Witam,

Za chwilę będę robił nowy wydech do swojego peta. Zastanawia mnie, które połączenie wydechów lepiej działa w silnikach bmw i które byłoby najlepsze do tego konkretnego modelu najlepiej. Wydech będzie spokojny, 2x63-65mm na całej długości, na początek bez katów, po hamowni ew wrócą jeśli będzie taka potrzeba.

Po pierwsze. Taką średnicą rury spowodujesz mocne rozluźnienie wydechu i samochód przestanie jechać. Nie chce się wymądrzać, ale bmw bardzo dobrze obliczyło układ wydechowy do tego silnika i średnica rur 2x55 jest najbardziej optymalną.
Kolejna rzecz, czyli łącznik (jak się domyślam zamiast środkowego tłumika) najlepszy byłby x-pipe, ale dokładnie zrobiony. H-pipe masz w swoim oryginalnym środkowym tłumiku.

Oryginalnie było chyba 61mm... U mnie nie ma nic oryginalnego, bo to e36, buduję układ od początku i zastanawiam się jak.

55mm mam przynajmniej w swoim e38
Przyjmijmy optymalną średnicę 60mm, zamiast katów proponowałbym dwa tłumiki przelotowo komorowe, lub jeden o czterech wlotach i wylotach i komora w tym tłumiku może nam posłużyć jako łącznik. Dalej proste rurki zakończone podwójnym, pełnym przelotem. I wsio, ewentualnie końcowy przelot może być o średnicy 2x55mm.
W takiej konfiguracji wydech nie powinien być za bardzo rozluźniony, a na pewno da odetchnąć nieco sinikowi i da ładny niezbyt głośny pomruk.

A to ciekawostka ze średnicą, z kolektorów w 540i wychodzi 60mm o ile pamiętam. Dzięki za propozycję, hamowałeś może auto z takim układem?

Ogólnie to jest tak że:
Moje auto jak narazie ma pozostawiony seryjny wydech, ponadto to limuzyna i taka też w moim posiadaniu zostanie. Fakt podczas remontu silnika, poczyniłem jakieś tam kroki, aby silnik troszkę lepiej napędzał ciężkiego longa
Co do wydechu to mam plany podobne do tego co Ci napisałem, aczkolwiek u mnie konstrukcja wydechu jest ciut inna, bo za środkowym obie rury rozchodzą się na dwa boki auta, więc za środkowym wszystko jest oddzielne:

I ponadto w m62tub44 są aż 4 katalizatory i cztery sondy. Tu masz fotkę z zaznaczonymi katami:


Jednak plan jest taki (jako że ktoś wcześniej powybijał katy i zostawił puste puszki). Te dwie malutkie puszki na zakończeniu kolektorów zostają, zamiast dalszych puszek po katach dwa przelotowe tłumiki (sondy za katalizatorami zostają i będą miały zrobiony mały myk z opornika i kondensatora, żeby komputer z nich dostawał odpowiednie dane. Potem w miejsce środkowego wydechu łącznik x-pipe, a dalej jak najbardziej proste rury do tłumików końcowych o konstrukcji jeszcze nie znanej. Boje się że całkowity przelot będzie ciut za głośny do limuzyny. Średnica rur zostanie seryjna, czyli 55mm.

Podobno odleglejsze sondy wystarczy dać namałej podkładce, tak gdzieś wyczytałem, poszukaj ewentualnie w necie.Więc Twoja propozycja to też założenia,jeszcze nie zweryfikowane. No ale jest to zawsze kolejny pomysł, wydaje się nawet logiczny