Ja też jestem bardzo zadowolony z powstania nowego podforum. Nie oszukujmy się, ale prawdziwy DRIFTING w Polsce nie istnieje, i jeszcze troszkę czasu upłynie nim to się zmieni. A to co większość z nas robi - to jest właśnie , mniej lub bardziej profesjonalna "jazda po zakrętach" (albo popisowa jazda po zakrętach;)). Świetny pomysł!

Czas teraz zacząć pisać, by coś zaczęło się dziać.

Wracając do tematu,

W końcu "dogadałem" się z zawieszeniem w swojej BMW. Wcześniej miałem założone utwardzone w Zerkopolu BILSTEINY. Byłem z nich zadowolony. Samochód niesamowicie zaczął się trzymać. Jednak cały czas to nie było do końca to o co chodziło.
Był "bujawy". Określenie dość może dziwne, ale taki właśnie był . Przy szybkich zmianach kierunków sprawiał wrażenie nie do końca stabilnego.
Zamówiłem komplet gum POWERFLEXA. Z różnych powodów dość długo leżały w garażu. Niedawno je założyłem. Efekt jest rewelacyjny
Auto stało się DUŻO bardziej stabilne, dużo szybciej i precyzyjniej reaguje na ruchy kierownicą. Stało się minimalnie bardziej nadsterowne (poprzez poprawienie trakcji przedniej osi - dzięki nowym gumkom auto stanęło w większym negatywie) co też jest miłą niespodzianką. Oczywiście zniknęło wszelkie stukanie i pukanie na dziurach.

(to takie wstępne wrażenia z jednodniowej jazdy po mieście --> BMW znowu stoi w warsztacie)

Jestem bardzo zadowolony i polecam szczególnie wszystkim którzy mają starsze samochody. Możliwe, że w nowym aucie nie było by aż takiej różnicy.

Aż szkoda było zakładać




Teraz z rzeczy zawieszeniowych chciałbym wykombinować coś ze stabilizatorami.
[/img]

Mam pytanie - czy do wymiany tych elementów potrzebne są jakieś specjalne narzędzia i umiejętności, czy też w zwykłym warsztacie z dobrymi mechanikami sobie z tym poradzą?

Akurat, ja wstawiłem do warsztatu, który zajmuje się tylko zawieszeniami, więc nawet nie spyałem jak to wsadzali. Ale na pewno nie ręcznie. Na jakiejś prasie zapewne. Młotkiem na 100% nie wejdzie.

Pytanie ekonomiczne..
ile za komplet?

Do każdego auta inaczej. Zapytaj Daniela, on też to sprzedaje.

Oj, nie pamiętam dokładnie ... Kupowałem ponad rok temu. Coś ok. 200euro

Zobaczcie też http://www.superflex.co.uk - niegorzej, a na pewno taniej.

Biiiiiip errror - elementy powerflexa WSZYSTKIE są tak zaprojektowane by zakładać je rękami. Natomiast do usunięcia starych mogą byc potrzebne różne maszyny.

Added after 1 minutes:



Do większości aut w przedziale 1500-2500 z tego co wiem. Zależy jaką masz na to cenę, np. na Fordziane mam super ceny. Orientacyjnie można obadać ceny na stronie powerflexa.

upss.. Tak mi się wydawało po tym jak godzine walczyliśmy zeby założyć silentblocki do golfa IV (a wydawało mi się, że takie poliuretanowe, bedzie trudniej założyć niz zeryjne)

ktoś się orientuje jak wygląda z żywotnością takich gum ? zakłądam zę dłużej wytrzymają ale o ile koś się orientuje ? moze producent daje na nie jakąś dłuższą gwarancje?

RTFM (Read the fucking manual) jak mawiają informatycy. Powerflex we WSZYSTKICH swoich manualach i FAQ podkreśla że ich elementy muszą się dać założyć ręcznie. Dlatego czasem w przeciwieństwie do seryjnych są wieloczęściowe itp. Ja rouzmiem stuknąc młotkiem jak niema żadnego Schwarzenegera pod ręka ale tam nie ma żadnych pras itp. Z reguły np wkłąda się element poliuretanowy a potem wciska metalową tulejkę która jest w zestawie czy coś w tym stylu. Jedynie problem jest czasem z dokręceniem śruby bo czasem trzeba śrubą zgnieśc poliuretan - np. u mnie była ostra walka z górnymi mocowaniami McPhersona.

