Jak wygląda procedura przerejestrowania samochodu na "żółtych blachach"? Trzeba przerejestrować na inne żólte (ze swojej gminy) czy da się przerejestrować na zwykłe?

ztcw nie da się na zwykłe, zabytek to zabytek, musisz dbać o niego
zresztą rejestracja na zwykłe nie ma większgo sensu, koszty rzeczoznawcy i innych korowodów ponosisz raz. minusem są oczywiście wyjazdy zagraniczne i ewentualna sprzedaż za granicę.
Polecam dzial prawny CA, na pewno wiedzą

a nie wystarczy opinia że auto jest nie oryginalne i masz białe.

Na właścicielu zabytku spoczywa ustawowy obowiązek opieki, a to może oznaczać ewentualne konsekwencje dla kogoś, kto dopuścił do takiego stanu. Z drugiej strony na żółtych jeździ sporo zwieśniaczonych wynalazków, za które piątka bez zawiasów brzmi jak nagroda...

r.

No dobrze, czy jeśli uzyskam opinię rzeczoznawcy, że auto nie spełnia jednak warunków "zabytku" to da radę wrócić do "białych" tablic? To sprawdzona informacja czy gdybanie?

Otrzymałem odpowiedź z działu prawnego CA :
"Aby pojazd zabytkowy zarejestrować na zwykłe tablice możliwy jest tylko jeden sposób. Należy ów pojazd w drodze decyzji Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wykreślić z ewidencji. Aby to zrobić będzie musiał Pan posiadać opinię uprawnionego rzeczoznawcy który stwierdzi w niej, że pojazd ze względu na swój stan i oryginalność utracił atrybuty kwalifikujące go do miana pojazdów zabytkowych. Z tą opinią występuje Pan z wnioskiem do WKZ o skreślenie tego pojazdu z ewidencji zabytków. Mając w rękach decyzję udaje się Pan do diagnosty robiąc normalny przegląd. Z przeglądem udaje się Pan do Wydziału Komunikacji zdając tablice i dowód rejestracyjny i wypełniając wniosek o nadanie zwykłych białych tablic. To tyle."

Temat do zamknięcia.

A teraz pewna hipotetyczna sytuacja.
Mam sobie auto, które nie jest nigdie obecnie zarejestrowane, ale jest odrestaurowane itd, są papiery z USA.
Klienta na niego mam... z Indii, a żeby tam zaimportować samochod, musiałby był zarejestrowany. Takie mają przepisy, nie można importować aut bez rejestracji.
W Polsce mógłbym go zarejestrować tylko na żółte.
A czy potem mogłbym go zarejestrować z powrotem na białe i wywieźć za granicę?

Pytam się retorycznie niby, ale tak się składa, że mam i takie auto, i znajomego w Indiach. Co prawda nie wiem, czy opłaca się go wieźć na subkontynent, ale ciekawe zagadnienie...

Dobra rada zawsze w cenie : "Polecam dzial prawny CA, na pewno wiedzą"

Wyjazdy za granicę w obrębie EU nie są problematyczne, szczególnie jeśli na krócej niż 30 dni.

pzdr

Skoro od razu nie możesz go klepnąć na białe, to znaczy, że czegoś (papierka?) Ci w nim brakuje. Jak chcesz to przeskoczyć?
Nie można sprzedać w częściach? Przecież w Indiach jeździ tyle dziwadeł, że muszą mieć jakieś superliberalne przepisy w sprawie rejestracji SAMów...

W aktualnym numerze "CA" rozwinięcie tematu - gdyby kogoś to interesowało. Przeżyłem delikatny szok

Zarejestrować tam można wszystko, ale trzeba płacić podatki

Papierkowo z samochodem jest wszystko w porządku, zresztą nieważne, i tak na białe nie mam szans - z takich na przykład prozaicznych powodów jak brak pasów i oświetlenie "z epoki".