Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Klatka- jaka?
Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum > racingforum.pl > Technika jazdy samochodem po zakrętach
Stron: 1, 2
Bullitt
Cześć;

Temat jest prosty. Chcę założyć klatkę w moim EVO. Auto nie służy do wyczynu- po prostu do bardzo szybkiego jeżdżenia oraz do upalania na torze.

I teraz czy robić klatkę u producenta w PL (trax, Ireco) Czy może lepiej kupić coś dedykowanego np Cusco albo OMP lub Sparco. Oczywiście niszczenie deski nie wchodzi w grę- więc przednie pałąki przy słupkach będą profilowane...


Wasze opinie?

Tommi
CYTAT(Bullitt @ Fri, 11 Jul 2008 - 10:05) *
Cześć;

Temat jest prosty. Chcę założyć klatkę w moim EVO. Auto nie służy do wyczynu- po prostu do bardzo szybkiego jeżdżenia oraz do upalania na torze.

I teraz czy robić klatkę u producenta w PL (trax, Ireco) Czy może lepiej kupić coś dedykowanego np Cusco albo OMP lub Sparco. Oczywiście niszczenie deski nie wchodzi w grę- więc przednie pałąki przy słupkach będą profilowane...


Wasze opinie?


IMO to klatka zrobiona na konkretnym aucie będzie zawsze lepiej spasowana, jedź do Ireco albo Pawluczuka jak jeszcze robi i zrobi naprawde solidną i dostosowaną do twoich potrzeb klatkę.
odnośnie TRAX-a, niewiem jak teraz robią klatki ale jak widziałem spawy na ich golfie to trochę mnie zniechęcili do swojej roboty...
wiem wiem nie liczy sie wygląd ale spawy też muszą być ładne żeby były dobre.
Azrael
Bullit

1. Jak już robisz klatkę to zrób to tak jak to się powinno zrobić, kup jakiegoś producenta z homologacją, którego klatki jeżdżą w różnych autach w poważnych zawodach i zamontuj w profi firmie fajne klatki widziałem z Wichersa, Sparco, ostatnio mamy fajne doświadczenia z Custom Cages
2. Nie bardzo widzę dobrze zrobiona klatkę która nie przechodzi przez deskę. Zostaw to fachowcom od bezpieczeństwa i konstrukcji klatek oni wytestowali jak to zrobić żeby było bezpiecznie i najergonomiczniej, ale zdecydowanie należy ją przyspawać do przedniego słupka i zrobić zastrzały do przedniego zawieszenia.

To droga i w zasadzie nieodwracalna operacja, nie ma co iść w półśrodki.
Bullitt
Widzisz. Ja szukam sposobu na zwiekszenie sztywności nadwozia ale nie kosztem niszczenia go. W sensie chcę, żeby ta operacja była odwracalna i chcę zachować w miarę cywilny charakter auta. Wspawywanie jakiś elementów w strukturę nadwozia w ogóle nie wchodzi w grę.

Cusco nie jest profi firmą?

Azrael
CYTAT(Bullitt @ Sat, 12 Jul 2008 - 14:57) *
Widzisz. Ja szukam sposobu na zwiekszenie sztywności nadwozia ale nie kosztem niszczenia go. W sensie chcę, żeby ta operacja była odwracalna i chcę zachować w miarę cywilny charakter auta. Wspawywanie jakiś elementów w strukturę nadwozia w ogóle nie wchodzi w grę.


Klatka skręcana też musi mieć wspawane stopki do przykręcenia i inne mocowania, żeby przejmowała naprężenia skrętne to i tak musi jakoś spinac mocowania zawieszenia. Można oczywiście tylko przyspawać stopki z tyłu i z przodu przy progach ale to jest doiero niszczenie nadwozia. W Twoim wypadku moim zdaniem rozsądnym wyjściem jest rozebranie auta, pobycie się lakieru i dopiero podjęcie decyzji jak dużo w ogóle nadwozia brakuje i jakie przyjmujesz techniki naprawy. Podejrzewam że się okaże że klatka raczej pomoże niż zaszkodzi.


