Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Chcesz samemu zdemontować auto?
Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum > racingforum.pl > Classic rally, race & sportscars
ernest
"Art. 53a. 1. Kto poza stacją demontażu dokonuje:
2) wymontowania z pojazdów wycofanych z eksploatacji przedmiotów wyposażenia lub części nadających się do ponownego użycia,
3) wymontowania z pojazdów wycofanych z eksploatacji elementów nadających się do odzysku lub recyklingu
– podlega karze pieniężnej od 10 000 do 300 000 zł."

Kolejny debilny przepis, którego nikt nie będzie respektował. Wku**** mnie kierunek tych wszystkich zmian.

Źródło
k11
Czyli udało się zabić ruch weteranów?

r.

PS. O ile dobrze pamiętam, zawdzięczamy to im: http://fors.pl/
m!xeR
Czyli skasujesz swoje auto i nie możesz wyciągnąć z niego nawet silnika ? bo jeżeli sąsiad Cię podkabluje to...
SONIC
no to lipa na ogródku u rodziców rozebrałem e30 320,e30 325 ix ,e36 (kilka) jakies amerykance itd





Ps dyfer na małej głowie z e-36 3.45 za 2 stówy oddam biggrin.gif




i mogą mi skoczyc
PioterW
GP to mało rzetelne źródło informacji. IMO, może służyć jedynie jako spis treści do szukania jej gdzie indziej.
k11
http://orka.sejm.gov.pl/proc6.nsf/ustawy/2002_u.htm

Rozdział ósmy.

r.
PioterW
Widziałem tę nowelizację, miałem na myśli raczej sposób przedstawiania sprawy przez GP.
W tym przepisie jest mowa o pozyskiwaniu części z pojazdów wycofanych z eksploatacji, więc trzeba to będzie robić przed ich wycofaniem i tyle - jestem spokojny o to, że Polak potrafi i sobie poradzi;)

Uważam z resztą, że założenia są dobre, byle tylko nie wylać dziecka z kąpielą ... jak zwykle :|
Just
To co z anglikami sciaganymi bez prawa rejestracji na przyklad na swapy ?
240Z
k11 - z tego co pamiętam projekt FORS zakładał, że każdy pojazd wycofany z ruchu (czytaj: wyrejestrowany lub z nieaktualnym przeglądem i/lub stanowiący zagrożenie dla środowiska) miał przechodzić w ręce Skarbu Państwa, a następnie być wywożony do stacji demontażu lub na złom. Tak czy siak, ten projekt centralnie wali w nos każdemu, kto liczył na uratowanie gnijącego w szopie rzadkiego zabytku. Mam cichą nadzieję, że ostatnie nowelizacje dotyczące rejestracji samochodów zabytkowych pozwolą na uniknięcie przypadków, w których przedwojenne cuda wywozi się na przetop do huty (patrz "kolekcja" Tabenckiego).

A co do samego FORSu, to jest to banda debili, oszołomów i lobbystów przemysłu recyklingowego (wystarczy spojrzeć na listę członków na ich stronie i reprezentowane przez nich przedsiębiorstwa). Kiedy mój szef uczestniczył razem z przedstawicielami FORSu w komisyjnych pracach nad ustawą o w/w ustawie to leśne ludki zadawały mu pytania pt. "kogo reprezentuje" i "jaki interes ma w ochronie złomu" (sic!). Ogólnie mówiąc, FORS to leśne ludki, które chcą zarobić na trapiącym UE ekopierdolcu.
k11
CYTAT(PioterW @ Thu, 04 Feb 2010 - 16:59) *
.
W tym przepisie jest mowa o pozyskiwaniu części z pojazdów wycofanych z eksploatacji, więc trzeba to będzie robić przed ich wycofaniem i tyle - jestem spokojny o to, że Polak potrafi i sobie poradzi;)


Czyli wszystko to, co wyrejestrowane i teraz jeszcze z jakimś tam trudem można spróbować to przywrócić do normalnego życia (choć po przejściu przez pochrzanione procedury) teraz powinno iść do huty... A nawet uda Ci się coś uchować i udowodnić, że restaurujesz, to nie możesz legalnie kupić drugiej sztuki na części.

