Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: jesli nie 330i e46 to co?
Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum > racingforum.pl > Chcę kupić auto, kupiłem auto
As_
E46 330i (sedan lub kombi) wydaje się idealnym kompromisem gabarytów, osiągów, spalania, komfortu i dostępu do serwisu/częsci.
Niestety albo nie potrafię szukać albo egzemplarzy w dobrym stanie w promieniu 200km od warszawy po prostu nie ma (szukam od wiosny)
Jakie widzicie alternatywy (musi być manualna skrzynia, RWD lub 4x4, 4/5 drzwi, rocznik '02+)

- a4 quattro 1,8 zdłubane na ~250KM?
- jakiś merc? (tu wszystkie mocne silniki mają automat)
- poprzedni passat v6 odstaje raczej mocno osiągami a 2,0 tfsi nie ma w 4motion

coś jeszcze?

A może kupić zadbaną 318 i zrobić swap?

A i jeszcze jedno jakie są realne ceny zadbanej 330i w niemczech bo jak patrzę na mobile.de rozpietosc od 10-15tys. euro (2003 rok). Czyli po opłatach 48-72tys PLN. Czy te z dolnej półki cenowej są coś warte?
shafter
Kupic 330d :E Ale z tego co wiem jeszcze gorzej o dobra sztuke niz 330i
Rav.
kup e90, szkoda dawać powyżej 50k pln za e46.

np to:
http://moto.allegro.pl/item1184099107_okaz...ory_manual.html

lub wiele innych e90 do 70k pln, któreś na pewno jest warte zakupu.
As_
CYTAT(Rav. @ Sat, 21 Aug 2010 - 12:41) *
kup e90, szkoda dawać powyżej 50k pln za e46.

np to:
http://moto.allegro.pl/item1184099107_okaz...ory_manual.html

lub wiele innych e90 do 70k pln, któreś na pewno jest warte zakupu.



