Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Najtańsze upalanie
Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum > racingforum.pl > Chcę kupić auto, kupiłem auto
Stron: 1, 2, 3, 4
dori.kin
Cześć. jako,że chciał bym podszkolić swoje umiejętności zarówno w temacie prowadzenia jak i dłubania przy aucie wziąłem się za poszukiwania czegoś możliwie...najtańszego:)
MOŻE być fwd,jakaś w miarę lekka buda, którą będę mógł tanio eksploatować. Początkowo myślałem nad trabem polo + 1.3 lub jakimś CC. Ostatnio znalazłem coś takiego:
http://moto.allegro.pl/item1073735155_rove..._1_6_120ps.html o ile nic nie popieprzyłem w jakimś stopniu auto bazuje na technice hondy?
http://moto.allegro.pl/item1085415427_mazd...elgi_sport.html 323?
Jakieś alternatywy dla tych aut?
kremat0r
Budżet ?
dori.kin
Miło było by się zamknąć się w 4-5tys. już z wstępnym przygotowaniem auta.
Cordoba_2004
astra gsi
siewcu
Astra GSi to nie ta kasa... Cienias byłby ok moim zdaniem smile.gif
matteusz
Kadett GSI, był ostatnio nawet na allegro jakiś z klatką i kubłami za niecałe 4k
dk_ponczak
Może jakieś RWD? Polonez / Sierra / E30?
Grzesieek
CC, Polo, Peugeot 205, ew. Civic IV gen.
art...
205 GTI

ostatnio na allegro poszedł saxo 1.6 90KM VTR za 3200zł troche wymagł pracy ale był wart tej kasy ( znajomy kupił ) smile.gif
Czacza
Sierra
mihas66
Japońce tej ceny nie są aż tak proste w dłubaniu podobnie jak france... Za ten budżet E30 z 2.5 zapita la ładnie budowa prosta jak cepa i duża niezawodność, zawsze można coś sklecić nowego z rodziny silników m20, przy okazji można popróbować sił w driftowaniu... Lecz jeśli tył napęd na początek nie to astra gsi z c20xe silnik prosty i dosyć tani w eksploatacji zawsze na let nie problem przerobić ale budżet musiał by się trochę zwiększyć...
kremat0r
Za 5 koła zdrowe GSI z c20XE ? Zapomnij.

Co do e30 2.5, za 5 ustrzelisz w sedanie spokojnie, nawet lekko podłubaną smile.gif Na krótkim dyfrze lata jak wściekła i do upalania napewno wystarczy.
dori.kin
Poloneza raczej odpuszczę, nad civem w żelazku myślałem ale z drugiej strony to:
http://moto.allegro.pl/item1073735155_rove..._1_6_120ps.html jest chyba podobna konstrukcja a pieniądze znacznie mniejsze i nie wygląda na mega zmęczonego. Miał ktoś do czynienia z takim Roverem?
Temat e30 będę musiał przemyśleć,jak wygląda spalanie przy "dynamicznej" jezdzie?
http://moto.allegro.pl/item1084551944_kult...praszaaaam.html taka Eta?
tomek_7
Olej Ete, trzeba worek kasy żeby ten silnik zaczął jeździć a i tak seryjne B25 będzie o niebo lepsze.
Za 5k można trafić jakieś E30 325i do mniejszej lub większej blacharki i poprawek mechanicznych.
pinin
Tylko CC/SC. Ma być tanio, a żadne BMW z R6 pod maską nie będzie tanie ( biorąc pod uwagę choćby spalanie ).
Do cento części do sportu leżą wszędzie za w miarę normalne ceny, używki można bardzo tanio kupić.
Wstawiasz 1.2 75KM z Punto/Palio/Siena ( silnik z podstawowym ogarnięciem, gdy robisz sam, to ok. 2kpln - bez problemu sam to ogarniesz, przeróbka wiązki to dolutowanie 2 kabli ) ceny śmiesznie niskie, zamienników w cholerę, auta stosunkowo bezawaryjne. Jeśli coś siądzie, to naprawiasz to 2 kluczami, śrubokrętem i młotkiem wink.gif
Nie wspominam już, że silnik ze skrzynią spięty to we 2 osoby wrzucasz do komory bez problemu i dźwigu. Zrób to w czymś innym laugh.gif

