Witam !
Najpierw hamulce
.
Jeśli chodzi o tył to na ten moment nie myslałem o tym jeszcze - wydaje mi się że najłatwiejsza sprawa była by przekładka z M3 E36. Jeśli sprawa z "328" jest prawdziwa to bardzo cenna uwaga !.
Co do przodu od E46, to wydaje mi się że jedyna opcja to przekładka całej kolumny ze względu na inne mocowanie zwrotnicy w E36 i E46 (E36 przykręcana do amortyzatora 3 śrubkami, w E46 "nachodzi" na amorek).
Niestety na tą chwilę nie wiem czy kolumna da się przełożyć "plug&play'.
Silniczek dopadłem od gościa który sprowadza angliki - patrząc na przebieg w EWS'ie / DME / zegarach i kluczyku ma 130.000 km przebiegu - biorąc pod uwagę stan wizualny silnika jest to realne (po pierwsze wszędzie sucho, do tego wszystkie "labelki" na przewodach elektrycznych itp. "symptomy" w oryginalne).
Skrzynię i sprzęgło przekładam od E46 pasuje plug & play. DME + EWS + kluczyk kupiłem razem z silnikiem. Chłodnicę mam oryginalną od M50 z klimą i od 325 tds jeszcze nie wiem która zostanie na stałe ;-).
Rozwiązanie wody będzie "klasyczne" tzn. z trójnikiem bo na tą chwilę nie mam lepszego pomysłu.
Pedał gazu i adapter wygląda na pasujący jeden za jeden - w miejsu gdzie jest obecnie śruba regulująca "spód" pedału gazu wypada otwór w adapterze mocującym, reszta wygląda na dokładnie jak "z tąd".
Na ten chwilę mechanika nie jest jeszcze ruszona. W tym / następnym tygodniu planuję "suche" odpalenie w garażu. Na razie ogarnąłem całą elektronikę i zaprojektowałem / oprogramowałem sterownik symulujący body E46 - tzn. K line w temacie chęci pracy immo + CAN do "obsługi" ASC/DSC + wszystko co było potrzebne do adaptacji sygnałów z body E36 dla DME MS43 i z powrotem z MS43 do body (np. temperatura cieczy chłodzącej która leci po CAN ). Na ten moment wszystko żyje jako "pająk" ale patrząc na wyniki testów "na sucho" powinno hulać bez problemu.
Gdy w końcu ruszę z montażem będą i zdjęcia - planuję dokładnie opisać swap w sposób umożliwiający drugiemu takiemu laikowi jak ja przełożenie nowego serduszka do swojego turasa
Pozdr
M.K.