CYTAT(kidzio_r5gtt @ Tue, 28 Sep 2021 - 11:59)
a ja wrzuce od siebie... jak sie ma do tego wszystkiego to że auta jeżdżace na torze w pucharach kia ceed czy picanto były szybsze jak się odpięło łączniki stabilizatora - czyli bez stabilizatora...
P.S.
ja wiem na czym to polega, ale zagadnienie ciekawe
Odczułem to na żywo również na sobie, miałem w Westfieldzie mega gruby i sztywny stab przód (dodatkowo z obciętymi ramionami więc "miękkie" ustawienie było już mocno twarde. I po odpięciu dziób auta zaczął się wręcz wżerać w zakręty, wcześniej wypluwało i trzeba było po prostu wolniej wchodzić i mocno dociążać przód na wejściu. Mowa o takich autodromowych zakrętach, na szybkich nie jeździłem
Z drugiej strony zupełnie bez to na kamber dynamiczny będzie żle wpływać, przechył itd. Więc jak wszędzie suma wielu czynników i jakiś kompromis trzeba.
Jak auto na ulicę to szkoda roboty wg mnie.
Co do pucharówek to Alfa 156 pucharowa ma stabilizatory grubości cywilnej zupełnie jak TS zwykły i to nie z GTA. Za to ma tył inaczej utwardzony - sprężynami co daje bardziej nerwowy (bo mniej przyczepny) tył i możliwość fajnej rotacji na wejściu niemożliwej w zwykłej 156 .