Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Formuła Estonia 25
Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum > racingforum.pl > Classic rally, race & sportscars
Stron: 1, 2
pinin
Witam,
W dniu dzisiejszym zostałem razem z 2 kolegami właścicielem wraku formuły Estonia 25. Auto niefartownie przy 180 uderzyło w bandę wink.gif
Co będzie dalej z oryginalnym monokokiem (chyba tak po polsku się to pisze), jest kwestią otwartą - w zasadzie to sama konstrukcja bez zespołu napędowego jak i w znacznej większości zawieszenia. W chwili obecnej poszukuję wszelkich danych na ten temat, zdjęć konstrukcji pod poszyciem, filmów a nawet niektórych części.
Jeśli ktoś jest zainteresowany konstrukcją, w późniejszym czasie będę mógł wrzucić kilka fotek.

Popytajcie znajomych, może ktoś się ścigał na czymś takim (marna szansa, bo zbudowano ok. 65-67 egzemplarzy w ogóle, ale może jednak...), lub może ma jakieś plany - było by super, choć wiem, że to raczej niewykonalne smile.gif
MikeB
A to przypadkiem nie to?



biggrin.gif biggrin.gif

Niestety, jest to wersja low budget bez silnika, napędzana 4 "klaczami mechanicznymi".
pinin
@MikeB
To jest Estonia 21 wink.gif

@ omega
Wszystko fajnie, te linki znam, ale... po 1 to nie ma żadnych szczegółów technicznych. A po 2 i ważniejsze, te estonie są na konstrukcji rurowej, a ten egzemplarz co mamy my, jest na aluminiowym monokokpicie. Konstrukcja może być podobna, ale ja potrzebuję jakichś wymiarów i rysunków tego monokoka. Takie jedno przykładowe zdjęcie dam, żeby było wiadomo o co chodzi smile.gif

OMEGA
To raczej będzie ciężko znaleźć , deczko pogięty ten bolid :-(
pinin
Lekko pogięty, ale tragedii nie ma - do sporządzenia planów wystarczy. Główne części nośne są nienaruszone, a konstrukcja jest - wbrew pozorom - dosyć mało skomplikowana smile.gif
Dziś lub jutro będę jeszcze rozmawiał z człowiekiem, który się tym ścigał, więc jest szansa na nieco fajnych informacji wink.gif
k11
Próbowałeś tu pytać?

r.
pinin
O widzisz - tam jeszcze nie trafiłem smile.gif
Dziś rozmawiałem z byłym właścicielem (tak, przy ponad 160 uderzył w trybunę sędziowską na torze Kielce tym pojazdem jakiś czas temu - nic mu się nie stało poza kilkoma siniakami smile.gif ). Części ani planów do tego nie ma, ale kawał historii opowiedział mi smile.gif Jest jeszcze jedna sztuka na wybrzeżu gdzieś, mam dostać numer do właściciela i będziemy mogli wszystko co nam potrzebne pomierzyć jeśli chodzi o zawias. Niestety, ostatnie 17 sztuk wyszło z takim monokokiem z tego co udało mi się ustalić, wcześniejsze egzemplarze były na rurkach całe. Wymiary się nie zmieniły, ale na całe szczęście monokoka można odbudować w miarę łatwo, z ramą już gorzej...

No i to jest właśnie clou - rozmawiałem z człowiekiem który naprawia samoloty. Generalnie można odbudować ten element, wiąże się to z wymianą 80% poszycia, ale zważając na konstrukcję, materiały oraz kompletny deficyt na rynku (przypomnę, że wyszło 17 sztuk takich monokoków na cały świat) jest to w miarę opłacalne. Więc plan ustalony - jeśli ktoś będzie zainteresowany, mogę dać znać jak coś się ruszy konkretniej smile.gif
OMEGA
CYTAT
Estonia 25 (1989) First production car with aluminium monocock. Monococks (or "bathtubs") were built in Russian military helicopter factory, and weighted just 39 kg. The car had push-rod suspension scheme. Most cars were sold to Poland and East-Germany. Engines were 1600cc Lada and 1600-1800cc VW Golf GTI units. Some cars were equipped with western racing components. 67 made.


