Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Czy 10W60 to najlepszy olej do Motorsportu?
Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum > racingforum.pl > Filmy i Zdjęcia
Stron: 1, 2
radzio_gsi
kontrolm
Obejrzałem ufff i:
- nie wymieniałbym u Ciebie pompy oleju ponieważ na wyższych obrotach jest wielokrotnie przewymiarowana a wkładając kuciznę nie zwiększasz pasowania na panewkach a jedynie tłok-cylinder gdzie strata ciśnienia nie występuje. A duża wydajność = strata mocy. Seryjna pompa potrafi obsłużyć turbo więc tym bardziej nie widze potrzeby.
- sens stosowania super oleju na docierkę szczególnie tę pierwszą po złożenia silnika jest nikły a wręcz nie ma tu sensu bo akurat te super dodatki antyścierne są w tym momencie mało pożądane bo to się ma dotrzeć a nie pogładzić po teflonie albo innym MoS2 . Argument o brudnym oleju nietrafiony totalnie bo podczas docierania pewnie jak w banku że te opiłki tam będą i stąd potrzeba parokrotnej wymiany na przestrzeni powiedzmy 3-5 tyś km. COś jak kupowanie ręczników złotem plecionych żeby podłogę w oborze wytrzeć.
- argument że rysy na panewkach powstały przez opiłki w oleju total bzdura bo olej do panewek dociera wyłącznie magistralą olejową z filtra oleju czyli jest już przefiltrowany. Inna sprawa jak te opiłki zostały w kanałach po obróbce silnika.
- sprawa zapieczonych pierścieni w tłoku kontra bogate paliwko. Niestety po rozebraniu dziesiątków silników od japońców europejców kosiarek itp. coraz częstszą przyczyną "zapieczonych" pierścieni są puchnące tłoki w których dochodzi do zawężenia rowka na pierścień. To czego chyba nigdy nie doświadcyłem w starych ciężkich tłokach dziś staje się standardem w nowych lekkich tłokach z cieńkimi pierścieniami. Prym wiodą tu japońce Susuki, Toyoty Nissany silniki małe słabawe mało wysilone jeżdżą tym normalni ludzie którzy na słowo "wyścig" lub "trackday" żegnają się i wkładają drugą maseczkę. Czyszczę taki tłok z nagaru (bo on zawsze jest choćbyś lał najlepszy olej świata) dokładnie kanałek aż się świeci jak psu jajca i nie wchodzi w niego ani stary pierścień ani nowy. Rowek spuchł jak Kliczko po ostatniej walce.

POza tym super że ktoś noe boi się powiedzieć prawdy o micie 10W60 laugh.gif Ja zawsze się bardzo cieszę jak moi konkurenci jeżdżą na 10W60 bo już wiem że wygrałem laugh.gif
m119
Ja mam tylko jedno pytanie - skąd mają być opiłki w oleju lub filtrze, skoro zastosowano odpowiednie pasowania panewek, tłoków i pierścieni? Jak dla mnie to oznaka, że coś było źle spasowane przy obróbce lub składaniu i teraz "się poprawia" w sposób niekoniecznie właściwy... Ale może za mało silników zrobiłem i się nie znam, nie ukrywam tego. Skupiałem się zawsze na innych zagadnieniach.
kontrolm
CYTAT(m119 @ Fri, 31 Dec 2021 - 14:51) *
Ja mam tylko jedno pytanie - skąd mają być opiłki w oleju lub filtrze, skoro zastosowano odpowiednie pasowania panewek, tłoków i pierścieni? Jak dla mnie to oznaka, że coś było źle spasowane przy obróbce lub składaniu i teraz "się poprawia" w sposób niekoniecznie właściwy... Ale może za mało silników zrobiłem i się nie znam, nie ukrywam tego. Skupiałem się zawsze na innych zagadnieniach.

z panewek nie powinno a nawet nie może być żadnych. A pierścienie tłok muszą się do siebie ułożyć dotrzeć i tu pył powstanie.Choć zawsze się zastanawiam jak sie do siebie docierają utwardzona tuleja i pierścień pokryty PVD laugh.gif
flapjck1
opilki w oleju zwykle sie wyplukuja z kanalow olejowych ( a to w wale, a to w bloku ) po obrobkach biggrin.gif


a tak to normalnie, wiadomo ze pierscienie docierajac sie produkuja pyl ktory wedruje do oleju itp itd
cowboy
ale to jest bardziej taki brokat a nie opiłki
ja docierałem na zwykłym mineralnym i 2 razy zmiana oleju po godzinie jeżdżenia na rolkach
faktycznie mam teraz 10W60 ale u mnie nawet podczas katowania auta na hamowni przez godzinę trudno przekroczyć 100 st C wink.gif
wiec pewnie by i 5w50 wystarczył
na wolnych obrotach nawet po rzgrzaniu jest 4 bary, mam załozoną nową pompe
filmiku jeszcze nie oglądałem i nie wiem jakie jest przesłanie jeszcze wink.gif
Andrzejsr
CYTAT(kontrolm @ Fri, 31 Dec 2021 - 14:25) *
...
POza tym super że ktoś noe boi się powiedzieć prawdy o micie 10W60 laugh.gif Ja zawsze się bardzo cieszę jak moi konkurenci jeżdżą na 10W60 bo już wiem że wygrałem laugh.gif


Jak do silnika jest przewidziany nie wiem, 30-40 to faktycznie, ale w drugą stronę - gdy do zastosowań z obciążeniami - "sportowych" jest zalecany (przez producenta) 10w60 to lanie 5w30 nie kończy się dobrze mimo jego świetnego przepływu . Gdy kupowałem Pucharówkę od zawodnika w pucharze AR156 jeżdżącego to opowiadał jak to lali właśnie 5W30 i ile silników musiał zmieniać. Na krótki zryw kilka koni może dawało, ale wśród amatorów trwałość jednak ważniejsza . Ja w każdym razie na tym 10w60 bez wsk temp jeździłem (brak chłodn. oleju, wymienniik fabryczny) i jak później założyłem, to się okazało że 150stopni dość szybko osiągał, nie mając wskaźnika nie wiedziałęm i cisnąłem dalej sporo trackday'ów tak. Tak że przy tych 150 stopniach mógł mieć lepkość oleju 40 przy 100 ? więc i przepływ ładny.
Olej póżniej dawałem do analizy, silnik był z innej okazji wyciągany, panewki ładne były.
Ciśnienie na jałowych jest chyba jakimś wykładnikiem tego czy nie zbyt lepki olej nie jest. Jak jest niebotyczne na rozgrzanym to raczej zbyt lepki. I odwrotnie jak spada niepokojąco to za mało lepki.
4 bary na rozgrzanym to ja przynajmniej zmieniałbym na mniej lepki. Wtedy chyba cały olej nawet nie krąży.
Analizy po jakimś większym ostrym przebiegu także trochę mówią - widac po metalach czy dobrze smaruje , po spadku lepkości czy trochę paliwa mu nie przeszkadza itd. A właśnie - paliwo w oleju przecież zmniejsza realnie lepkość, więc taki nadmiernie lepki jest jakimś buforem w tym względzie.
No i sport sportowi nie równy - co innego jak auto jest ulicznie (gdzie w połowie zakresu obr jeździ) i tylko jakiś superoes'owy wypad z 5 przejazdami po 1-2 minuty ma raz na miesiąc, gdzie się dobrze nie zdąży zagrzać. A co innego ciśnięte przez całe sesje trackdy'owe bez chłodzeń za bardzo itp. A wyścigi to w ogóle.
Więc ten mit nie w każdym zastosowaniu będzie mitem.
flapjck1
obejrzalem i:

