CYTAT(PietereQ @ Sat, 26 Dec 2009 - 00:34)
Ze zdjęć, które pokazywałeś wynikało jednoznacznie, że tej turbo brakuje do oryginału.
Dolot zrobiony pod kątem intercoolera przeniesionego w zderzak. Tyle. Seryjny także mam w komplecie, ale to tak jakby robić krok wstecz, wszak seryjne umiejscowienie intercoolera w tym samochodzie jest raczej słabo uzasadnione, jeśli uwzględniać temperaturę w komorze silnika..
CYTAT
Przywracając to auto do wtrysku, o wiele łatwiej/taniej/wydajniej wystroisz silnik i wyciśniesz klika dodatkowych km. Chip squadry i masz 200 km na dzień dobry. Zadaj sobie pytanie, czy bawiąc się gaźnikami uda się tobie dojść nawet do tych seryjnych 160km, chyba zakładając, że masz bagaż doświadczeń wyścigowych majstrów z lat 70'...
...
Do wtrysku chciałbym ewentualnie wrócić w przyszłości na stałe. Poprzedni właściciel podniósł ciśnienie doładowania kombinując z zaworem wastegate. Tutaj przydałaby się homologacja 75 turbo w grupie a, zgodnie z którą w dalszej przyszłości chciałbym ją modyfikować (i żeby wiedzieć, na ile można sobie pozwolić - czy intercooler będzie musiał wrócić na pierwotne miejsce). W Krakowie znalazłem warsztat, który byłby w stanie podjąć się ustawiania gaźników na hamowni - godula. Mam nadzieję, że uda się do tego doprowadzić, a przynajmniej uruchomić i sprawić, żeby alfa była 'reliable' do obchodów stulecia marki we Włoszech. Wybiera się ktoś stąd?