Sprawa wygląda tak:
Po odpaleniu silnika załączyły sie swiatła awaryjne których nie dało sie wyłączyc dopiero ustapiły jak wyciagnołem bezpiecznik a z silnika słychac grzechot (wiem wiem mało precyzyjne no ale nie bede przeciez nasłuchiwał co to moze byc )
i teraz tak czy ktos wie w jakich sytuacjach lub przy jakich błędach komputer załącza automatycznie światła awaryjne??
no i od czego zaczac diagnoze bo nie wiem wogóle jak sie do tego zabrac ,- nie bede jechał do serwisu ani mechanika bo to samochód do katowania wiec mam zamiar sam podłubac ewentualna rozbiórka silnika tez wchodzi w gre bo zawsze chciałem zobaczyc co jest w srodku no i moze przyjdzie pora na swap (chociaz z drugiej strony nie ukrywam ze wolał bym pokrecic sróbkami i zeby było wszystko jak dawniej:D )

w M50B20, na pewno nie ma żadnej diagnostyki - włączenie awaryjnych to efekt jakiegoś zwarcia

no ale wystąpiło w momencie gdy silnik zaczoł grzechotac...

tak mi jeszcze przyszło doi głowy moze to cos z osprzetu grzechocze i spowodowało spiecie (alternator) ???

Humm. Co może grzechotać ...

-Rozrusznik (gdyby magicznie bendiks był ciągne przyciągnięty do koła)
-Alternator
-Pompa klimy

...Poza tym "elektrycznych" sprzetów nie ma, Ciężko wyczuć co "grzechocze" gdy tego się nie słychy....Teoretycznie grzechotać może silnik krokowy,
pompa wspomagania (ale to bardziej "buczy" )

Pozdr.

No deszcz mnie przegonił ale własnie zdjołem wiskoze ( jako pierwsza bo najbardziej mnie w oczy kuła ) i krecąc kółeczkiem od pompy wody wyczułem luz jak szybciej zaczołem krecic (ale sie zmeczyłem szybko) to lekko grzechotało jutro wykrece pompe i na szczescie mam 1.6 silnik w piwnicy to podmienie pompy (mam nadzieje ,ze pasuja ) ehh dobrze by było jak by nie umarł....

Nie pasują pompy.
Lec po nowa do M50

u mnie w e36 jak sie immobilajzer zalaczy to zaczyna mrygac awaryjnymi... moze masz podobny system gdzies ukryty i w wyniku dziwnego przypadku sam zaczal dzialac? jak nie to rzeczywiscie jakas zwara sie musiala zrobic :/

no własnie immo nie mam ale juz kilka razy tak sie stało po czym gdy wyciągałem bezpiecznik i wkładałem ponownie wszystko było ok ..
wogóle ma jakis dziwny system alarmowy bo np gdy mi lusterka buchneli to nic sie nie działo ale jak go podlewarowali zeby buty zdjac to juz sie przestraszył i zaczoł panikowac...

to jest silnik z VANOSem? mógł się skończyć hydrauliczny napinacz + niski poziom oleju i nie ma ciśnienia - u mnie też grzechotało, a po wymianie tego napinacza problem zniknął.

I co z tym grzechotnikiem??
mam taki sam silnik a u mnie normalnie grzechota <bardziej stuka> na zapłonie załączonym tak jak by krokowy.
okazało się ze to coś przyczepionego do kielicha od strony kierowcy pod przepływomierzem i wiem ze są do niego podłączone 2 wężyki, 1 z góry razem z wtyczka i jeden od dołu<na pewno to jest jakaś pompka od paliwa>. i do końca nie wiem czy to normalne?? czy mam to wymienić.

PS. Sorki ze na bezczelnego do tematu się podpiąłem

wg. mnie mówisz o filtrze węglowym ale nie wiem jak on moze grzechotac
ja wymieniłem P.wody i jest wszystko ok!:)

hmm.. no w końcujest tam elektrozawór wiec jakieś dzwieki może generować ...

Awaryjne to spięcie! -w wyniku awarii pod maską-awaryjne nie świecą się bo konstruktorzy nigdy nie wpadliby na tak bezsensowny pomysł.Chybaże w bentleju coś wymyślili,żeby było więcej elektr.

Grzechotanie dotyczy rolek,kółek,ścierającego się wałka,pompy raczej huczą lub wyją,ale z tego co piszesz stawiałbym na napinacz- ja napisze ci tak ja na maxa dałem po garach i zakończyło się swap-em -to był napinacz ale z tym gruchotem wytrzymał jak pamiętam ponad 100km póki umarł ten skurwiały silnik 1,8m40-o którym jak pomyśle po 5latach to az mnie trzęsie...