Added after 56 seconds:




Powerflex twierdzi że są wieczne. Jest duża szansa że są trwalsze niż współpracujące elementy metalowe

hej,ja też zakładam powerflexy do e30,niestety nie tak odrazu wszystko jak maciek (finanse),narazie ida gumy w tylna belke, koszt ok 380zł za pare - oryginały kosztuja ok 180zł za pare wiec ponad 2 razy wiecej,ale licze na lepsza wytrzymałosc oraz sztywnosc tej belki, oraz na dłuższa żywotność,bo oryginalne gumy w belce czasami krótko wytrzymuja niestety a wymiana jest zlekka kłopotliwa Pozdrawiam

Rzeczywiście troszkę przesoliłem z tą prasą i stwierdzeniem, że młotkiem na 100% nie wejdą. Ale z tymi rękami to chyba bajka producenta.



DBEFM (Don`t belive every fucking manual) jak mawiają niektórzy mechanicy. Ręcznie tego nie włożysz. W każdym razie nie włożył byś w moim BMW (może akurat to wyjątkowy przypadek). Jak byś dobrze nasmarował i zaczął napi******* młotkiem, to w końcu byś je wcisnął. Moje w kazdym razie były wciskane na prasie.

O ile wiem w Subaru wchodzą, u mnie tez wchodzą.





TO MA BYĆ NASMAROWANE i to obficie, pastą miedzianą.

do corsy tez nie wlozysz rekami... sprawdzone..

ale poprawilo sie niesamowicie po tych fioletowych gumeczkach

Coś mi się wydaje, że ciężko jest wsadzić elementy wahaczy, bez użycia prasy, reszta jak najbardziej, ale są elementy, które muszą być ciasno pasowane. I dobrze, że ktoś używa prasy a nie młotka, bo młotkiem w takim przypadku niszczy się część zanim się jej użyje.
A jak wygląda WhiteLine przy Powerflex'sie, ktoś zna te wyroby z praktyki...

Wiem że White-line'a elementy do Subaru sa super trwałe i działają. Sporo ludzi ma w Subarkach łączniki stabilizatora White-line. Chyba były kiedyś na początku problemy z jakością jak mi się firmy nie pomyliły.

Eeee, żeś przesadził ostro.
Parę dni temu dostałem ofertę z Pro-Car.pl na komplet Powerflexa na przednią oś do Audi A3 za 850 zł.

W zestawie:
wahacz przod el wew. przedni 2szt.
wahacz przod el wew. tylni 2szt.
moc stab 2szt.
laczniki stab 2szt.

dodatkowo mozna jeszcze kupic:
moc. przekladni kier. - 70zł
przednia poduszka do silnika - 100zł
el. do tylnej belki - 200zł sztuka ( sa dwie).

850zł to nie 1500-2000zł

NORAND, rozne auta potrzebuja rozna ilosc tych wkladek. Twoj komplet do Audi 3 zawiera jedynie 8 elementow (widocznie zawias jest strasznie prosty), ale przykladowo do takiej Mazdy MX-5 wchodzi 26 elementow, komplet kosztuje okolo 460$. Ogolnie mozna zalozyc ze jeden element Powerflex kosztuje 15-20$ z przewaga tych drozszych.

Azrael pisał, że:


A czy MX-5 to większość

Poza tym jak policzysz te 20$ razy 8 elementów do A3, to też coś nie wychodzi 850zł tylko 460zł, więc coś nie bardzo z tymi kalkulacjami za jeden element... (raczej bliżej 35$)

A z kolei jak policzysz te 26 elementów do super skomplikowanej MX-5 to też wychodzi góra 1500zł (nie 2000zł).

Wszystko zalezy gdzie kupujesz.

To nadal się zgadza jak dla mnie. Jedna oś 850PLN, 2 osie 1700. Audi ma akurat prosty zawias i tanie elementy najwyraźniej.

To nie grzech, że prosty. A tylna oś (nie napędzana) to jak pisałem wyżej 400zł (za 2 elementy). Większość wozów jednak nie ma 4x4... więc komplet osi nie przekroczy przeważnie 1300zł może 1400zł.

Powiedz mi co ma rodzaj i umiejscowienie napędu do komplikacji tylnego zawieszenia?

Zobacz sobie jakie tylne zawieszenie mają takie FWD jak Ford Focus czy Alfa 147

gdzie mogę dostać gumy powerflexa?? bo w JC Auto już miesiąc załatwiaja i nadal ich niema a sezon juz tuż tuż

A dokładnie czytałeś poprzednie posty


Na pewno...

To przeczytaj jeszcze raz... ten, gdzie pisałem skąd dostałem ofertę...

