Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Ekonomiczny samochód do codziennej jazdy
Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum > racingforum.pl > Off-topic > Kupujemy samochód eksploatacyjny
Stron: 1, 2
KompotEm
Witam, mam do was pytanie na temat samochodów do dojazdów do pracy itd. Zastanawiam się nad zakupem jakiejś przyjemnej furki do codziennej jazdy w LPG lub Dieslu, głównie robię trasy około 10/20km w jedną stronę w tym około 40% miasto 60% drogi niezabudowane lub wsie. Szukam coś najlepiej w ocynku i z mocą +90km oraz po roku 2005 mój budżet to około 7tyś + trochę na ewentualne naprawy po zakupie. Do tej pory śmigałem japońskimi oraz niemieckimi samochodami i nie wiem na co specjalnie zwracać uwagę lub co unikać przy szukaniu czegoś z innych krajów i przez to prosiłbym was o pomoc i rady w tym temacie. W japońskich mnie najbardziej irytowało to iż ciągle gdzieś jakaś ruda wychodzi a z niemieckimi miałem głównie styczność z Audi, BMW, Oplem, VW teraz śmigam E46 M54B25 niby dobre no ale stosunkowo drogie jak na rocznik z 2002 w którym powoli wszystko się sypie ze starości i rdzewieje więc postanowiłem ogarnąć w miarę i sprzedać bo i tak nie robię dłuższych tras niż 100km a za kasę ze sprzedaży kupić coś mniejszego + jakiegoś gruza z mocnym silnikiem i się nim bawić.

Samochody które najbardziej mi wpadły w oko to:

- Opel Corsa C: 1.7 100km Diesel lub Ponad 1.4 Benyzna
- Honda Civic VII: 1.6 Benzyna lub 1.7 diesel
- Seat Ibiza III: Benzyna +100km

Oprócz tego to nie wiem co jeszcze ciekawego można znaleźć w tej cenie i spełniające moje wymagania. Pozdrawiam i liczę o opinie na temat tej listy oraz inne propozycje.
piwo
audi a2 1,4tdi?
https://www.otomoto.pl/oferta/audi-a2-kamel...y-ID6E567D.html?
peter000
Posiadam Civica VII. Przy zakupie warto zwrócić uwagę na maglownicę. Lubi się zużywać w tej generacji i wtedy stuka.
KompotEm
Co do audi A2 to i tak w cenie jest z tego co widzę a jakoś do mnie nie przemawia jej wygląd. A jeśli chodzi o Civica VII to jak się trzyma jeśli chodzi o korozję ? Wcześniej miałem Civica VI i jeśli chodzi o silnik i zawieszenie był elegancki, ale co roku musiałem mu jakieś zaprawki robić bo jak w jednym miejscu zrobiłem to w innym wychodziła rdza.
peter000
Z moich obserwacji różnych egzemplarzy wynika, że blacharsko 7gen jest wyraźnie lepszy od 6gen (6gena akurat również posiadam i to już drugiego smile.gif ). Mój (7gen) stoi pod chmurką (u poprzedniego właściciela również stał na zewnątrz) i jakieś naloty się pojawiły ale jest zdrowy.
KompotEm
To będę się rozglądał za Civicem VII, ale to w ostateczności bo mimo wszystko Civic nie jest zbyt odporny na rdzę a chciałbym kupić samochód który przez kilka lat nie będę musiał ratować jak dotychczas swojego Civica VI i E46. Najbardziej mnie kusi jakiś Opel, Peugeot, Renault, Fiat.
piwo
Audi masz aluminiowe a więc przez 50 lat powinno nie zgnic
KompotEm
Akurat jeśli chodzi o to audi to jest spoko pod względem technicznym, ale za bardzo mi się nie podoba. Mimo wszystko jak będzie jakiś ciekawy egzemplarz to sobie obczaje.

