicielem salonu. Jak rozmowa nie pomoże to udaj sie do prawnika.

danielspieszy - no tak Ci co kupują w salonach to "naiwniacy" - TY jako "bystrzacha" nie kupujesz nowych aut a tego gościa który kilka lat wcześniej kupił nowe auto którym teraz jeżdzisz i serwisujesz się u Józka za rogiem, kupujesz uzywane części niewiadomego pochodzenia (no bo przecież nie bedziesz przepłacał kilka razy więcej za nowy oryginał w salonie dla naiwniaków) i siedzisz na fotelu na kóry "naiwniak" pierdział przez kilka lat czujesz się komfortowo? Twój wybór - ludzie mają różne priorytety. "Naiwniak" korzystający z salonu ma głowe na karku, wie jak zarobic tyle, aby samemu pierdziec w fotel komfortowo, i zwykle jego czas jest na tyle cenny, że straci więcej szukajac uzywek i śmiesznych oszczędności, niż płacąc za naprawę, czy nowy samochód w salonie. Nowe auto to pewien koszt który się ponosi w stosunku do uzywanego - niestety nie każdy potrafi na ten koszt zarobić....


--------------------
Szukam koni.........
......mechanicznych

wystarczy WW <!-- s;) --><!-- s;) -->
BMW E36 M3 3.2 SEDAN
Go to the top of the page
 
+Quote Post
maaaad
post Tue, 27 Dec 2011 - 21:03
Post #15


Forum Killer
Dołączył: Wed, 26 November 2008





CYTAT(bezduszny @ Sun, 25 Dec 2011 - 13:56) *
kwestia tego jak skonstruowana jest umowa
bo od tego trzeba zacząć

Nie jest to istotne, ponieważ uprawnienia wynikające z niezgodności towaru z umową regulują przepisy jednostronnie bezwzględnie obowiązujące (czyli w umowie może być zapis dla konsumenta korzystniejszy niż przewiduje to przepis, ale jeśli będzie mniej korzystny - jest nieważny).
CYTAT(danielsiespieszy @ Sun, 25 Dec 2011 - 15:20) *
Tragikomedia.
Normalnie ci co kupują w salonach auta to na wyjściu tracą 10% wartości auta, Ty stracisz 15%. Trudno, może nauczy Cię to nie kupować aut w salonie albo chociażby nie polegać na słowie handlarzyka z salonu i tego by nie kłaść kasy tam gdzie jego gęba. Tak się możesz pocieszać jak nic nie wyjdzie z wymiany auta na nowe, bo ja bym polerki na nowym aucie nie zaakceptował - jakaś kpina, nie po to się przepłaca by mieć auto po polerce. Współczuje i nie zapomnij napisać co to za salon był i jak sprawa się skończy. Powodzenia

Ciekawe, czym byś miszczu logiki jeździł, gdyby nie ten, co kupił Twoje auto jako nowe, w salonie wink.gif Nie stać Cię? Kupuj używane, ale po co krytykujesz kogoś, kogo stać?
Go to the top of the page
 
+Quote Post
gość_bezduszny_*
post Tue, 27 Dec 2011 - 21:05
Post #16









no jest istotne
bo jeżeli właściciel dostał rabat na auto "demo" czy coś w tym stylu...
to może być podstawa, że wiedział o możliwych drobnych uszkodzeniach i dostał niższą cenę
Go to the top of the page
 
+Quote Post
maaaad
post Tue, 27 Dec 2011 - 21:10
Post #17


Forum Killer
Dołączył: Wed, 26 November 2008





Sprzedawca jest zwolniony z odpowiedzialności tylko wówczas, gdy kupujący w chwili zawarcia umowy o tej niezgodności (czyt. wadach) wiedział lub, oceniając rozsądnie, powinien był wiedzieć. A sam rabat jeszcze o niczym nie przesądza. Auto "demo" czy tam "tester" też ma być 100% sprawne.
Go to the top of the page
 
+Quote Post
gość_bezduszny_*
post Tue, 27 Dec 2011 - 21:16
Post #18









generalnie auto jest w 100% sprawne
z opisu jaki jest w pierwszym poście nie wynika za wiele... dlatego dość istotna jest sama umowa

jakoś nie wyobrażam sobie sytuacji, że płacę 100% za samochód nowy, rejestruję go.... nie widząc go i nie oglądając
dlatego wydaje mi się, że kupujący był poinformowany o rysach czy jakiś drobnych uszkodzeniach przed zakupem

oczywiście można walczyć w sądach.. ale to są polskie sądy i trwa to latami
Go to the top of the page
 
+Quote Post
RiDE_oR_dIe
post Tue, 27 Dec 2011 - 21:36
Post #19


Super User
Dołączył: Tue, 31 January 2006
Skąd: wRo





przeczytalem wszystkie posty, dwa razy... do tego kupowalem ostatnio dwa auta z salonu, takze nowe w podobnym mechanizmie finansowym jak kolega...nie rozumiem jak cywilizowany salon moze zaproponowac polerowanie nowego samochodu?? jak wogole mozna chciec sprzedac nowe auto z rysami?? jaka umowa by nie byla to masz prawo nie odebrac pojazdu bo przedmiot umowy nie zgadza sie z jej trescia. na dzien dobry proponuje wyslac list do importera, a pozniej postraszyc skurwieli sadem. kolego danielsiespieszy: gdyby nie ci frajerzy kupujacy auta w salonie, ty nie moglbys kupic swojego ukochanego samochodu uzywanego; bo ty nie jestes frajer i placic nie bedziesz:) a sprzedajacy ci uzywane auto patrzy na ciebie jak na frajera sprzedajac ci auto z kreconym licznikiem badz skladane z trzech:)))


--------------------
AMG
Go to the top of the page
 
+Quote Post
gość_bezduszny_*
post Tue, 27 Dec 2011 - 21:43
Post #20









CYTAT
jak wogole mozna chciec sprzedac nowe auto z rysami??

tak samo jak po gradobiciu czy innych uszkodzeniach transportowych
to TYLKO kwestia ceny za takie auto
Go to the top of the page
 
+Quote Post

3 Stron V   1 2 3 >
Reply to this topicStart new topic
 

RSS Wersja Lo-Fi Aktualny czas: Wednesday, 30 April 2025 - 07:46