CYTAT(240Z @ Thu, 04 Feb 2010 - 17:13) *
k11 - z tego co pamiętam projekt FORS zakładał, że każdy pojazd wycofany z ruchu (czytaj: wyrejestrowany lub z nieaktualnym przeglądem i/lub stanowiący zagrożenie dla środowiska) miał przechodzić w ręce Skarbu Państwa, a następnie być wywożony do stacji demontażu lub na złom. Tak czy siak, ten projekt centralnie wali w nos każdemu, kto liczył na uratowanie gnijącego w szopie rzadkiego zabytku. Mam cichą nadzieję, że ostatnie nowelizacje dotyczące rejestracji samochodów zabytkowych pozwolą na uniknięcie przypadków, w których przedwojenne cuda wywozi się na przetop do huty (patrz "kolekcja" Tabenckiego).


Mam kilka obaw:

1. że pojazdy klasy Syrenek, ,,wuesek'' czy innych ,,eshaelek'' w stanie mniej lub bardziej rozłożonym pójdą do huty, bo złomiarzom nie będzie się chciało nawet tego rozbierać -- prasa i po zawodach,
2. co lepsze kawałki, przejęte zapewne jeszcze za dodatkową opłatą, zostaną albo rozebrane na części i sprzedane w tej postaci po paskarskich cenach, albo wyjadą z naszego popieprzonego kraju -- zarobią oczywiście na tym złomiarze.
3. do tego upierdliwy sąsiad, gdy tylko wypatrzy że ,,picujesz złoma'', radośnie Cię podpieprzy, żebyś dostał słoną taryfę.

CYTAT
A co do samego FORSu, to jest to banda debili, oszołomów i lobbystów przemysłu recyklingowego (wystarczy spojrzeć na listę członków na ich stronie i reprezentowane przez nich przedsiębiorstwa).


Jak widzę na stronie FORS tego ,,Kubusia'', to mam ochotę zapytać, dlaczego jeszcze nie sprasowany?

r.

PS. Modowie, może trzeba ten wątek przesunąć do klasyków?
240Z
CYTAT(k11 @ Thu, 04 Feb 2010 - 17:28) *
Czyli wszystko to, co wyrejestrowane i teraz jeszcze z jakimś tam trudem można spróbować to przywrócić do normalnego życia (choć po przejściu przez pochrzanione procedury) teraz powinno iść do huty... A nawet uda Ci się coś uchować i udowodnić, że restaurujesz, to nie możesz legalnie kupić drugiej sztuki na części.


...a na dodatek będziesz musiał słono zapłacić za każdy kawałek złomu (czytaj: części wymontowanych z zabytków przez "autoryzowane stacje demontażu"), który będziesz chciał wykorzystać do odbudowy swojego klasyka, o ile jakimś cudem uda Ci się zarejestrować uprzednio wyrejestrowany wóz na żółtych blachach.

CYTAT(k11 @ Thu, 04 Feb 2010 - 17:28) *
Mam kilka obaw:

1. że pojazdy klasy Syrenek, ,,wuesek'' czy innych ,,eshaelek'' w stanie mniej lub bardziej rozłożonym pójdą do huty, bo złomiarzom nie będzie się chciało nawet tego rozbierać -- prasa i po zawodach,
2. co lepsze kawałki, przejęte zapewne jeszcze za dodatkową opłatą, zostaną albo rozebrane na części i sprzedane w tej postaci po paskarskich cenach, albo wyjadą z naszego popieprzonego kraju -- zarobią oczywiście na tym złomiarze.
3. do tego upierdliwy sąsiad, gdy tylko wypatrzy że ,,picujesz złoma'', radośnie Cię podpieprzy, żebyś dostał słoną taryfę.

(...)

Jak widzę na stronie FORS tego ,,Kubusia'', to mam ochotę zapytać, dlaczego jeszcze nie sprasowany?


Smutne to, ale niestety muszę się podpisać pod Twoimi obawami. Boi się tego każdy miłośnik klasyków, bo nie dość, że dobrych baz do odbudowy będzie jeszcze mniej niż jest teraz, to sprzedawcy egzemplarzy w dobrym stanie będą mogli swobodnie windować ceny powołując się na rzadkość sprzedawanego modelu. A ten nieszczęsny Kubuś widniejący na ich stronie to doskonały przykład ich hipokryzji...

