Witam,
Myślę, że wreszcie nadeszła ta chwila, kiedy mogę poprosić Was o pomoc w wyborze odpowiedniego samochodu. Budżet jak w temacie 30k. Wiem, że podobnych tematów było na pęczki, jednak każdy ma trochę inne wymagania, poza tym nie znalazłem odpowiedzi na wszystkie nurtujące mnie pytania.
Wymagania jakie stawiam przed autem: benzyna, najlepiej do 2l (ale nie koniecznie), min. 98rok, klimatyzacja, minimum 4 osobowe, tak żeby tylna kanapa mogła robić za bagażnik podczas wyjazdu w dwie osoby. Nadwozie: hatchback, coupe, ewentualnie sedan. Prestiż, jakość plastików we wnętrzu itp. w ogóle mnie nie interesują.
Niestety moje motoryzacyjne doświadczenia są bardzo skromne i wiem, że wymagania nie są do końca sprecyzowane, zwłaszcza jeśli chodzi o wybór napędu, choć muszę przyznać, że jak patrzę na to co się dzieje za oknem, to coraz bardziej skłaniam się ku AWD
Zastosowanie: autem będę jeździł na codzień, ale mam zamiar też odwiedzać różne pojeżdżawki, żeby się trochę podszkolić w jeździe, nie chodzi o zdobywanie miejsc na pudle, ale o podnoszenie swoich umiejętności i fun. Chodzi o to, żeby auto nie czuło się w Kielcach czy Ułęży jak słoń w składzie porcelany. Poza tym uwielbiam wyścigi na cwiartkę, więc dobrze by było, żeby i w tych warunkach auto jakoś sobie radziło, oczywiście wiem, ze bez sporych nakładów niczego nie osiągnę, ale fajnie jakby seria robiła ćwiartkę <15s i żeby był potencjał na przyszłość.
A teraz lista kandydatów:
-Audi S3 8L raczej przedlift- plusy: rozwojowy silnik z T, AWD; minusy: ciężkie, środek jak w kanapowozie, a ma być nisko, twardo i glośno Jak takie auto radzi sobie na torze? Masa daje o sobie znać? Czy z haldexem wchodzą w grę takie zabawy na śniegu jak np. w Subaru?
-Honda Integra TypeR- plusy: wygląd, szpera, lekka, twarda, głośna; minusy: FWD, N/A- co prawda silnik rozwojowy, ale nawet najmniejszy przyrost będzie wymagał sporych nakładów, obiektywnie chyba niezbyt szybka, przynajmniej na wprost; Wydaje mi się, że na wszelkie pojeżdżawki idealnie się nadaje, Mam rację?
-Nissan 200sx s14a- plusy: RWD, wygląd, w miarę rozwojowy silnik, szpera; minusy: w serii niezbyt szybki, Jakie są podstawowe mody w tym aucie? Jakiej mocy mogę się spodziewać po remapie i wydechu? Da się tym na seryjnym zawiasie polatać po torze czy to raczej kanapa? Jak się jeździ takim autem bez jakichkolwiek systemów w zimie?
-Seat Leon Cupra R- plusy: rozwojowy silnik, najbardziej sensowny rocznik i chyba największa podaż, najwyższy vmax; minusy: FWD- chociaż z rolki mógłby być całkiem fajny killer po modach, brak szpery, zwykły hothatch, wybór chyba najbardziej zdroworozsądkowy; Jeździł ktoś tym po torze? Daje radę? Czy to tylko szybkie auto na miasto/trasę? Da się całkowicie odłączyć ESP?
-Subaru Impreza GT- nie ukrywam, że to mój faworyt, chociaż duży wpływ ma na to aktualna pogoda, a nie chciałbym się źle wybrać pod wpływem impulsu plusy: napęd, wyglad, twardy, głośny, w serii chyba najszybszy na wprost, przynajmniej teoretycznie ; minusy: słaba skrzynia; Auto idealne na zimowe pojeżdżawki, ale czy w lecie też sobie tak dobrze radzi na torze? Co na to napędy i skrzynia? Czy szybkie starty "spod świateł" sprawią, że załatwię skrzynię w kilka miesięcy? Ile mniej więcej wyniesie zmiana skrzyni na 6MT z STI? Ile można ugrać wydechem i remapem? co na to skrzynia?
Wiem, że to zupełnie różne samochody, ale coś tam je jednak łączy. Oczywiście jestem otwarty na inne propozycje, jeśli macie jakieś pomysły, to mówcie. Z góry dzięki za pomoc.
PS Gdyby temat jednak nie podobał się moderatorom, to prosiłbym o ewentualne przeniesienie do OT, a nie zamykanie.