CYTAT
Cusco nie jest profi firmą?


Jest. Nie spotkałem ich klatek nigdzie w Europie więc nie mam opinii, ale wszystkie inne ich produkty które widziałem i miałęm okazję testować są super.
Azrael
Fajna klatka do E5:


cięższa:
http://www.customcages.co.uk/Rollcage/Load...p;type=2004+Int

lżejsza:
http://www.customcages.co.uk/Rollcage/Load...p;type=2004+Int


Ja bym polecał z opcjonalnymi zastrzałami do przedniego zawieszenia. Założe się z Tobą że różnica w prowadzeniu Cię zszokuje.
barylax
z mojego doświadczenia na swoim aucie klatka wspawana bez zastrzalów conajmniej do słupków i mocowań zawieszenia niewiele usztywnia budę a co do niszczenia auta to klatka jest po to zeby coś dawała a nie wyglądała a w zakresie bezpieczeństwa nie ma poł środków
Bullitt
CYTAT(barylax @ Sat, 12 Jul 2008 - 16:32) *
a co do niszczenia auta to klatka jest po to zeby coś dawała a nie wyglądała a w zakresie bezpieczeństwa nie ma poł środków


Ocvzywiście że są. Ja sobie nie buduje auta do WRC, tylko na szybką uliczną jazdę. W ogóle zastanawiam się nad klatką- bo nie usmiecha mi się jazda w mieście w kasku. Sam nie wiem... dry.gif Na pewno muszę usztywnić budę. To pewnik. Ale jak to zrobić żeby nie pakować się w jakieś harcorowe rozwiązania?
Azrael
CYTAT(Bullitt @ Sat, 12 Jul 2008 - 16:54) *
Na pewno muszę usztywnić budę. To pewnik. Ale jak to zrobić żeby nie pakować się w jakieś harcorowe rozwiązania?



Są takie zestawy rozpórek podwozia do Evo spinających prawie całe zawieszenie też wzdłuż, ale do E5 nie jestem przekonany czy są sprawdzę to, ale to nie jest to samo, to tylko namiastka, a Twoje auto jest stare i zmęczone.
ZiG
W aktualnym numerze WRC jest opisany EVO IX GT 400 Antoniego Pawlaka. Kilka zdań jest poświęconych zestawowi firmy CUSCO, który spina owego lancera pod podłogą. Ciekawe rozwiązanie gdy auto ma byc sztywniejsze i jednocześnie tak samo przyjazne do jazdy na codzień. Jednak nic nie zastąpi solidnej spawanej klatki rozbudowanej o zastrzały do punktów mocowania zawieszenia. Klatka ze wzgledu na spore odległości miedzy węzłami może przenoscic ogromne momenty gnące, nieporównywalne z takimi "rozporkami' zainstalowanymi w jednej płaszczyżnie auta. W twoim przypadku moze takie rozwiazanie bedzie jakims udanym kompromisem.
Javie
Takie moje 3 grosze : często na stronach z hameryki można spotkać doinwestowane projekty w klatkami zawiniętymi pod deską. Na driftcars.jp znaczna część fur ma tak zrobione klatki, widać też to na on-board'ach z driftu. Więc chyba jest jakiś sens tego rozwiązania skoro jest stosowane i to jak widać dość często w autach na ulice.
Azrael
CYTAT(ZiG @ Sat, 12 Jul 2008 - 21:45) *
W aktualnym numerze WRC jest opisany EVO IX GT 400 Antoniego Pawlaka. Kilka zdań jest poświęconych zestawowi firmy CUSCO, który spina owego lancera pod podłogą. Ciekawe rozwiązanie gdy auto ma byc sztywniejsze i jednocześnie tak samo przyjazne do jazdy na codzień. Jednak nic nie zastąpi solidnej spawanej klatki rozbudowanej o zastrzały do punktów mocowania zawieszenia. Klatka ze wzgledu na spore odległości miedzy węzłami może przenoscic ogromne momenty gnące, nieporównywalne z takimi "rozporkami' zainstalowanymi w jednej płaszczyżnie auta. W twoim przypadku moze takie rozwiazanie bedzie jakims udanym kompromisem.



