Er-a-de-ek
Mon, 23 May 2011 - 22:52
Witam,
Czy taka giętarka jest na tyle dobra aby wygiąć pałąki do klatki bezpieczeństwa i czy poradzi sobie z kwasówką inox.
Link poniżej:
http://allegro.pl/gietarka-do-rur-16t-8-pr...1609496717.htmlNiby 16T.
Cena w sumie nie najniższa i powinno się zwrócić bo firma wstawi klatkę do autka za 3000zł a tu po 1 aucie powinno nam się zwrócić.
Ktoś tego używał?
CZUCZU
Mon, 23 May 2011 - 23:05
Każdą da rade ale i tak najważniejsze będzie nabijanie rur przed gięciem
-=wasq=-
Mon, 23 May 2011 - 23:31
dobre nabicie rury to podstawa
bez tego to gietarka za 10000 nie pomoże
Bartek ZTR
Tue, 24 May 2011 - 00:42
prosta i skuteczna
http://www.youtube.com/watch?v=pvCvDuY_DIwta z linku allegro nadaje się tylko do rur grubościennych - sam mam taką
_VR6_
Tue, 24 May 2011 - 14:50
tylko czemu kwasówka, na klatkę to raczej stal węglowa i rury bezszwowe
ANTEQ
Tue, 24 May 2011 - 19:09
Na większych promieniach i jak rura idealnie siada w profilu na szerokość to czarną stal gnie ładnie, ale na małych promieniach już najczęściej złamie a kwasówka się pomarszczy albo też złamie.
Er-a-de-ek
Tue, 24 May 2011 - 22:36
CYTAT(_VR6_ @ Tue, 24 May 2011 - 14:50)
tylko czemu kwasówka, na klatkę to raczej stal węglowa i rury bezszwowe
Kwasówka do wydechu oczywiście.
Nabicie = mokry piasek?
kubeq_Sq
Wed, 25 May 2011 - 12:36
Ja jak z dziadkiem gialem rury, to zawsze nabijalismy suchym i wzprazonym na maksa piaskiem... jeszcze goracym. zabicie korkami i bez gietarki pieknie sie wzginaly....
lodoo
Fri, 27 May 2011 - 12:20
CYTAT(kubeq_Sq @ Wed, 25 May 2011 - 12:36)
Ja jak z dziadkiem gialem rury, to zawsze nabijalismy suchym i wzprazonym na maksa piaskiem... jeszcze goracym. zabicie korkami i
bez gietarki pieknie sie wzginaly....
yyyy to przepraszam czym wyginaliście.... siłą woli??
kubeq_Sq
Fri, 27 May 2011 - 13:28
imadlo kowalskie, mlot, owiniecie wokol drzewa itd... jak jest nassypany wyprazony, goracy piasek po przegi, zabite korki itd... to gnie sie jak maselko
ju-by
Fri, 27 May 2011 - 15:00
Podepnę się pod temat - wczoraj znajomy zadał mi pytanie, na które nie znam odpowiedzi - czy klatka bezpieczeństwa zamontowana w Fiacie 126p 650 będzie spełniała swoje zadanie po swapie silnika 1,2. Na chłopski rozum tak, wprawdzie silnik cięższy, ale to nie powinno mieć znaczenia. Czy jednak tak jest?
kubeq_Sq
Fri, 27 May 2011 - 16:12
mysle, ze zmiana silnika nie za bardzo wplywa na role klatki. jesli jest dobrze zrobiona nadal bedzie spelniac swoje zadanie
natomiast elementy podwozia maja znaczenie