klasyczne mini calkiem dobrze jezdzi na 5w50 albo 10w60, glowna kwestia to uszczelniacze w silniku ( z zaworowymi wlacznie ), reszta sie smaruje tak jak trzeba smile.gif
piwo
A najsmieszniejsze ze sa oleje 0w40 ktore maja wieksza lepkosc przy wysokich temperaturach niz byle jaki 5w50.
Np Liqui Moly Molygen 5w50 ma lepkosc w 150 stopniach tylko 3,7 a np rock oil carbon 0w40 ma lepkpsc w 150 stopniach 4,5. I wez badz tu madrym wink.gif jak widac sa i dobre oleje dobre w zimowych warunkach ktore i w upaly silnikowe daja rade. Wazne by nie sugerowac sie symbolami i producentem a czytac karty produktu i wybierac z glowa. Jak olej ma wskaznik lepkosci ponizej 180 to omijac go szerokim lukiem bo ma bardzo waskie pasmo dzialania czyli jest na tandetnej bazie
Andrzejsr
CYTAT(piwo @ Sat, 01 Jan 2022 - 19:41) *
A najsmieszniejsze ze sa oleje 0w40 ktore maja wieksza lepkosc przy wysokich temperaturach niz byle jaki 5w50.
Np Liqui Moly Molygen 5w50 ma lepkosc w 150 stopniach tylko 3,7 a np rock oil carbon 0w40 ma lepkpsc w 150 stopniach 4,5. I wez badz tu madrym wink.gif jak widac sa i dobre oleje dobre w zimowych warunkach ktore i w upaly silnikowe daja rade. Wazne by nie sugerowac sie symbolami i producentem a czytac karty produktu i wybierac z glowa



Lepkość przy 100st C to jednak 5w50 mają wyższą, bo to jaka jest ta lepkość przypisuje je do klast SAE.

(ten rockoil carbon 0w40 ma 14,6CSt w 100st C , a 5w50 różne 17,5-18,5 )

Piszesz o HTHS raczej, ale tego parametru nie znajdzie się wszędzie (nie wszyscy podają, ale jakieś minimalne wartości aby być zaliczonym do danej klasy musi spełniać jednak).

No i oleje o szerokiej "rozpiętości" lepkości gdzieś muszą być bardziej kompromisowe - może ta szeroka rozpiętość gorzej znosi dłuższe/silniejsze obciążenia ? lub po prostu kosztuje więcej.
Jednak przy aucie do nawet amatorskiego sportu, lepkość zimowa nie za bardzo chyba ma znaczenie, ona ma powiedzmy przy użytku codziennym typu odwożeniu dziecka kawałek do przedszkola, następnego poźniej kawałek dalej do szkoły, do pracy, z powrotem, to samo po wychłodzeniu silnika, znów po wychłodzeniu z domu gdzieś wieczorem itp. po kilka km odcinki.
W sporcie amatorskim to zanim zimne rozruchy coś zaszkodzą silnikowi, to z innego powodu go nie będzie (silnika, czy auta razem z nim).
Skiba
CYTAT(kontrolm @ Fri, 31 Dec 2021 - 15:25) *
Obejrzałem ufff i:
- nie wymieniałbym u Ciebie pompy oleju ponieważ na wyższych obrotach jest wielokrotnie przewymiarowana a wkładając kuciznę nie zwiększasz pasowania na panewkach a jedynie tłok-cylinder gdzie strata ciśnienia nie występuje. A duża wydajność = strata mocy. Seryjna pompa potrafi obsłużyć turbo więc tym bardziej nie widze potrzeby.
- sens stosowania super oleju na docierkę szczególnie tę pierwszą po złożenia silnika jest nikły a wręcz nie ma tu sensu bo akurat te super dodatki antyścierne są w tym momencie mało pożądane bo to się ma dotrzeć a nie pogładzić po teflonie albo innym MoS2 . Argument o brudnym oleju nietrafiony totalnie bo podczas docierania pewnie jak w banku że te opiłki tam będą i stąd potrzeba parokrotnej wymiany na przestrzeni powiedzmy 3-5 tyś km. COś jak kupowanie ręczników złotem plecionych żeby podłogę w oborze wytrzeć.
- argument że rysy na panewkach powstały przez opiłki w oleju total bzdura bo olej do panewek dociera wyłącznie magistralą olejową z filtra oleju czyli jest już przefiltrowany. Inna sprawa jak te opiłki zostały w kanałach po obróbce silnika.
- sprawa zapieczonych pierścieni w tłoku kontra bogate paliwko. Niestety po rozebraniu dziesiątków silników od japońców europejców kosiarek itp. coraz częstszą przyczyną "zapieczonych" pierścieni są puchnące tłoki w których dochodzi do zawężenia rowka na pierścień. To czego chyba nigdy nie doświadcyłem w starych ciężkich tłokach dziś staje się standardem w nowych lekkich tłokach z cieńkimi pierścieniami. Prym wiodą tu japońce Susuki, Toyoty Nissany silniki małe słabawe mało wysilone jeżdżą tym normalni ludzie którzy na słowo "wyścig" lub "trackday" żegnają się i wkładają drugą maseczkę. Czyszczę taki tłok z nagaru (bo on zawsze jest choćbyś lał najlepszy olej świata) dokładnie kanałek aż się świeci jak psu jajca i nie wchodzi w niego ani stary pierścień ani nowy. Rowek spuchł jak Kliczko po ostatniej walce.

POza tym super że ktoś noe boi się powiedzieć prawdy o micie 10W60 laugh.gif Ja zawsze się bardzo cieszę jak moi konkurenci jeżdżą na 10W60 bo już wiem że wygrałem laugh.gif


A bypass valve w filtrach / obudowach filtrów lub w samej magistrali?
piwo
CYTAT(Andrzejsr @ Sat, 01 Jan 2022 - 20:06) *
Lepkość przy 100st C to jednak 5w50 mają wyższą, bo to jaka jest ta lepkość przypisuje je do klast SAE.

(ten rockoil carbon 0w40 ma 14,6CSt w 100st C , a 5w50 różne 17,5-18,5 )

Piszesz o HTHS raczej, ale tego parametru nie znajdzie się wszędzie (nie wszyscy podają, ale jakieś minimalne wartości aby być zaliczonym do danej klasy musi spełniać jednak).

