Witam
Jestem laikiem jeśli chodzi o samochody dlatego proszę Was o pomoc.
Planuje kupno pierwszego auta. Jestem fanką aut o sportowym wyglądzie. No ale oczywiście i szybkiej jazdy. Pierwsze, jak najbardziej używane i żeby nie stracić zbyt wiele 10 koła max .
Po wstępnych oględzinach odrzuciłam Opla Tigrę, Renaulta Megane, Mazdę MX-3 i 323F. Uznałam, że nie warto - no chyba, że się mylę?
Co sądzicie? Które z nich byłoby najlepszym rozwiązaniem? A może jakieś inne propozycje?

Daj argumenty czemu je odrzucasz? Z innych to CRX del sol jeszcze.

Tigra - bo za mała (tylne siedzenia kojarzą mi się z miejskimi tramwajami). Meganka - zbyt pospolita, z resztą wygląd też nie powala. Mazda - wydaje mi się, że z częściami do niej będzie cięzko.

Chcesz samochód o sportowym wyglądzie a miejsca za mało, tak to tylko w erze. W MX-3, Megane też nie będzie więcej.
Części do mazdy ogólnie są dostępne. Zresztą aktualnie musi być naprawdę wynalazek żeby części nie było.
Toyota Celica, VW Corrado, Honda Prelude, jest tego trochę.

Prelude IV gen.
Celica V gen.
CRX del sol
Alfa Romeo GTV (będzie to skarbonka, ale dla kobietki w sam raz )
Fiat Barchetta
Fiat Coupe (wolnossący, bo z turbo daj sobie spokój z takim funduszem, także skarbonka)

Wybierałbym z pośród ww. Cała gama silników, z częściami nie ma teraz problemu, kwestia gustu i znalezienia w miare dobrego egzemplarza.
Oczywistym jest, że w tego typu autach będzie zaraz po kupnie dużo do zrobienia, więc budżet przyszykuj na wydatki.

Skoro jest tu Barchetta, to MX-5 (a Barchetta i cła reszta na drzewo).

r.

Widzialbym Cie w GTV-ce najbardziej chyba

Dziwie sie ze jeszcze nie padło:
e36 3xx coupe. Chyba 318is mogloby byc tu jak najbardziej na miejscu. Oprocz image, duzej popularnosci z tym autem mozna zrobic wszystko, no i zostaje troche wiecej funkcjonalnosci niz w pozostalych samochodach - w tym przypadku o MX5 nawet nie wspominam.

Nieeee no, BMW dopiero w ósmym poście...

Masz 10k na zakup auta, czy masz 10k? Bo jak masz w sumie 10k, to szukaj auta za max 7. Będzie takim samym kiblem jak ten za 10, ale będziesz mieć zapas na jakies naprawy. Ogónie kup co trafisz najlżej bite.

Do Tigry mam uraz. Ale jest jeszcze Puma. Gnije mniej niż np Ka, ale nie jest zupełnie wolna od choroby Forda.
I Cougar, tylko budżet chyba maławy.
GTV - podoba mi się straaasznie, ale obawiałbym się. To jednek nieco starszawa Alfa.
Barchetta - mam po sąsiedzku ASO Fiata. Chłopaki żartują, że jak na myjnie przyjeżdza Barchetta, to już wiedzą, że myć tylko do kolan, bo dach rzadko trzyma szczelność.

GTV-ka to tylko 2 osobowe auta...o tym trzeba pamiętać ,polecam V6,niepolecam twinsmarków
Czacza..."barczetta" to cabrio które ma ileś tam lat więc problem z dachem jest taki sam jak w innych cabrio...jak się dba tak się ma...na pocieche jest tani w naprawie dach,bo jego powierzchnia jest mała,kolejny + to ,że można ściągnąć z Anglii młody rocznik z małym przebiegiem w wersji LHD,bo tylko takie tam wystepują,minus to silnik 1,8 w którym wariator trzeba zmieniać z rozrządem co 40-50 tyś km
Fiat Coupe....tylko silnik 2,0...z turbo już pisali jest trochę tak ,ze kupując za 7-10 tyś pln może się okazać ,ze drugie tyle trzeba włożyć ...na 20VTurbo Cię niestać


Jak chcesz trochę większe sportowe (4 os+ bagaż)auto to zadbaną coupe quattro w tych pieniądzach dostaniesz nie będzie to s2...ale o 2,320v quattro ( B3) albo 2,6 i 2,8 V6 quattro możesz sie pokusić ...od 0-100km/h od 8 do 9s ( raz miałem tak ,ze 2,6po programie wydech + dolot mnie objechało)