hehe tez się nad tym zastanawiałem ale chcę się trochę pobawić w track day a e90 jak na pierwszy samochód na tor to trochę szkoda. Liczyłem że uda mi się ustrzelić jakieś e46 za 40koła
W zasadzie to już raz prawie kupiłem e90 330 tyle ze jak po dwóch dniach się zdecydowałem to już go nie było. Zastanawiam się też dlaczego tamten sprzedał się w dwa dni (był wystawiony 3 tys. taniej) a ten stoi już dosyć długo.
wzi13
Nie ma reguly na to - bylem swiatkiem sprzedawania eleganckich aut za bardzo dobre pieniadze gdzie czasami nawet praktycznie nikt nie dzwonil z ogloszenia...
Reszta tak jak wczesniej - zal dawac 50+ k pln za e46 to juz nie jest mlode auto...
Rav.
na benzynowe trzeba amatora, ludzie myślą że koszt utrzymania auta = tylko paliwo, więc rzucają się tylko na diesle. Do łodzi niedaleko, warto się przejechać i obadać sprawę, jesli auto stoi długo to można liczyć na jakiś większy upust.
mateuszKM
co do realnych cen w niemczech to dokładnie Ci nie powiem ale tak np na mobile ceny golfów IV na mobile.de to ok 6 tys euro (rok 2003, stan dobry) a znajomy taty kupił za 1.5 tys euro tylko że uszczelka pod głowica do roboty ale to wiedział kupując, a poza tym stan auta nienaganny. Generalnie musisz poszukać auta w niemieckich gazetach z ogłoszeniami (on tak własnie kupił), pojechać tam jeśli masz taką możliwość wziąć sobie nawigacje wyłapać pare aut w nie dalekiej odłegłości i objechać, może się znajdzie coś ciekawego, ale nie masz gwarancji że coś znajdziesz bo nie jest to tak popularny model jak np golf III swego czasu że było ich pełno a po drugie czasem odległość może być zbyt duża na same oględziny.
Nie radził bym też kożystać z usług osób które sprowadzają na zamówienie bo oni to głównie współpracują z handlarzami, ceny mają niższe jako stali klijenci a auto od turka czy ruska to już nie tak pewny egzemplarz jak od prywatnego niemca, któremu już nie opłaca się kąbinować na siłe z cofaniem liczników czy tym bardziej składaniem auta po wypadku.
Ciekawą opcją jest kupienie auta sprowadzonego z włoch bo o ile te auta nie zawsze są w perfekcyjnym stanie technicznym to cena ich jest zwykle rozsądna np. za bmw 330d 2003 rok powiedział ok 4 tys euro do i auto z zewnątrz było wporządku ale co do silnika to wiadomo że raczej na pewno nie był w idelanym stanie i tu trzeba było by się znać żeby w razie czego orientacyjnie ocenić stan silnika i ewentualne koszty, żeby zmieścić się w rozsądnej kwocie.
Warto było by też pojeździć po niemczech ale to już taka opcja nie dla osoby która chce kupić konkretne auto dla siebie, bo to raczej niektórzy handlarze się tym trudzą a taką jazdą po miejscowościach można naprawde fajne auto kupić bo cze ludzi pamięta jeszcze czasy jak 10 letnie auta oddawali na złom jeszcze dopłacając.
Ewentualnie auto od kogoś kto sprowadza z ubezpieczalni, wtedy mozesz kupić lekko przerysowane auto za naprawde niezłe pieniądze bo tam często po małych stłuczkach zwracana jest cała wartość samochodu i auto bierze firma ubezpieczeniowa.
Każdy z tych sposobów to jest opcja dla kogoś kto raczej ma jakiegoś znajomego a niemczech i on by powiedzmy jakoś pomógł a Ty pojechał byś wtedy gdyby coś było bo nikt nie da Ci 100% pewności że dzisiaj pojedziesz i kupisz a wiadomo że sam wyjazd kosztuje. Napewno jeśli chodzi o internet masz małe szanse na kupno czegoś w rozsądnej cenie bo sam się przekonałem że niektóre auta nie licząc opłat są tam droższe czasem o 20 tys zł a to głównie o jakiś ukraińców itp, którzy jak my kiedyś ściągają jak leci wszystko bo u nich są jeszcze droższe ( tak przynajmniej tłumaczył taki znajomy).
Więc albo znajdziesz coś ciekawego u nas albo tak jak koledzy radzą pomyśl nad e90.
Michau9
s4 wink.gif
Norbi1
Jeżeli interesuje Cię E46 330d to mam na sprzedaż swoje autko, myślę że stan Cię zaskoczy na + oczywiście wink.gif
Norbi1
Swoją drogą jeżeli do modów i taniej w zakupie to S4 z lat 1998-2001 będzie lepszym wyborem.
Don Pablo
Jak na track daye to może e36 328i?? Sporo kasy zostanie na upgrade hebli i zawiasu, szpera - kein problem. I zostanie na dupowóz rok 02+ na co dzień.
As_
CYTAT(Don Pablo @ Sun, 22 Aug 2010 - 21:20) *
Jak na track daye to może e36 328i?? Sporo kasy zostanie na upgrade hebli i zawiasu, szpera - kein problem. I zostanie na dupowóz rok 02+ na co dzień.



Na tor pojadę pewnie raz w miesiącu a pozostałe 29 dni bede jeżdził po ulicach. Samochód ma być więc do jazdy na codzień i okazjonalnie na tor.
Biorąc pod uwagę mój zerowy staż na torze bez sensu chyba od razu kupować dedykowany samochód. Myslę że na pierwsze kilka razy seryjne e46 da radę, a o e36 pomysle najwyzej w przyszłym roku.

hshanek
Jak pisano wyzej E90 330i.

Jakies 2 miesiące temu u dealera BMW - Inchcape Motor w Wawie - sprzedal sie 330i e90 manual, m-pakiet, navi, skora itp., 117kkm przelotu za ca 62k pln (przynajmniej mi go za tyle oferowano).

Wiec moim zdaniem 50k+ za sedana e46 330i to jakies nieporozumienie.
Wiktor
słabo szukasz, do 200 km od wawy masz to auto http://moto.allegro.pl/bmw-e46-330-i-kombi...1191889608.html

auto mojego bardzo dobrego kolegi, sprawdzane miernikiem, nie było malowane, eksploatowane odpowiednie to jego któreś z kolei bmw, z tego co wiem to rozczarował się wielkościom tego samochodu ( przesiadł się z e39)
m!xeR
CYTAT(Wiktor @ Sat, 28 Aug 2010 - 00:20) *
słabo szukasz, do 200 km od wawy masz to auto http://moto.allegro.pl/bmw-e46-330-i-kombi...1191889608.html

auto mojego bardzo dobrego kolegi, sprawdzane miernikiem, nie było malowane, eksploatowane odpowiednie to jego któreś z kolei bmw, z tego co wiem to rozczarował się wielkościom tego samochodu ( przesiadł się z e39)