No i oleje o szerokiej "rozpiętości" lepkości gdzieś muszą być bardziej kompromisowe - może ta szeroka rozpiętość gorzej znosi dłuższe/silniejsze obciążenia ? lub po prostu kosztuje więcej.
Jednak przy aucie do nawet amatorskiego sportu, lepkość zimowa nie za bardzo chyba ma znaczenie, ona ma powiedzmy przy użytku codziennym typu odwożeniu dziecka kawałek do przedszkola, następnego poźniej kawałek dalej do szkoły, do pracy, z powrotem, to samo po wychłodzeniu silnika, znów po wychłodzeniu z domu gdzieś wieczorem itp. po kilka km odcinki.
W sporcie amatorskim to zanim zimne rozruchy coś zaszkodzą silnikowi, to z innego powodu go nie będzie (silnika, czy auta razem z nim).

Tak przy 100 stopniach ma wyzsza. Tylko w motosporcie olej praktycznie nigdy nie ma mniej niz 110 stopni. 100 stopni to ma po paru minutach upalania.tak na prade silnik zabezpiecza wlasnie nie lepkosc przy 100 a przy 150 stopniach i wyzej ( mozliwe ze punktowo a nie w calej objetosci)
kontrolm
AndrzejSR a powiedz mi do którego auta jest zalecany przez producenta 10W60 ?

CYTAT(Skiba @ Sat, 01 Jan 2022 - 20:09) *
A bypass valve w filtrach / obudowach filtrów lub w samej magistrali?

to jest zawór awaryjny działający tylko przy totalnie zapchanym filtrze albo po nalaniu dziegdziu zamiast oleju. Nie sądzę że chciałbyś żeby w twoim silniku olej szedł "bokiem" laugh.gif

CYTAT(piwo @ Sat, 01 Jan 2022 - 20:38) *
Tak przy 100 stopniach ma wyzsza. Tylko w motosporcie olej praktycznie nigdy nie ma mniej niz 110 stopni. 100 stopni to ma po paru minutach upalania.tak na prade silnik zabezpiecza wlasnie nie lepkosc przy 100 a przy 150 stopniach i wyzej ( mozliwe ze punktowo a nie w calej objetosci)

nigdy nie mów nigdy. Równie dobrze mógłbyś dodać że w motorsporcie woda nie ma nigdy mniej niż 100 stopni. A przy dobrym chłodzeniu oleju utrzymasz go w ryzach w takiej temperaturze jakiej chcesz.
piwo
Mowie o dziesiatkach tysiacy amatorow tuningu a nie 10 autach w polsce ktore jest przygotowane wlasciwie do jazdy wyczynowej gdzie w auto poszlo iles set tysiecy zloty. Rozrozniajmy sport profesjonalny gdzie ilosc jest w sztukach w polsce z amatorami ktorych jest tysiace i ktorzy budzety roczne maja w tysiacach zloty a nie w setkach tysiecy. I jestem wrecz pewien ze w 99% aut amatorow olej przy katungu dluzszym niz 5 minut na nagrzanym silniku ma zawsze wiecej niz 110stopni. By bylo mniej potrzeba juz rozbudowanych systemow chpodzenia. Zwykla chlodniczka oleju iles rzedowa nie wystarczy. Ba taka podstawowa chlodniczke ma tylko garstka amatorow ( moze z 5% z nich tych bardziej swiadomych).
radzio_gsi
CYTAT(kontrolm @ Sun, 02 Jan 2022 - 07:15) *
AndrzejSR a powiedz mi do którego auta jest zalecany przez producenta 10W60 ?


to jest zawór awaryjny działający tylko przy totalnie zapchanym filtrze albo po nalaniu dziegdziu zamiast oleju. Nie sądzę że chciałbyś żeby w twoim silniku olej szedł "bokiem" laugh.gif


nigdy nie mów nigdy. Równie dobrze mógłbyś dodać że w motorsporcie woda nie ma nigdy mniej niż 100 stopni. A przy dobrym chłodzeniu oleju utrzymasz go w ryzach w takiej temperaturze jakiej chcesz.


Chyba większość emek. Napewno e46 i e9x m3! To są tez modele które maja największe problemy z panewkami….
kontrolm
CYTAT(radzio_gsi @ Sun, 02 Jan 2022 - 09:15) *
Chyba większość emek. Napewno e46 i e9x m3! To są tez modele które maja największe problemy z panewkami….

z tego co wiem modele M które mają problemy z panewkami są odporne nawet na najlepsze i najdroższe oleje - panewki i tak poleca kwestia czasu. Znam takich którzy profilaktycznie panewki co 3-4 wymianę oleju wymieniają a kolega w lagunie 1.9 dci co każdą wymianę laugh.gif

CYTAT(piwo @ Sun, 02 Jan 2022 - 08:08) *
Mowie o dziesiatkach tysiacy amatorow tuningu a nie 10 autach w polsce ktore jest przygotowane wlasciwie do jazdy wyczynowej gdzie w auto poszlo iles set tysiecy zloty. Rozrozniajmy sport profesjonalny gdzie ilosc jest w sztukach w polsce z amatorami ktorych jest tysiace i ktorzy budzety roczne maja w tysiacach zloty a nie w setkach tysiecy. I jestem wrecz pewien ze w 99% aut amatorow olej przy katungu dluzszym niz 5 minut na nagrzanym silniku ma zawsze wiecej niz 110stopni. By bylo mniej potrzeba juz rozbudowanych systemow chpodzenia. Zwykla chlodniczka oleju iles rzedowa nie wystarczy. Ba taka podstawowa chlodniczke ma tylko garstka amatorow ( moze z 5% z nich tych bardziej swiadomych).

nie wiem o których bo jak jadę na zawody dla amatorów to większość osób ma mniej lub bardziej pomodzony układ chłodzenia wody i oleju.
co prawda w tym wątku miesza się i amatorka i zawodowstwo zresztą na tym forum ciężko wyhaczyć moment kiedy komuś kto pytał o gruzowóz za 20 kafli zaproponują lambo bo wszystko inne jest niewarte zachodu laugh.gif
cowboy
zarówno forum jak i tytuł wątku sugeruje jednak racingowe wykorzystanie silnika
w wiekszości aut jednym z pierwszych modów to chłodnica oleju i stosowanie dobrego oleju w krótkich interwałach jak sie katuje auto
Andrzejsr
CYTAT(kontrolm @ Sun, 02 Jan 2022 - 07:15) *
AndrzejSR a powiedz mi do którego auta jest zalecany przez producenta 10W60 ?

...



