Zastanawiam sie nad kupnem takowego samochodu. Cenowo roczniki 2006 wydaja sie oscylowac wokol ~32000 co wydaje sie byc ok. Oczywiscie nie wiem czy te dostepne na allegro to nie same parchy i za dobra sztuke nie trzeba dac z 40k. Z sportowego zaciecia opel posiada system IDS+ ktory gdy wlaczony ma utwardzac zawieszenie, zmieniac reakcje silnika na pedal gazu oraz zmienia responsywnosc ukladu kierowniczego. Samochod chcialbym uzywac na codzien i nie potrzeba mi jakis kosmicznych osiagow, pewnie kilka razy do roku chcialbym pojechac z nim na tor ale to raczej od swieta. Glownie bedzie uzywany w krakowskich korkach i kilka razy w roku w dluzszej trasie.

Czy ktos mial okazje jezdzic taki samochodem jakie wrazenia ? Co z awaryjnoscia takiego silnika po 4 latach uzytkowania ?

Dla przykladu, oferta z allegro: http://otomoto.pl/opel-astra-astra-1-9-150...-C16215407.html

Oczywiscie rozwazam inne samochody, ale chyba w tym przedziale cenowym nie znajde niczego co ma ~150km w dieselu i okolo 5 lat na karku.

Co tu rozkminiać, znajdujesz dobrą sztukę robisz program pod przycisk u Rogala i masz fajny samochód
Jak się psują to pierdoły,a w silniku bywają problemy z osprzętem(EGR,klapy wirowe w kolektorze,patenty na to są),ale to zależy jak się trafi.
Jak na auto z belką jeździ bardzo dobrze,sztywno,ale nie żeby to było męczące w strzeleniu 800km,chyba,że sport non stop ON .
IDS+ działa,dużo Astr ma Skrętne bixenony i jest nieźle wyposażonych,poprawne auto.
Pozdr.

A jak znalezieniem zdrowego samochodu w tych pieniadzach (30000 - 33000) szukanie w stogu siana czy jest szansa ?
Na allegro wisi kilkanascie samochodow i wszystkie od handlarzy wiec wielkiego wyboru nie ma.

i co oznacza " pod przycisk u Rogala"

Auto ok...muszę dać małe ostrzeżenie tylko: Silnik jest fiatowski ..ale osprzęt nie do końca jest taki fajny( jak w fiacie) np: przepływkę do 1,9 16 v można kupić boscha całą lub sam wkład w oplu całą,egr-y są takie same .Dziwna jest też czułość centralki ...w fiacie dużo trudniej o tryb awaryjny...w oplu każda pierdoła powoduje ,ze jak się "czek" zaświeci to auto mamy w trybie awaryjnym.
Polecam usunięcie DPF-u po zakupie.

Odradzam szukanie auta z IDS+ : to bardzo fajne ustrojstwo, ale jednocześnie bardzo mocno podraża eksploatacje, a takie "handlarskie" Astry H najprawdopodobniej nie będą miały nowych amortyzatorów, a to spory wydatek. Programy w 1,9 CDTI wychodzą fajnie, ale seryjne sprzęgła w 150-tce potrafią się szybko poddawać, więc warto mieć to na uwadze.

Szansa,jest o ile nie będziesz patrzył po jak najmłodszych rocznikach.
Zawieszenie jest bardzo trwałe,przez 100tys.km praktycznie tylko po Polskich drogach poszedł tylko jeden łącznik,ale to też nie do końca bo stukanie pojawiło się jakoś 2tygodnie po wyprzedzaniu,gdzie wyrosła mi wyrwa w drodze.
Mój skrót myślowy oznacza chiptuning w MR-Motors, gdy masz przycisk, moc jest aktywowana po włączeniu trybu sport.
Jedziesz normalnie masz te 150koni,włączasz sport i masz 180KM,fajne bo i oszczędza przeniesienie momentu i ta moc tak szybko się nie nudzi.
Odnośnie usuwania DPF,to są na forach grupowe wycinki po już chyba 500pln,ale póki chodzi uważam,że nie ma co usuwać.
IDS+,a dokładniej amortyzatory z system CDC są rzeczywiście niezbyt tanie(z tego co mi wiadomo ok.800zł za sztukę),ale nie ma co przekreślać auta z,bo w razie czego,zmienia się na zwykłe,IDS+ off i zostaje sam system z układem kierowniczym,gazem i ew. mocą.
Pozdrawiam

Moim zdaniem zamiast babrać się z CDC lepiej kupić bez i zainwestować te ~3000 w bardzo sensowny zawias który i sprawi, że się będzie lepiej prowadziła, to jeszcze serwis tańszy. Ale to moje zdanie i nikomu go nie narzucam.

EDIT : popatrzyłem na ceny. Na gwint Eibacha ani SPAXa może nie starczy (ok.4k zl), ale seznowne AP da radę kupić, a zresztą nie wiem czy tu i zwyly kit dobrej fiormy nie lepszy, a tu wybór jest już duży, Koni można podjąć mint in box.

Amortyzatory od IDS+ są dość trwałe.
U mnie już około 105k zrobione i dopiero zaczyna być czuć, że "to już nie to co nowe". Myślę, że przy 150k będzie wymiana.

