CYTAT(Skiba @ Thu, 08 Dec 2011 - 23:54)
Cowboy czy w twoim przypadku jest sens od razu ładować sie w jakieś roll center adjuster skoro:
1. Seryjnie auto ma jakaś tam mase kilka ładnych kg większa niz efekt finalny.
2. Środek ciężkości wypadnie na innej wysokości niz seria i to wysokości której Ty nie znasz.
3. Seryjny stabilizator (zakladajac że taki zostawisz, bądź nawet dasz od jakiś sztywniejszy) przystosowany jest do seryjnej masy i seryjnego momentu przechylającego wynikającego z masy i odległości CG od RC.
Możesz przeprowadzić jedynie jakąs symulacje zmiany położenia RC w zależności od ugięcia zawieszenia. Natomiast to jak bedzie sie zachowywało auto w czasie jazdy zalezy w dużej mierze od położenia CG ktorego nie znasz oraz stabilizatora który przeciwdziała tej sile.
Tyle z moich wieczornych przemyśleń
1. moje auto bedzie miał mase zblizoną do serii czyli 1110kg
2. srodek ciezkości bedzie o wiele niżej, co wiecej rozkłąd mas na osie bedzie bardziej zrównoważony
3. stabilzator bedzie custom, nie ma miejsca zeby zamocować go jak w serii, bedzie z tyłu sanek a nie z przodu, choć to akurat nie ma znaczenia raczej - na pewno bedzie ciut sztywniejszy, choc o dziwo ! stab w B2 1.8 quattero ma 25mm !
na chłopski rozum to RC z tyłu powinien być wyżej niz z przodu, czyli te dystanse trzeba dać do tyłu, lub tam je dać większe
symulacje zamierzam przeprowadzić w lotus susspension analysis - tylko musze rozpykać ten programik oraz co trudniejsze pomierzyć dokładnie punkty mocowania zawieszeniea serii B2 i moje przeróbki
u mnie dodatkowo po przeniesienu magla (cofnięciu około 10cm) musze sprawdzic jaki to wpływ ma na katy ackermana, drżki bedą pod innym kątem i obawiam się że wewnetrzne koło bedzie skręcać "bardziej" w zakręcie
dodatkowo jak juz zauwazył noorec w B2 mocowanie wąsa do drązka kierowniczego przy mcphersonie jest wysoko i kazda zmiana w kierunku zwiększenia negatywu od razu powoduje rozbiezność
ogólnie to mam temat na zimę, im więcej zgłębiam tą problematykę, tym widzę że mniej wiem
CYTAT(Sev @ Sat, 10 Dec 2011 - 00:06)
Dolny i owszem, górny - pic na wodę, choćbyś i wsadził i 20 centymetrowy dystans pod sworzeń, odcinek między punktami swobody czyli sworzniem i tulejami wahacza nadal będzie taki sam i pod tym samym kątem.
Już wiesz których nie warto
dokładnie, podkładanie dystansu pod sworzen nie ma sensu
trzeba tak jak w S3 obnizyc mocowanie sworznia poprzez obnizenie punktu mocowania czyli wersja dolna
nie jest to takie trudne do wykonania, trzeba by wytoczyc z odpowiedniego materiału