To my go sprzedaliśmy i zamontowaliśmy wink.gif
Bullitt
Cusco robi klatki i "zawiniete" i przez deskę. Jak uda mi się gdzieś kupić deskę (co raczej będzie graniczyło z cudem) to wtedy nie ma problemu, żeby sobie zrobić dziury w desce i nawet zastrzały do kielichów. Nie widzę problemu. Na pewno nie będę wspawywał klatki do nadwozia w sensie słupków itp. Pozatym, wszystkie klatki Cusco, nawet te topowe D1 są przykręcane a nie wspawywane. Producent daje nawet specjalnie profilowane blachy które wkłada się pod podwozie i do nich się przykręca klatkę. Szczerze powiedziawszy wydaje mi się, że takie rozwiązanie starczy mi aż nadto. I będzie kompromisem pomiędzy tym co ma u siebie Albert (pełna mega rozbudowana klatka) a tym co chcę mieć ja.

Konkretnie mówimy o tym:

http://www.cusco.co.jp/en/parts_product/pr.../roll_cage.html

7 mio punktowa. lub ewentualnie 8 mio punktowa.
Ictus
klatek z driftu nie ma co brac za przyklady... po pierwsze tam dzwony nie sa jakos mega duze (wyjatek w zwszlym roku na fuji) pozatym sztywna rozbudowana klatka wspawana zwieksza czucie samochodu ale tez zwieksza podsterownosc (to akurat nie moja opinia ale osoby ktora ma na prawde pojecie i porownania)
Bullitt
Ale jak pisałem wcześniej- ja nie potrzebuję klatki bezpieczeństwa do bezpieczeństwa. W sensie też a nie priorytetowo. Głównie chodzi o jakieśtam usztywnienie auta.
Marlon
Moim zdaniem klatka taka jak pokazałeś, bez rurek idących gdzieś nisko (tzn. przez drzwi na ukos, bez "krzyża" za fotelami) raczej ma działać jako ochrona w razie dachowania niż jako usztywnienie budy. Usztywnienie = spięcie punktów mocowania zawieszenia. Bez zastrzałów od słupka B do przodu i do tyłu usztywnienie będzie mizerne. Kiedy "twarde" wejdzie bokiem też niewiele pomoże.
Bullitt
Hmmm.. Faktycznie nie ma tych cholernych zastrzałów przez drzwi.... To można w każdej chwili dorobić jak sądzę... A w tej 8 śmio punktowej Cusco z tyłu jest jeden ukośny pałąk i jeden łączący ze sobą tylnie kielichy.

Tak myślę, gdyby połączyć przednie kielichy z tą 8 mio punktową klatką było by wtedy ok? Chyba tak nie?



LuiG
Element przekątny i wzmocnienia boczne są jaka dodatkow opcja:

Option bars to suit your requirements.
Front bar
Bolt on additional bar
Joint kit
Pad & Tape
Color roll cage
Diagonal bar kit
Side bar kit
Hole cover
Sun-visor
Roll bar bracket
Booyac
Kolega w seju zakładał klatkę, standard kałuży: 1 przekątna na głównym pałąku, 1 przekątna od górnego rogu pałąka głównego do górnego mocowania tylnego zawieszenia. puszczana z przodu po słupkach przez deskę. Też nie chciał wspawywać klatki w budę, więc była tylko skręcana. Podczas jazdy widać było jak buda pracuje niezależnie od klatki, włącznie ze skrzypieniem całości. Skończyło się na pękniętej szybie przedniej. Po zespawaniu klatki ze słupkami przednimi i głównymi, skrzypienie znikło, a właściwości jezdne poprawiły się dużo bardziej niż po włożeniu samej klatki. Nie wiem jak to się ma do evo, ale zastanawiam się czy koszt (deski + zrobienia normalnej klatki w PL) < (zestaw cusco klatki + zawieszenia)?
franki
sorry ze odkopuję stary temat ale, nie wytrzymam, później ludzie giną, albo są kalekami i mówią że klatka nie wytrzymała, albo coś w tym stylu, jak klatka jest "wyprofilowana" czy "zawinięta" bez przejścia przez deskę przy samym słupku to przy uderzeniu bokiem zrobi ci poważne kuku, zawija się i gnie, łamiąc ci nogi, miednicę, niszcząc narządy wewnętrzne, klatka może nie poprawiać bezpieczeństwa, jak ktoś nie chce (i tak można klatkę zbudować) ale nie może być jeszcze większym zagrożeniem, sorry ale takie coś to głupota kompletna, jak chcesz zginąć to proszę bardzo, kasku też nie zakładaj, to przy ostrzejszym hamowaniu, albo lekkim puknięciu sobie łeb o klatkę rozbijesz.
tery
w kazdym razie, jakby co Abdul ma ode mnie dobry kontakt do robienia profi klatek, blizej niz Ireco i bez takich kolejek.