Jak nie to może jakieś mocne kompakty Bravo HGT( fajny 5 cyl silnik),Golf Vr6

Kiwi, HGTka i Golf to rzeczywiście auta o bardzo sportowym wyglądzie

A takiego kierowniczka poszukuje jak sama twierdzi

ja bym polecił preludkę 2.0 nie ma sportowych osiągów więc łatwo trafić coś niezajeżdżonego, niespecjalnie się psuje a jak założysz ładne koła i spojler i kryterium wyglądu zaliczy


ps.

już widzę co by się działo jakby autorka tematu była autorem.
A tak proszę wszyscy mili i uczynni

Po co kombinować jak koń pod górkę. Jeśli auta typu coupe są dla ciebie ciasne to może warto pomyśleć o civicu ESI http://otomoto.pl/honda-civic-1-6-esi-eg5-...-C14361514.html Zmieścisz się w kwocie, a auto na pewno cię zadowoli bo jest wolne od wad większości wcześniej wymienionych. No chyba, że chcesz coś mniej popularnego, bo cvc'ów jeździ miliony i zdaje sobie sprawę, że komuś może to przeszkadzać.

Jako drugie auto polecam prelude 2.0 IV generacji. bezproblemowe auto, silnik nie do zajeżdżenia

Upss oł jejja ---nie doczytałem

323F 2,0 v6 fajnie to to jeździ,a brzmi pięknie.

i żre olej

A który z tych małych wściekaczy nie żre?

A może klasyczne coupe? W124ce

Z tym,że bedzie ciężko w tym budżecie, ale każde ''sportowe'' auto za 10k bedzie zmęczone troszke

Jest wygodny, częsci tanie, w miarę duży bagaznik, a jest to coupe...

opel calibra idealnie spelnia wymagania
czesci masa, tanie
w srodku duzo miejsca nawet na tylniej kanapie (jak na coupe)
bagaznik tez spory.

rocznik 96-97 do 10 kupisz nawet z jakims przystepnym wyposazeniu no i silnik 2.0 16 zapewni wzglednie dobre osiagi.

przyklad
http://otomoto.pl/opel-calibra-last-editio...-C13415314.html

chociaz z 2 strony w temacie pisze "male" a tigra odpadla bo za mala, cos innego bo malo miejsca itd

406 coupe, chociaz moze byc ciezko z tym budzetem

Hm, reasumując w tym momencie mam jeszcze więcej możliwości niż na samym początku Civiczka - nie. Bo? Nie. Bravo - tez odpada. Cabrio? W sumie nigdy nie czułam jak to jest zmoknąć w aucie ale nie mam zamiaru się przekonywać. Golf? Żebym wsiadła do golfa to trzeba mnie zaciągać siłą (ciągle w głowie mam rozsypującego się golfa kumpla). I Te "wyskakujące" światła w Celicy - okropność.
Więc teraz pozostaje się zastanowić nad: Fiatem Coupe, Hyundayem Coupe, GTV-ką, CRX del sol, Preluda IV. Nie powiem, wszystkie mi imponują tak samo. Co teraz powiecie?

honda albo hultaj zalezy co pierwszy znajdziesz w lepszym stanie.

saxo vts

Dokładnie szukaj po każdym z tych które się podobają a zdecyduj się jak opornick mówi na najbardziej zadbane, bo wiem czym kończy się uparte nastawianie na konkretny model auta. BTW del sol ma rzeczywiście przestronny tył

Podstawa to egzemplarz z w miare prostą nieskorodowaną budą ( korozja niestety dotyczy wszystkich wybranych przez Ciebie egzemplarzy).
alledrogo...klik...szukaj najpierw w okolicy...podstawa to rzetelny wywiad telefoniczny...czyli zabawa w małego psychologa ...póxniej osobiste oględziny,najlepiej ze Swoim zaufanym mechanikiem ..który ma w rękach miernik grubości lakieru,nastepnie oględziny od spodu...jazda próbna i masz wymarzoną furę .

Poproś sprzedającego o możliwośc odpalenia na zimno..zwróć uwagę na siwy dym wydobywający się z układu wydechowego,niepokojące halasy z pod maski.
GTV-ale bez twinsparka...kupuj V6..jeżeli Cię nie odstrasza

Prelude - przyklad

ja proponuje Tico, tanio, bezawaryjnie, nietuzinkowo

Tico? Nie popadajmy w paranoję...

chyba na tym forum

Jeśli ma to być materiał na pierwsze auto to TICO rzeczywiście się lepiej sprawdzi niż Alfa GTV V6, fiat Coupe turbo itp. Całkiem poważnie mówię

ilu masz znajomych co maja tico?

to moze Paseo

Pierwsze własne auto. Nie pierwsze, którym będę jeździła...

Paseo - całkiem. Ale pierwsze słyszę o tym aucie...

A może Rover Coupe Targa w wersji Turbo? albo MGF?

