Zastanawiam sie nad golfem 5 gti axx/bwa a megane III coupe 2.0 tce 180hp. O silniku golfa na forum jest juz bardzo duzo infromacji i praktycznie wszystko juz wiem, ale o reno nic nie znalazłem. Czy ten silnik ma jakies słabe punkty? I czy ogólnie w reno są jakies delikatne części takie jak np. zwrotnice w clio rs? Jak pod względem osiągów tych dwóch samochodów? Megane ma 20hp mniej i masę chyba podobną co golf więc przepaści raczej nie powinno być. A jak z prowadzeniem tych dwoch aut? Napewno na korzyść renault przemawia wygląd i to, że auto jest młodsze i mniej zajeżdżone. Auto raczej bedzie mi służyć do jazdy po mieście i fajnie by było raz czy dwa razy w roku wyskoczyć na tor. Może jakies inne propozycje? Moj budżet to +/- 30tyś ewentualnie jak by sie trafila jakas super sztuka to więcej. Myślałem też o mini r53 po lifcie, o aucie tez już dużo wiem, ale jak to jeździ w porównaniu do np. golfa? Brałem tez pod uwagę astrę opc, wiem o słabych skrzyniach i spalanie mnie trochę przeraza. Jeździłem scirocco 2.0 tsi i paliło ok 11-12l i takie spalanie jest dla mnie ok. Jeszce jest scirocco 1.4 tsi. Pomijając wszystkie wady konstrukcyjne tego silnika, jak by to jeździło po programie?

Zwrotnice w TCE sa zwykłe, jak w każdej Megane III. Tylko RS ma inne zawieszenie.
Z doświadczenia z RS silnik nie sprawia żadnych kłopotów. Jest żwawy, chętnie wchodzi na obroty i ma neutralny dźwięk. Możliwości tuningu TCE są przetarte, większość właścicieli zmienia turbo i ukł paliwowy z RS + chip.
Plusem jest możliwość wrzucenia skrzyni ze szperą z RS.
Jesli chodzi o spalanie to do 11 spokojnie da sie zmieścić jeżdżąc normalnie.

Kwestią sporną jest wygląd, do mnie bardziej trafia GTI niż Megane Coupe. Mini przy tych autach jest na prawdę mini, Golf i Megane to auto o rozmiar większe.

Bierz golfa po 2006r. z BWA.
Samym softem masz 250KM ( axx wychodziły nieco słabiej ) i masz gotowe całkiem szybkie auto - nic nie trzeba zmieniać ani ulepszać.
Auto spokojnie wystarczy nawet dla małej rodziny.
Prowadzi się spoko i nie jest twardy jak deska.
Z dsg to już można porządnie powkurzać seryjne s3 8p.

A co myślicie o cuprze z BAM? Nie dużo starsze od golfa bo jeszcze z 2005 można wyrwać i zostalo by na wydech to myślę z 260KM by mogło pęknąć. Chociaz jeżdziłem kiedys takim 1.8t fakt, że top sportem ale miał wydech i podobno soft na 200KM no to sorry ale to w ogole nie jechalo. Wiec nie wiem czy ta cupra nie bedzie jechac troche lepiej od tego top sporta, bo niby tylko 25hp roznicy.

O ile uda Ci się znaleźć jakiekolwiek auto z BAM'em nie zajechane (i zostawiające 2 ślady) to śmiało bierz. Problem z 1.8T polega na tym, że fabryczny soft (i jak widać niektóre niefabryczne przynajmniej ) mają charakterystykę TDI i po prostu nie czuć żeby auto jechało.

co do popychacza w pompie paliwa w golfie. Czy mozna go wymienic dopiero jak auto zacznie dawac objawy tj. przymulac, odcinac? Czy wtedy jest juz po ptakach? I czy w tt 8j byl ten sam silnik co w golfie? czyli BWA?

A filtry też zmieniasz dopiero jak się zapchają i auto przestaje jechać ?
Szklanka popychacza to ok 130zł - spokojnie można wyminiać samemu sa DIY w necie.
Lepiej wymienić co 30kkm i mieć spokój.
Jak przedobrzysz to zetrzesz krzywkę na wałku, zjedziesz trzpień pompy paliwa no i opiłki też nie wiadomo gdzie polecą.
Tak w tt też był BWA

180KM to ma Megane GT - nie do porównania z Megane RS. Za tą kwote poszukałbym Megane RS 2 F1 lub Trophy. Kolega ma GTI a ja miałem Megane RS 2 Cup. Oba samochody osiągami są podobne. Różnica w zachowaniu na drodze, Golf GTI jest jak labrador - silny, imponujący. Megane RS bardziej jak Rottweiler - jest bardziej aggresywny i linia graniczna jest dużo mniejsza. Takcja, trakcja, trakcja, o dupa mnie wyprzedza.
Golf jest bardziej talentem do wszytskiego a Megane bardziej sportowe. Decyzja należy do ciebie.

Pytanie tylko, czy za 30 tys. da się wyrwać zdrowe i sensowne R26. Obecnie chyba jeszcze wisi na otomoto jedna taka Megane, która mieści się w budżecie (ok. 28 tys.), tyle że z przelotem ponad 400 tys. - i to w całości robionym po Polsce

Swoją drogą, jak to świadczy o trwałości tych aut - niby francuz, delikatne auto, a natrzaskało prawie pół miliona km po naszych drogach. Wow.