BMW i inne auta są fajne, ale nie w tym budżecie. Sierra jest tania, ale za czymkolwiek do przeróbek musisz latać/kombinować/dorabiać sam. No i będą to już zmęczone auta, a takiego seja bierzesz okolice roku 98-00 i masz jeszcze w miarę świeże auto.
cichyg60
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13675081

Jechać oglądać - jak podłoga i mocowania wahaczy zdrowe, silnik w miarę zdrowy to brać i upalać. Wiem że auto mało estetyczne ale za ta kasę wątpię żeby znaleźć coś przygotowanego z podobnymi osiągami.
matteusz
CYTAT(cichyg60 @ Mon, 21 Jun 2010 - 14:06) *
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13675081

Jechać oglądać - jak podłoga i mocowania wahaczy zdrowe, silnik w miarę zdrowy to brać i upalać. Wiem że auto mało estetyczne ale za ta kasę wątpię żeby znaleźć coś przygotowanego z podobnymi osiągami.

O nim własnie mówiłem wink.gif
the.wolf
pytanie teoretyczne.

autor szuka czegos do upalania po taniosci do 5tyskow, ale czy zdaje sobie sprawe jakie sa koszta upalania, napraw etc?
yiabol
http://allegro.pl/item1091280298_gti.html

205 gti
hater
jakbym stal przed takim wyborem to bym poszukal colta 1.6 w budzie CA0 ewentualnie 1.8 gti (tutaj ciezko o ladny egzemplarz w tych pieniadzach). colty ogolnie tansze niz hondy, podobna bezawaryjnosc i nie sa ciezkie. mozesz jeszcze poszukac legendarnej pod wzgledem bezawaryjnosci starlety 1.3 75KM. ogolnie jestem milosnikiem japoncow wiec w ta strone bym szukal. na poczatek i tak nie potrzebujesz homologacji ktorej colt nie posiada na pewno, a starleta nie jestem pewien.
a jak mowimy o niskich kosztach i poczatkach nauki to pchanie sie w silniki wieksze niz 2.0 to troche przesada.
kalion
Jakiś czas temu szukałem małego zapierdalacza i dość długo na allegr wisiał CC z silnikiem 1.2 chyba z Bydgoszczy, były dwa rodzaje zawiasu asfalt/szuter elementy z tworzywa-błotniki/maska ,ori silnik itd. cena była na poziomie 5tyś. Jak miał bym wybrać tanie latanie skusił bym się na CC/SC szlak przetarty, części kosztują śrubki i dużo używanych części do sportu kupisz (płyty pod silnik,zawias itd.)

np http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13617348 zawsze jakaś baza jest a przełożyć silnik to pestka

Pzdr
pinin
Tak, zdecydowanie colty czy inne starlety to super pomysł. Części typu heble, zawias i inne szpeje do sportu to spory problem - a jak nie, to cena zaporowa.

Za 5 koła do amatorskiego upalania masz seja. I raczej nic więcej.
Jak chcesz bawić się w RWD, to zwiększ budżet co najmniej 3 krotnie. Japońce i inne JDM to pomyłka przy tych finansach.
JJacek
CYTAT(pinin @ Tue, 22 Jun 2010 - 15:28) *
Tak, zdecydowanie colty czy inne starlety to super pomysł. Części typu heble, zawias i inne szpeje do sportu to spory problem - a jak nie, to cena zaporowa.

Za 5 koła do amatorskiego upalania masz seja. I raczej nic więcej.
Jak chcesz bawić się w RWD, to zwiększ budżet co najmniej 3 krotnie. Japońce i inne JDM to pomyłka przy tych finansach.