Baaardzo wierne auta - jak raz kupisz, to już się go nie pozbędziesz. Poza tym po przygotach z Defenderem, Discovery, Freelanderem, S-type, Roverem 75 nikomu nie polecę auta made in UK. Są to auta niewątpliwie fajne i niewątpliwie nie są dobre.

Rover Coupe Targa? nie dla mnie. zupełnie nie tan wygląd.

Chodzi o GTV czy Gtv bo to dość kolosalna różnica?

Obstawiam, że to drugie czyli Gtv/Spider serii 916. Lata '95-'03. Zapomnij z budżetem 10K.

http://www.google.pl/imgres?imgurl=http://...ved=0CCEQ9QEwAA

O to auto chodzi


budżet jak najbardziej wystarczający kolega który pracował w ASO Fiat-Alfa sprzedał egzemplarz z nowym laierem ( życzliwy sąsiad ) mechanicznie 5+ mimo 2,0 TS który nie wiem jakim cudem trzymał moc,nie hałasował wariator,panewki...sprzedał za 9,5 tyś pln..rok 97...bo zależało mu na kasie...a i tak bujał się z autem 3 miesiące.........wiec da się kupić

to w sumie toyota starlet tylko ze ladniej opakowana i z troche wiekszym silnikiem...

Jak w MX-3 nie pasuje półka zwana tylną kanapą to może MX-6. Z 2,5KL jeździ naprawdę przyjemnie, tylko dość ciasno pod maską, a z 2,0 FS jest ekonomiczna, bardzo bezawaryjna i prosta w budowie.
Nadwozie też mimo że liczy już 18 lat to nadal wygląda dość atrakcyjnie. O tym żeby była autem często widywanym na ulicach też powiedzieć nie można i budzi przyjemne emocje.

Tak jak mój znajomy kupił 2600 Berlina za tysiaka pod Gdańskiem w szopie. Nie ruszana od 82 roku bodajże. Ten przypadek jak i przez Ciebie podany stanowią wyjątek od reguły. Nie nastawiajmy ludzi, że chwycą Pana Boga za nogi, bo w większości "okazje za 10K" wymagają przynajmniej 5Koła wkładu na dzień dobry, wiem bo właśnie przerabiam taki temat. Do V6 który jest genialnym silnikiem acz kosztownym w serwisowaniu, tym bardziej z takim budżetem bym nie podchodził. Po co zniechęcać później ludzi

Zdecydowanie 306 GTI6...bezkonkurencyjne

Widzę, że każdy ma swoje racje. Chyba jednak najłatwiej będzie znaleźć w miarę tanie, znajomy mechanik, oględziny, jazda próbna i "kupić albo nie kupić"

kompakty pospolite nie wchodzą w grę było pisane o tym wcześniej

Co do alfy...Piotrek...to nie była jakas mega okazja ..nie chce nikgo na siłę namawiac....bo mozna to auto kupić w dobrym stanie za tą cene
Kolejny przykład to polak który wracając z wakacji z Włoch kupił za 2 koła euro 3 litrówkę w pieknym stanie...kazał zrobić przegląd..oprócz rzeczy eksplatacyjnych...poszedł jeden tylny wachacz tyle łaczniki + przepływka

Alfa ma tą zalete ,ze tam zawieszenie podąża za osiągami ..trakcja,trymanie w zakrętach,bezpośredniość układu kierowniczego i ta mikrokabinka z pofalowaną od wzmocnień dachu podsufitówką ...robią wrażenie

Może Corrado? Albo jakąś 3drzwiową Xsare?

Z tym budżetem to nie ma co wybrzydzać specjalnie, najciekawsza stylistycznie jak dla mnie Alfa...

Możesz jeszcze zastanowić się nad starym Eclipsem(ale cholera wie czy da radę to jeszcze kupić).

A http://otomoto.pl/nissan-sunny-gti-tuning-...-C11405706.html ?

rokoco zaczynają już Ci tutaj wymyślać cuda wianki, wg mojej oceny ogranicz poszukiwania do Hondy Prelude IV lub zadbanej Alfy GTV. Wnetrze hondy jest dość specyficzne i na pewno nie ma takiego uroku jak alfa.

Z 10tys pln nie masz co podchodzić do Fiata Coupe bo większość krajowych aut w tych pieniądzach to padaki na kołach.

Tez tak myślałam, bo każde następne auto, które mi pokazujecie coraz mnie mi się podoba. Myślę, że oprócz tych dwóch poszukam jeszcze Hyundaia. Byłoby miło gdyby znalazła je w kolorze żółtym (co by mnie na drodze było widać ) Ale póki co wezmę się za poszukiwanie znajomego mechanika

Tylko ten Star-Trek we wnętrzu trzeba lubić

r.