W Alfie 156 ( nie tylko z 2.5 czy 3.2 ) ale właśnie też w 2.0 jaki był w pucharowych 156 - o niej pisałem, chyba nie jest wyjątkiem?

piwo
CYTAT(cowboy @ Sun, 02 Jan 2022 - 11:24) *
zarówno forum jak i tytuł wątku sugeruje jednak racingowe wykorzystanie silnika
w wiekszości aut jednym z pierwszych modów to chłodnica oleju i stosowanie dobrego oleju w krótkich interwałach jak sie katuje auto

Tak i do ilu ci zbije ta chlodniczka temperature? Z 160 do 120 stopni?
Andrzejsr
CYTAT(cowboy @ Sun, 02 Jan 2022 - 11:24) *
zarówno forum jak i tytuł wątku sugeruje jednak racingowe wykorzystanie silnika
w wiekszości aut jednym z pierwszych modów to chłodnica oleju i stosowanie dobrego oleju w krótkich interwałach jak sie katuje auto


albo wymiana silnika w interwałach częstszych niż olej u niejednego dbającego amatora (trochę się zdziwiłem jak rozmawiałem z Grześkiem K w Dziak Motorsport co ile wymieniają _silniki_ zawodnicy z górskich wyścigów w b. wysilonych autach, mając killa " ). Więc racing racingowi nie równy, roztrzał jest spory.
Film zaczynający wątek jest raczej adresowany do amatorów jednak, a tu sporo aut jeździ w formule SuperOS gdzie aż takiego łomotu nie ma.
Chłodnica oleju też nie tak koniecznie, wsk temp prędzej, ew ona później. Sam nie stosuję (bo to droższe) , ale takie wymienniki sportowe woda-olej (Laminowa) z tego co czytam się doskonale sprawdzają, przy okazji krócej olej jest zimny-trudnopompowalny.
tomek evo
Zasada jest taka, że dobiera się olej uwzględniając przede wszystkim konstrukcję samego silnika (pod jaką lepkość został on "zaprojektowany") oraz warunki eksploatacji. Nie należy przesadzać ze zbyt wysoką lepkością oleju i np. gdy producent pojazdu zaleca 5W30 to lanie 10W60 nie tylko nie ma sensu ale może być szkodliwe. W żadnym razie nie można natomiast stosować niższej lepkości a jeśli już to jest to wyższa szkoła jazdy. Co nam daje wyższa lepkość? Przede wszystkim grubszy film olejowy i zapas lepkości przy bardzo wysokich temperaturach. Ale wyższa lepkość to z reguły wyższe opory wewnętrzne i wyższa temperatura silnika zarówno oleju jak i cieczy chłodzącej. Tam gdzie liczą się ułamki sekund to wyższa lepkość oznaczać będzie z reguły niewielkie aczkolwiek zauważalne i wymierne straty czasowe. Dlatego dąży się do obniżania lepkości i np. w takiej F1 to lepkości są śmiesznie niskie ale po pierwsze zastosowane materiały konstrukcyjne silnika są "kosmiczne" a po drugie ten olej ma tyle wspólnego ze zwykłym "sklepowym" ile bolid Ferrari z Fiatem Tempra.
Zależy o jakim profesjonalnym Motorsporcie mówimy i jak wielka jest skala zmian w silniku w stosunku do tego "fabrycznego". Z reguły wystarczy pójść z lepkością w górę o jedną "klasę" np. z 5W30 na 5W40. Czasami trzeba zastosować całkiem inną lepkość oleju. Jeśli pasowania silnika i kanały olejowe są na mniej więcej "fabrycznym" poziomie to nie ma co szaleć z za wysoką lepkością. Jeśli miałbym coś doradzić to wybieramy przede wszystkim jak najmocniejszy bazowo olej na IV/V grupie bo taki olej ma po prostu wyższą odporność na ekstremalne przeciążenia. Często niestety jest tak, że w zmodyfikowanym aucie stosuje się olej o sporo wyższej lepkosci bez uwzględnienia innych kwestii. Niektórym wydaje się, że jak zaleją Valvoline VR1 10W60 zamiast "fabrycznego" 5W30 to już mają odpowiednio zabezpieczony silnik. Tyle tylko, że przy naprawdę ogromnych przeciążeniach to ten olej szlag trafi momentalnie i przestanie on spełniać swoje funkcje tymczasem naprawdę mocne 5W40 nadal zachowa niemal fabryczne parametry. Bardzo ważne jest monitorowanie temperatury oleju. Bo o ile w większości przypadków temperatury nie będą przekraczać 120 stopni nawet w trakcie bardzo ostrego upalania to stosowanie zbyt wysokiej lepkości w stosunku do lepkości "fabrycznej" nie ma większego sensu. Można pójść o klasę w górę lub zostać nawet na lepkości zalecanej fabrycznie ale przede wszystkim wybrać olej o jak najwyższej jakości (gwarantujacy względne utrzymanie parametrów). Co innego jak zamiast 100-120 stopni jakie generuje fabryczny silnik temperatura oleju skacze do 140 czy więcej. Wtedy mocniejsze podniesienie lepkosći ma więcej sensu ale tu znowu pojawia się pytanie o lepkość wysokotemperaturową HTHS, który to parametr jest podawany przy 150 stopniach. I jak słusznie zauważyli przedmówcy nie koniecznie olej o wyższej lepkości bedzie miał wyższy HTHS od tego o niższej. Druga kwestia to znowu jakość oleju bo ten parametr podawany jest dla nowego oleju a co nam po nim jak olej raz dwa szlag trafi i na HTHS z karty szans nie będzie.
Nie jestem żadnym ekspertem ale czasami jak czytam/słucham niektórych "fachowców" to braki wiedzy mnie porażają a niektóre dobre rady nigdy nie powinny być wygłaszane. Niestety często jeśli sami modyfikujemy pojazd to najlepszą metodą jest metoda prób i samodzielnego poeksperymentowania z różnymi lepkościami. Duzo tunerów czy teamów wyscigowych/sportowych ma dobrze rozgryzione poszczególne silniki i warto korzystać z ich doświadczeń.
Obecnie mało jest już konstrukcji, w których jest sens stosowania oleju o lepkosci 10W60 czy nawet 5W50. Racingowe oleje o lepkościach 5W30, 0W40 czy 5W40 sprawdzą się w większości przypadków. Coraz częściej stosuje się też 0W20 ale to już jak pisałem zależny od tego co fabryka zaleca.
piwo
kontrolm
CYTAT(Andrzejsr @ Sun, 02 Jan 2022 - 11:59) *
W Alfie 156 ( nie tylko z 2.5 czy 3.2 ) ale właśnie też w 2.0 jaki był w pucharowych 156 - o niej pisałem, chyba nie jest wyjątkiem?

przeglądam patrzę i widzę 5W40 a nawet 5W30.
Tylko 2.0 JTS i na niekórych stronach bo inne proponują 5W40 3.2 JTS widzę mają zalecany 10W60 pozostałe np. 2.0TS 5W40.
Być może w pucharówkach występował problem z właśnie chłodzeniem oleju co zmuszało do rekomendowania 10W60.
Ale to tylko moje domysły - nie znam motoru.