Kolega sprowadził VC z przebiegiem 204k 2007 rok i tam IDS+ trzyma na moim poziomie. (z tym, że jego jest ze Szwajcarii a moja tłuczona po krajowych drogach)


PS
cena jednego to około 600 pln



W silniku warto zainwestować w czyszczenie EGR i wstawienie takiej zaślepki:



Oryginał di nabycia w salonach Fiat'a za około 70-80 pln z tego co pamiętam

a jaka funkcje ma pelnic ta zaslepka ?

nie pozwala zabrudzić się EGR'owi

Nie do końca ....bo przede wszystkim ogranicza przepływ spalin do dolotu

no to też
a co za tym idzie też znacznie blokuje zasyfianie dolotu

Kiedys Ople byly uwazane za przyzwoite auta,ale czasy sie niestety zmienily.Pytales o inne auto w tym przedziale cenowym,ok szukaj Leoska Top Sporta.Silnik ARL o mocy 150KM bez wiekszego spuszczania programem daje smialo 190ps.

zalewasz

no tak ale Leon bedzie przed liftingiem i jego wyglad srednio mi pasuje

szczegolnie srodek:

Dołożyć ramki wokół zegarów, polakierować środkową konsolę, może jeszcze przełożyć jakieś jasne plastiki jak są w jakiejś wersji i będzie dawało radę. Nie przesadzaj.

Bierz astre. Najświeższe leony mają ponad 5 lat i realne przebiegi dobijające do 200tys. znalezienie porządnego takiego to niezła sztuka a poza tym kradną je na potęgę. W cenie leona dostaniesz astrę ze 2 lata młodszą a auto nowocześniejsze, lepiej wykonane. Miałem takiego top sporta i po przesiadce do auta nowszej generacji naprawdę czuje się dużą różnicę.

Nie ma co porównywać Leona z Astrą,bo te auta dzieli dekada technologiczna.
I stąd też dziwne stwierdzenie,że Ople nie są jak na dzisiejsze czasy przyzwoite(to już Golf V bardziej się sypie).
Są,tylko jak wszystkie auta ostatnich lat nie są tak pancerne jak starsze konstrukcje.
A,że ktoś kupi zmęczonego parcha i mu potem się sypie to i taka opinia jest.

zdecydowanie ASTRA..
i szukać dobrze wypasionej z silnikiem z19dth (150KM)

Fakt ze wnetrze Leona nie powala na kolana,ale czy Leon mial lifting? Chyba chodzi Ci o nowy model 06r?

jeździłem taka astra z softem (vtech) na 180/405 troche. NIE POLECAM, po sofcie sypie się wszystko, pomijam zacinający się twinport (z lepszych materiałów są zrobione chińskie klocki), przedwcześnie kończący się dwumas oraz szczególnie skrzynię m32 która znosi 300Nm i rozpada się w 90% przypadków przy przebiegu powyżej 100tys. Poźniej montowali f40 która już nie miała problemów ze znoszeniem serujnego niutona. Dostępność części bardzo ograniczona, ceny w aso wysokie, no i pozatym traci na wartości bardzo.. Prowadzi się przyjemnie jest fajnie wyposażona w dobrej kasie, ale to nie rekompensuje nerwów i wydatków związanych z eksploatacją... może tak trafiłem poprostu, ale nigdy więcej

jeżeli i tak nic nie przekona do kupowania to oby nie ze skrzynią m32!!!!

dobrą lekturą o z19dth są angielskie i niemieckie fora, poczytaj

Tylko kto robi 405Nm na codzień ?
W tym silniku to tyle pod przycisk się nie robi.

vikkk, skoro m32 wytrzymuje (jak piszesz) 300Nm to po co w serii dają około 360Nm ?


czego nie możesz kupić i co jest tak masakrycznie drogie ?



PS
a co to jest ten twinport w z19dth ?

no właśnie dlatego te srzynie montowali przez ok rok do końca 2005... Płaczą z ich powodu na niemieckich i angielskich forach, klęka 1 i 2 albo 5 i 6 bieg oraz dyfer... i to nawet przy 50-60tys... dlatego zamienili ja pozniej mocną f40

mam jedna m32 w piwnicy, wysypał sie 1 i 2 bieg, w aso dostępna tylko cała skrzynia, części brak. Używka w cenie poniżej 2.5tys to okazja na ktora trzeba czekac

to te klapki w kolektorze ssącym sterowane silniczkiem elektrycznym jeśli się nie myle
http://allegro.pl/kolektor-ssacy-vec-c-z19...1348371713.html podyktowane ekologią, podobne rozwiązanie jest w 3.0d bmw tylko tam jest jeszcze gorsze rozwiązanie

te klapki możesz kupić po regeneracji i mocnej przebudowie (metalowe prowadnice) za około 700 pln... a to nie jest wysoka cena

o taki kolektor: http://www.kolektorycdti.zafriko.pl/

jak pisałem do skrzyni nic nie ma (ani w oplu ani w fiacie), tłoki i pierścienie sprowadzaliśmy z niemiec bo u nas były tłoki w cenie 1300/szt (no bo pękł tłok przy przebiegu 120tys), uszczelniacze silnika tez z de ciagniete były bo u nas albo nie mieli albo ceny 30-5-% wyższe..