Zastanawiam się jeszcze co lepiej kupić np 1.4/1.6 benzynę ok 90/110km LPG, czy diesla 1.4/1.7. Kusi mnie diesel bo bagażnik pusty, spalanie około 5/6L więc nie jest źle bo do LPG też trzeba doliczyć benzynę na rozgrzanie. Fajnie śmiga bo jest elastyczny i nie czuć tak pasażerów jak w przypadku benzyny. Lecz z drugiej strony jak padnie turbo, dwumasa lub wtryskiwacze to nie jest kolorowo.
piwo
No to jest kwestia wyboru między smrodem gazu na rękach czy smrodem sadzy z wydechu. Każdy ma swój gust. Ja akurat w tym przypadku poszedłbym w 1,4tdi. Przynajmniej tankowalbym raz w tygodniu a nie co drugi dzień.
Maxim555
CYTAT(KompotEm @ Wed, 29 Sep 2021 - 15:05) *
To będę się rozglądał za Civicem VII, ale to w ostateczności bo mimo wszystko Civic nie jest zbyt odporny na rdzę a chciałbym kupić samochód który przez kilka lat nie będę musiał ratować jak dotychczas swojego Civica VI i E46. Najbardziej mnie kusi jakiś Opel, Peugeot, Renault, Fiat.

VII dobrze się trzyma jeśli chodzi o korozję, ale na miłosć boską, nigdy nie kupuj VII. Mam i już tyle w niego włożyłem, że będe jeździł nim do zezłomowania, przednie zawieszenie to jakiś żart, podobnie jak hamulce i wspomaganie elektryczne. Instalacja elektryczna przednich świateł została zaprojektowana przez kretyna, przekaźnik jest z manetce przy kierownicy i po jakimś czasie nagrzewa się i topi. Szyby rysują się od skrobania w zimie, jakby były z plexi, dach pęka na zgrzewach z resztą budy przez co woda leje się do środka jak pojebana, w luce na koło zapasowe miałem basen, głośno w środku, krótka skrzynia, siedzenia wygodne jak w polonezie. Jedyne co to auto fantastycznie potrafi, to wpierdalać olej, 1L na tys.

Tu na forum często polecają Lagunę 3, Puga 407, 406 wszystko raczej w benzynie, na dieslach się nie znam, bo za mało jeżdżę. To A2 też jest ciekawe, przynajmniej da się je sensownie naprawić i użytkować.
KompotEm
Niby z tym dieslem racja, robię około 1500km miesięcznie można powiedzieć, że po miejscu więc taki mały silnik benzynowy lub diesel by mi pasował idealnie. Co do Civica VII myślałem, że jest w miarę pancerny bo na VI 1,4 i 1.6 jakoś narzekać nie mogłem, jedynie rdza mnie bolała i jak miałem 3/4 osoby na pokładzie to ledwo jechał a tak to git, spalanie 8/9 LPG praktycznie za darmo robił kilometry. Co do laguny 3, Peugeota 407 i 406 to fajne samochody, ale dość duże jak na moje wymagania.
woytek9
zerknij do działu "sprzedam" na forum. Jest tam całkiem fajne daily. Może nie będzie królem oszczędnej jazdy, ale na pewno będzie się fajne jeździło smile.gif

A jak szukasz czegoś taniego w utrzymaniu to pomyśl o Nissanie Micra K11. 1.3 z klimą i LPG w tych pieniądzach powinieneś znaleźć zadbane.
kylo
Wiem że każdy powie że nudne auta itp, ale ja bym chyba poszukał czegoś na płycie golfa 4. Czy diesel czy benzyna motory raczej udane. Te auta są rozpracowane przez każdego kowala i przy odrobine dbania do tej pory nie rdzewieją. Zawias tani i pancerny, a o częsci jest nawet szansa się potknąć przypadkiem.
Ostatnio kupowałem komplet tarcze i klocki na tył do octavii to chyba nawet 100zł taki zestaw nie kosztował.
MisioLBN
CYTAT(kylo @ Sun, 03 Oct 2021 - 20:28) *
Wiem że każdy powie że nudne auta itp, ale ja bym chyba poszukał czegoś na płycie golfa 4. Czy diesel czy benzyna motory raczej udane. Te auta są rozpracowane przez każdego kowala i przy odrobine dbania do tej pory nie rdzewieją. Zawias tani i pancerny, a o częsci jest nawet szansa się potknąć przypadkiem.
Ostatnio kupowałem komplet tarcze i klocki na tył do octavii to chyba nawet 100zł taki zestaw nie kosztował.