Tomson, albo kupić przez net. Ja kupuje bezpośredio w Anglii i dostaję lepsze ceny niż w katalogu Powerflexa.

to że moge je kupić w anglii to wiadomo,ale chciałbym w POLSKA ,a jak dostać lepsze ceny niz w katalogu??

Ja tam robiąc zakupy się z domu nie ruszam ;-)




Mieć dobrego dostawcę z dobrymi cenami :-)

No to jednak słabo Ci poszło to doczytanie

Pisałem wyraźnie pro-car.pl czyli chyba jasne, że [url:2h3d9fu7]http://www.pro-car.pl[/url:2h3d9fu7]

A jak nie jasne, to masz więcej:
Pro-Car Jarosław Jargot info@pro-car.pl +48 602 103 252
http://www.pro-car.pl http://www.chromy.com.pl http://www.borla.pl http://www.flamingwheels.pl

Co do Tomsona, to nie wiem. Na ich stronie nie znalazłem.

Co do POWERFLEXa to jest jeszcze jedno malutkie ALE...

Jeśli ktoś planuje to założyć (lub może już nie w pełni świadomie założył), to powinien wiedzieć, że ten poliuretan jest na tyle twardym materiałem, że będzie zdecydowanie wycierał elementy metalowe z którymi pracuje (np. stabilizator).

Efekt taki ma miejsce nawet w niektórych ciężkich samochodach (np. Mercedesy) na seryjnych gumach w zawieszeniu (stabilizator) Więc w normalnych warunkach zwykła seryjna guma może minimalnie wycierać metal. Skoro tak, to każda sztywniejsza też ma taką tendencję (nawet w lżejszych autach). Poliuretan to już prawie sepuku...

Oczywiście coś za coś. Ale bądźcie świadomi co robicie. Poliuretan (skrót myślowy) został opracowany do sportu samochodowego. A tam jak wiadomo z założenia robi się auto na jeden lub kilka startów i remoncik. Więc korzyści z usztywnienia są cenniejsze niż szybkość zużycia innych elementów. Także buda karoserii dostaje BARDZO mocno w kość przy poliuretanie. Słyszałem wczoraj o przypadkach pęknięcia szyby przedniej.

Więc radzę: z pomyślunkiem :wink:

Buda ogólnie cierpi przy każdym usztywnianiu zawiasu ale to zalezy od konkretnego auta na niektórych nie robi to specjalnego wrażenia natomiast co do samych elementów poliuretanowych - ogólnie wśród używających uchodzą za znacznie trwalsze od zwykłych gumowych, więc nie wiem czy problem trwałości i zużycia auta jest tak istotny naprawdę.Ja w każdym będę wkładał poliuretany bo gumy się nie nadają po prostu.

Na oko trudno wyważyć jakie są łącznie koszty w dłuższym czasie.

Wiadomo, że guma miękka to się szybciej zużyje, ale z drugiej strony poliuretan jest tak twardy, że zużywają się elementy zawieszenia (matalowe) na skutek pracy z tym materiałem (!!!). A więc w co którymś aucie wymiana zużytego poliuretanu będzie też oznaczać wymianę stabilizatorów...

Buda cierpi od usztywniania zawieszenia, ale do póki jest jakoś "resorowana", to pół biedy. Natomiast poliuretan to już tylko o krok od uniboli. A są rozwiązania pośrednie między za miękką gumą a za twardym (dla ulicznych zastosowań) poliuretanem. Nie szukając daleko: do stabilizatorów H&R w komplecie dostajesz "specjalne gumy" mocujące. Są one twardsze od zwykłej seryjnej gumy (jest jakaś twardsza domieszka materiałowa), ale nie tak jak poliuretan. Polecam H&R

Na pewno będzie DROGO to mogę powiedzieć z góry.



Zważywszy że np. mój stabilizator jest tańszy od dwóch powerflexów to nie jest to wielka strata.




Wiesz a ja znam trochę inny światek. Moi angole już coraz rzadziej mają poliuretany, generalnie większośc ma zawias w tym stylu:



(to z ulicznego auta którm gosć jeździ na codzień) i nic im się nie rozłazi, nie peka i tak dalej tylko nie dłubią w dupowozach tylko w autach do tego przystosowanych.

To sobie sam odpowiedziałeś dla kogo się to nadaje. Po pierwsze nie dla większości czytających to forum. Po drugie nie na większość polskich dróg, o których chyba sam pisałeś, że zwykłe obniżanie auta nie ma sensu, więc chyba tym bardziej robienie unibola czy czegoś w tym stylu.

