szukałem, ale nie znalazłem

- Mniejsza sprężyna przy zestawie dwu sprężynowym.

będę wdzięczny za wytłumaczenie zasady działania. Pytałem kilku osób i usłyszałem, że pomaga wybierać mniejsze nierówności, ale jak to możliwe, jeśli po opuszczeniu auta jest on maksymalnie ściśnięty. Miałem tak w poprzednim gwincie, sądziłem, że jest już zużyty. W nowym nie tanim jest to samo. Czy nie chodzi czasem po prostu o wybieranie luzu dużej sprężyny (z uwagi na jej wysoką twardość i małą amplitudę) w przypadku znacznego rozprężenia amortyzatora (np gdy auto wyskakuje w powietrze)?.

będę wdzięczny za fachowe i konkretne opinie.

Pozdrawiam

Jej rola to naprowadzenie głównej sprężyny przy zamknięciu i wyluzowanie przy maksymalnym otwarciu.
Dziwią mnie takie pytania

wszystko

poz
WyRC

mnie dziwiły odpowiedzi, które dostawałem.

naprowadzenie? jak może naprowadzać, jeśli w pozycji spoczynku już jest ściśnięta w 100% ?

wyluzowanie przy max otwarciu opisałem wyżej.

Pzdr

jest od "wydluzenia" skoku... po to zeby po odciazeniu na glownej sprezynie zawsze jakis konkatk z podlozem jeszcze bedzie

dokladnie o to chodzi

dzięki, w takim razie uświadomię parę osób. można zamknąć.

Pzdr

No jeszcze zależy od twardości obu tych sprężyn a w zasadzie od głównej.
W pewnych okolicznościach wypadkowe działenie będzie jak w sprężynie progresywnej.
Po "skoku" gdy auto opadanie na koło obie sprężyny będą przecież współdziałać.....

helper jest zazwyczaj tak miekki, ze ciezko jego ugiecie nazwac dzialaniem

dobra a co jeżeli takiego helpera nie ma, a główna sprężyna jest luźna i można nią ruszać góra dół o jakies 15 mm??

ciekawostka ze środowiska quad-owców. Tam podobno ta druga służy do wybierania mniejszych nierówności.

Naciskając zestaw "na sucho" miałem wrażenie, że uginają się podobnie, potem widok ściśniętego w 100% helperka zaczął mnie zastanawiać. Podejrzewałem, że tuleja pomiędzy dwoma sprężynami mogła się zaklinować w takiej pozycji, ale po podniesieniu auta maluch grzecznie odpuszczał.



wtedy taka sprężyna wg mnie ustawia się jak chce przy otwarciu do początku luzu i zamykając jest pewnie uderzenie (oby wtedy nie pękła) kiedy kończy się luz. Ja bym czymś takim nie jeździł. Jak to wpływa na prowadzenie się auta nie chce nawet wiedzieć. nagwintowałbym amortyzator o kolejne 20 mm i wybrał ten luz.

Pzdr

to jest akurat gwint bilstein'a

i takie ustawienie już jeździło u poprzedniego właściciel, tego zawiasu
oczywiscie gwint jest jeszcze nie założony

Jeśli koniecznie musisz jeździć na takiej glebie, to dogwintuj tłoczysko o te 20 mm, jeśli nie - wybierz luz pierścieniami. Sprężyna musi być wstępnie naprężona. W droższych gwintach możesz ten stopień wstępnego naprężenia regulować.

Pzdr