Tak na marginesie, za taką kasę w miarę bezpiecznym wyjściem będzie Abarth Grande Punto. Często na sprzedaż trafiają egzemplarze krajowe, auto jest dość proste, a osiągami nie odbiega od 180-konnego Megane. Tylko to rozmiarowo bardziej konkurent Mini, ale skoro je też bierzesz pod uwagę... Dużym plusem jest silnik - 1.4 T-Jet mają bardzo dobre opinie. Podobnie zresztą z 1.6 Turbo w Oplach, więc pomyśl tez może o Corsie OPC. O nią może być trudniej niż o Fiata (ekhm, "Abartha"), ale to nadal fura godna uwagi. Obie propozycje wydają mi się dużo bardziej sportowe niż Megane z tym silnikiem. Co do Gofra GTI, to niewiele wniosę, poza tym, że gdy szukałem auta dla siebie, zaprzyjaźniony pracownik Dekry odradzał mi wszystko, co ma pod maską 2.0 TFSI/TSI. Zrwsztą skoro nawet mocno przychylny Volkswagenowi Auto Świat zaleca daleko posunietą ostrożność przy tych silnikach... Ponadto, GTI to też popularny wybór w tej klasie, łatwiej więc trafić na minę, bo sprowadza się tego na pęczki i po taniości, wychodząc ze słusznego niestety założenia, że na Golfa klient zawsze się znajdzie. Podobny casus jak przy Passatach TDI.

Dlatego polecam danie szansy kilku mniej oczywistym propozycjom.

Chyba jednak pozostane przy golfie. Punto mi nie za bardzo pasuje, tak samo jak mito z tym samym silnikiem, bralem te auta pod uwage ale doszedlem do wniosku ze to nie dla mnie, szczegolnie mito jest dla mnie troche... babskie. Mini niby tez ale jednak ma cos w sobie. Corsy raczej nie kupie za taka kase i slyszalem ze 1.6t pomimo ze ma na papierze 180hp to w ogole nie jedzie. Na otomoto stoi obecnie r26 f1 za 32k z przebiegiem 44k. Auto jest prywatne i na pierwszy rzut oka wyglada sensownie i na pewno wzial bym je pod uwage gdyby nie to ze auta bede szukal dopiero za ponad miesiac, bo narazie nie mam mozliwosci nawet podiechac i zobaczyc. Co do golfa, to januszem nie jestem i wiem ile kosztuje cwiartka do golfa na allegro i ile tego jest. Napewno auta z komisu czy od handlarza nigdy bym nie kupil. Akurat jedna z zalet golfa jest to ze za te troche ponad 30k mozna patrzec juz na te najdrozsze sztuki z prywatnych rak. Idealnym autem dla mnie by byla fiesta st 1.6 ecoboost no ale niestety to juz nie moj budzet.

tak jak sam piszesz, jak już są objawy to będzie duuuużo drożej

jeśli Ci ilość miejsca nie przeszkadza, rozważyłbym grande punto abarth.za 3 dyszki mozna już essessessa wyrwać

Z tego co patrze to tego punto jest tylko pare sztuk na allegro i jeszcze wszystkie 155hp. Jeszcze teraz rozgladam sie za e46 330ci w coupe.

Zawsze możesz też obejrzeć Mazdę 3 MPS BK. 260KM w serii szpera. Minus to nie wielka ilość aut na allegro no i trzeba zwracać uwagę na silniki, tak aby nie były zajechane.

Na forum mini juz mnie z niego wyleczyli. Tyle pierdzielenia żeby zmienic olej w kompresorze plus inne usterki to ja podziękuje. Reno raczej tez odpada bo znalesc zadbana sztuke to cud, nie mowiac juz o jakis specialnych wersjach r25 czy r26. Tak samo astra ze względu na skrzynie, no chyba, że się trafi jakaś mega sztuka. Golfa bede brał pod uwage. Zacząłem sie teraz też rozglądać za focusem st 225 i ctr fn2. Ktoś mi cos powie o tych autach? Focus to raczej sprawdzony silnik volvo i nie znalazlem zadnych usterek czy wad konstrukcyjnych w tym aucie, ale może źle szukałem. Tak samo ctr. Silnik na łancuchu i bez turbo, też nie słyszałem żeby się coś psuło. No i napewno będzie najmniej palił, tylko ten brak momentu...I jeszcze jedno pytanie. Czym sie różni mazda 3 mps od wersji na usa?

Ogolnie problem z st225 jest taki ze polifty (2007+) zadbane potrafia kosztowac 10tys mniej niz model rocznik 2011. Przedlift juz troszke traci myszka szczegolnie z przodu a tez trzeba dac 30-35 za sensowna sztuke. Niestety ilosc przystankow tez jest spora.

Słuchajcie mam jedną foke st na oku i niby jest jakis problem ze spadkami mocy, ktore sa spowodowane podobno wycieciem srodkowego tłumika i zeby one zniknęly trzeba auto wystroic. Czy to jest mozliwe? Tu jest wykres tego auta
http://zapodaj.net/c696447a0b4a3.jpg.html

Mocy wiecej niz w seri bo prawdopodobnie hamownia sporo zawyza

Przede wszystkim nazwą. Z Usa to speed 3. Oczywiście dochodzą jeszcze zegary w milach. I to by było na tyle. Nie którzy twierdzą, że Mazdy z USA wypluwają więcej mocy.. ale i tak lepiej po zakupie zrobić program Bo tu panuje takie samo przeświadczenie jak w saab'ach 2.0T Aero czyli, że seryjny program nie jest idealny

Kupilem wczoraj scirocco 2.0 tsi w manualu. Auto ma 100k przebiegu. I teraz pytanie, moze troche glupie. Jak to jest z olejem w skrzyni biegow? Zmienic go czy nie?

Zmieściło sie w Twoim budżecie? Bardzo dobry wybór