Według wikipedii większość została sprzedana na polski rynek, ale i tak coś ciężko znaleźć :-(
Śpiący
Hej, Olek zdradzisz tajemnice odnośnie przeznaczenia bolidu - restaurujecie eksponat, czy macie zamiar tym gdzieś się ganiać?
pinin
CYTAT(OMEGA @ Wed, 26 Oct 2011 - 03:40) *
Według wikipedii większość została sprzedana na polski rynek, ale i tak coś ciężko znaleźć :-(


No właśnie jest to nieco bardziej skomplikowane. Wikipedia mówi tylko ogólnie o estonii 25 - a były 2 typy, co nawet widać po tym wątku. 50 sztuk wyszło jako konstrukcja rurowa, natomiast 17 ostatnich sztuk wyszło jako monokokpit. Wymiary są te same, zawieszenie (wahacze, stabilizatory itp) jest również takie samo - to nam sporo ułatwia jeśli chcemy myśleć o odbudowie.
Oczywiście to są tylko legendy zasłyszane od kilku ludzi, którzy się ścigali takimi autami. Ile w tym prawdy, nie wiem.

@Śpiący
Hej, tego jeszcze nie wiem. Pierwsze założenie, to był zakup celem poznania budowy monokoka (akurat ten jest cały aluminiowy, typ lotniczy), co zostanie wykorzystane przy budowie kolejnej sztuki formuły student - teraz kończą się prace projektowe nad bolidem na przyszły rok, a to był zamysł do następnej już.
Jednakże, po poznaniu tylko kawałka historii tego wraku aż żal nam się go zrobiło smile.gif Więc podzwoniłem w kilka miejsc, złapałem człowieka który pracował przy samolotach długi czas, a w zasadzie przy poszyciach aluminiowych. Gdy zobaczył nasze cudo, stwierdził, że nie będzie to zbyt skomplikowana odbudowa i warto się tego podjąć.
Niestety nie damy rady odtworzyć bolidu w 100% zgodnego z oryginałem, więc zastanawiam się, czy nie odrestaurować tego kokpitu i na bazie jego wymiarów zbudować jeszcze jednej sztuki. Ten można zachować na lepsze czasy, a z "duplikatu" zrobić coś szybszego do amatorskich pojeżdżawek smile.gif
Ale na chwilę obecną musimy się zająć szukaniem wszystkiego co z tym związane i mozolnym wymiarowaniem smile.gif
cfaniak
pinin może oglądałeś ale był swego czasu w Legendach PRL program o tych formułach i parę nazwisk i właścicieli z dni dzisiejszych się wypowiada, może to ułatwi złapanie jakiegoś kontaktu.
pinin
CYTAT(cfaniak @ Wed, 26 Oct 2011 - 12:01) *
pinin może oglądałeś ale był swego czasu w Legendach PRL program o tych formułach i parę nazwisk i właścicieli z dni dzisiejszych się wypowiada, może to ułatwi złapanie jakiegoś kontaktu.


No widziałem, ale na chwilę obecną (stan na wczoraj), jest tylko jedna sztuka 25 w Polsce. Namiar na właściciela będę miał na dniach - poprzedni właściciel naszego wraku cały czas ma kontakt z ludźmi, którzy formułami jeździli swego czasu. Więc tą kwestię mam już za sobą, cały czas jednak się łudzę, że znajdę jakieś dokumenty, plany lub części - jestem naiwny, ale może...
Gr00bY
http://www.poloniaracingteam.com/portal.php?show=11

Złap kontakt z tymi ludźmi! Jeżdzą po Bergach i odbudowują takie wynalazki. Na pewno pomogą smile.gif
pinin
O! Dzięki - to się przyda smile.gif
specu
CYTAT(Gr00bY @ Wed, 26 Oct 2011 - 12:56) *
http://www.poloniaracingteam.com/portal.php?show=11

Złap kontakt z tymi ludźmi! Jeżdzą po Bergach i odbudowują takie wynalazki. Na pewno pomogą smile.gif