Oj juz bym tak nie przesadzał ze nie rdzewieja smile.gif do Francuzów im daleko...
Damzzii
Nie tylko z korozją, porównaj mechanicznie golfa 4 1.4/1.6 gdzie silnik i skrzynia to kibel do choćby meganki 1.4/1.6
kylo
Ale co tak nie rdzewieje xsara czy megane 1? Chyba że do nowszych modeli porównujesz.
Z resztą miałem kiedyś 307 przedlifa i pare lat temu jak go sprzedałem gorzej wyglądał od spodu niż teraz starsza od niego o rok octavia. Mam w bliskim otoczeniu jeszcze dwie 307 po lifcie i oba mimo że nowsze to lepsze blacharsko od tej mojej skody nie są.
Choć generalnie tego peżo dobrze wspominam. Golas był to nawet elektronika nie kucała.
MisioLBN
Ja mam porownanie p206 2000r vs Golf v 2007 no i że tak powiem w pugu nie bylo co robic bo rudej w zasadzie nie bylo a w Golfie progi zrobione auto malowane 2x a juz widze ruda na klapie, przednie blotniki juz lakier sie luszczy i ruda pod spodem. Od spodu p206 nie mialo nigdzie rudej a golf caly
kylo
Bo płyta golf 5 przy poprzedniej generacji to faktycznie zgniluch.
Lata temu brat miał octavie 2 i była gorsza blacharsko niż moja jedynka. Potem zmienił na passata b6 i jeszcze gorszy zgniluch. Do kompletu ma on jeszcze 206 i faktycznie tam jest dużo lepiej od tamtych sprzętów ale w stosunku do octavii 1 czy golfa 4 znajomego to już bym powiedział że przepaści nie ma.
_adams_
CYTAT(piwo @ Mon, 27 Sep 2021 - 12:53) *



Jedna z głupszych propozycji, terkoczący, zajechany klekot w małej, ciasnej budzie wink.gif

Do autora: szukaj opla w gazie ,chyba że trafi się octavia 1.8T w gazie to bierz bez wahania. Części tanie, spali 8l gazu i zatankujesz raz/tydzień, a nie co dwa dni. Większe auto zawsze lepsze od małego.

Fiat też bardzo dobra opcja na tanie i oszczędne auto, zależy w jaki silnik celujesz.
Honada
CYTAT(kylo @ Mon, 04 Oct 2021 - 09:20) *
Bo płyta golf 5 przy poprzedniej generacji to faktycznie zgniluch.


Golf V to faktycznie nieudana konstrukcja pełna oszczędności. W tym autach rdzewieją też np. przednie błotniki w okolicach nadkoli ... (u góry, nad kołem). Dlatego Golfa VI nazywa się V po liftingu.
pawel934
CYTAT(_adams_ @ Mon, 04 Oct 2021 - 09:28) *
Jedna z głupszych propozycji, terkoczący, zajechany klekot w małej, ciasnej budzie wink.gif

Do autora: szukaj opla w gazie ,chyba że trafi się octavia 1.8T w gazie to bierz bez wahania. Części tanie, spali 8l gazu i zatankujesz raz/tydzień, a nie co dwa dni. Większe auto zawsze lepsze od małego.

Fiat też bardzo dobra opcja na tanie i oszczędne auto, zależy w jaki silnik celujesz.


Aha, czyli 1.8t pali 8l gazu (a więc jakieś 6-6,5l benzyny)? A potem ludzie się dziwią, że im auto "za dużo" pali...
nomad66
jak na daily i ekonomia to jak najświeższe, z jak najmniejszym przebiegiem, propozycje golfa 4 i bezproblemowej eksploatacji to można było 5 lat temu patrzeć. W takim budżecie to dziś już ciężko coś sensownego kupić
kylo
Za siedem koła to nie wiem czy można przebierać w świeżych sztukach z symbolicznym przebiegiem. Natomiast mój zabytek jeździ na codzień i kieszeni nie drenuje. Od początku roku poszło mi około 1500 na naprawy w tym 2x filtry i olej, raz olej w skrzyni, rozrząd, sworzeń, geometria i klocki plus tarcze z tyłu.
ledziu
CYTAT(_adams_ @ Mon, 04 Oct 2021 - 09:28) *
Jedna z głupszych propozycji, terkoczący, zajechany klekot w małej, ciasnej budzie wink.gif

Do autora: szukaj opla w gazie ,chyba że trafi się octavia 1.8T w gazie to bierz bez wahania. Części tanie, spali 8l gazu i zatankujesz raz/tydzień, a nie co dwa dni. Większe auto zawsze lepsze od małego.

