Witam
Jestem w trackcie swapa m54b30 do e30 i mam malego dylemata. Co zrobic z drugimi sondami? Zmieniam kolektory na takie bez katów tylko one mają wejscia na jedna sonde (w sumie na dwie bo sa dwie pary - 4 sondy). I teraz pytanie czy wspawac krocce do wkrecenia sond za katalizatorami tak jakby byly w ori miejscu, czy moze wstawic takie dystansy zeby odsunac sondy ze strumienia spalin?
Jakie rozwiazanie bedzie najlepsze zeby potem nie swirowal komputer i spalanie?

Pozdrawiam

zamiast sond mozesz zalozyc emulatory sond

Z tego co mi wiadomo to sondy regulacyjne, czyli te mające wpływ na sterowanie DME są zamontowane w kolektorze.
Sondy diagnostyczne, za katami, mają za zadanie kontrolę pracy katalizatorów i nie mają wpływu na sterowanie DME.
Tak więc, jak będziesz mieć kolektory bez katalizatorów to w zasadzie obecność tych sond będzie zbędna, ich brak nie powinien zmienić nic poza wywaleniem check engine, co powinien załatwić emulator.

Jak jestem w błędzie, niech ktoś mnie poprawi i poda jakieś źródło.

No emulator spoko, tylko czy nieobecnosc tych sond nie przelaczy pracy silnika w tryb awaryjny?
Te amulatory to takie najprostsze jak do gazu?
Bo jesli sie je da jakos obejsc powiedzmy przez te emulatroy, to pytanie zasadnicze czy w tej sytuacji one musza byc wogole wspawane czy nie wspawywac gwintów i odpiac wtyczki i po sprawie?

Jeżeli ich w ogóle nie będzie, powinno wywalić check engine, ale czy sterownik przełączy się w tryb awaryjny - tego nie wiem, w teorii nie powinien ponieważ wszystkie niezbędne do pracy sygnały będzie miał - natoiast jak jest w rzeczywistości - niestety nie wiem.

Jak będziesz miał emulatory to wydaje mi się że w ogóle otwory nie sa potrzebne. Sonda diagnostyczna w przeciwieństwe do regulacyjnej przy prawidłowym działaniu powinna wskazywać stałe napięcie 0,7-0,8V, tak więc ten emulator będzie mógł być umieszczony gdziekolwiek, on pomiarów nie robi tylko emuluje prawidłowy odczyt niezależnie od faktycznego stanu (brak katalizatorów, więc sonda diagnostyczna nie miała by czego diagnozować).

http://www.automotoserwis.com.pl/content/view/374/113/

Ja powiem tylko ze jak w M52TUB28 mialem uszkodzona jedna z sond za kolektorem (diagnostyczna) to spalanie wynosilo ok 16l a po wymianie owej sondy spadlo do 11.5-12l . Sonda nie powodowala zapalenia sie "check engine", tylko blad na carsofcie wywalalo .

Auto mialo takie same osiagi z uszkodzona sonda i po jej wymianie, tylko spalanie spadlo.

Wiec napewno jakis wplyw na sterowanie silnikiem one takze maja .