Sorki za ot interesuje mnie specyfikacja ostaniej wyscigówki z linku smile.gif
Prawdopodobnie najmocniejsze na swiecie C20XE wink.gif
pinin
Xawery nie miał mocniejszego silnika? Zapewne są jeszcze rezerwy, bo to nie jest silnik na 1/4 mili.
specu
Xawery miał 262 km z tego co pamiętam . Muszę Go zapytać wink.gif
Najmocniejsze przynajmniej w ofercie widziałem SBD 292km ,jest też Risse 282km
WTTC Chevrolet i Łada miały/mają 270-285km
Więc jeśli toto ma 300 to raczej najmocniejsze na swiecie smile.gif
poloniaracingteam
Witam. Co do Estonii 25 to rzeczywiście wersja z alu monokokiem jest rzadka, ale tutaj sądząc po zdjęciu ciężko to będzie odbudować tak, by nadawało się do bezpiecznego ścigania. W tego typu samochodach liczy się precyzja podwozia i do tego sztywność, po takim uszkodzeniu to pierwsze można od biedy przywrócić, sztywność to już gorsza sprawa. Jest też pytanie o sens takiej zabawy ze względu na koszty. To auto nie ma jakiejs szczególnej wartości, za podobne pieniądze można też kupić dużo lepsze formuły. W razie czego służę pomocą, pytania na PW.

Co do pytań o silnik C20XE to nie jest najmocniejszy na świecie, jest wiele ponad 300-konnych, zbudowanych na wale o skróconym skoku. Mój silnik to otwarta wersja typowego Spiessa formuły 3 z odchudzonym seryjnym wałem, korby kute Pankl, tłoki 2-pierścieniowe Wossner, głowica Coscast robiona, wałki CatCams, ECU KMS, podwojne wtryski itd. Wychodzilo tam około 302 KM przy 9500 i 256 Nm. Niestety silnik miał już swoje kilometry i się skończył, teraz powstał drugi, trochę bezpieczniej zestrojony na 251 KM i 260 Nm. W drugiej Dallarze mam oryginalnego Spiessa z ogranicznikiem dolotu 26mm, daje 230 KM przy 6800 i aż 290 Nm. Przy masie samochodu 490 kg daje to przyspieszenia do setki w 2,5 sek. i do 200 w 8,0 sek. Maksymalna prędkość, zależnie od przełożeń, między 260 a 290 km/h.

Zapraszam na naszą stronę: www.poloniaracingteam.com , teraz jesienią będzie trochę więcej aktualizacji bo sezon się skończył i więcej czasu jest.

Polecam też bogato ilustrowaną książkę mojego autorstwa - jedyną na rynku historię polskich samochodów wyścigowych, wydana w limitowanym nakładzie, do kupienia tylko na naszej stronie: http://www.poloniaracingteam.com/sklep/
pinin
CYTAT
Witam. Co do Estonii 25 to rzeczywiście wersja z alu monokokiem jest rzadka, ale tutaj sądząc po zdjęciu ciężko to będzie odbudować tak, by nadawało się do bezpiecznego ścigania. W tego typu samochodach liczy się precyzja podwozia i do tego sztywność, po takim uszkodzeniu to pierwsze można od biedy przywrócić, sztywność to już gorsza sprawa. Jest też pytanie o sens takiej zabawy ze względu na koszty. To auto nie ma jakiejs szczególnej wartości, za podobne pieniądze można też kupić dużo lepsze formuły. W razie czego służę pomocą, pytania na PW.


No to jest Twoje zdanie. Zadaniem człowieka, który ma dosyć duże doświadczenie w budowie takich konstrukcji, nie będzie z tym większego problemu. Tak samo z wymiarami - te estonie nie miały z tym problemu, bo wahania oryginalnych nowych konstrukcji była by w obecnych czasach nie do pomyślenia. I takie info otrzymałem od kilku osób, które miały styczność z takimi pojazdami wink.gif
Pierwszym i podstawowym zadaniem tego kokpitu jest otrzymanie wiedzy, której nam - zespołowi SiMR'u - brakowało. Jeśli to odbudujemy, to bęzie fajnie, jeśli nie, to będzie to strata kilku piw, które zapłaciliśmy za ten element smile.gif
Nie wiem, czy wiesz jak wygląda konstrukcja tego kokpitu, bo generalnie jego odbudowa będzie wymagała zbudowania go od nowa poza 3 elementami. Na całe szczęście, dzięki wsparciu, które już teraz otrzymaliśmy, nie będzie to skomplikowane. Wielkim plusem jest brak jakichkolwiek łuków - wszystko to proste gięcia i płaszczyzny smile.gif

