panowie lakiernicy potzrebna fachowa porada już muwie o co chodzi
buduje od nowa clio obspawuje budę na maxa nowa klatka usunełem konerwacje gume ze spawów itp buda wiekszości jest doszlifowana do orginalnego podkladu miejscami do orginalnego lakieru jest sporo miejsc doszlifowanych do blachysporo miejs z powieszchowną rdzą oraz kupa metrów spawów bo wszystkie łaczenia obspawane i teraz:
nie wiem jaki podklad na początek położyć odrazu mówię nie będzie zadnej gumy na spawy i lączenia blach ani baranka itp dawanego zależy mi na tym żeby rdza nie wylazla za pół roku i zeby nie naklaśc 10kg farby
myślałem nad jakimś podkładem epoksydowym na podwozie nadkola i cały środek auta najpierw bym pędzlem w miejscu spawów położył ten podklad żeby dobrze wciekł potem ze 2 warstwy na to potem ze 2 warstwy białego akrylu
doradzcie jak zrobic to dobrze i nie drogo kompresor mam 50l da sie nim malować bo juz testowałem mile widziane propozysje kolega może mi załatwić jakis podkład który daja na wagony kolejowe niby jakis wodny
tutaj są fotki z prac do wglądu
http://www.barylax.fotosik.pl/
a zapomniałem piaskowanie nie wchodzi w grę oraz milion warstw i 100 róznych podkladów itp auto szykuję do gsmp w klasie E1 i liczy sie waga auto nie bedzie jezdzilo w zimi ma to być tak zrobione żeby rdza za chwile nie wyszła i buda pożyła ze 3 lata jeszcze