CYTAT(piwo @ Sun, 02 Jan 2022 - 12:14) *
Tak i do ilu ci zbije ta chlodniczka temperature? Z 160 do 120 stopni?

różnica pomiędzy 160 a 120 jest z pewnością warta uwagi
kontrolm
CYTAT(tomek evo @ Sun, 02 Jan 2022 - 12:24) *
Zasada jest taka, że dobiera się olej uwzględniając przede wszystkim konstrukcję samego silnika (pod jaką lepkość został on "zaprojektowany") oraz warunki eksploatacji. Nie należy przesadzać ze zbyt wysoką lepkością oleju i np. gdy producent pojazdu zaleca 5W30 to lanie 10W60 nie tylko nie ma sensu ale może być szkodliwe. W żadnym razie nie można natomiast stosować niższej lepkości a jeśli już to jest to wyższa szkoła jazdy. Co nam daje wyższa lepkość? Przede wszystkim grubszy film olejowy i zapas lepkości przy bardzo wysokich temperaturach. Ale wyższa lepkość to z reguły wyższe opory wewnętrzne i wyższa temperatura silnika zarówno oleju jak i cieczy chłodzącej. Tam gdzie liczą się ułamki sekund to wyższa lepkość oznaczać będzie z reguły niewielkie aczkolwiek zauważalne i wymierne straty czasowe. Dlatego dąży się do obniżania lepkości i np. w takiej F1 to lepkości są śmiesznie niskie ale po pierwsze zastosowane materiały konstrukcyjne silnika są "kosmiczne" a po drugie ten olej ma tyle wspólnego ze zwykłym "sklepowym" ile bolid Ferrari z Fiatem Tempra.
Zależy o jakim profesjonalnym Motorsporcie mówimy i jak wielka jest skala zmian w silniku w stosunku do tego "fabrycznego". Z reguły wystarczy pójść z lepkością w górę o jedną "klasę" np. z 5W30 na 5W40. Czasami trzeba zastosować całkiem inną lepkość oleju. Jeśli pasowania silnika i kanały olejowe są na mniej więcej "fabrycznym" poziomie to nie ma co szaleć z za wysoką lepkością. Jeśli miałbym coś doradzić to wybieramy przede wszystkim jak najmocniejszy bazowo olej na IV/V grupie bo taki olej ma po prostu wyższą odporność na ekstremalne przeciążenia. Często niestety jest tak, że w zmodyfikowanym aucie stosuje się olej o sporo wyższej lepkosci bez uwzględnienia innych kwestii. Niektórym wydaje się, że jak zaleją Valvoline VR1 10W60 zamiast "fabrycznego" 5W30 to już mają odpowiednio zabezpieczony silnik. Tyle tylko, że przy naprawdę ogromnych przeciążeniach to ten olej szlag trafi momentalnie i przestanie on spełniać swoje funkcje tymczasem naprawdę mocne 5W40 nadal zachowa niemal fabryczne parametry. Bardzo ważne jest monitorowanie temperatury oleju. Bo o ile w większości przypadków temperatury nie będą przekraczać 120 stopni nawet w trakcie bardzo ostrego upalania to stosowanie zbyt wysokiej lepkości w stosunku do lepkości "fabrycznej" nie ma większego sensu. Można pójść o klasę w górę lub zostać nawet na lepkości zalecanej fabrycznie ale przede wszystkim wybrać olej o jak najwyższej jakości (gwarantujacy względne utrzymanie parametrów). Co innego jak zamiast 100-120 stopni jakie generuje fabryczny silnik temperatura oleju skacze do 140 czy więcej. Wtedy mocniejsze podniesienie lepkosći ma więcej sensu ale tu znowu pojawia się pytanie o lepkość wysokotemperaturową HTHS, który to parametr jest podawany przy 150 stopniach. I jak słusznie zauważyli przedmówcy nie koniecznie olej o wyższej lepkości bedzie miał wyższy HTHS od tego o niższej. Druga kwestia to znowu jakość oleju bo ten parametr podawany jest dla nowego oleju a co nam po nim jak olej raz dwa szlag trafi i na HTHS z karty szans nie będzie.
Nie jestem żadnym ekspertem ale czasami jak czytam/słucham niektórych "fachowców" to braki wiedzy mnie porażają a niektóre dobre rady nigdy nie powinny być wygłaszane. Niestety często jeśli sami modyfikujemy pojazd to najlepszą metodą jest metoda prób i samodzielnego poeksperymentowania z różnymi lepkościami. Duzo tunerów czy teamów wyscigowych/sportowych ma dobrze rozgryzione poszczególne silniki i warto korzystać z ich doświadczeń.
Obecnie mało jest już konstrukcji, w których jest sens stosowania oleju o lepkosci 10W60 czy nawet 5W50. Racingowe oleje o lepkościach 5W30, 0W40 czy 5W40 sprawdzą się w większości przypadków. Coraz częściej stosuje się też 0W20 ale to już jak pisałem zależny od tego co fabryka zaleca.

W F1 "kosmiczne" materiały są już od długiego czasu zakazane a te które są użyte znajdziesz w niejednym cywilnym silniku a autach i moto.
A co powiesz o autach starych autach gdzie producent rekomendował to co aktualnie wtedy było na rynku a dziś pewnie do tego samego silnika rekomendowałby co innego ?
Remontuję silniki i te stare co miały jeżdzić na 10W40 i te nowe co producent zaleca 0W-30 i tak zawsze szukam tych "ciaśniejszych" pasowań panewek i ? I nic. To niby w którym miejsce coś zmieniono że nagle jeden silnik się nadaje do 0W a drugi nie ? Panewki te same nawet w katalogach uznanych producentów panewek takich jak Federal Mogul cały czas widnieją te same typy materiałów i konstrukcji panewek. Wytłumacz gdzie w takim razie w cywilnym motorze kryją się te "kosmiczne" różnice ?
Z premedytacją lałem 0W-20 do starego auta gdzie zalecany był 10W40 a potem katowałem go ile wlezie na 110% normy. Po rozebraniu silnikia wieledziesiąt tyś km później nie miał on żadnych uszkodzeń ani nietypowych zużyć. Nie brał też więcej tego oleju niż brał takiego 5W40. I sorry nie nabieram się na te marketingowe gadki o cudowności nowych silników i specjalnych do nich olejów.
cowboy
CYTAT(kontrolm @ Sun, 02 Jan 2022 - 13:12) *
różnica pomiędzy 160 a 120 jest z pewnością warta uwagi


czasem moze być krytyczna wink.gif
ja mam najwiekszą mozliwa chłodnice, uzebrowaną miskę z komorami bocznymi (objętość układu 7,5L) i wole mieć 100 stC niz 140 st C