CYTAT(k11 @ Thu, 04 Feb 2010 - 17:28) *
PS. Modowie, może trzeba ten wątek przesunąć do klasyków?


Good idea, zaraz to przeniosę.

EDIT: Zrobione. smile.gif
Dieppe
CYTAT(m!xer @ Thu, 04 Feb 2010 - 14:34) *
Czyli skasujesz swoje auto i nie możesz wyciągnąć z niego nawet silnika ? bo jeżeli sąsiad Cię podkabluje to...


wlasnie?

CYTAT(Just @ Thu, 04 Feb 2010 - 17:06) *
To co z anglikami sciaganymi bez prawa rejestracji na przyklad na swapy ?


pewnie z 50% jak nie wiecej aut z tego forum tak powstalo?
w jakim celu ta ustawa? ... jeszcze troche i nie da sie wyrobic w pl.
240Z
Właśnie rozmawiałem z moim szefem, sprawę postaramy się przedstawić na łamach najbliższego lub następnego numeru Classicauto. Zobaczymy jak się sprawa rozwinie.

Aż mi głupio, że teraz trzymam kciuki za Kaczora, żeby nie podpisał tej ustawy...

CYTAT(Dieppe @ Thu, 04 Feb 2010 - 18:05) *
w jakim celu ta ustawa? ... jeszcze troche i nie da sie wyrobic w pl.


Spójrz na listę członków FORS i organizacje jakie reprezentują, to zrozumiesz o co w tym chodzi. Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o... Ekologia jest tu wyłącznie pretekstem.

Coś czuję, że jedynym sposobem na import części z rozbitych "Anglików" będzie rozbiórka tych samochodów na miejscu, w UK. Skoro w ramach wspólnego rynku w UE mamy pięć swobód przepływu (osób, towarów, kapitału, usług, przedsiębiorczości), to następnym krokiem będzie tworzenie satelickich firm rozbiórkowych w UK, które będą formalnie wycofywać rozbite samochody z eksploatacji w UK, a następnie transportować do PL odpowiednie części.
Dieppe
posiadanie auta jest nieekologiczne... kretynizm glupota.

kaczuche wozą,
brat prawka nie ma , wiec raczej na sr. go nie uswiadczysz biggrin.gif


no to super. chyba sie troche zaglebie w temat, a napewno bede sledzil.

a juz myslalem ze jak wszystko sie ulozy to pod koniec wakacji, kupie se robitka z uk na czesci....


molotow, zapalniczka -strazacka biggrin.gif data i godzina do ustalenia wink.gif
tomeQ
Ale przepis o zakazie wymontowywania gratow z pojazdow wyrejestrowanych obowiazuje juz ladnych pare lat, zapis o tym jest w ustawie o recyklingu, dalej mozna doszukac sie problemow w ustawie o odpadach i glownej ustawie o ochronie srodowiska. Co wiecej to juz sam fakt posiadania pojazdu wycofanego z eksploatacji podlega karze grzywny, bo wlasciciel jest zobowiazany do przekazania go do stacji demontazu.
240Z
Dokładnie tak jest, co nie zmienia faktu, że w dalszym ciągu jest to martwy przepis (patrz samochody rozbierane na części i sprzedawane na Allegro). Pojawiło się jednak światełko w tunelu, bowiem z kolegami i znajomymi pracujemy nad wypunktowaniem alogiczności części zapisów tej ustawy, szczególnie w świetle pojazdów zabytkowych. Przychodzi tu na myśl np. możliwość czasowego wyrejestrowania samochodu w Niemczech - dlaczego takiej możliwości nie ma w Polsce, skoro niemiecka ustawa jest zgodna z prawem unijnym? Tak czy siak, postaram się, aby o sprawie niebawem dowiedziały się odpowiednie media i zrobiły wokół tego szum i wywołały dyskusję. Więcej informacji będę podawał na bieżąco.

Wasz reporter. wink.gif
caro
CYTAT(240Z @ Thu, 04 Feb 2010 - 18:13) *
k11 - z tego co pamiętam projekt FORS zakładał, że każdy pojazd wycofany z ruchu (czytaj: wyrejestrowany lub z nieaktualnym przeglądem i/lub stanowiący zagrożenie dla środowiska) miał przechodzić w ręce Skarbu Państwa, a następnie być wywożony do stacji demontażu lub na złom.


