Buduje rajdowke na bazie e30is i wymieniam wahacze na seryjne ale nowe!

Pytanie czy ktos miał stycznosc z firmą MEYLE?
Ewentulanie jakiej firmy kompletne wahacze polecacie?

dzieki za odp.

pzdr

Meyle, to pakowacz jak i inni. Jakość nazwałbym podwyższoną, ale zraziłem się na pompach oleju. Dokładność wykonania bliska produktom w białych pudełkach...chiny. Otwory na śruby nie dokładnie na miejscu, centrowanie z tyłka, ale co najgorsze...kontrola jakości beznadziejna. Kupiłem kilka pomp oleju i jedna ciekła. Korpus źle odlany. To wszystko w towarze za 1050PLN w detalu. No sory, ale cena równa cenie oryginału i taki kibel... Mam tych pomp jeszcze 4. I każda ma jakieś niedociągnięcia. Egzemplarze z 2007 roku były zdecydowanie lepsze. Dla mnie to rzutuje na całej ofercie tej marki. Jak nie muszę, to omijam.

Jakośc zawieszen firmy mayle jest porownywalna z febim wiec jeden z lepszych zamienikow wystepuja rowniez wahacze w wersji HD ktore objete sa 4-letnia gwarancja tak wiec chyba o czym to swiadczy . Jako cześci zawieszenia moge polecic z czystym sumieniem jako bardzo przyzwoity zamienik ! Co do pomp roznie to bywa osobiscie wole sprzedawac sprawdzone produkty . Pozdrawiam Michał

jak chodzi o czesci meyla to względem zawieszeń ja i chłopaki w firmie chwalimy... do reszty niewiem bo niemam na codzien stycznosci ale wahacze jako dobry zamiennik tak...
hmm wez pod uwage ale budując rajdówkę po kilku zawodach zaliczonych torach, chocby niewiem jak dobrej firmy był wachacz... to sworznie i tuleje i tak dostana mocno po tyłku...

wiekszosc zagramanicznych producentów nie bierze pod uwagę jakosci dróg w naszym kraju i wachacze nie wytrzymują tyle co regenerowane u nas w kraju.
brat zregenerował komplet wachaczy do e34 i kulnoł bez problemu 100tyś w 4 lata po zjeban.. drogach ślaska i dopiero po tym zaczeły sie luzy.
ja w zeszłym roku dałem do regeneracji też z e34 dwa wachacze dolne i po 20 tys jest spokój.
kosztuje to 50zł za jeden sworzen .
wazne : osłonki gumowe lepiej załozyc uzywane orginalne bo polskie maja słabą gume i pekają .
w sumie 50 sworzen + 50 silenblok = 100zł ; porównywalne cenowo ze słabej jakosci wachaczami ale przewyzszajace jakoscią niejedne z drozszych.

Porównanie z Febim jest silnie na niekorzyść dla Meyla... Coś bardzo niską poprzeczkę dajecie dla zamienników. Operuję częściami różnych producentów i pakowaczy i mam dostęp do wszystkich hurtowni w PL i w DE. Lubię wyszukiwać rodzynki jak np. rolki napinaczy czy odwracające INA w pudełkach Ruville itp. Ale sory...na febim zawieszenia nigdy nie złożę. A Meyle jest u mnie na obserwowanym. Szkoda, że nie mamy takiego prawa jak np. w USA. Tam na każdym zamienniku musi być podany kraj produkcji. W przypadku Febiego jest to zawsze Made in China. W PL przechodzą wszystkie machlojki z białymi kartonami na czele. A hasło, że ten czy tamten producent robi tez na pierwszy montaż jest nadużywane do bólu. Ot takie dziwne czasy, że już i dla Bilsteina nie można ufać, bo ma linię tanią i drogą...i niestety polski klient dostaje zwykle tanią marnotę. Ale to przecież klient chce zawsze taniej...

dzieki za odpowiedzi, ale

w takim razie jakie???

No ciekawe, tylko sprobuj taki wahacz chocby za rok zareklamowac

Heh...wahacze Febi. Cena 125PLN po jakimś rabacie już. Z jednej strony przegub kulisty a z drugiej tulejka pływająca. 1200km skrzypi tulejka pływająca. Nie podlega raklamacji. Oddam za darmo. Mam jeszcze trzy sztuki. Idealne dla kogoś kto szykuje auto do sprzedania.

jakie Panowie jakie??

Wymień w waczaczach (oczywiście o ile są proste) sworznie i silentbloki na Lemfoerdera. Będziesz miał jak w oryginale.

Również polecam.

obojetnie jakie które trzymią wymiar fabryczny zregenerowane na naszych komponentach, takie moje zdanie.

W E36 wymieniłem komplet sworzni w wahaczu na Meyle HD. Cena śmieszna a mam sworznie nie dość że nowe to jescze ztuningowane - tuning polega na tym ze sworznie osadzone sa bezpośrednio w metalu (podobno kulka ma wieksza srednicę) a nie przez element elastyczny (gumę).
Z tego rozweiazania jestm zadowolony ponieważ pole[pszyła sie wyczuwalnie szybkośc reakcji i precyzja prowadzenia w momencie inicjacji skretu.
Jakośc oceniana na postawie wyglądu i montażu - 5 Trwałośc - na razie około 2000 km bez sladów zuzycia ale to raczej drugorzędna cecha - mysle ze sezon i około 10 000 km troche toru, troche zabawy i reszte cywilnej jazdy - spokojnie wytrzyma, a może nawet dwa lata jak nie zdaży sie twarde spotkanie z np krawężnikiem.

Minusem jest wyraźne pogorszenie komfortu - wyraźnie czuć drobne nierówności prz wiekszych nie ma to znaczenia. - Ogólnie polecam.

Ps. jak ktoś musi kupić wahacz polecam kupić używany oryginał i w nim wymienic sworznie - zamienniki chyba firmy NK (kompltny nowy) - sworzeń wypadł z wahacza po jednym kołku na torze!!!