co polecacie do M3 E36 na dziurawe mokre i śliskie trasy (nie szuter, ale może być śnieg i lód)

jakie amortyzatory
jakie sprężyny
jakie tuleje mocujące

auto ma przeznaczenie rajdowe, po drogach jeździ jedynie podczas dojazdów

zimę, wiosnę i lato przejeździłem na zawieszeniu KW var.1 (amortyzatory i sprężyny) i twardych (żółtych) polskich poliuretanach,
z tego zestawu jestem bardzo zadowolony, ale na mniej przyczepne nawierzchnie potrzebuję coś miększego, żeby przód tak mocno nie wyjeżdżał,
a tył trudniej uciekał na boki

nie wiem co Ci polecić, ale wiem, czego Ci nie doradzać na śliskie nawierzchnie do e36 - no więc nie kupuj bilsteina b8 na przód, bo będzie za twardy na śliskim i zwiększy rycie.

śnieg i szuter to zapodaj sobie serie albo m-technika. Powinno być pontonowo czyli na te warunki ok.

Tez bym stawiam na oryginalnego mtechnika, naprawde fajny zawias. Moze wyda sie to smieszne ale kolega w takich warunkach byl baaardzoz adowolony z gwintu tatechnixa

ja też padłem ze śmiechu jak zobaczyłem jakość jego wykonania i użytych materiałów, a mój braciszek stwierdził, że TAtech. ma bardzo pozytywny stosunek efekt/cena (ale on dopiero stawia pierwsze kroki w zakrętach na luźnych/śliskich nawierzchniach)

Spax ma amory z regulacją twardości, więc można dobrać do potrzeb danego dnia/tygodnia/pory roku.

Można mieć miękką serię albo sztywne sportowe zawieszenie.