Witam,
Chciałbym prosić o pomoc w rozjaśnieniu kilku kwestii dotyczących BMW E30. Jest na forum cała masa inf. na temat tego auta ale nie ma porównania które na chwile obecną przede mną stoi.
Chce jako 2 auto tylko i wyłącznie do zabawy w stylu track day i jakieś wypady na kręte lotniskowe slalomy kupić E30 jednak waham się nad dwoma wersjami. Nigdzie nie znalazłem porównania 318is do 325i? Z tego co znalazłem w etk oba auta mają identyczne zawieszenie, w obu przypadkach występował tylny stabilizator M-Pakietowy ( 14,5mm ), układ hamulcowy ten sam, do obu można znaleźć blokadę dyferencjału 25% i ceny wybranych części o które się dowiadywałem w ASO są praktycznie takie same. Waga silników jest następująca : is 102kg i 325i 119kg , i przy skrzyniach biegów 29kg dla is i 34 dla 325i. I tu nasuwają mi się dwa pytania: czy is lepiej się prowadzi dzięki niższej masie i korzystniejszemu rozkładowi mas pomiędzy osiami? I czy M20 jest dużo bardziej narażony na awarie podczas ostrej eksploatacji w porównaniu do M42? Czy dla amatora różnica w mocy na niekorzyść is'a będzie podczas zabaw bardzo odczuwalna? Najważniejsze jest jednak pytanie o trwałość jednostki napędowej w "trudnej" eksploatacji, który z tych silników to lepiej znosi?

Było od groma tego typu tematów poszukaj dokładniej...

Witaj,

Jedno z aut, jakie mam w domu, to właśnie E30 325i (oryginalne, wyszło z fabryki z m20b25). Również służy tylko do zabawy. Na początku szukałem tylko i wyłącznie isa, ale w końcu się poddałem (po roku szukania nie znalazłem nic wartego zainteresowania), a trafiło się ładne 325i. Auto po małym przygotowaniu na tor (kubły, pasy, kierownica, zawieszenie - camber plate'y, amortyzatory, sprężyny, poliuretany + przekładnia kierownicza o innym przełożeniu) na slickach prowadzi się naprawdę fajnie. Nie mam dobrego porównania do isa (jechałem tylko kawałek, całkowicie seryjnym). Is ma lepszy rozkład masy, więc siłą rzeczy musi prowadzić się trochę lepiej, ale z 325i też nie jest najgorzej. Auto u mnie zrobiło ok. 5000 km (podkreślam, że to auto tylko do zabawy, używane zgodnie z przeznaczeniem ). W tym czasie wysypały się: pompa wspomagania, skrzynia, dyfer. Nie mam jakiegoś wielkiego porównania z innymi autami tego typu, ale moje miało służyć po prostu do dawania frajdy z jazdy i z tego zadania wywiązuje się bezbłędnie.

W is silnik jest blizej grodzi, co za tym idzie osprzet jest blizej grodzi = masa blizej srodka. Sam motor jest jw pisali koledzy lzejszy o te kilka kilo. Zawias jest ten sam w is i 325 inne sa tylko sprezyny.

Co do latania w TA czy na zawodach to 1.8 jest w grupie do 2litrow i tu ma jakies szanse, a 2.5 lapie sie do subarakow i evo.

Jak ma byc do sportu to 1.8is, 4fun 2.5, drift tanio 3.5, pro drift V8/M3.

Dzięki za odpowiedzi. Auto nie będzie jeździć w zawodach więc czy 2.5 czy 1.8 to już drugorzędna sprawa. Jednak warunek jaki musi spełniać to zgodność silnika z Vin'em.
pawel934 powiedz mi tylko czy miałeś jakieś problemy z głowicą i chłodzeniem? Nie ukrywam że mi 325i by bardziej pasowało jednak is'a wziąłem pod uwagę ze względu na opinie o przegrzewaniu się M20'ek i ogólnie panującym poglądzie że B25 "ma problemy", a także ze względu na lepszy rozkład i niższą masę. Z drugiej strony sam kiedyś przez rok pałowałem M20B20 i nic się nie "wy$ra^o ale 2.0 może jest po prostu mniej narażony/wysilony?

SzybkiKuba - na razie, odpukać, nie miałem żadnych z powyższych problemów.

2.0 mialo inna glowice.

2.5 to ta sama głowica co w 2.0. Tylko że "rozwiercona" dlatego ma mniej mięsa i pęka.

dokladnie

Taka rada dla osób które tak jak ja szukają E30. Jeżeli znajdziecie egzemplarz z nienaruszoną blachą i taki którego rudy nie zjada to proponuje kupić. Mnie jest już obojętne czy będzie 318is 320i 325i czy 318i z M10. Po prostu szukam "szerokiej" w 2 drzwiach z dobrą budą. Bo jak na razie te co oglądałem, a oglądałem i te po 4k zł i te po 8k i więcej to jakaś masakra. Pozdrawiam

W e30 najważniejsza jest buda, a czy to m10,m40, m20, czy m42 to drugorzędna sprawa. Oczywiście lepiej mieć 318is na przykład bo mniej gratów trzeba komletować, które są już w serii, ale z drugiej strony na rynku jest tyle tego i za tak nieduże pieniądze, że nie powinien być to priorytet.

P.S najlepszy rozkład mas jeśli chodzi o budę ma E30 touring (poza tym tarcze z tyłu, gruba laga z przodu igruby stabi)

http://allegro.pl/bmw-e30-316ia-shadowline...1614126985.html

nie wiem czy juz sie sprzedala czy nie, zadzwon zapytaj bo baza zajebista

To już chyba przesada, żeby kolekcjonerską E30 upalać na track day-ach?

a czemu nie ? upalac na track-dayach nie oznacza od razu doprowadzac do ruiny.

"Kolekcjonerska" - jedno z moich ulubionych "handlowych" określeń.....

znam to auto, chyba jedno z niewielu bmw z lat '90 o ktorym mogę powiedziec,ze serio jest w stanie idealnym bardzo fajne naprawde

No ja bym ją zostawił z tym biednym m10 i automatem, szkoda jej na SWAPY etc. Poza tym doświadczenia wiem, że upalając, można gdzieś zahaczyć

Zaraz wyśle mail z zapytaniem. Silnik mógłby nawet zostać M10. Są znane ścieżki tuningu tej jednostki, a ja nie napalam się już na srylion koni. Jedyne co przy takim E30 musiał bym zrobić to na pewno przeszczep zawieszenia a'la 325i lub is. To samo tyczy się hamulców i skrzynia mt.

Jeśli jest taka, jak ją piszą, to zasługuje na klimatyzowany garaż, a nie swapy i oranie po torze.

r.