faktycznie zastanawiam sie ze 10w60 to nie przesada w R30 na 500-700KM ale ja to auto chce móc bezpiecznie katowac bezstresowo
piwo
A co z przypalaniem sie oleju w turbinie nagrzanej do 800 stopni po zgaszeniu silnika? Nie wiem ile stygnie zeliwo z 800 stopni do ponizej 240 ( chyba tyle maja oleje najlepsze flash pointy). Z 20 minut?
A dwa to fakt ze kazde badanie oleju powinno byc po przepracowaniu chociazby kilku tysiecy kilometrow bo badanie nowego z butelki jest straszna glupota ( co z tego ze nowy ma jakies parametry skoro po jednym bucie i przypaleniu i rozvienczeniu w benzynie jego wlasviwosci sa zupelnie inne?).
Kolejna sprawa ten folm nie mowi nic o tym jak te dodatki zmieniaja wlasciwosci oleju. Mowi sie o jakichs zaletach dwusiarczku ale o wadach oleju rozrzedzonego tym czyms juz nie
Jak zmienia sie lepkosc w niskich i wysokich jak inne parametry. Jak do 4l wlejemy pol litra czegos to 4,5litrowy roztwor ma juz zupelnie inne parametry nie adekwatne do tego co mamy w karcie oleju. Z 0w20 moze sie zrobic 10w60.
radzio_gsi
CYTAT(piwo @ Sun, 02 Jan 2022 - 13:28) *
A co z przypalaniem sie oleju w turbinie nagrzanej do 800 stopni po zgaszeniu silnika? Nie wiem ile stygnie zeliwo z 800 stopni do ponizej 240 ( chyba tyle maja oleje najlepsze flash pointy). Z 20 minut?
A dwa to fakt ze kazde badanie oleju powinno byc po przepracowaniu chociazby kilku tysiecy kilometrow bo badanie nowego z butelki jest straszna glupota ( co z tego ze nowy ma jakies parametry skoro po jednym bucie i przypaleniu i rozvienczeniu w benzynie jego wlasviwosci sa zupelnie inne?).
Kolejna sprawa ten folm nie mowi nic o tym jak te dodatki zmieniaja wlasciwosci oleju. Mowi sie o jakichs zaletach dwusiarczku ale o wadach oleju rozrzedzonego tym czyms juz nie
Jak zmienia sie lepkosc w niskich i wysokich jak inne parametry. Jak do 4l wlejemy pol litra czegos to 4,5litrowy roztwor ma juz zupelnie inne parametry nie adekwatne do tego co mamy w karcie oleju. Z 0w20 moze sie zrobic 10w60.


w turbinie jak zgasisz piec to praktycznie nie ma oleju. wynika to z budowy spływu
piwo
Ok to inaczej. Co sie dzieje po ponownym odpaleniu jak olej trafia do rozgrzanej turbiny?
kontrolm
wystarczy spojrzeć co się dzieje z tym samym super oleje w wolnossaku gdzie może on jezdzić przez 30 tyś km katowany codziennie do odcinki a w aucie turbo nawet słabawym seryjnym ecobooście 1.0 albo innym 1.2 THP gdzie juz po 10 tyś olej przypomina czarną gęstą smołę a auto ujeżdżał spokojny kierowca który na każdy boost reaguje nerwowo odjęciem nogi z gazu bo za szybko. Co ciekawe ten sam olej lany do 300+ konnej Xsary śmigającej większość czasu 200+ po tych 10 tkm wygląda dokładnie tak samo mimo że AFR jest zdecydowanie bogatszy laugh.gif
Jeździłem i na Millersie i na drogim Motulu i na tanim SPecolu Gold - kompletnie bez róźnicy. Po 10 tkm wylatuje czarna smoła a ciśnienie oleju w funkcji przebiegu na każdym oleju jest z grubsza takie samo.
Andrzejsr
CYTAT(piwo @ Sun, 02 Jan 2022 - 13:28) *
A co z przypalaniem sie oleju w turbinie nagrzanej do 800 stopni po zgaszeniu silnika? Nie wiem ile stygnie zeliwo z 800 stopni do ponizej 240 ( chyba tyle maja oleje najlepsze flash pointy). Z 20 minut?
A dwa to fakt ze kazde badanie oleju powinno byc po przepracowaniu chociazby kilku tysiecy kilometrow bo badanie nowego z butelki jest straszna glupota ( co z tego ze nowy ma jakies parametry skoro po jednym bucie i przypaleniu i rozvienczeniu w benzynie jego wlasviwosci sa zupelnie inne?).
Kolejna sprawa ten folm nie mowi nic o tym jak te dodatki zmieniaja wlasciwosci oleju. Mowi sie o jakichs zaletach dwusiarczku ale o wadach oleju rozrzedzonego tym czyms juz nie
Jak zmienia sie lepkosc w niskich i wysokich jak inne parametry. Jak do 4l wlejemy pol litra czegos to 4,5litrowy roztwor ma juz zupelnie inne parametry nie adekwatne do tego co mamy w karcie oleju. Z 0w20 moze sie zrobic 10w60.


Ja akurat wysyłałem dotąd do badań tylko oleje używane, co do sensu badań nowych to też jest, ale to raz dla sprawdzenia czy jest zgodny z danymi które producent podaje, po drugie spece potrafią po składzie coś o oleju powiedzieć, ale ja tylko używane sprawdzałem)
I jeden czy dwa które badałem były z dodatkiem (Archoil 9100, nie daje się pół litra a coś 100-200 ml na około 5 litrów) i lepkość oleju mieściła się w klasie, wiec tu bym się nie obawiał jej spadku z powodu dodatku. Jeśli działa tak jak w opisie, to raczej może pomóc na np rozcieńczenie chłodziwem czy paliwem.
@kontrolm - tak stoi w instrukcjach 156/166 z TSami, przynajmniej tych które miałem , a kilka było (dopisek o użytku sportowym ).

Na przepływ wiem że dobrze robi zmniejszenie lepkości, chłodzi mniej lepki lepiej itd, ale ile można zejść ? jakoś mam obawy przed ryzkiem przekonania się że za dużo spróbowałem. A jednocześnie dopóki na jałowym goracy nie jest w rewirach kilku barów, to raczej płynie cały, nie ucieka zaworem pompy. A 5 koni w te czy wewte w takim amatorskim jeżdżeniu niewiele zmieni, jak i tak rozstrzał mocy w klasach jest rzędu kilkudziesięciu/kilkuset koni często. W takich pucharowych gdzie auta identyczne to sens był, zwłaszcza jak budżety potężne to sobie silnik jak olej można zmieniać.