Ale rozumiem, że to tylko projekt i póki co da się przywrócić do ruchu pojazd który kilka lat stał bez przeglądu ?
240Z
Wychodzi na to, że ten projekt miał być zaimplementowany do ustawy o której mowa w pierwszym poście, ale w wyniku interwencji Ministerstwa, któremu nie spodobały się proponowane przez nas i przez FORS zmiany (stanowisko FORS opisałem powyżej), wszystko poszło do kubła. Stąd taki a nie inny kształt ustawy (patrz drugi post k11). Jeśli przeszedłby projekt FORS, to wszystkie niedopuszczone do ruchu rajdówki i wyścigówki w PL musiałyby powędrować na złom, bo w końcu nie mają przeglądu... Paranoja.
RudeAmi
240Z powodzenia zycze i mam nadzieje, ze ten absurd nie zostanie "przyklepany".

Nic nie zalatwia, procz nabijania kasy stacjom demontazu.

A juz na pewno nie sprzyja srodowisku - juz abstrahujac nawet od tematu weteranow szos.
Juz oczami wyobrazni - k11 zna juz moja opinie z innej rozmowy - te "skradzione" pojazdy, odnalezione niekompletne dopalajace sie gdzies po lasach albo na poboczach - bo przeciez skad ja mam wiedziec, dlaczego zostala i sie pali sama karoseria, przeciez zglosilem kradziez samochodu, ale nie wiem dlaczego znalazl sie w takim stanie?

Oczywiscie pare osob moze zostanie przylapane czasem na takich oszustwach, ale to tyle - poza tym bedzie wielki placz znow na temat karygodnych nieprawidlowosci, jakichs kolejnych szarych stref i rosnacego lapowkarstwa - bo inaczej sie nie da normalnie zalatwic tematu odzyskania przydatnych do odbudowy/przekladki/czegokolwiek czesci.

A nie wierze, ze z drugiej strony za lapowke - dla pokrycia kosztow ryzyka - nie uda sie w takich stacjach demontazu zalatwic sprawy i tak.
Tylko, ze to produkowanie kolejnej patologii ustawami. Zamiast uproscic wszystko maksymalnie i zapewnic Kowalskiemu mozliwosc oddania na zlom wszystkiego, co mu niepotrzebne, nawet jesli jest to niekompletne auto (bo ostatecznie placil za samochod z calym jego wyposazeniem za wlasne pieniadze, nie panstwowe - wiec nie bardzo rozumiem w ogole pomysl odbierania czegokolwiek przez panstwo w tej materii) - naklada sie kolejne chore nakazy i zakazy, probujac je wymusic do tego straszac jakimis chorymi karami finansowymi.
A prosta mozliwosc oddania bez jakiegos rozlicznia kilogramow, tego czy owego - moim skromnym zdaniem bylaby o wiele lepsza dla srodowiska, jak i organizacyjnie dla panstwa. No, tyle, ze moze mniej kasy ze zlomu mialaby grupa glownych zainteresowanych demontazem w okreslonych stacjach.

Do tego pozostaje faktycznie kwestia wspomnianych samochodow sportowych takich czy innych - niezarejestrowanych, bo nie ma np. takiej potrzeby.

Prawde mowiac pomysly takie jak ten podnosza mi cisnienie.

Jeszcze raz powodzenia

EDIT: nie to forum - k11, nie KY smile.gif
barylax
CYTAT(RudeAmi @ Fri, 05 Feb 2010 - 00:06) *
240Z powodzenia zycze i mam nadzieje, ze ten absurd nie zostanie "przyklepany".

Nic nie zalatwia, procz nabijania kasy stacjom demontazu.

A juz na pewno nie sprzyja srodowisku - juz abstrahujac nawet od tematu weteranow szos.
Juz oczami wyobrazni - KY zna juz moja opinie z innej rozmowy - te "skradzione" pojazdy, odnalezione niekompletne dopalajace sie gdzies po lasach albo na poboczach - bo przeciez skad ja mam wiedziec, dlaczego zostala i sie pali sama karoseria, przeciez zglosilem kradziez samochodu, ale nie wiem dlaczego znalazl sie w takim stanie?