Fiat też bardzo dobra opcja na tanie i oszczędne auto, zależy w jaki silnik celujesz.

Za to 1,8t w budżecie autora tematu i taniości jest jedną z mądrzejszych propzycji laugh.gif
trbman
peugot 206 1,4hdi, Polo 1,9tdi, albo coś w mała benzyną nie w gazie. W aucie za takie pieniądze niestety można spodziewać się wszystkiego. Najważniejszy jest rzeczywisty przebieg tongue.gif i ogólny stan.
KompotEm
Jeździłem chwilę 1.9tdi i nie jestem przekonany czy to jest oszczędne auto 8l ropy mi średnio palił. Bardziej mnie kusi coś typu Peugeot 206, Opel Corsa C, Megane 2, Citroen C3 Fiat Punto tu akurat nie wiem jak z zabezpieczeniem przed korozją. Ciężko w takich pieniądzach będzie znaleźć 1.8t bo zazwyczaj są mocno już przytyrane. Najbardziej się napaliłem na Corsę C 1.7 w dieslu bo małe auto pojemne nawet, spalanie też myślę iż nie przekroczy 6l.
_adams_
CYTAT(ledziu @ Mon, 04 Oct 2021 - 12:42) *
Za to 1,8t w budżecie autora tematu i taniości jest jedną z mądrzejszych propzycji laugh.gif


Powiedziałbym że mądrzejszą niż jakikolwiek dizel, bo przy umiejętnym użytkowaniu to bezawaryjny i tani silnik. Tyle że w tych pieniądzach trudno je kupić, podałem to jako skrajną opcję wobec właśnie małych klekotów, które wcale nie są tanie w eksploatacji.

Z łatwo dostępnych szedłbym w kierunku prostych, małych benzyn. Hyundai i20 w tej kasie będzie, w miarę świeży, zrywny i tani w utrzymaniu, tyle że nieco babski. Trzeba pomyśleć też o sprzedaży autka za 3-4 lata, a ze starym dizlem to już tylko na szrot wink.gif
error.
CYTAT(pawel934 @ Mon, 04 Oct 2021 - 10:19) *
Aha, czyli 1.8t pali 8l gazu (a więc jakieś 6-6,5l benzyny)? A potem ludzie się dziwią, że im auto "za dużo" pali...


Jeszcze nie udało mi się zejść poniżej 12litrów, a warto też dodać że potrafi spalić 18 biggrin.gif
pawel934
CYTAT(error. @ Tue, 05 Oct 2021 - 10:53) *
Jeszcze nie udało mi się zejść poniżej 12litrów, a warto też dodać że potrafi spalić 18 biggrin.gif


No ja wiem, to był przytyk do teorii kolegi na temat średniego zużycia 8l gazu biggrin.gif
Maciek1234
CYTAT(_adams_ @ Tue, 05 Oct 2021 - 08:22) *
Powiedziałbym że mądrzejszą niż jakikolwiek dizel, bo przy umiejętnym użytkowaniu to bezawaryjny i tani silnik. Tyle że w tych pieniądzach trudno je kupić, podałem to jako skrajną opcję wobec właśnie małych klekotów, które wcale nie są tanie w eksploatacji.
małżonka moja już chyba 3-ci rok katuje fiatowskiego diesla 2,0 Multijet w Gulietcie. Jazda po mieście 8-9 l/100km (odcinki 1,5km na zimno). W trasie typu krajówka 4-4,5l/100km, na ekspresówce 6,5l/100km, jak wrzucisz na tempomat pakę sześćdziesiąt.

Powiedzmy, że są to wyniki zbliżone do Golfa 1,4TSI, natomiast przyjemność jazdy i moment leży po stronie Alfy.