Wszystko fajnie, kolega mile połechtany z powodu pozytywnej reklamy, auto rodzynek ale ma jedną ważną wadę...jest kombi...a autor szuka sedana ;-)
Rav.
CYTAT(m!xer @ Sat, 28 Aug 2010 - 10:25) *
Wszystko fajnie, kolega mile połechtany z powodu pozytywnej reklamy, auto rodzynek ale ma jedną ważną wadę...jest kombi...a autor szuka sedana ;-)


CYTAT
sedan lub kombi


i po co cokolwiek paplać jęzorem, jak sie nie przeczyta dokładniej...
m!xeR
Mea culpa,

Zasugerowałem się tym, że do tej pory z wyjątkiem ostatniej propozycji przewinęły się same sedany :-)

Żeby nie robić burdelu w temacie i zapełniać go oftopem, wprawdzie proponuję inną budę aniżeli autor tematu zakłada(ahhh ta moja hipokryzja), to może m3 e46 ? jeżeli pułap cenowy to ~60k jak wynikało z przytoczonych linków. Wprawdzie nie jest to budżet na m3 z końcówki produkcji używanego jako n-te w domu ale lata lecą a auta tanieją więc coś na pewno można znaleźć.
Dodatkowo jeżeli autor zastanawia się nad 318i + swap to jedynym sensownym rozwiązaniem wydaje się być s54, 231KM z m54b30 szybko stanie się niewystarczające.
As_
ponad 50 tys to nie zapłacę w zyciu za e46 - pisałem że chcę ustrzelić coś w okolicach 40.
e90 jeździlem jest super ale do nauki jazdy po torze byłoby mi go szkoda więc takiego rozwiązania nie biorę pod uwagę
tego z inchcape to prawie kupiłem na fali emocji smile.gif
kombiak z Kielc wygląda OK. Trochę nie mam przekonania do gazu ale może ...

Jak do takiej 330i bedzie się miało a4 quattro 1,8t zrobione na ~250KM (tyle powinno chyba dać się zrobić na seryjnych tłokach)?

Padła propozycja 330d, jest na allegro parę egzemplarzy w wersji 204KM. Jak sprawdzić silnik żeby nie kupić skarbonki?
Norbi1
W silnikach 3.0D był tylko w zasadzie jeden mankament dość istotny, urywały się klapki w dolocie.
Pod koniec produkcji pogrubiono prowadnice tych klapek i problem został rozwiązany.
Niestety nie sprawdzisz tego bez rozbierania dolotu, poza tym silnik jest naprawde udany i podatny na modyfikacje.
bezduszny
Ja byś chciał coś tylko dedykowanego na tor... to możesz poszukać Opla Speedster'a
Nawet w podstawowej wersji 2.2 N/A daje sporo możliwości... i pewnie o wiele lepiej się spisze niż jakoś dłubane BMW

... tyle, że to jako drugi samochód, bo na co dzień trochę ciężko się nim jeździ.



A4q z 1.8 dość sporo waży.. a samo quattro odbiera sporo mocy.
Taffarel
Jeśli auto ma być upalane na torach, to popieram radę kolegi Don Pablo o zakupie dwóch aut. Dysponując kwotą 50-70 tys zł, autor wątku jest w stanie nabyć zarówno oszczędnego, niezawodnego, po prostu świeżego diesla do jazdy na codzień, jak i auto do funu. Trzeba pamiętać, że po pierwszej pojeżdżawce wychodzą nie tylko braki w umiejętnościach, ale i braki sprzętowe, wynikające z cywilnego charakteru auta. Od osoby, która podchodzi poważnie do tematu pojeżdżawek, sytuacja zaczyna wymagać przeprowadzenia modyfikacji, które nie koniecznie uprzyjemniają jazdę codzienną.

Kolejny problem to traktowanie auta na torze. Jeśli tym samym samochodem, którym dziś zabijamy muchy boczną szybą, jutro mamy jechać na wigilię do teściów, to wiadomo, że trzeba na niego uważać, co by go nie zepsuć. Taka śiadomość nie uprzyjemnia jazdy i nie ułatwia pokonywania wewnętrznych barier wink.gif

Awaryjność i częstotliwość serwisowania auta pojeżdżawkowego również znacznie przewyższa D-D. Nie życzę nikomu powrotu z toru na lawecie, ale wiem z autopsji, że to się zdarza i trzeba z tym żyć. Często się zdarza, że coś, co na ulicy nie zachowywało się podejrzanie, na torze dokonuje żywota (np. sprzęgło). Jeśli jest to Twoje jedyne auto, to przeprosisz się z komunikacją miejską wink.gif