PS. Piankę, którą są wypełnione profile już mamy. Ma ona dokładnie takie same parametry jak ta zastosowana w zniszczonym kokpicie smile.gif Działamy dalej smile.gif
paolo57
No to jest Twoje zdanie. Zadaniem człowieka, który ma dosyć duże doświadczenie w budowie takich konstrukcji, nie będzie z tym większego problemu. Tak samo z wymiarami - te estonie nie miały z tym problemu, bo wahania oryginalnych nowych konstrukcji była by w obecnych czasach nie do pomyślenia. I takie info otrzymałem od kilku osób, które miały styczność z takimi pojazdami wink.gif
Pierwszym i podstawowym zadaniem tego kokpitu jest otrzymanie wiedzy, której nam - zespołowi SiMR'u - brakowało. Jeśli to odbudujemy, to bęzie fajnie, jeśli nie, to będzie to strata kilku piw, które zapłaciliśmy za ten element smile.gif
Nie wiem, czy wiesz jak wygląda konstrukcja tego kokpitu, bo generalnie jego odbudowa będzie wymagała zbudowania go od nowa poza 3 elementami. Na całe szczęście, dzięki wsparciu, które już teraz otrzymaliśmy, nie będzie to skomplikowane. Wielkim plusem jest brak jakichkolwiek łuków - wszystko to proste gięcia i płaszczyzny smile.gif

PS. Piankę, którą są wypełnione profile już mamy. Ma ona dokładnie takie same parametry jak ta zastosowana w zniszczonym kokpicie smile.gif Działamy dalej smile.gif
[/quote]
Witam
Z całej dyskusji wywnioskowałem, że kolega chce odbudować Estonię do celów rekreacyjno- zabawowych. Kilka lat temu miałem podobny pomysł i doszedłem do wniosku, że więcej satysfakcji będę miał wtedy kiedy zbuduję bolid od podstaw według własnego projektu.
Po czterech latach prac ( w czasie wolnym) na jesień 2010 roku pojechaliśmy na pierwsze testy torowe. W 2011 roku próbowaliśmy bolid na torze kartingowym w Zielonej Górze, a jesienią na torze samochodowym w Poznaniu. Mieliśmy za szybkie przełożenie co spowodowało , że nie można było wykorzystać wszystkich możliwości. Porównując czasy osiągnięte w maju tego roku podczas zawodów w Poznaniu niemieckiej serii HAIGO HISTORIC CUP 2011 ( Estonie, Promoty, MT 90, 77, Konig, MTX) zajęli byśmy 14 pozycję na 26 startujących z czasem 1min. 54s.
Podaję link gdzie można zobaczyć historię budowy , a w galerii zdjęcia z testów torowych.
Jeśli starczy zapału to na pewno osiągniesz zamierzony cel. Powodzenia i nie martw się pesymistycznymi opiniami, ja to wszystko przeszedłem i cel osiągnąłem. rolleyes.gif
F 1000
Śpiący
Z całym szacunkiem dla twojego bolidu, ale wydaje mi się że że z posiadaną bazą estonii 25 chłopaki odbudują ją o wiele szybciej.

CYTAT(poloniaracingteam @ Fri, 28 Oct 2011 - 10:12) *
W drugiej Dallarze mam oryginalnego Spiessa z ogranicznikiem dolotu 26mm, daje 230 KM przy 6800 i aż 290 Nm. Przy masie samochodu 490 kg daje to przyspieszenia do setki w 2,5 sek. i do 200 w 8,0 sek. Maksymalna prędkość, zależnie od przełożeń, między 260 a 290 km/h.

26mm na cylinder ma się rozumieć?
poloniaracingteam
Na cały dolot, od lat do dziś takie są przepisy formuły 3: ograniczenie pojemności do 2 l. i dolotu do 26 mm.





pinin
CYTAT
26mm na cylinder ma się rozumieć?


Jak znam życie, to nie - to jest jedna zwężka w dolocie.
Gdzieś w sieci widziałem silnik od WRC, gdzie cały dolot łącznie z przepustnicą miał 50mm, zwężka 30 kilka. Okolice 300km ze zwężką, po jej wyjęciu pod 500km. To już jest dosyć wysoko postawiona poprzeczka.

