Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: lewa noga i ustalenie wychylenia, prawda??
Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum > racingforum.pl > Technika jazdy samochodem po zakrętach
tomxx92
witam mam pytanko odnośnie hamowania lewą nogą- wiem że był już taki temat ale jest zamknięty i opisywał fwd, a mi chodzi o rwd. Pytanie brzmi - czy to prawda ze w autach rwd używa sie lewej nogi by jadąc w poślizgu bokiem zatrzymać auto w złamaniu?? W sensie że jedziemy bokiem o jakimś tam kącie wychylenia jakim się nam podoba obojętnie czy małym czy dużym kącie i wtedy wciskamy hamulec lewą nogą (raczej wciskamy z wyczuciem a nie na maxa) a prawa naciska gaz no i czy w tym momencie auto będzie jechać bokiem w zadanym wychyleniu ? Bo właśnie słyszałem że tak własnie jeżdżą zawodnicy w drifcie aby utrzymać pożądane wychylenie samochodu.
pozdrawiam
Marlon
Ja się na rwd nie znam za bardzo, ale moim skromnym zdaniem to ma rację bytu kiedy już idziesz bokiem, w przeciwnym wypadku łatwiej wpaść w podsterowność. Kiedy już lecisz bokiem w rwd lekkie dohamowanie przodu może spowodować zwiększenie kąta, jeśli wyczujesz ile gazu w tym momencie dodać.
Czacza
Z moich doświadczeń (Hołowczycem nie jestem) to w RWD fajnie jest stawiać bok na wejściu w zakręt lekko pukając lewą nogą w hamulec nie odpuszczając gazu. Wtedy lewa noga w RWD ma rację bytu. Działa to także w 4x4, znanych mi przynajmniej.

Co do utrzymania kąta wychylenia... no pewnie da się, ale ja jeszcze oe osiągnąłem tego levelu ogarnięcia. Mnie zawsze wystarczało dozowanie gazu. Pewnie podpieranie się hamulcem pomoże, bo cały czas masz moc na tyle, a przytrzymujesz przód i ograniczasz rozpędzanie. Ale zapewne bardzo rośnie prawdopodobieństwo spina.

Podsumowując - zapewne taka technika ma rację bytu, ale to naprawdę wysoki level gry jest. Temat IMO bardziej do driftingu się nadaje.
*Sajmon
Gdzieś na jakimś filmie instruktażowym z driftującymi Japończykami było mówione, że jak się leci bokiem na pełnej pi***e, to nie spuszczając nogi z gazu w celu wyratowania się przed spinem, depczemy hebel.

W Live for speed też się sprawdza wink.gif
Feluke
Pewnie chodzi o to ze jadac w drifcie nagle zakret sie zaciesnia albo troche za ostro weszlismy i trzymajac caly czas gaz wciskamy tez hamulec. Kat poslizgu z jakim jechalismy pozostaje bez zmian a wytracamy predkosc. Mozna to porownac do zaciagniecia tecznego juz w czasie boku.
Metoda z hamulcem napewno jest lzejsza dla ukladu napedowego.
MrUw@
ale czesto i łatwo przy okazji zbyt mocnego dohamowania strzelic spina...
tomxx92
No właśnie mi chodziło o to że ponoć jak jadę już w poślizgu bokiem i naciskając gaz będę również naciskał na hamulec odpowiednio mocno to będę mógł jechać przez dłuższy czas bokiem (auto się nie będzie prostowało),
a właśnie druga z korzyści naciśnięcia hamulca w czasie jazdy to wtedy gdy przesadzimy z wychyleniem i kontra już nic nie pomaga to wtedy depczemy z całej siły hebel trzymając gaz i wtedy auto się powinno wyprostować- czyli chodzi o to co napisał kolega kilka postów wyżej o Japończykach. (Jeżeli chodzi o to naciskanie hamulca w celu utrzymania poślizgu samochodem to trochę to poćwiczyłem i wydaje mi się że faktycznie gdy jedziemy bokiem i naciśniemy odpowiednio hamulec to auto będzie szło elegancko bokiem i będziemy mogli ładnie utrzymać auto w poślizgu)
Sputnik
CYTAT(Feluke @ Sun, 19 Dec 2010 - 00:59) *
Pewnie chodzi o to ze jadac w drifcie nagle zakret sie zaciesnia albo troche za ostro weszlismy i trzymajac caly czas gaz wciskamy tez hamulec. Kat poslizgu z jakim jechalismy pozostaje bez zmian a wytracamy predkosc. Mozna to porownac do zaciagniecia tecznego juz w czasie boku.
Metoda z hamulcem napewno jest lzejsza dla ukladu napedowego.


Nie zostaje , kąt sie zwiększa.
Feluke
CYTAT(Sputnik @ Mon, 20 Dec 2010 - 21:05) *
Nie zostaje , kąt sie zwiększa.

Nie mowie o deptaniu do podlogi tylko tak zeby zniwelowac sile napedowa tylnych kol. Przy glupim lataniu wokol trzepaka dzialalo to tak ze kat ten sam, a predkosc maleje i nawet mozna bylo robic drifta ze stala predkoscia.
norbi_gte
z mojej wizualizacji wynika że im bardziej dodasz gazu auto bardziej idzie bokiem. Gdy trzymasz gaz równo i przyhamujesz to hamujesz przednimi kołami co powoduje że przód zwalnia więc idziesz bardziej bokiem. Jeśli złączysz te dwa działania to wg mnie pójdziesz jeszcze bardziej bokiem.

Dociążasz przednią oś
zwalniasz przednie koła
zwiększasz prędkość kół tylnych


natomiast dozowanie obu pedałów pozwoli Ci zwolnić jadać cały czas bokiem ale to chyba robi każdy w szczególności na śliskim / śniegu
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.