Analogicznie jak 20 letnie hothatche w styli 205GTI czy Kadett. Nawet jeśli komuś uda się coś wyrwać do 5 tys (205 GTI za 2.5 tys. to długofalowa propozycja doprowadzania auta do użytku, 106 xsi nie chodzi w tej cenie) to i tak utrzymanie będzie kosztowniejsze niż CC/SC.
k-meal
CYTAT(pinin @ Tue, 22 Jun 2010 - 15:28) *
Japońce i inne JDM to pomyłka przy tych finansach.

ktore to te "inne JDM"? smile.gif
pinin
Inne JDM - ostatnio na cargo spotkałem się z opinią ( jakich drecho z lachonem przechodził obok i głośno wyrażał swe jakże głębokie myśli ), że JDM to hondy, a wszystkie inne auta z Japonii to po prostu Japońce.

Pomijam, że 3/4 z rzeczy "JDM" ma metkę "Made in China", ale jest dżejzi i trendi, bo wygląda "prawie jak" wink.gif

Wracając do tematu:
Jeśli mowa o bazie za 5 koła, to jest cento, e30, jakieś sierry i inne auta tego typu. Jeśli chcesz mieć dobre, w miarę przygotowane dla amatora auto, to tylko pozostaje Ci szukać grzebniętego seja/cc. W tej kwocie spokojnie kupisz coś z 1.2 pod maską, na pucharowym zawiasie i jakimiś kubłami i innymi pierdołami. Koszty utrzymania też będą skromne, bo pali to stosunkowo mało, części tanie jak barszcz.

Ostatnio gdzieś mi się rzuciło w oczy ogłoszenie ccs'a z klatką, 1.2 75km z punto, pzm'y i kubły za niecałe 4kpln. Reszta na rozrządy i inne pierdoły i latasz.
hater
Wiesz z tymi cenami do np starlety bym nie dramatyzowal bo w sumie zeby sprawnie jezdzila wystarczy zrobic zawias i wywalic wszystko ze srodka-na poczatek wystarczy- zawieszenie dostaniesz bez wiekszych problemow czy to b6 czy koni sport i w 5 sie zmiescisz, hamulce tez sie znajda bo sa przeciez corolle,paseo itp. wiadomo ze nie jest to sc czy cc pod wzgledem tanich czesci, i dostepnosci czesci do upalania. Pytanie tylko jak dlugo autor ma sie zamiar uczyc? bo ja pisalem swojego posta z mysla o eksploatacji takowego auta max 2 latka do nauki, a pozniej zakupienia czegos gdzie kierowca bedzie sie mogl dalej rozwijac. Na pierwszym miejscu postawilbym sobie bezawaryjnosc (szczegolnie jednostki napedowej i przeniesienia napedu).
Co do propozycji colta to jest to propozycja do klasy do 1600 i tu na pewno nie powiesz mi ze jest wiele aut o podobnych mocach i w podobnej masie za tak niewygorowane pieniadze (jezdzi ich coraz wiecej w roznych imprezach amatorskich i jakos sobie ludzie radza z przystosowywaniem ich do upalania).

Wybór pozostawiam autorowi, ale nie lubie obiegowej opini na wielu forach zwiazanych z rajdami amatorskimi, ze tanio to tylko sc/cc. Pragne tez przypomniec autorowi ze zakup auta to tylko poczatek wydatkow, ale to zapewne wie.
pozdrawiam
mihas66
E30 2.5 w 20litrach się mieści podczas bardzo agresywnej jeździe a do tego R6 wydłużenie jeśli usłyszysz to już nie pomyślisz o żadnych brzdącach typu 1.3gti... SC lub CC aby w miarę przyśpieszało musi mieć swapa a żeby dawało frajdę taką jak e30 to tylko zaturbione ale tak czy siak nadal FWD... Jeśli nadal ostro optujecie nad SC/CC to może warto dołozyć 2 tys i szukać punto GT-auto wściekłe jak cholera a seryjny silnik wytrzymuje nawet 2bary czyli potencjał jest...
arek-lin
Ja bym szedł w stronę e30, ale nie od razu z m20b25 pod maską. Poszukaj jakiejś zdrowej budy, najlepiej z 318is, a jak nie to zwykłą 1.8, wybebesz to i lataj. Po jakimś czasie stwierdzisz, że auto jest za wolne, a Ty masz trochę gotówki to swapujesz- od taniego M30 po już droższe M50, M52, M60 czy S50. Hamulce to też nie problem, zawias to samo. Według mnie nie ma lepszej opcji, zważywszy, że jest to RWD i to auto jest najlepszym wyborem patrząc perspektywicznie
Potencjał tego auta jest duży, w zeszłym roku na SOSach Jacek objeżdżał taką e30is duuuużo mocniejsze i szybsze auta- z tego co pamiętam to wygrał generalkę
gapa
ja bym brał cc/sc, ktore sam mam 1.2 8v, koszty utrzymania są minmalne, częsci tak samo, awaryjność zależy od traktowania, przy katach poduszki skrzyni i silnika szybko sie niszcza, poza tym polecam
k11
To ja podtrzymuję swoje zdanie: http://www.racingforum.pl/index.php?showto...st&p=815744 i proponuję zejść na ziemię: CC/SC.

