Grand Cherokee 4.0 z 96r
Przed jakąkolwiek zmianą pod maską jeździł zależnie od humoru. Raz miał doła i jeździł bo jeździł, a niekiedy tryskał humorem i wtedy naprawdę dobrze jak na jeepa sobie poczyniał. Zmieniłem kolektor wydechowy z WJ tzn na większy i lepszą charakterystyką przepływu powietrza. Powiększyłem od dołu przepustnicę aby zrównać z otworem w kolektorze. Po tych zabiegach powinien być o niebo lepszy, a nie jest. Coś go trzyma po wciśnięciu gazu. Wypieprzy..em Simota i w Ori obudowę wsadziłem wkładkę K&N . Ciut lepiej ale to nie to. Mam porównanie z innym samochodem. Co mu nie pasuje?