Kolejny minus wyniknie przy odsprzedaży auta. Seryjne, cywilne, nieprzeznaczone do upalania samochody po 20/30 treningach amatora (lub jak kto woli track day'ach) zaczynają już nosić ślady, świadczące o sposobie użytkowania, co nie ułatwia sprzedaży smile.gif

Za 15-20kPLN można mieć auto, które o wiele lepiej sprawdzi się na torze od wspomnianych e46 czy e90 z silnikami diesla. Dlatego gdybym był na miejscu autora wątku, kupiłbym coś oszczędnego i komfortowego do jazdy na codzień, a na tor wręcz przeciwnie wink.gif
As_
napiszę po raz kolejny:

nigdy w zyciu nie byłem na torze, pierwsze kilka jazd to i tak będzie po to żeby wyczuc samochod, poćwiczyć techniki brania zakrętów optymalny tor przejazdu i tak dalej, nie nastawiam się na mega upalanie. Zakładam że do tego celu wystarczy zwykły samochód. Mylę się?
Czy wszyscy tutaj na forum zaczynali jazdę na torze od kupna drugiego samochodu a nie poprostu od wyjazdu na tor?
Czy to jest naprawdę zły pomysł żeby poczekać pół roku z kupnem auta stricte na tor?

P.S. Jakby coś się wysrało w samochodzie to jest jeszcze drugi żony więc nie ma strachu że będe musiał targać 20kg zakupów z hipermarketu na plecach

Rav.
wystarczy 330i w e90 w zupełności ;] Aczkolwiek kompromisem byłoby e46 m3.
ryczko100
CYTAT(As_tdi @ Wed, 01 Sep 2010 - 22:57) *
napiszę po raz kolejny:

nigdy w zyciu nie byłem na torze, pierwsze kilka jazd to i tak będzie po to żeby wyczuc samochod, poćwiczyć techniki brania zakrętów optymalny tor przejazdu i tak dalej, nie nastawiam się na mega upalanie. Zakładam że do tego celu wystarczy zwykły samochód. Mylę się?

Wpadniesz na obojętnie jaki tor i nawet bez hiperumiejętności, po którymś okrążeniu zaczniesz deptać coraz mocniej. Może nie będzie to mega upalanie, ale wycieczka na tor powtórzy się kilkukrotnie, i w końcu okaże się, że ślady użytkowania są widoczne, że żal cisnąć tym jedynym wychuchanym autem mocniej i szybciej,a w końcu że drugi samochód tylko po to by się nim powściekać to wcale nie taki zły pomysł...
Zakładając oczywiście, że masz tyle motywacji i możliwości, żeby wypadać na tor częściej niż raz na pół roku.
As_
no więc miałem okazję pobawić się trochę na torze i doszedłem do wniosku że dwa samochody (zgodnie z forumowymi sugestiami) to jednak nie jest taki zły pomysł.
Do zabawy kupię 328 w e36.
Pozostaję wybor auta do jazdy na codzień. Zakładany budżet na zakup to 45-50k
Najchętniej poszedłbym w e90 - jeździłem 330i oraz 330d i nie było do czego się przyczepic. Niestety w tej kasie to zostają tylko 4 cylindry czyli 320d + program (bo 150KM w benzynie odpada)
No i mam dylemat czy jeżeli nie stać mnie na 330 to nie lepiej odpuscić i pójść np. w octavie RS/A3 2,0TSI/Golfa GTI?
Jak bardzo BMW po chipie będzie odstawać od powyższych VAGów? Jak jest z awaryjnoscia diesla w E90? Przy przebiegach które robię w 2,0T w benzynie wydam 300-350zł miesięcznie więcej więc oszczędnosci z diesla raczej pomijalne.
Co Waszym zdaniem będzie lepsze do szybkiego i bezpiecznego poruszania się na codzień?
werladyn
e36 328 i A3 to dobry pomysł
ryczko100
Motorki M/N/47/57 co najwyżej cierpią na pękające kolektory wydechowe, i czasami na zepsute klapki w dolocie. Mając mniejszy budżet szedłbym bez zastanowienia w VW bo jednak koszty zauważalnie mniejsze, i ogarniętych mechaników więcej.
dark
za 40.000 mozesz spokojnie kupic a4 b6 3.0V6 quattro, wykonczenie super a wlasciwosci na mokrym i sniegu rewelacja
bezduszny
a4 b6 była z silnikiem 3.0 v6 ?
Norbi1
CYTAT(bezduszny @ Fri, 24 Sep 2010 - 05:29) *
a4 b6 była z silnikiem 3.0 v6 ?