@ paolo57:
Fajna konstrukcja, wielka chwała wam za to, że robicie takie rzeczy smile.gif . My mamy jedną przewagę nad wami:
Jeden bolid już powstał, teraz kończą się prace projektowe nad drugim. Do lipca będzie to w pełni jeżdżące auto, które wystartuje w zawodach - więc to już przez nas szlak przetarty.
Ten monokok (po raz kolejny to napiszę smile.gif ) kupiliśmy za grosze - odpowiednik kilku piw - by poznać technologię wykonywania monokoków. To, że za cenę estonii 25 można kupić inne fajne i szybsze bolidy, jest wiadome. Ale odbudowa tego pojazdu (tudzież budowa od nowa, bo tak można nazwać restaurację tego kokpitu) wyszła przy okazji. Fajnie by było pokazać studentom i nie tylko kawałek historii, która nie jest przykryta laminatem. Bo taki monokok można pokazać na różnych targach, a mając wiedzę dotyczącą jego budowy możemy zrobić zabawkę, która mogła by promować wydział jak i dać nam kapitalną okazję do grzebania w zimie. Moje auto jest praktycznie mechanicznie skończone, Jetta kumpla też oraz czekamy na graty do elektrycznej wyścigówki - więc w wolnych chwilach pobawimy się w aluminium wink.gif

Dzięki wszystkim za wypowiedzi - kontakty do kilku następnych osób już złapaliśmy. Daleka droga jeszcze przed nami, ale idzie się nieco łatwiej smile.gif
k11
Za http://www.fia.com/resources/documents/510...ppJ_Art_275.pdf

CYTAT
5.4.5) The intake system is free but must be fitted with an air
restrictor 3mm long and having a maximum diameter of 26mm.
All the air feeding the engine must pass through this air restrictor,
which must be made of metal or metal alloy.


Tak to wygląda


r.
sebastianamg
jak czegoś szukacie do formuły i o formule historycznej, to proponuję zapukać do skarbnicy wiedzy HIRKA KOCHAŃSKIEGO. Z mojej prywatnej wiedzy wiem, że ma dużo części. (ale ceny to inna sprawa ktorej ja nie wiem)
pinin
Heh, to był pierwszy pomysł. I chyba najlepszy - jak wszystko inne padnie, to pójdziemy tą drogą wink.gif
SzybkiKuba
Jak na SIMR liczycie ramy i nadwozia? Czy do tego typu obliczeń wykorzystuje się tylko MES czy są inne metody? Jak wygląda sprawa przy takiej odbudowie z obliczeniami wytrzymałościowymi?
I mógłbyś rozwinąć myśl z poprzedniej strony jak wspomniałeś o "formule student"? Co to takiego?
pinin
I to jest pytanie akurat nie do mnie. Ja się konstrukcjami ram i nadwozi w symulacjach nie zajmuję.

A formuła student to ogólnoświatowe zawody. Trzeba zaprojektować i wykonać bolid od podstaw. W sieci znajdziesz na pewno multum informacji wink.gif A jeśli chcesz się dowiedzieć o naszej ekipie więcej, zapraszam do nas na wydział - zobaczysz i dowiesz się wszystkiego czego tylko chcesz wink.gif

A nasz bolid wygląda mniej więcej tak:


Tak mi się jeszcze przypomniało smile.gif :
White Eagle Racing
cienki
CYTAT(SzybkiKuba @ Tue, 01 Nov 2011 - 11:52) *
Jak na SIMR liczycie ramy i nadwozia? Czy do tego typu obliczeń wykorzystuje się tylko MES czy są inne metody? Jak wygląda sprawa przy takiej odbudowie z obliczeniami wytrzymałościowymi?
I mógłbyś rozwinąć myśl z poprzedniej strony jak wspomniałeś o "formule student"? Co to takiego?


Ja osobiście do obliczeń konstrukcji ram pojazdów używam programu opartego na MES. ( Nie robiąc reklamy programowi ).
SzybkiKuba
Dzięki za info, jest faktycznie trochę info o tej formule. Nawet na stronie formulastudentpl widzę że moja uczelnia też bierze udział w całym zajściu, ale niestety nie mój wydział MT.
Ciekawi mnie czy po prostu poza MES są inne metody obliczania ustroi nośnych. Cienki a Ty z jakich konkretnie korzystasz? Może być PW.
Jak dokładnie zbadacie Estonie można liczyć na jakiś plik z rysunkami, wymiarami bolidu czy nie będziecie się dzielić wiedzą potrzebną do odbudowy? wink.gif
pinin
CYTAT
Jak dokładnie zbadacie Estonie można liczyć na jakiś plik z rysunkami, wymiarami bolidu czy nie będziecie się dzielić wiedzą potrzebną do odbudowy? wink.gif


Wszystko się okaże jak będziemy mieli to info. Ale raczej znając reakcje na upublicznianie takiego info tutaj na forum oficjalnie nie będzie ono dostępne, choć zawsze można się dogadać wink.gif
olozwirski
Zajebiscie ze takie rzeczy powstaja u nas! I to jest projekt, a nie wykres + fotki auta.
Masz zdjecia w wiekszej rozdzielczosci?