Oczywiscie pare osob moze zostanie przylapane czasem na takich oszustwach, ale to tyle - poza tym bedzie wielki placz znow na temat karygodnych nieprawidlowosci, jakichs kolejnych szarych stref i rosnacego lapowkarstwa - bo inaczej sie nie da normalnie zalatwic tematu odzyskania przydatnych do odbudowy/przekladki/czegokolwiek czesci.

A nie wierze, ze z drugiej strony za lapowke - dla pokrycia kosztow ryzyka - nie uda sie w takich stacjach demontazu zalatwic sprawy i tak.
Tylko, ze to produkowanie kolejnej patologii ustawami. Zamiast uproscic wszystko maksymalnie i zapewnic Kowalskiemu mozliwosc oddania na zlom wszystkiego, co mu niepotrzebne, nawet jesli jest to niekompletne auto (bo ostatecznie placil za samochod z calym jego wyposazeniem za wlasne pieniadze, nie panstwowe - wiec nie bardzo rozumiem w ogole pomysl odbierania czegokolwiek przez panstwo w tej materii) - naklada sie kolejne chore nakazy i zakazy, probujac je wymusic do tego straszac jakimis chorymi karami finansowymi.
A prosta mozliwosc oddania bez jakiegos rozlicznia kilogramow, tego czy owego - moim skromnym zdaniem bylaby o wiele lepsza dla srodowiska, jak i organizacyjnie dla panstwa. No, tyle, ze moze mniej kasy ze zlomu mialaby grupa glownych zainteresowanych demontazem w okreslonych stacjach.

Do tego pozostaje faktycznie kwestia wspomnianych samochodow sportowych takich czy innych - niezarejestrowanych, bo nie ma np. takiej potrzeby.

Prawde mowiac pomysly takie jak ten podnosza mi cisnienie.

Jeszcze raz powodzenia
a ja wam powiem jak kaczor podpisze tą nowelizacje to w wborach prezdyenckich wygra z nim nawet kononowicz,ale pewnie wszystko da sie przeskoczyć bo zawsze auto można gdzieś na ukrainie zarejestrować i chyba wtedy mogą nas po jajcach polizać co najwyżej, bo podejrzewam że jak by tu niemiec trzymał klasyki które wedługnich powinny być zezlomowane i chcieli tego dokonać to już ktoś by z tymi debilami zrobił porządek i kolejna ero afera by była
Just
Jest pewien trick jakby co.
W Niemczech do zalozenia firmy "Autoverwertung" (czyli wlasnie odzyskiwanie czesci) nie trzeba zadnych uprawnien czy koncesji.
Jedyne o co urzedy moga sie co jakis czas przyczepic to okazanie rachunkow ze zlomowiska za utylizacje resztek, czyli tego co nie udalo nam sie sprzedac. Oczywiscie, jesli nie wystawiamy (duzo) rachunkow na sprzedaz czesci to i tych ze zlomu nie trzeba duzo.
Nastepna ciekawostka - mozna zalozyc firme w DE i wykonywac uslugi na terenie PL na prawie niemieckim.
W podobny sposob obchodzi sie na przyklad problem zakladania firmy murarskiej w DE - tam trzeba na to papiery mistrza, ale murarz, ktory zalozy firme w PL gdzie nie ma tego obowiazku, moze mimo braku niemieckich uprawnien murowac w DE.
A ze zalozenie firmy w DE to prosta i tania sprawa - moze bede mogl w razie potrzeby pomoc uzyskac papiery na ktore polskie urzedy beda musialy sie odczepic, w koncu zajmuje sie tym zawodowo biggrin.gif
Czacza
Nie przejdzie to. Nie w roku wyborów. A jak wejdzie, to będzie więcej wałów niz legala! A na koniec powstanie komisja śledcza, która zmarnuje miliony z naszych podatków na badanie stenogramów i billingów, czyt. kabaret.