Była
Norbi1
As tdi bodajże już w tym poście Cię namawiałem, ale ponowię propozycję.
Nie masz daleko, a autko naprawde w kozackim stanie i w budżecie którym dysponujesz. Jeżeli w ogóle bierzesz taką kombinację jak touring i diesel pod uwagę, to śmiało przyjżdżaj na test.
Zapraszam http://allegro.pl/bmw-330d-touring-alu-18-i1231100171.html
Jarol
CYTAT(dark @ Thu, 23 Sep 2010 - 23:35) *
za 40.000 mozesz spokojnie kupic a4 b6 3.0V6 quattro, wykonczenie super a wlasciwosci na mokrym i sniegu rewelacja



Nie lepiej A4 B6 z 1,8T i Q?? Do tego troszke go wzmocnić na 250-300km
dark
ale to ma byc dupowoz. V6 przyjemniej sie jezdzi, moment dosc nisko. poza tym 1.8t plus wzmacnianie na 250 to napewno nie w kwocie 40.000.
sam sie zastanawialem kiedys nad bmw z V8, ale w zimie jest beznadzieja, problemy z wyjazdem z parkingu itd. w audi tego problemu nie ma ale jest wolniejsze, cos za cos
ryczko100
CYTAT(dark @ Sat, 25 Sep 2010 - 15:38) *
sam sie zastanawialem kiedys nad bmw z V8, ale w zimie jest beznadzieja, problemy z wyjazdem z parkingu itd. w audi tego problemu nie ma ale jest wolniejsze, cos za cos


Przesadzasz. Zimą kiedy pada śnieg bez znaczenia jest czy pod maską jest V8 czy R6, pisze z doświadczenia 2 ubiegłych srogich zim... fakt może RWD nie ułatwia sprawy ale strach ma wielkie oczy
dark
nie chodzi o silnik ale o naped, nissanem nie bylem w stanie wyjechac kilka razy z parkingu mimo nowych nokianow, w audi tego problemu nie mam nawet na letnich kapciach
As_
CYTAT(ryczko100 @ Thu, 23 Sep 2010 - 20:20) *
Motorki M/N/47/57 co najwyżej cierpią na pękające kolektory wydechowe, i czasami na zepsute klapki w dolocie. Mając mniejszy budżet szedłbym bez zastanowienia w VW bo jednak koszty zauważalnie mniejsze, i ogarniętych mechaników więcej.


Jechałem 320d zrobionym podobno na 200KM i 410 Nm i wrażenie zupełnie przyzwoite. Myslę że nie dużo odstawał od e46 330d

Znalazłem 320d z 2005 roku z polskiego salonu od pierwszego własciciela z małym przebiegiem (120tys.) za 53.9k po doliczeniu programu wyjdzie 56k. W tej cenie kupię rok młodszego VAG'a.
Czy do e90 są sensowne zamienniki jeżeli chodzi o elementy zawieszenia, sprzęgło i inne części eksploatacyjne? Czy trzeba kupować oryginały?
Jakie koszty będą niższe w VAG'u?
Jakich awarii można się spodziewać przy tak małym przebiegu?
Don Pablo
Jak masz wybierać między E90 a Skodą, czy VW- to tu nie ma się co zastanawiać. Bierz BMW. O Audi się nie wypowiem- sam sprawdź i oceń, co Ci bardziej podpasuje. IMO 320D + chip to b. słuszny wybór na dupowóz. Części nie są problemem, cena dobrych zamienników nie zabija.
As_
W przyszłym tygodniu jadę do Niemiec zapolować na 320d w e91.
Chciałbym dorwać coś z 2006 roku z przebiegiem do 150tys.
Czy myślicie ze sprawdzenie na słuch oko i miernik lakieru to dobry pomysł? Czy jednak lepiej jechać do serwisu?
Czy jest coś na co szczególnie trzeba zwrócić uwagę w tym samochodzie?
ja21184
As tdi, jak już obierzesz swój typ który byś kupił/chcesz wyłożyć kasę, jedź do serwisu. Mniej zapłacisz niż w przypadku wtopy stracisz. Czasem z badania Aso i historii serwisowej auta można wiele wyciągnąć ..... chyba że liczysz na swoją wiedzę i śzczęście, bo turki i inne nacje też nieźle kombinują.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.