CYTAT(paolo57 @ Sun, 30 Oct 2011 - 16:56) *
No to jest Twoje zdanie. Zadaniem człowieka, który ma dosyć duże doświadczenie w budowie takich konstrukcji, nie będzie z tym większego problemu. Tak samo z wymiarami - te estonie nie miały z tym problemu, bo wahania oryginalnych nowych konstrukcji była by w obecnych czasach nie do pomyślenia. I takie info otrzymałem od kilku osób, które miały styczność z takimi pojazdami wink.gif
Pierwszym i podstawowym zadaniem tego kokpitu jest otrzymanie wiedzy, której nam - zespołowi SiMR'u - brakowało. Jeśli to odbudujemy, to bęzie fajnie, jeśli nie, to będzie to strata kilku piw, które zapłaciliśmy za ten element smile.gif
Nie wiem, czy wiesz jak wygląda konstrukcja tego kokpitu, bo generalnie jego odbudowa będzie wymagała zbudowania go od nowa poza 3 elementami. Na całe szczęście, dzięki wsparciu, które już teraz otrzymaliśmy, nie będzie to skomplikowane. Wielkim plusem jest brak jakichkolwiek łuków - wszystko to proste gięcia i płaszczyzny smile.gif

PS. Piankę, którą są wypełnione profile już mamy. Ma ona dokładnie takie same parametry jak ta zastosowana w zniszczonym kokpicie smile.gif Działamy dalej smile.gif

Witam
Z całej dyskusji wywnioskowałem, że kolega chce odbudować Estonię do celów rekreacyjno- zabawowych. Kilka lat temu miałem podobny pomysł i doszedłem do wniosku, że więcej satysfakcji będę miał wtedy kiedy zbuduję bolid od podstaw według własnego projektu.
Po czterech latach prac ( w czasie wolnym) na jesień 2010 roku pojechaliśmy na pierwsze testy torowe. W 2011 roku próbowaliśmy bolid na torze kartingowym w Zielonej Górze, a jesienią na torze samochodowym w Poznaniu. Mieliśmy za szybkie przełożenie co spowodowało , że nie można było wykorzystać wszystkich możliwości. Porównując czasy osiągnięte w maju tego roku podczas zawodów w Poznaniu niemieckiej serii HAIGO HISTORIC CUP 2011 ( Estonie, Promoty, MT 90, 77, Konig, MTX) zajęli byśmy 14 pozycję na 26 startujących z czasem 1min. 54s.
Podaję link gdzie można zobaczyć historię budowy , a w galerii zdjęcia z testów torowych.
Jeśli starczy zapału to na pewno osiągniesz zamierzony cel. Powodzenia i nie martw się pesymistycznymi opiniami, ja to wszystko przeszedłem i cel osiągnąłem. rolleyes.gif
F 1000

paolo57
CYTAT(olozwirski @ Thu, 03 Nov 2011 - 00:54) *
Zajebiscie ze takie rzeczy powstaja u nas! I to jest projekt, a nie wykres + fotki auta.
Masz zdjecia w wiekszej rozdzielczosci?

Prędkość mojego łącza internetowego jest bliska zeru, dlatego nie mam możliwości wysyłania dużch plików. Zdjęcia na mojej stronie w zakładce PROTOTYP można po kliknięciu nieco powiększyć.
W galerii jest kilka fotoreportarzy z testów torowych.
Maxim555
CYTAT(paolo57 @ Thu, 03 Nov 2011 - 21:14) *
Prędkość mojego łącza internetowego jest bliska zeru, dlatego nie mam możliwości wysyłania dużch plików. Zdjęcia na mojej stronie w zakładce PROTOTYP można po kliknięciu nieco powiększyć.
W galerii jest kilka fotoreportarzy z testów torowych.