r.
the Hitcher
a ja zgodzę się z Arkiem-linem i propozycją jego e30

to że będzie to droższe od sc nie znaczy że bedzie drogie, niewiemy jaki budżet pozniej autor zaklada, a zawsze RWD

tanie japońce też nie sa zle.
takie auta dadzą napewno większa frajde z jazdy niż cento, i dadzą później większe mozliwości rowoju
pinin
Weź pod uwagę np. KJS'y. Klasa sejów jest mega obsadzona w zasadzie na większości takich imprez. RWD jest zazwyczaj kilka. Jeśli chodzi o poprawę umiejętności, bo przy bazie za 5kpln na kręcenie mega czasów nie ma co liczyć, to brał bym cento. Jest rozpoznane na każdą okoliczność, bardzo dużo ludzi nimi jeździ, więc jest kogo podpytać, poprosić o rady itd.

Fakt, e30 jeździ sporo, ale po ulicach i w drifcie. W kajtkach czy innym imprezach dużo tego nie ma. Autor chce sam dłubać, więc moim zdaniem powinien brać jak najświeższe auto, z najmniej zmęczoną budą. Mechanika jest banalna w obu tych autach, a w seju swap na coś mocniejszego kosztuje tyle co komplet dobrych hebli w e30.
Ze swojej strony jeszcze powiem, że uczył bym się jeździć szybko na słabym aucie. W nim błędów nie nadrobisz potworem pod maską, a i o wypadnięcie z trasy stosunkowo trudniej niż w mocnym RWD. Jak już bym ogarnął się dosyć dobrze, wtedy bym pomyślał nad mocniejszym autem.
Dlaczego? Z uwagi na koszty: buda do seja w razie jakiegoś kuku kosztuje ok. 700-1200zł. I to buda nie bita, bez problemu znajdzie się bez korozji, w miarę świeża. A jak jest ze starszymi autami? No zdecydowanie gorzej. Szukałem e30 przed tym jak kupiłem seja ( październik '09 ) i po podliczeniu kosztów e30 przegrywa w przedbiegach. Niestety ja nie uznaję używanego zawiasu, używanych opon i innych takich rzeczy. Tak samo szelek nie kupię używanych. Na Sobie oszczędzać nie będę. No i choćby koszty sensownego zawiasu ( w seju pzm1 + springi, wszystko nowe, to ok. 1000-1200zł ) też są odpowiednio wyższe w BMW.

Generalnie plusy i minusy zostały podane w nadmiarze. Teraz autor musi siąść, wziąć kartkę papieru, polatać po necie i wyliczyć ile wyjdzie mu podstawowe przygotowanie auta. Pomnożyć to przez 1.5 i skonfrontować ze swoim budżetem. Potem kupić, zrobić, pochwalić się i upalać wink.gif
crazychild
CYTAT(pinin @ Wed, 23 Jun 2010 - 14:40) *
Weź pod uwagę np. KJS'y. Klasa sejów jest mega obsadzona w zasadzie na większości takich imprez. RWD jest zazwyczaj kilka. Jeśli chodzi o poprawę umiejętności, bo przy bazie za 5kpln na kręcenie mega czasów nie ma co liczyć, to brał bym cento. Jest rozpoznane na każdą okoliczność, bardzo dużo ludzi nimi jeździ, więc jest kogo podpytać, poprosić o rady itd.