Czekam na dym we wszystkich możliwych telewizjach o gazetach, od Faktu po Classicauto, dymu tu będzie więcej niż nad WTC.
E30-by Zet
Jakim to trzeba być chorym łbem,żeby w ogóle napisać taką ustawę/// dlaczego ta polska zaskakuje mnie przez 27lat? już może wystarczy...
mcgiver
jestem równie obużony na taki pomysł , sam mam na placu 2 heble ze stajni bmw i rozgladam się za trzecim.
tylko pomyślcie tak poważnie ilu ludzi myśli w taki sposób jak na tym forum .
moim zdaniem sprawe moze uratowac podobna akcja jak ta: http://wmw24.pl/stop-auto-tax/listy/brak-zgody/
Bogdan9999
Proszę kolejna ustawa wymyślona przez idiotę który chce się szybko dorobić- jakie to polskie żenada ;/
mcgiver
witam
czy temat jakoś sie wyklarował? pytam bo mam pewien problem
e34 które kupiłem w zeszłym roku pod projekt , wymaga niestety zbyt wiele części blacharskich do wymiany , co czyni naprawę nieopłacalną , pozatym odkryłem ze ten samochód ma zmieniony dach (czytaj sedan sie zmienił w kabrio a potem znów w sedana angry.gif ).
zdecydowałem wiec ze najchętniej zezłomowałbym samochód , a właściwie tylko papiery , a budę ze wszystkim chce sobie zostawić jako dawce części pod projekt , jesli kupię jakąś zdrową budę.
dziś pytałem na jednym szrocie o taką możliwość i baba wspominając o jakiejś ustawie z 2005 roku , powiedziała mi że można tak zrobić ale będzie mnie to zbyt dużo kosztowało .
mianowicie na szrot niby trzeba oddac kompletny samochód , bo mają prawo policzyć do 10zł za każde brakujące kilo z wagi w dowodzie, łatwo wiec policzyć ile trzeba zapłacić nie oodajac auta wcale... .
myslałem również o kupnie budy bez papierów i zrobić szczepana , ale szybko sobie to wybiłem z głowy.
ma ktos doswiadczenia w temacie złomowania samych papierów?
temat jest pilny bo do 15listopada jest ważne oc i musiałbym przedłużać na następny rok.
hz10
sprzedaj fure za granice, najlepiej uni europejskiej
rychulja
Tak jak kolega wyżej napisał. Działa.
mcgiver
panowie zapomniałem napisać jeszcze jednego aspektu tej sprawy.
otóż auto kupiłem od gościa który nie przerejestrował na siebie samochodu ale mam jego umowę z poprzednikiem oraz pcc ze skarbówki.
ja również nie zarejestrowałem auta na siebie ale umowe oraz pcc również mam (no bo niby jak miałem zrobić przeglad skoro auto było do remontu rolleyes.gif ??)
oc za poprzedni rok opłaciłem na siebie na podstawie umowy kupna .
tak ze bałagan z tym autem jest niezły ale paradoksalnie myslę że nie jest żle bo gdy go kupowałem to dzwoniłem do wydziału komunikacji z pytaniem czy nie będzie problemu z rejestracją i dowiedziałem się że nie ma z tym problemu jesli mam ciagłośc umów oraz wszystkie pcc (czyżby przepis o 30 dniowym obowiązku rejestracji był martwy rolleyes.gif ??).
tak że nawet gdybym teraz to auto "sprzedał " to nie mam go gdzie wyrejestrować ponieważ de'facto nie jest zarejestrowane na mnie.
czy to zmienia obraz sprawy na ok czy nok ??
mam zamiar w następnym tygodniu wypowiedziec umowę oc i spisać umowę sprzedaży ale nie mam się z nią gdzie udać aby ją sformalizować .
rychulja
Przepis jest że jest na to 30dni. Ale nie jest on egzekwowany jeżeli się przekroczy termin teraz coś tam wymyślają.
Aby sprzedać auto nie musisz mieć go na siebie masz umowy wszystkie potrzebne papiery możesz spisać umowe.
barylax
weź jakiegoś żula daj mu 100 na wódę spisz umowę na niego jedź wyrejestruj a złom potnij i wywieź, ja tak robiłem nawet gościa dorwałem za 150zł na 4 lat a w plecy spisaliśmy umowę jak za oc sobie przypomnieli, nikt nie ma jak tego podważyć
Czacza
Oczywiście jest to illegal. Fakt, metoda polecona mi przez znajomego gliniarza z PG, ale nie chwal sie jak sprzedasz w ten sposób auto smile.gif
mcgiver
to jest oczywiste , ja poprostu narazie badam rynek i rozwazam mozliwości wink.gif
klima
a który samochód uznaje sie za WYCOFANY Z RUCHU??? ten bez waznych badan technicznych??
moim zdaniem to ten, który juz trafi do stacji dem. poj
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.