Masz mechanizm różnicowy w końcowym projekcie? Jakoś na fotkach go nie zauważyłem. Ale może mi umknęło..
Colin
CYTAT(specu @ Fri, 28 Oct 2011 - 09:30) *
Xawery miał 262 km z tego co pamiętam . Muszę Go zapytać wink.gif
Najmocniejsze przynajmniej w ofercie widziałem SBD 292km ,jest też Risse 282km
WTTC Chevrolet i Łada miały/mają 270-285km
Więc jeśli toto ma 300 to raczej najmocniejsze na swiecie smile.gif



Ja mysle, ze tych koni tyle nie bylo, a po dotknieciu magicznymi palcami kurnik-tuned (jak zwykle zawiesil sie wtryskiwacz czy cos tam samo sie zepsulo) fura poszla z dymem.
Co do najmocniejszego 2.0 opla, to ja widzialem gdzies wykres na ponad 300 z tego co pamietam.
paolo57
CYTAT(Maxim555 @ Thu, 03 Nov 2011 - 23:05) *
Masz mechanizm różnicowy w końcowym projekcie? Jakoś na fotkach go nie zauważyłem. Ale może mi umknęło..

Pierwsza faza projektu nie przewidywała mechanizmu różnicowego. Przy odpowiednich ustawieniach zawieszenia można na szybkich i średnio szybkich torach jeździć bez szpery. Wykorzystuje się podobne ustawienia jak w kartingu wyczynowym. Jakiś czas temu w Polsce Francuzi próbowali wprowadzić do kalendarza wyścigowego Formułę X- Sport, w której też nie ma mechanizmu różnicowego. Na następny sezon budujemy tylne skrzydło ze stelażem z kompozytów. Jeśli znajdzie się więcej czasu to nos ze skrzydłem również. Na sezon 2013 będziemy montować silnik Suzuki Hayabusa (213 KM) i prawdopodobnie sportowy mechanizm różnicowy.


shafter
CYTAT(paolo57 @ Fri, 04 Nov 2011 - 18:06) *
Jakiś czas temu w Polsce Francuzi próbowali wprowadzić do kalendarza wyścigowego Formułę X- Sport, w której też nie ma mechanizmu różnicowego.


Zrobiłem tym samochodem 2 dni testowe we Francji, w sumie jakieś 300km i cholernie za nim tesknie ...

Genialnie sie tym jeździło, mimo początkowego wrażenia totalnego terroru i "cojaturobie" ten bolid naprawde robił robote a ogarniety kierowca dawal sobie z nim super rade po paru kolkach rozgrzewki.

Trzeba bylo tylko bardzo mocno pilnowac skrzynii i obrotow przy redukcjach, a brak mechanizmu roznicowego nie dosc ze nie przeszkadzał to powodowal mase dodatkowej zabawy !
paolo57
CYTAT(shafter @ Tue, 08 Nov 2011 - 12:47) *
Zrobiłem tym samochodem 2 dni testowe we Francji, w sumie jakieś 300km i cholernie za nim tesknie ...

Genialnie sie tym jeździło, mimo początkowego wrażenia totalnego terroru i "cojaturobie" ten bolid naprawde robił robote a ogarniety kierowca dawal sobie z nim super rade po paru kolkach rozgrzewki.

Trzeba bylo tylko bardzo mocno pilnowac skrzynii i obrotow przy redukcjach, a brak mechanizmu roznicowego nie dosc ze nie przeszkadzał to powodowal mase dodatkowej zabawy !

W Poznaniu 4 lata temu testował X- Sport Maciej Bernacik (później startował w Formule BMW), a w ubiegłym roku jeździł moim bolidem i stwierdził, że właściwości jezdne są podobne. Kuba Germaziak też nim pojeździł i nie miał istotnych uwag. Oczywiście wymaga specyficznego stylu jazdy, jest bardzo narowisty, a po jego opanowaniu jest dużo przyjemności.
witula
polecam - http://www.autosportretro.fora.pl/wyscigi,1/
http://www.poloniaracingteam.com/portal.php?show=11
http://wueska.pl/viewtopic.php?f=75&t=3460
itp. itd . po nitce do kłębka


pozdrawiam i życzę szybkiej odbudowy .
AdamWalenda
No kurcze rarytasik wpadł Wam w raczki smile.gif
Do niedawna miałem fazę na zbudowanie repliki Estonii 21, i pewnie za jakis czas znów mnie coś tknie i kupie gdzies poza Polska jakiegoś gruzawika do odrestaurowania smile.gif
A tak na marginesie znam 2 osoby, które beda dla Ciebie kopalnią wiedzy odnośnie Estonii smile.gif
1. Pewnie znasz już pana Hieronima? Jesli nie, to moge Was skontaktowac ze sobą smile.gif
2. Kolejna osoba pan Jankowski z marysina Wawerskiego smile.gif
3. No w sumie mój ojciec jeszcze ma sporą wiedzę o Estoniach, Promotach, Poloniach, Esterkach itp. itd smile.gif