W każdym razie - ja mam polecony przez speca od olejów sposób taki , że jeśli na jałowych rozgrzany olej jest w okolicach 1-1,5 bara to powinien być ok, jak miałby rozgrzany kilka barów - to jest zbyt lepki - na obrotach jeszcze ciśnienie wzrośnie i zamiast do silnika płynąć, część spłynie zaworem zwrotnym pompy do miski, więc przepływ w silniku spadnie a to nic dobrego i gruby film olejowy nie pomoże.
Więc mając na 10w60 czy 5w50 na jałowych na goracym przyzwoicie niskie ciśnienie, do tego mając wyniki analiz takich olei po sezonie torowego użytku pokazujące brak zużycia metali, uważam że to dobre lepkości. Może o 10 mniej też byłoby ok. Ale ileż to tej mocy da.
cowboy
kurcze, troche mnie to zmusiło do myslenia
mam teraz zalany repsol o taki 10w60
https://archiwum.allegro.pl/oferta/repsol-c...8439192019.html
kiedyś na Modlinie jeden kolega z E46 z V8 powiedział że na rockoilu carbonie 10w60 pare osób miało silnik do remontu- wtedy co z radzio_gsi nam zaczeła stukac panewka (wtedy własnie jezdziłem na tym carbonie, choć przyczyna tej panewki był wadliwy mozntaż - reszta panewek była OK)
u mnie rzeczywiscie jest 4 bary na wolnych nawet na rozgrzanym oleju
co wiecej na hamowni gdy czujnik mam przy chłodnicy oleju temp pokazuje 70 st C przy pałowaniu pół godziny
czyli chłodzenie mam bardzo wydajne
nie wiem czy w takim razie nie przejść na 5w50 np:
https://allegro.pl/oferta/millers-ee-perfor...-5l-10922894722

w sumie mogłbym jeszcze trzeci raz zmienić olej bo niedługo będziemy juz hamować auto na docelowym boost-cie 1,4 bara
z drugiej strony na 0,9 bara mam 500KM wiec wynika wyszedł bardzo ładny i nie sądzę żeby olej zabierał tam jakieś konie

jakbym zmienił to byłoby od razu porównanie bo na tym 0,9 bara mamy kilka wykresów na ~495KM zrobionych
nie wiem czy tego nie zrobić dla silnika i ludzkości wink.gif
piwo
Cowboy mozesz cos wiecej o tych zatartych silnikach na rockoilu? Chcialem na to przejsc i mnie zmartwiles.

kontrolm
jakieś konie pobiera natomiast nie jest to zależne procentowo od mocy. W Twoim silniku Turbo strata będzie taka sama jak w tym samym silniku bez Turbo.
Bardziej niepokojące jest ile ciepła w tej chwili wydziela sie w samych panewkach z powodu zbyt gęstego oleju.
Ciśnienie 4 bary na jałowych wskazuje na jednak narawdę spore straty już na napędzie samej pompy. Normalnie w typowym silnku jest jak AndrzejSR pisze z tym że wcale nie na 10W60 a na "wodzie" którą zaleca producent 5W40 czyli przy 120 stopniach temp oleju te 1,2-1.8 bara(w zależności od kondycji motoru) na jałowych i potem przy 4 tyś jest ok 4 bary do 5,5 przy 6 tyś obr.
Oczywiście przyrost ciśnienia w funkcji obrotów można w pewnym zakresie regulować sprężyną zaworu zwrotnego.
piwo
Ja mam na swoim 5w50 amsoil cisnienie na jalowych 3 bary przy temperaturze oleju 90 stopni a jak zjezdzam z toru modlin do depo to na jalowych jest ciut ponad 1 bar.
Andrzejsr
Rozgrzany to też uważam taki jaki jest po zjeździe z sesji. Wtedy u mnie ten 10w60 w Alfie i 5w50 w Westfieldzie mają ciśnienia niskie na jałowych jak należy. Przed wjazdem na sesję mimo rozgrzania "drogowego" to jest taki olej miodem i ze 2 albo więcej barów jak chłodny dzień ma . Ale to są nieistotne w takim zastosowaniu momenty przecież.
tumba
CYTAT(Andrzejsr @ Sun, 02 Jan 2022 - 16:32) *
W każdym razie - ja mam polecony przez speca od olejów sposób taki , że jeśli na jałowych rozgrzany olej jest w okolicach 1-1,5 bara to powinien być ok, jak miałby rozgrzany kilka barów - to jest zbyt lepki - na obrotach jeszcze ciśnienie wzrośnie i zamiast do silnika płynąć, część spłynie zaworem zwrotnym pompy do miski, więc przepływ w silniku spadnie a to nic dobrego i gruby film olejowy nie pomoże.


Wg tego speca, ten sposób dotyczy konkretnych silników czy każdego? Ja leje u siebie 5w40 czyli mniej więcej to co zaleca fabryka i mam ok 3,5bara na jałowych.

Edit..ok widzę, po kilku postach że mówimy o temperaturze tuż po upalaniu.
piwo
Przeczytaj posty wyzej, bo jalowe przy 90 stopniach to nie jalowe przy 120 stopniach po zjezdzie z toru. A ok edytowales. Wiec kurcze wszystko tez zalezy od warunkow.
Ale film wyzej 10 koni wiwcej na 0w20 w stosunku do 10w60. Zawsze cos
kontrolm
piwo zastanów się gdzie się podziało te 10KM czyli 7kW. Wiesz w ile czasu grzałka 7kW grzeje 5L zimnej wody do 100 stopni ?
Opalarka 2kW nagrzeje ci wał korbowy do takiej temperatury że nie weźmiesz go w ręce.
W pewnym momencie zamiast olejem chłodzić silnik to jeszcze bardziej go dogrzewasz i to głównie w węzłach tarcia.
Andrzejsr
Te pomiary gdzie o 10 koni spadła moc ( w aucie kilkuset konnym chyba, jaki to procent) na 10w60 to po sesji trackdayowej ?
I czy był zagrzany torowo czy ot tak pojezdzone na ulicy. Inne obciążenia.
Nie wiem , jako że doładowania nigdy nie zastosuję, to darmowe konie zawsze mile widziane , ale jakby miały być kosztem trwałości to nie za bardzo . Jak dodać trwałości razem z nimi to jak najbardziej !
Kto się odważy przejeździć choć sezon 1-2 tys km torowych na oleju zamiast xx to xx minus 40 jak ta różnica między 60 a 20?? Z jego analizą później i rozebraniem silnika po?
Na naprawdę gorąco to te różnice lepkosci nie są tak potężne ( tzn nie między 60 a 20 ale 60 a 50 czy 50 a 40) , jak w niskich drogowych temperaturach częstych rozruchów zimnego. Wtedy 0 a 10 to już większe różnice.
Kontrolm ile niżsższe lepkości stosujesz vs zalecane wg instrukcji silnika i przez jakie przebiegi i jak długie sesje? Badales olej po? Silniki z tego co piszesz regularnie widzisz wewnątrz i to cenne doswiadczenia, to dużo mówi . Ale żeby z 60 czy 50 na 20?
Frolik
CYTAT(radzio_gsi @ Sun, 02 Jan 2022 - 09:15) *
Chyba większość emek. Napewno e46 i e9x m3! To są tez modele które maja największe problemy z panewkami….