Zadzwon pogadaj, sensowny gosc, slowny i naprawde jest profi - robi do rajdow, rallycrosu itd.
Bullitt
Dzięki tery za info...

Pogadam z Abduelm.

Pugi
Bullit, zastrzał do przednich kielichów i klatka wzdłuż przedniego słupka to podstawa.

Jak kolega wyżej napisał, zawijana klatka szybciej Cie zabije niż uratuje.
barylax
bullit powiec mi bo z twoich wypowiedzi wywnioskowałem że dzwona można mieć na rajdzie tylko i tylko tam klatka bezpieczeństwa ma być bezpieczna a na ulicy może tylko wyglądać?? szczeże ci powiem ze to włąsnie na ulice powinna być naprawde mocna klata bo nie wiadomo kto ci przed auto wyjedzie albo nie wychamuje czy tez z podporządkowaniej nie wyhamuje i w bok ci wjedzie

dla tego może lepiej pousztywniaj rozpurkami co sie da a klatkę sobie daruj bo po co odpukac w nie malowane kiedyś masz napisać na forum ze szpitala ze chlopaki jednak z tą klatką mieliście racje smile.gif


darksmile
z tym, że ztcw jedyna firmą w PL, która tworzy klatki z homologacja FIA jest Ireco
tomeQ
Klatke mozna sobie samemu pospawac, jesli jest zgodna z zal. J i deklarujesz poprawnosc jej wykonania i swoje kwalifikacje to po mniej lub bardziej wnikliwym BK jedziesz w imprezie.
barylax
dokładnie w pl nie musi klatka mieć hom fia ale być wykonana zgodnie z załącznikiem J i trzeba mieć papiery na materiał z jakiego ona jest wykonana oraz papiery spawacza lub papier z jakiejś firmy zajmującej sie spawaniem
Azrael
To jeszcze zależy od tego keidy auto homologowane, w rajdowej N-4 już nie jest tak prosto na przykład. Ale przy cenach materiału i cenach dobrych klatek gotowych bym się w życiu nie bawił w budowanie klatki od podstaw do auta do któego gotową solidnie rozbudowaną klatkę wg. współczesnych przepisów ma w ofercie prawie każda firma.
Bullitt
CYTAT(barylax @ Wed, 23 Jul 2008 - 12:21) *
bullit powiec mi bo z twoich wypowiedzi wywnioskowałem że dzwona można mieć na rajdzie tylko i tylko tam klatka bezpieczeństwa ma być bezpieczna a na ulicy może tylko wyglądać?? szczeże ci powiem ze to włąsnie na ulice powinna być naprawde mocna klata bo nie wiadomo kto ci przed auto wyjedzie albo nie wychamuje czy tez z podporządkowaniej nie wyhamuje i w bok ci wjedzie

dla tego może lepiej pousztywniaj rozpurkami co sie da a klatkę sobie daruj bo po co odpukac w nie malowane kiedyś masz napisać na forum ze szpitala ze chlopaki jednak z tą klatką mieliście racje smile.gif


Widzisz,

tylko problem jest tego typu, ze klaka na ulice zwieksza dramatycznie mozliwośc rozbicia łba ze skutkiem śmertelnym. Jak często jexdzisz po mieście w kasku?