Fakt, e30 jeździ sporo, ale po ulicach i w drifcie. W kajtkach czy innym imprezach dużo tego nie ma. Autor chce sam dłubać, więc moim zdaniem powinien brać jak najświeższe auto, z najmniej zmęczoną budą. Mechanika jest banalna w obu tych autach, a w seju swap na coś mocniejszego kosztuje tyle co komplet dobrych hebli w e30.
Ze swojej strony jeszcze powiem, że uczył bym się jeździć szybko na słabym aucie. W nim błędów nie nadrobisz potworem pod maską, a i o wypadnięcie z trasy stosunkowo trudniej niż w mocnym RWD. Jak już bym ogarnął się dosyć dobrze, wtedy bym pomyślał nad mocniejszym autem.
Dlaczego? Z uwagi na koszty: buda do seja w razie jakiegoś kuku kosztuje ok. 700-1200zł. I to buda nie bita, bez problemu znajdzie się bez korozji, w miarę świeża. A jak jest ze starszymi autami? No zdecydowanie gorzej. Szukałem e30 przed tym jak kupiłem seja ( październik '09 ) i po podliczeniu kosztów e30 przegrywa w przedbiegach. Niestety ja nie uznaję używanego zawiasu, używanych opon i innych takich rzeczy. Tak samo szelek nie kupię używanych. Na Sobie oszczędzać nie będę. No i choćby koszty sensownego zawiasu ( w seju pzm1 + springi, wszystko nowe, to ok. 1000-1200zł ) też są odpowiednio wyższe w BMW.

Generalnie plusy i minusy zostały podane w nadmiarze. Teraz autor musi siąść, wziąć kartkę papieru, polatać po necie i wyliczyć ile wyjdzie mu podstawowe przygotowanie auta. Pomnożyć to przez 1.5 i skonfrontować ze swoim budżetem. Potem kupić, zrobić, pochwalić się i upalać wink.gif



Jako fan i użytkownik BMW zgadzam się z przedmówcą. Na początek cc lub sc to bardzo fajne auto przy ograniczonym budżecie. Kupowanie używanych części do E30 to głupota i duże ryzyko a nowe porządne podzespoły kosztują. Może mniej porównując z Japonią ale autor wyraźnie zaznacza ograniczone fundusze. Ja wolę RWD ale to już kwestia gustu. A podstawowych nawyków w FWD też się kolega nauczy.
the Hitcher
pod warunkiem że autor ma bardzo małe doświadczenie w ogólnie pojętej szybkiej jezdzie i potrzebuje zaczynać od takich aut jak sc....
far77
Wtrące swoje 5 groszy i tak jak pisali wczesniej CC/SC lub starletka.Wiadomo że rynek czesci do CC/SC jest ogromny za małe pieniądze ale do starletki tez bez problemu są czesci dostępne w dobrych cenach lub allegro,sporo czesci pasuje z corolki.Pozostaje stan nadwożia/korozji bo auto troszke latek juz ma.W przypadku CC/SC sprawa wyglada troszke lepiej bo auto sporo młodsze.Odnośnie awaryjnosci to wszystko zależy od stanu auta i użytkownika jak je bedzie traktował wink.gif
toivias
a ja bym ci zaproponowal swifta gti. silniki sa nie do zarzniecia, natomiast uwage trzeba zwrocic na stan blacharski auta smile.gif jest to dobra alternatywa dla cc/sc oraz astry gsi. no i pojemnosciowo sie miesci miedzy nimi. czesci sa raczej dostepne i nie sa jakies kosmicznie drogie. a auto w dodatku bedzie palic znosna ilosc paliwa.
ten egzemplarz wydaje sie byc ok. http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C13594840 wiecej pytaj na zlosniku na swift klubie.
dori.kin
Przemyślałem sobie temat i raczej pójdę w jakieś FWD, CC lub trabant z 1.3. Ewentualnie jeszcze trochę poczekam odłożę trochę kaski i wejdę w crx'a lub swifta.
BTW 190cm nie będzie przeszkodą w rexie?
burski
CYTAT(dori.kin @ Thu, 24 Jun 2010 - 15:48) *
wejdę w crx'a lub swifta.
BTW 190cm nie będzie przeszkodą w rexie?