Pogłoski o śmierci diesla są mocno przesadzone. Już dawno diesel przestał straszyć wyrafinowaną technologią, te "stare" diesle z lat 2010-ych były wykute w skale i są po prostu nie do zajechania. Za siedem koła, łaskawym okiem spojrzałbym na Fiata Cromę 1,9 JTD 120/150KM. Wygląd powiedzmy, że nie każdemu się spodoba, ale za to masz bardzo pojemne wnętrze, świetny komfort, wygodę wsiadania, no i najlepsze silniki diesla, jakie stworzył człowiek (choć niestety większość tych silników ma już te 400-500kkm za sobą). Wybór w tej kwocie jest całkiem spory.
piwo
Serio takie dobre te diesle? Sprzęgło, dwumasa, wtryski, pompa, turbo milion kilometrów przejeżdża bez wymiany? Szok. Pełen podziw dla tej technologii. Zawsze myślałem że ten osprzęt pada jak muchy co kilkadziesiąt tysięcy jak nie jedno to drugie i generuje tylko koszty.
KompotEm
Rozglądałem się za i20 bo w miarę mi się podoba, ale jak na dość nowy rocznik to jakoś w kwestii blacharskiej to nie trzyma się zbyt dobrze jeśli jest tak jak w I30. Robiłem przy i30 wymianę półosi auto z około 2010 roku i podłoga była w podobnym stanie co w moim E46 z 2002. Czyli w takim, że pasuje ją w niektórych miejscach przetrzeć szczotką i zasmarować jakimś specyfikiem. To myślę, że za 8 lat w tym I30 może być znacznie gorzej niż w poczciwym E46.
Maciek1234
CYTAT(piwo @ Tue, 05 Oct 2021 - 16:00) *
Serio takie dobre te diesle? Sprzęgło, dwumasa, wtryski, pompa, turbo milion kilometrów przejeżdża bez wymiany? Szok. Pełen podziw dla tej technologii. Zawsze myślałem że ten osprzęt pada jak muchy co kilkadziesiąt tysięcy jak nie jedno to drugie i generuje tylko koszty.

piszesz jak człowiek omotany dzisiejszym hejtem na diesle. Wiadomo, że elektryki są szybsze, a benzyniaki bardziej kulturalne. Ale ludzie gdzieś tak o 2000-go do okolic 2015 roku głównie jeździli dielami i te wszystkie dwumasy, sprzęgła, turbo to strachy na lachy. Dzisiaj możesz to wszystko regenerować, silniki JTD, CDTI, TDI, TDCI, wszystko rozpracowane do ostatniej śrubki, nawet jak coś się zdarzy, to da się to naprawić/zregenerować.

Owszem, jak kupisz zajechanego paździerza po milionie km to będzie to kosztowne - ale dotyczy to tak samo benzyn, jak i diesli.

Co do tych mitycznie pancernych 1,8t to pragnę przypomnieć, że to były czasy, gdy Audi eksperymentowało z pięcioma zaworami na cylinder i co poniektórzy użytkownicy przywitali się z pękającymi głowicami. Sam też miałem ten wynalazek (tylko 2,8 30V), który oczywiście zagazowałem i który nie chciał się popsuć laugh.gif
piwo
Może. Jak widzę co ile teściu w swoim citroenie Berlingo multispace 1,6hdi rzeczy wymienił a wcześniej w Kangoo 1,5cdi to ręce opadają. Jak nie wtrysk to turbina jak nie turbin to remont silnika jak nie remont to coś prycha i szarpie jak nie szarpie to dymi i tak w kółko co parę tysięcy coś. I ok on też oszczędza na regenerowanych i jak widać działa to jak działa czyli tam tysiac w plecy tu tysiąc w plecy a silnik jak nie działał tak nie działa albo działa tylko przez chwilę. Ale fakt kilometry lecą i teściu jeździ. Tyle że portfel cieniutki przez awarie notoryczne. Ale można i tak. Co kto lubi.
MisioLBN
CYTAT(piwo @ Tue, 05 Oct 2021 - 16:53) *
Może. Jak widzę co ile teściu w swoim citroenie Berlingo multispace 1,6hdi rzeczy wymienił a wcześniej w Kangoo 1,5cdi to ręce opadają. Jak nie wtrysk to turbina jak nie turbin to remont silnika jak nie remont to coś prycha i szarpie jak nie szarpie to dymi i tak w kółko co parę tysięcy coś. I ok on też oszczędza na regenerowanych i jak widać działa to jak działa czyli tam tysiac w plecy tu tysiąc w plecy a silnik jak nie działał tak nie działa albo działa tylko przez chwilę. Ale fakt kilometry lecą i teściu jeździ. Tyle że portfel cieniutki przez awarie notoryczne. Ale można i tak. Co kto lubi.

