witam Kolegów, od kiedy nie mam hondy sporo zapomnialem na ich temat, a kolega jest w trakcie poszukiwania jakiegoś dobrego, niedrogiego napędu do jajka, które wstaje z popiołów. Interesują go komplety wiązka, skrzynia, silnik, polosie, komp, i cala, cala reszta, chlodzenie itd. Auto przecięte na pół zdałoby moim zdaniem egzamin dawcy. Za każdą odp z góry wielkie dzieki Panowie !

poszukaj na civicklubie jakiegos b16, b18, albo k20 lub h22, warto jeszcze na jdm option i passworda zerknac czy nic nie ma na sprzedaz. tu masz k20 jakos mega tanio http://www.civicklub.pl/fi/__vbb/showthrea...B1zka-silnikowa

Tak, tylko ze jesli chodzi o wsadzenie k-serii do 5gena to bez minimum 20k nei podchodz.

Ogolnie jesli chodzi o swapy to chyba najlepiej wlozyc b-serie. 7-8k i mamy dosc szybki woz, ale warto spojrzec na to tez z innej strony bo ceny swapow hondowskich sa najwyzsze jesli chodzi o przelicznik cena/moc. Za 200km w hondzie mamy 320 w bmw, za 160km w hondzie mamy 200KM w nissanie w ktorym nastepne konie beda duzo tansze, zreszta kazdy zna ceny swapow i wg mnie swapowanie hond jest mocno nieoplacalne, ale co kto lubi

dzieki za odpowiedzi Panowie. Chodzi o jakas d serie, w miare świeża ze zmienna faza do powiedzmy 1,5-2 k pln, najlepiej jak najszybciej, bo zima sie zbliza, a koleżka dalej nie ma silnika.

Jak ostatnio rozmawiałem ze znajomym o wsadzeniu mocniejszego silnika do CRX-a to wspominał, że najrozsądniejsze cenowo wyszły mu B16A i B18C4 z Anglika, włożył więc ten drugi i był zadowolony. D16A9 to ponoć dobra opcja na rozsądnym budżecie.

Ja do jajka wkładam h22a cenowo wychodzi nie najgorzej myślę ze 4,5k za części się zmieszczę, przekładkę robię sama.

240z - d16a9 to blźniaczy z5, wiec bez vtec'a - odpada. Mojemu kumplowi zależy na zmiennej fazie, to po pierwsze. Po drugie ma mało pieniędzy, więc b seria odpada zupelnie. Po trzecie zależy mu na czasie (męczy mnie to "znajdź mi silnik, znajdź mi silnik" slysze to kilka razy dziennie), więc import z daleka tak, ale "szybką paczką". Byloby super, gdyby u któregoś z userów forum w garażu znalazl sie taki silnik, (szczerze mówiąc liczyłem na to, że któryś z naszych forumowych tunerów siedzący w hondach odpisze, że ma jakieś takie silniki, przyjechałbym i kupił i miał z głowy). Jakby ktoś wiedział, że u kogoś leży taki silnik, to niech da znać mi na kom 517727355 lub PW. Z góry dziekuje Panowie.

No to pozostaje mu tylko D-seria SOHC Vtec. Np d16z6, tylko że tam tego vteca tak słychać że trzeba mieć mega dobry dolot i cichy wydech żeby wiedzieć że jedzie się na Vtecu.

A może D15B JDM. SOHC Vtec masz tam chyba 130 KM. np. http://allegro.pl/honda-civic-96-01-d15b-j...31.html#gallery

Z d serii warto zainteresować się d16y8 lub d16w4 (z aerodecka), bo są nowsze od d16z6, a moc taka sama. Na civicklubie jest kilku handlarzy, u których kupisz spokojnie takie silniki.

i mamy rozne obd i problem z immo, lepiej jednak z6. tylko w zakladanym budzecie nie kupi tego wszystkiego, chyba ze jakis zlom. a doliczyc trzeba jeszcze koszty przekladki, rzezby i plynow tak na dzien dobry. co w tym jajku siedzi?

Z doswiadczenia wiem, ze podchodzenie do swapa z ograniczonym budzetem = kleska na calej linii

Chyba że będą robić sami to już trochę mniejsze koszta.

Masz tutaj namiar na dwie pewne osoby które posiadają silniki.

Ralf - Kobyłka pod Warszawą
503-690-789

Tygrysek - Okolicę Warszawy
505-395-939

super - o taką pomoc z Waszej strony Panowie wlasnie mi chodzilo. Gwoli rozjasnienia o jakie jajko chodzi - auto bylo bezwypadkowe do czasu, gdy kolega wjechal do rzeki i rozgrzany silniczek 1,3 wybuchł w wyniku szoku. Kolega jest mechanikiem, ma swoj warsztat i auto odbudowuje sam. Ogladalem dzis naped d15cośtam, tani jak barszcz, ale dojechany jak dupa osadzonego w więzieniu pedofila. Dzięki Wam koledzy jutro jade po silnik i projekt ruszy z dołka. Jak mu kupie, to podkręce zdjęcia tu w temacie.

To musicie wymienić bak i całą "wiązkę" paliwową.