A mój problem jest jeszcze taki, że Ci którzy mnie znają, to wiedzą, że do okruszków nie należe i ogólnie łeb mam zawsze tuż pod dachem, a do wielu aut typu cabrio sie nie mieszczę.
barylax
wiesz ja mam problem z rozwalniem łba zredukowany do minimum żeby nie powiedzieć wyeliminowany bo tego sie nie da tongue.gif ja mam niecałe 170cm klatkę mam na tyle wysoko oraz na tyle nisko fotele że jeśli jestem zapięty nie ma możliwości dotknięcia niczego głową w twoim przypadku to jednak bym sobie darował klatkę bo jakiej byś nie miał to jak jesteś "wielkoludem" to w raze czego to masz duże szanse na kontakt z rurami
popacz ile ja mam do klatki
http://www.image-sport.net/zoom_image.php?...a=&album=15
pałąk śirodkowy mam za fotelami a rury u góry pod samym dachem smile.gif
gorolm3
Może się myle ,ale jeżdząc w takim fotelu przypięty szelkami nie powinno być mowy o walnięciu głową w słupek.
http://www.recaro-polska.pl/content/view/29/30/
Czacza
Chyba, że się klatka zacznie poddawać do środka.
BRD
Przecież nawet w kuble z wielkimi uszami można przywalić głową w klatkę i nie musi się ona do tego wyginać... a taki fotel w codziennej jeździe jeszcze bardziej ogranicza widoczność, IMO bez sensu...
Bullitt
CYTAT(gorolm3 @ Fri, 30 Jan 2009 - 20:21) *
Może się myle ,ale jeżdząc w takim fotelu przypięty szelkami nie powinno być mowy o walnięciu głową w słupek.
http://www.recaro-polska.pl/content/view/29/30/



Mam taki fotel. łeb mi wystaje z niego ponad górny rant o jakies 10 cm.

PatiKTP
Bullit - a czy deska ze zwyklego lancera jest duzo bardziej inna niz w evo5? wiem ze jest w nijako szarym kolorze, ale jesli jest taka sama i klamoty z ori deski w nią włożyć to moze potnij ją, zeby klatka szla po slupku A i wyflokowac jesli szary kolor by przeszkadzal.
Sender
CYTAT(BRD @ Fri, 30 Jan 2009 - 23:42) *
Przecież nawet w kuble z wielkimi uszami można przywalić głową w klatkę i nie musi się ona do tego wyginać... a taki fotel w codziennej jeździe jeszcze bardziej ogranicza widoczność, IMO bez sensu...

używałeś że się wypowiadasz ?? Ja mam u siebie w aucie kubeł z uszami i jakoś nie ogranicza mi widoczności
BRD
CYTAT(Sender @ Sun, 01 Feb 2009 - 19:33) *
używałeś że się wypowiadasz ?? Ja mam u siebie w aucie kubeł z uszami i jakoś nie ogranicza mi widoczności

CYTAT(Bullitt @ Sat, 31 Jan 2009 - 18:47) *
Mam taki fotel. łeb mi wystaje z niego ponad górny rant o jakies 10 cm.

Nie każdy jest tak wysoki że wystaje ponad uszy kubła (w moim przypadku wypadły by mniej więcej na linii oczu), a w ciasno upiętych szelkach nie będę się daleko wychylał żeby spojrzeć w bok, temat już był przerabiany na forum, więc nie są to wyłącznie moje doświadczenia...
Tytanowy Janusz
fajne klatki bolt-in robi:

http://heigo.de/

mialem kilka razy do czynienia - jakość, spasowanie pierwsza klasa. nie należy zapominac o odpowiednich otulinach na rury w stragegicznych miejscach.
ade
CYTAT(Tytanowy Janusz @ Tue, 03 Feb 2009 - 01:11) *
fajne klatki bolt-in robi:

http://heigo.de/

mialem kilka razy do czynienia - jakość, spasowanie pierwsza klasa. nie należy zapominac o odpowiednich otulinach na rury w stragegicznych miejscach.