Będzie.
W obu propozycjach nadwozia do wymiany.
Ictus
skoro do upalania to i tak pojdzie kubel wiec nie widze problemu nawet z maluchem
Szydło
Chciałbym podpiąć się pod temat i zapytać co uważacie o Corsie A bądź B, pojemność 1.6 jako tanie auto na kjs ?
kiwi
Corsy A : cieżko znaleźć egzemplarz ,w którym sprężyny jeszcze nie weszły w zgnite tylne podłużnice .
Corsa B: Jak szukasz 1,6 do kajtków to od razu odpuść temat....od 1600 do 2000 cmm3 jesteś w klasie 4 a wtej klasie rządzą astry GSI,po za tym w astrze masz dużo lepsze konstrukcyjnie zawieszenie przednie...tj trójkatne wahacze zamiast tylko poprzecznych w corsie
hater
YYYY kolega kiwi troszke sie myli bo corsa 1.6 lapie sie do klasy do 1600 wiec jest w klasie z vti, crx, saxo,106 itd. wink.gif
kiwi
To z wymienionymi przez Ciebie autami,taka corsa i tak nie ma szans.... wink.gif
Jak ma byc opel...to lepiej astra 1,6 mpi 100KM
hater
Przede wszystkim corsa to jest dosc tania opcja jak na klase do 1600 bo jednak pugi i hondy w stanie nadajacym sie do czegos to kasa na zakup prawie 2 razy wieksza. silniki w corsach sa tez w miare rozkminione i cos tam mozna ugrac, ale nie zblizysz sie raczej do osiagow uzyskiwanych przez wyzej wymienione auta. jedynie ogarniety kierowca w zwinnej corsie jest cos w stanie powalczyc w tej klasie.
co do astry z silnikiem 1.6 to dopiero jest malo konkurencyjne auto (aczkolwiek tanie w zakupie). Ogolnie jesli sie zaczyna to w sumie nie wazne czym bo klasy czy generalki nie bedzie na poczatku wyjmowac i do nauki wystarczy nawet taka astra, a pozniej jak sie nie znudzi (bo i takie znam przyklady) to zmienic autko i juz walczyc na powaznie.
art...
Obstawiam ,ze saxo vts zrobi wiatrak z takiej Astry ... a w zasadzie jestem tego pewien .
[Yossarian]
Jeszcze w temacie taniego upalania mozna sie rozejrzeć za Ładą 2105/2107. Tanie w zakupie, konstrukcyjnie proste, czasami jeżdżą w KJS, no i RWD.
Szydło
Ostatnie pytanie i już nie zaśmiecam:
A gdyby taką corsę B c16xe dłubnąć delikatnie, na jakieś 130 kucy, wymontować co się da, to byłoby to konkurencyjne auto dla vts pugów ?
kiwi
Wszystko zależy od łącznika jaki znajdzie się miedzy fotelem a kierownicą wink.gif Np w klasie 5 w okręgu łódzkim Brolo regularnie krecił lepsze czasy od 300 Konnych Misków i Subaret...a jeździł b2 quattro 136KM w serii + super odchudzona buda wink.gif
Soundman
Nie ma co Astry 1.6 mpi porownywac do wyzej wymienionych aut, 1.6 mpi to bardziej dupowozik 101 kuca, 10,5 do 100 katalogowe wiec mija sie to z celem, aczkolwiek na poczatek by wystarczylo pewnie. Plusem jest to ze silnik ciezko zarznac.
kiwi
Corsa GSI ma 9,6s-100km/h...ale jak wiadomo w kajtkach nie jeździ sie tylko na wprost. Baza na początek wg mnie super.+taki ,że jak się ogarnie taką astrę ..łatwo zrobic konwersję na GSI...a to autko już rządzi w klasie 4.Kolejna zaleta to krok na przód i rajdy profi w PZM
Dla mnie prowadzenie ,wyważenie astry jest o niebo lepsze niż corsy wink.gif
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.