Powodzenia & bedę kibicował projektowi smile.gif
AW
pinin
Z Panem Hieronimem czekam, bo na razie jest opcja jeszcze inna. A co do Pana Wojtka Jankowskiego - to od niego zanabyliśmy ten kokpit wink.gif
W zasadzie wiemy już większość rzeczy, za całkiem niedługi czas, jak kolejna 25 pojawi się w wawie będziemy mieli wszystkie potrzebne nam wymiary smile.gif
A prace związane z odbudową rozpoczniemy jak tylko przeprowadzę się w nową miejscówkę z przestronnym garażem smile.gif
Ale dzięki za odzew wink.gif
AdamWalenda
Myślę, że Pan Hieronim będzie najlepszą kopalnią wiedzy, wiec warto abyś sie z nim spotkał smile.gif
A masz może kogoś w Warszawie z Promotem? Może bym sobie replikę Promota złożył smile.gif

Pzdr & Powodzenia z projektem.
AW
pinin
Nie, z promotem nie mam nikogo.
Generalnie wiemy już większość potrzebnych nam rzeczy. Pan Wojtek udzielił nam wszystkich potrzebnych informacji, teraz ostatni problem - wymiary zawieszenia. Jak już to ustalimy, to jesteśmy w domu smile.gif
A Pan Hieronim to jest nasza szalupa ratunkowa - jak wszystko zawiedzie wink.gif
Barni
Nie wiem czy będzie pomocne
http://communistcars.blogspot.com/2011/06/estonia.html#more
ale ogolnie dosyc ciekawy blog.

Pozdrawiam
GrzegorzChyla
wiem o dwóch 25-tkach w Polsce, obie z ramą.
Jedną ma Jacek Szmidt, auto obecnie stoi w muzeum u Jerzego Mazura w Wałbrzychu.



Monocoque o ile pamiętam jeździł Tomasz Sikora, ale auto poszło go Haigo.
E25 jeździł też Artur Skwarzyński.

Mam kontakt z Aleksandrem Sadovskim, który był jednym z konstruktorów Estonii.
Zapytam, powinien mieć jakieś plany monocoque.

W Polsce można pojeździć w ramach Formuły Historycznej, jest tam skupione grono polskich kierowców wyścigowych z lat 80-tych i 90-tych.
Fakt, że te zawody się rozwijają wolniej, niż to początkowo wyglądało, ale jednak tych samochodów jest niewiele a ich porządna odbudowa wymaga czasu...
pinin
Hej, dzięki za info smile.gif

W takim razie w Polsce są 3 sztuki 25 na chodzie smile.gif
Teraz prace nam nieco zwolniły z powodu mojej przeprowadzki. Ale Kokpit już jest w przestronnym garażu, gdzie niedługo przystąpimy do prac.
Daj znać, jak by udało Ci się coś ustalić smile.gif
Pozdrawiam
Olek


CYTAT(GrzegorzChyla @ Sun, 12 Feb 2012 - 12:04) *
wiem o dwóch 25-tkach w Polsce, obie z ramą.
Jedną ma Jacek Szmidt, auto obecnie stoi w muzeum u Jerzego Mazura w Wałbrzychu.



Monocoque o ile pamiętam jeździł Tomasz Sikora, ale auto poszło go Haigo.
E25 jeździł też Artur Skwarzyński.

Mam kontakt z Aleksandrem Sadovskim, który był jednym z konstruktorów Estonii.
Zapytam, powinien mieć jakieś plany monocoque.

W Polsce można pojeździć w ramach Formuły Historycznej, jest tam skupione grono polskich kierowców wyścigowych z lat 80-tych i 90-tych.
Fakt, że te zawody się rozwijają wolniej, niż to początkowo wyglądało, ale jednak tych samochodów jest niewiele a ich porządna odbudowa wymaga czasu...
GrzegorzChyla
CYTAT(pinin @ Sun, 12 Feb 2012 - 14:53) *
Daj znać, jak by udało Ci się coś ustalić smile.gif

napisz, o co zapytać.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.