bartekg
Wed, 07 May 2008 - 07:26
witam,
musze wymienic olej we francuskim aucie marki Berliet rok prod chyba 1932
czy sa jakies specjalne stosowane do aut zabytkowych czy poprostu zalac dobrego minerala?
Gr00bY
Wed, 07 May 2008 - 11:47
Z tego co amietam np. motul ma w swojej ofercie olej do zabytkow.
ju-by
Wed, 07 May 2008 - 12:41
Millers Oils - linia Classic
Motul linia Classic
Marlon
Wed, 07 May 2008 - 15:32
Ja leję Motula Classic, można kupić na przykład tu:
http://classicparts.pl/ ale tanio nie jest, niestety.
tomeQ
Wed, 07 May 2008 - 17:51
Zalezy od sposobu uzytkowania i funduszy. Jesli nie jezdzi na zloty albo dlugie trasy i zalezy Ci na ekonomii wymiany oleju to mozna pomyslec nad LUXem z orlenu i do tego viscostabil, albo selektol. Napewno nie wlewaj zadnego oleju z "terazniejszych dobrych" czyli z duza iloscia srodkow myjacych. Nie wiem ile kosztuje motul, ale jesli nie wymieniasz czesto oleju mozna sie szarpnac na niego, chociaz wymienione wyzej srodki tez sobie poradza.
ju-by
Thu, 08 May 2008 - 13:00
CYTAT(tomeQ @ Wed, 07 May 2008 - 17:51)
Zalezy od sposobu uzytkowania i funduszy. Jesli nie jezdzi na zloty albo dlugie trasy i zalezy Ci na ekonomii wymiany oleju to mozna pomyslec nad LUXem z orlenu i do tego viscostabil, albo selektol. Napewno nie wlewaj zadnego oleju z "terazniejszych dobrych" czyli z duza iloscia srodkow myjacych. Nie wiem ile kosztuje motul, ale jesli nie wymieniasz czesto oleju mozna sie szarpnac na niego, chociaz wymienione wyzej srodki tez sobie poradza.
Z całym szacunkiem dla wiedzy użytkownika "tomeQ" trzeba odróżnić samochód zabytkowy od starego samochodu. To, co się sprawdza w kilkunastu czy nawet dwudziestokilku-letnim samochodzie za parę stówek nie koniecznie jest godne polecenia w przypadku samochodu zabytkowego, wymagającego szczególnego traktowania, troski i pietyzmu. O ile w przypadku niktórych aut lanie Motula Classic mija się z celem, bo trzecia wymiana oleju przekroczy wartość auta, to jeśli mówimy o automobilu z lat 30. - warto zainwestować.
tomeQ
Thu, 08 May 2008 - 15:23
Trzeba tez odrozniac kiedy cos jest warte wydawanych pieniedzy bo jest najlepsze dla danego zastosowania, a kiedy cos jest najlepsze bo ma ladne opakowanie i jest sygnowane przez znana firme, a i tak nie zostanie odpowiednio wykorzystane. Specyfikacja wspomnianych olejow (+dodatek) orlenu jest bardzo zblizona do motula i spelni swoja funkcje w samochodzie uzywanym do przejazdzek niedzielnych rownie dobrze co motul, bedac kilkukrotnie tanszym. Jesli ktos ma pieniadze i checi to niech jezdzi na "dedykowanym" motulu.
ju-by
Thu, 08 May 2008 - 15:29
Moim zdaniem półśrodki można stosować w starym, masowym samochodzie, jeśli kogoś nie stać na porządne częśi eksploatacyjne. Dziadowanie w przypadku klasyka nie przystoi.
tomeQ
Thu, 08 May 2008 - 17:07
Sytuacja z olejami jest analogiczna jak z paliwami. Mozna sobie wlewac, vervy, vpowery ultimejty albo inne high endowe, tylko w wiekszosci przypadkow zysk z tego jest zaden.
ju-by
Thu, 08 May 2008 - 18:34
Nie zgadzam się z tym twierdzeniem nawet w odniesieniu do współczesnych aut, o automobilach z epoki nie wspominając. Jakość smarowania jest "ciut" ważniejsza niż oktanowość paliwa + uszlachetniacze, które działają głównie na wyobraźnię tankującego.
tomeQ
Thu, 08 May 2008 - 19:19
Jesli bardzo chcesz to mozemy sie zaglebic co sklada sie na wspomniana jakosc smarowania i przeanalizowac wspomniane czy inne, wspolczesne oleje i wykazac, ze roznice we wlasciwosciach chemicznych, reologicznych sa bardzo niewielkie pomiedzy roznymi producentami. Na rynku funkcjonuje kilkudziesieciu "producentow", na ktorych olejach jezdza przenajrozniejsze samochody i odsetek samochodow uszkodzonych przez zly olej jest znikomy, ale to juz offtopic.
JaNN
Thu, 08 May 2008 - 21:27
Ja bym jeszcze wprowadził rozgraniczenie na wysłużony silnik w zabytku i silnik w zabytku po remoncie.
Co do selektola - oleje dedykowane do zabytków mają taki skład, żeby nie żreć gumy i w miarę delikatnie obchodzić się ze wszelakimi uszczelniaczami. Czy selektol to potrafi? Bez wprowadzania mitologii - myslę, że nie o właściwości smarne tu chodzi, bo stopień wysilenia przedwojennych konstrukcji pozwoliłby może i na smarowanie ropą, gdyby pompa umiała wytworzyć odpowiednie ciśnienie, ale właśnie o właściwości konserwujące i odporność na starzenie się oleju podczas długich okresów postoju.
PietereQ
Thu, 08 May 2008 - 23:52
Warto pamiętać, że tak stare silniki rzadko kiedy były wyposażana w filtr oleju i wszelkie zanieczyszczenia miały się osadzać w zakamarkach skrzyni korbowej, wiec nowoczesne "czyszczące" oleje odpadają. Bardziej bym się przychylał do dedykowanych olejów do zabyktów (millers, motul, etc...)
pavel
Fri, 09 May 2008 - 08:40
CYTAT(bartekg @ Wed, 07 May 2008 - 07:26)
witam,
musze wymienic olej we francuskim aucie marki Berliet rok prod chyba 1932
czy sa jakies specjalne stosowane do aut zabytkowych czy poprostu zalac dobrego minerala?
Jeżeli auto jest z lat 30-tych to i olej musi być z epoki
GARGOYLE MOBILOEL 1930rSorki za OT i za żarcik z tym olejem, ale wiem że pasjonaci oldtimerów kolekcjonują również stare szyldy reklamowe, które wystawiłem na aukcje, a do ogłoszenia w dziale "sprzedam" jakoś mi to nie pasuje.
Pozdrawiam
bezduszny
Sat, 10 May 2008 - 16:05
Zalej Millers'a
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę
kliknij tutaj.