Niektórzy tu narzekają, że ta czy inna zawiecha za twarda (choć dla innych ona dalej miękka). Ale ten przykład z Twoimi Angolami to chyba nie jest z naszej bajki do jazdy na co dzień. Prawda

TZN nie do auto do codziennej eksploatacji... Ale ja się coraz bardziej zastanawiam nad tym żeby coś takiego zrobić do Audi.... Po prostu zamiast silent bloków wcisnąc takie unibole kupione na Jaktorowskiej.... Reszta części to tez nie jakas mega wielka filozofia....zresztą można już część kupić na gotowo.

Faktycznie na codzień po Wawie tym się jeździć imo nie da.... Ale tak od czasu do czasu... why not?

To znaczy dla kogo?



Co ma obniżanie do uniballi? To że potrzebujesz skoku zawieszenia nie ma nic wspólnego ze sztwnymi połączeniami w zawiasie.




Ja tego nie wiem, może się niedługo przekonam jak nadejda fundusze na kolejne mody zawiasu. Póki co jest za nisko u mnie, ale co do angoli. Paul z którego autka jest to zdjęcie jeździ swoim autem po ulicy i na track days, ma wszytskie wahacze na uniballach i mówi żę nie ma problemu, podobnie masa, masa, masa maniaków Fordów w Anglii. A tam naprawdę są nie tylko idealne autostrady. Nie wiem dlaczego coś poza górnymi poduszkami i sprężynami/amortyzatorami miałoby wpływać na komfort. Owszem poziom hałasu ale to tyle. Meczy mnie tlyko pytanie o trwałość.

Added after 53 seconds:




To znacyz właściwie dlaczego nie da?

A mnie się wydawało, że do sportu to uniballe, ale ja tam za ajatollacha uchodzić nie mam zamiaru...

r.

Zero komfortu. Tłucze, wali skrzypi rozpizdża budę... No i się szybko kończy.

resssspect 100%



Też dobrze. Tylko jest sport i sport. Tyle patentów ile potrzeb.

Problem polega na tym że w sportach pod auspicjami FIA cięzko znaleźć mi miejsce dla poliuretanów. Niezgodne z przepisami grupy N, w grupie A nie mają sensu.

Added after 6 minutes:




Nadal próbuję się dowiedzieć czy rzeczywiście i słyszę sprzeczne opinie :-/


Zacytuję coś "Anyway, I'm after plastic covers for the rose-joints on the beam. As it is a road car 95% of the time the water and crap get into them and every few weeks they start to squeak. A squirt of WD40 sorts it out but I'd like to protect them better. My front tca's have covers so I was hoping to get something similar. Anyone know of any????"


Albo "Get Brom to fit the jonnys to the rosejoints though. I use the car a lot and when water gets in them they squeak"

Nigdzie nie znalazłem u typów mających wszystko na uniballach w aucie tekstówo zużyciu, rozpadaniu się budy, braku komfortu i tak dalej, co więcej dwóch typów z takimi zawieszeniami dyskutuje o bardziej komfortowych ustawieniach amortyzatorów.

W zasadzie to nie rozumiem dlaczego miałoby być tak strasznie skoro uniball to tylko oś orbotu wahacza - to nie jest element tłumiący hmmm :-/


Rafał W chyba nie ma górnych poduszek tłumiących tylko metalowe camber plates - jakieś wrażenia może opisze?

A czy ktoś zajmuje się dystrybucją produktów Whiteline na Polskę?

MTS?

Póki co miałem "Group-N strut top mounts" i różnica jest spora. Może w przyszły week& pojadę odebrać moje auto to zobaczymy co i jak.

Nie ma mozliwosci zeby nadwozie, ktore ma 10 i wiecej lat bylo tak sztywne jak nowe. Zgadzam sie z tym, ze niektore auta maja mocniejsza konstrukcje i moga wytrzymac dluzej ale jednak podlega tylu roznym silom, ze po pewnym czasie sztywnosc spada drastycznie.
Fizyka... Po prostu fizyka i starzenie materialu...

Pozdrawiam

Oczywiście że nie ma takije możliwości ale auto skonstruowane jako rajdowe na ulicy potrzebuje wiele lat eksploatacji żeby się rozleźc.

w sprawie cen - to powiem tylko, że do S2 kosztuje ok. 250 euro wraz z pastą montażową.

Leo: napisz cos wiecej bo ja jestem zainteresowany

import prywatny z niemcowni. wkrótce jadę, więc jak chcesz to nie ma problemu

jak wktótce okradne jakis bank to dam ci znac


mozesz opisac co wchodzi w skład tego kitu ?