CYTAT(piwo @ Sun, 02 Jan 2022 - 13:28)
A co z przypalaniem sie oleju w turbinie nagrzanej do 800 stopni po zgaszeniu silnika? Nie wiem ile stygnie zeliwo z 800 stopni do ponizej 240 ( chyba tyle maja oleje najlepsze flash pointy). Z 20 minut?
A dwa to fakt ze kazde badanie oleju powinno byc po przepracowaniu chociazby kilku tysiecy kilometrow bo badanie nowego z butelki jest straszna glupota ( co z tego ze nowy ma jakies parametry skoro po jednym bucie i przypaleniu i rozvienczeniu w benzynie jego wlasviwosci sa zupelnie inne?).
Kolejna sprawa ten folm nie mowi nic o tym jak te dodatki zmieniaja wlasciwosci oleju. Mowi sie o jakichs zaletach dwusiarczku ale o wadach oleju rozrzedzonego tym czyms juz nie
Jak zmienia sie lepkosc w niskich i wysokich jak inne parametry. Jak do 4l wlejemy pol litra czegos to 4,5litrowy roztwor ma juz zupelnie inne parametry nie adekwatne do tego co mamy w karcie oleju. Z 0w20 moze sie zrobic 10w60.
Ja akurat wysyłałem dotąd do badań tylko oleje używane, co do sensu badań nowych to też jest, ale to raz dla sprawdzenia czy jest zgodny z danymi które producent podaje, po drugie spece potrafią po składzie coś o oleju powiedzieć, ale ja tylko używane sprawdzałem)
I jeden czy dwa które badałem były z dodatkiem (Archoil 9100, nie daje się pół litra a coś 100-200 ml na około 5 litrów) i lepkość oleju mieściła się w klasie, wiec tu bym się nie obawiał jej spadku z powodu dodatku. Jeśli działa tak jak w opisie, to raczej może pomóc na np rozcieńczenie chłodziwem czy paliwem.
@kontrolm - tak stoi w instrukcjach 156/166 z TSami, przynajmniej tych które miałem , a kilka było (dopisek o użytku sportowym ).
Na przepływ wiem że dobrze robi zmniejszenie lepkości, chłodzi mniej lepki lepiej itd, ale ile można zejść ? jakoś mam obawy przed ryzkiem przekonania się że za dużo spróbowałem. A jednocześnie dopóki na jałowym goracy nie jest w rewirach kilku barów, to raczej płynie cały, nie ucieka zaworem pompy. A 5 koni w te czy wewte w takim amatorskim jeżdżeniu niewiele zmieni, jak i tak rozstrzał mocy w klasach jest rzędu kilkudziesięciu/kilkuset koni często. W takich pucharowych gdzie auta identyczne to sens był, zwłaszcza jak budżety potężne to sobie silnik jak olej można zmieniać.
W każdym razie - ja mam polecony przez speca od olejów sposób taki , że jeśli na jałowych rozgrzany olej jest w okolicach 1-1,5 bara to powinien być ok, jak miałby rozgrzany kilka barów - to jest zbyt lepki - na obrotach jeszcze ciśnienie wzrośnie i zamiast do silnika płynąć, część spłynie zaworem zwrotnym pompy do miski, więc przepływ w silniku spadnie a to nic dobrego i gruby film olejowy nie pomoże.
Więc mając na 10w60 czy 5w50 na jałowych na goracym przyzwoicie niskie ciśnienie, do tego mając wyniki analiz takich olei po sezonie torowego użytku pokazujące brak zużycia metali, uważam że to dobre lepkości. Może o 10 mniej też byłoby ok. Ale ileż to tej mocy da.