Również M5 e39 ma wymagane 10w60. Dobrze serwisowany i rozsądnie użytkowany ten silnik spokojnie robi 350 tys km na jednych panewkach.
piwo
To byl tylko test by cos tam mozna bylo zaobserwowac. Skoro w f1 jezdza na bardzo rzadkim oleju 0w5 by tarcie bylo jak najnizsze i te pare koni wiecej osiagnac to widac ze ktos tam probuje to wykorzystac. Rafzio w filmie tez mowi ze miata chalange gdzie jest 300 zawodnikow mx5 tez na zawodach jest taka rywalizacja a ludzie maja do dyspozycji prawie taki sam sprzet ze ta roznica paru koni to moze byc pare miejsc w gore na finiszu. Ja tam obierania panewek bardzo sie boje bo mi silniki padaja za czesto. I bardziej sie boje marnej jakosci danego oleju np podrabianego mobila 5w50 niz samej nazwy np 0w40. Ogolnie uwazam ze 0w40 ma i na zimno i na cieplo mega bezpieczne wartosci tylko znalesc olej dobry i pewny jest ciezko. Myslalem ze ten rock oil carbon 0w40 to pewniak bo ma swietna karte. A tu zonk cowboy pisze ze ludziom sie silniki zacieraly na nim. Czyli pewnie podruby na rynku jak z mobilem 5w50. I dupa. No i wiadomo ze chlodnica oleju tez wazna ale ona i tak nie zbije temperatury ponizej 120 stopni a przy 130 stopniach to 0w20 czy 0w30 sa za rzadkie. 0w40 z hths powyzej 4 jest jak dla mnie zlotym srodkiem. Pod warunkiem ze jest cos pewnego. 5w50 Amsoil u mnie nie zabil silnika a u mnie olej nie ma latwo bo i turbo i woda czesto nie krazy bo sie uklad zapowietrza wiec chlodzi tylko olej wiec latwo silnik nie ma ( olej czesto powyzej 150 stopni). Wiec jak dla mnie amsoil robil swoje panewki nie obral. Pytanie czy amsoil 0w40 (hths tylko 3,76) bedzie wystarczajacy czy lepiej redline (hths 4) skoro rockoil carbon (hths 4,5) to niepewny olej ( ludziom silniki sie zacieraly, szkoda sad.gif ).

Z drugiej strony jesli ja wciaz szukam oleju ktory ma najwyzsza lepkosc przy temperaturze oleju ktora osiagam na torze czyli przy ponad 130 stopniach ( a najnizsza do 100 stopni czyli jak najnizsza liczba po W ale jak najwyzsze hths) to ta oszczednosc w postaci mocy dodatkowej moze byc tylko i wylacznie przy jezdzie ulicznej gdzie olej jest zimniejszy i ma w okolicach 100 stopni. I znow jaki to ma sens wink.gif. Jedynie taki by przy przepalaniu zima silnik mial latwiejsze zycie.
Wiec pytanie czy jezdzac na oleju ktory ma lepkosc 3 ( powiedxmy 0w20 przy 130 stopniach) zajezdzi sie panewki czy nie.
cowboy
piwo nie pisałem że na carbonie 0w40 się silniki zacierały!

jak powiedziałem że jak jeżdziłem na carbonie 10w60 to kolega ze zeswapowanej V8 do E46 (albo 36) powiedział że wielu osobom silniki padały na tym 10w60
to się okazało złą diagnozą u mnie bo owszem panewka zaczynała klepać na rozgrzanym ale tylko jedna, akurat ta montowana później przez Guziora, która była cięższa pod pozostałych i najprawdopodobniej źle spasowana w garażu + słabo wypłukany silnik (brudny montaż po wcześniejszej awarii)

u mnie jest problem zbytniego wychładzania oleju - a wydajny układ, jest za zimny przy tych temperaturach wink.gif ale jest juz na to sposób
piwo
A jestes w stanie dopytac dlaczego ci powiedzieli ze silniki im padaly na tym rockoil carbon 10w60? Skoro w jednym zdaniu laczyli slowa padajacy silnik na rock oil to wnioskuje ze ze wzgledu na niego. Bo po co inaczej wogole o tym wspominac?
cowboy
nie jestem, nie znam człowieka
akurat wtedy z pomotanych aut byłem tylko ja i to bmw
ale podszedł do nas posłuchać tej panewki i stwierdził ze to na pewno wina 10w60 wink.gif
w przypadku BMW to jednak trzeba brac poprawke na te panewki jak ktoś katuje auto

to bardziej jako anegdotę trzeba traktowac, radzio (Marcin) był wtedy ze mną
ja wszedłem w ten carbon bo ma dobre parametry i IMO nie ma szans żebys kupił podróbkę, bo po pierwsze kupujesz z oficjalnej polskiej dystrybucji a po drugie kto taka niszową markę podrabia
piwo
Ale czekaj bo nie do konca rozumiem. On zwalil wine na rockoil czy na lepkosc 10w60?
cowboy
nie pamiętam dokładnie bo to było 2 lata temu ale raczej na jedno i drugie
moze sprawdź na jakiś forach BMW czy coś ludzie nie pisza
ja bym jednak nie brał poważnie tego ze ktoś kiedyś komuś powiedział
co wiecej dobrze zagadaj to moze polski dystrybutor da Ci cos na testy
piwo
E bez przesady 400zl za olej przy koszcie awarii na poziomie 10 tys zl to zaden koszt. Po co bawic sie w jakies testy i co ja moglbym zatestowac? Jedynie to czy panewke obroci czy nie. Ale nie sadze ze jakis przedstawiciel by podjal takie ryzyko wink.gif
Poszukam po forum bmw zaraz. Moze cos znajde.
radzio_gsi
CYTAT(cowboy @ Mon, 03 Jan 2022 - 10:40) *
nie pamiętam dokładnie bo to było 2 lata temu ale raczej na jedno i drugie
moze sprawdź na jakiś forach BMW czy coś ludzie nie pisza
ja bym jednak nie brał poważnie tego ze ktoś kiedyś komuś powiedział
co wiecej dobrze zagadaj to moze polski dystrybutor da Ci cos na testy


Raczej nie łączyłbym tematu tego 10w60 i panewy razem. moim zdaniem w tamtych warunkach każdy olej dał by radę. to był ewidentny problem z piecem, z którym już auto przyjechało na tor.

Dzięki za zaangażowanie! Może takie poruszenie społeczeństwa w tym temacie będzie argumentem dla Liqui Moly, by głębiej brnąć w temat. Jeśli tak się stanie to wrzucam do Lorda suchą michę, ciasne pasowanie i zalewam 0w20! Będzie coś nowego na naszej scenie!
piwo
Kontrolm pisal ze nie ma czegos takiego jak ciasne pasowanie w silnikach jezdzacych na rzadszym oleju. Co chcesz ciasniej pasowac? Pierscienie do bloku, panewki do walu?
radzio_gsi
pisaliśmy też, że nie ma rzadszego oleju tongue.gif
chciałbym spróbować zrobić silnik w dolnych granicach pasowania tłoka
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.