Witam juz doszedlem do tego przez co silnik nie chce pracowac jak nalezy a mianowicie sciagnolem pokrywe i sprawa wyglada tak
Wal ustawiony na gmp
walek wydechowy jest na znaku
sensor pin spotyka sie idalnie z wybrzuszeniem na palaku
a walek ssacy jest przyspieszony widac to wyraznie
jest to spowodowane tym ze vanos sie nie cofnol (widac ze tloczysko jest wepchniete maksymalnie do przodu) i caly czas jest przyspieszony walek ssacy
podejrzewam ze wlasnie vanos ma problem z cofnieciem sie i przez to silnik nie pracuje jak powinien
I teraz pytanie
Jak teraz cofnac walek i jak to zrobic zeby bylo ok ? i pozniej jak to sprawdzic bo ponoc mozna jakos probojac kluczem przyspieszac walek ssacy i patec czy sie cofa bo nie chcial bym znow tego rozbierac
Dzieki i pozdrawiam jesli potrzeba moge zrobic jakies fotki i dodac !

czesty przypadek

w vanosie mozna wymienic pare czeci ktore sie poprostu zuzyli i bedzie git

bardziej mysle ze to wina tego ze cos zle poskladalem bo byla sciagana glowica a motor wczesniej jezdzil moze poprostu sie cos sklinowalo dzis to rozbiore zloze na nowo bez podpinania elektrozaworow zobacze jak silnik bedie pracowal pozniej podepne i zobaczy czy jest ok czy problem dalej

a jak sie zachwuje ?

pyrka na wolnych i obroty sa niestabilne ?

wyjolem vanosa i wydaje mi sie ze komp od niego musial zlapac jakis blad bo elektrozawor nie puscil oleju spowrotem i daltego vanos sie nie cofnol i zostal w pozycji przyspieszonej
zrobilem tak zeby go ''odblokowac'' i pomalu to skladam za godzinke gdzies skoncze
jak podpiac napiecie i do ktorego elektor zaworu w razie jakis problemow zeby spuscilo cisnienie

Wczoraj to poskladalem i auto jezdzi
Dzieki wielkie za pomoc