ta firma ma w ofercie rollbary z alu? porownywalna wytrzyalosc to ma do stali czy raczej tylko do lansu?
SCKAPE
Odkopie kotleta....
Zastanawiam sie nad klatka bezpieczenstwa do mojego civic-a EG i chciałbym sie dowiedziec jak najwiecej..
Jak, co i po co?
Coprawda mam już klatkę ktora kupilem poł roku temu razem z budą od EG - wyciągnąłem ją z tej budy i narazie czeka... ale tak zacząłem sie zastanawiac czy dac komuś ją do wspawania czy kupic inną?? po głowie chodzi mi skręcana - ogolnie taką bym wolał... ale sam nie wiem - mogli byście mi odrobine doradzić coś w tej kwesti, dodam ze jestem laikiem w tym temacie...
sylwekgtir
zalezy do czego ma byc klatka rajdy ,dragi czy street , ogólnie skręcane klatki to tylko dla lansu są
CELICA FAN
Chryste Panie- OGÓLNIE! A taka rzeczową opinie to z własnego doświadczenia wziales? Ci wszyscy biedni nie doinformowani producenci homologowanych skrecanych klatek jak np OMP to powinni je teraz zacząć opisywać " do lansu"?! Jakoś nie odniosłem takiego wrażenia jezdzac/podnosząc znajoma Celice St 185 ze skrecana klatka OMP, albo corolle tez ze skrecana klatka?!!
sylwekgtir
kolego mysle ze klatka grubosci palca np firmy cusco skręcana na jakies smieszne srubeczki bez przestrzałow do kielichow a jedynie wygięta w pałąk przed deska rozdzielcza zeby nie uszkadzac deski jest mega słaba i niebezpieczna
SONIC
ale taka klatka z homologacja podnosi bezpieczenstwo kierowcy , oczywiscie klatka z zastrzałami równiez i to w wiekszym stopniu ale strzał z przodu wichruje bude a klatka bez zastrzałów juz nie tak bardzo wiec aby podniesc odrobine bezpieczenstwo w cywilnym aucie klatka bez zastrzałów jast jak najbardziej ok
sylwekgtir
mysle ze najbezpieczniej w klatce jest dopiero w kasku , sam posiadam klatke w streetowym aucie ,ale raczej w kasku nie smigam na miescie
CELICA FAN
No z ta gruboscia palca to przesadziles. Raczej grubsze te ogladane przezemnie były.Do celów torowo/wyscigowych wg mnie taka skrecana wystarczy, miedzy drzewami to rzeczywiście bym w takiej nie latał..
Kosiarz
Ja zeby usztywnić bude i troche jednak być bezpieczniejszym mam taką klate https://picasaweb.google.com/11247181870994...660006057711138 jak się przymierzałem w kubełku to dośc daleko jest rura od głowy ale otliny i tak na nie dam zawsze to nie taki surowy metal tongue.gif nad glową smile.gif
olozwirski
Mam pytanie o linkowane wczesniej aluminiowe klatki Heigo, czy sie nadaja do czegos, posiadaja jakes homologacje?
pawel934
Cześć,

Odświeżam temat.

Zamierzam zrobić klatkę do E36 na różne pojeżdżawki, chcę też wystartować w przyszłym sezonie w BMW challenge.

Cel: poprawa sztywności oraz bezpieczeństwa.

Jaką klatkę polecacie zrobić? Myślałem o minimalnej określanej w załączniku J + zastrzały do kielichów przód i tył. Dobry, czy zły pomysł? Może warto zrobić coś jeszcze? Może "krzyże" przy drzwiach, zamiast pojedynczych rur? No i czy warto dopłacać do Cr-Mo? Ile będzie ważyła taka klatka ze stali zwykłej, a ile Cr-Mo?

Kogo w Mazowieckim polecacie do wykonania takiej klatki? Myślałem o Treli, dobry wybór? Wydaje mi się, że cena OK, a i renomę ma.

Pozdrawiam,
Paweł
sylwekgtir
polecam trela motorsport
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.