Piwo ja zauważyłem że u Ciebie to jakoś dużo tych awarii. Na LPG wszystko sie sypie, diesel też tylko problemy. Może lepiej elektryka kupić..... albo rower smile.gif

Szybki przyklad z brzegu, kolega ma 1.9 TDI ARL w toledo. Kupione dobre 15 lat temu w szwajcarii. Auto poprostu lalka było. Teraz jest w tak tragicznym stanie że żal patrzeć no ale kolega o nic nie dba i wszystko zrobi sie później. Aktulnie ponad 500kkm przelotu a motor dalej sie popsuć nie chce chociaż jeździ z dziurawym dolotem że 2 turbiny zabił zanim naprawił dziurawe węże smile.gif dodam że pierwszy raz turbo regenerowane było przy przelocie rzędu 400kkm a padło tylko przez to że w dolocie takie dziury że żaden BOV tak nie sapie jak to auto smile.gif łopatki to wypiaskowane były od syfu jaki tam wpadal.
piwo
Podejrzewam że teściu też z niesprawnym silnikiem dymiącym biorącym litr oleju na tysiąc by pojeździł sporo. Da się. A to że mam takie a nie inne doświadczenia ? No cóż LPG mi rozpieprzalo silniki, tuning rozpieprzalo silnik, diesle padają a jedyne silniki do których mam zaufanie to wolnossące benzyny nie ruszane tuningiem czy LPG. I takie motory w niektórych markach zwłaszcza japońskich są godne polecenia. Co do elektryków też jestem fanem ale do ciężkich niepojemnych akumulatorów już nie. Jeśli poprawia się pojemności do 200kwh a czas ładowania skróci do 30 minut i przy tym te Aku będą ważyć maks 200kg to pierwszy powymieniam spalinowymi na elektryki.
grzesiek84
CYTAT(piwo @ Tue, 05 Oct 2021 - 16:53) *
Może. Jak widzę co ile teściu w swoim citroenie Berlingo multispace 1,6hdi rzeczy wymienił a wcześniej w Kangoo 1,5cdi to ręce opadają. Jak nie wtrysk to turbina jak nie turbin to remont silnika jak nie remont to coś prycha i szarpie jak nie szarpie to dymi i tak w kółko co parę tysięcy coś. I ok on też oszczędza na regenerowanych i jak widać działa to jak działa czyli tam tysiac w plecy tu tysiąc w plecy a silnik jak nie działał tak nie działa albo działa tylko przez chwilę. Ale fakt kilometry lecą i teściu jeździ. Tyle że portfel cieniutki przez awarie notoryczne. Ale można i tak. Co kto lubi.

Akurat tu wystarczyło chwilę ,poczytać przed zakupem aby się dowiedzieć że aut z tymi właśnie silnikami się nie kupuje wink.gif
piwo
Na prawdę? Czytałem o nich o wiele osób polecało. I poleca wiele innych które padają jak muchy bo komuś się pofarcilo i dobił do pół miliona a kolejne 100 osób ma przykre fuckupy. Ja nie znam żadnego diesla który by nie śmierdział rano przy odpalaniu i był godny polecenia. Ogólnie mało jest aut które warto mieć. Oczywiście jak ktoś bardzo oszczędnie jeździ tzn obroty głównie do 2500 lagi sekundowe przy zmianach biegow niskie prędkości emerytka jazda to każde auto posłuży. A jak ktoś trochę korzysta z auta jak bozia kazała to żadnych dwumas, jak najbardziej liniowy moment czyli tylko wolnossaki w benzynie.
The Driver
I dlatego właśnie polecasz koledze audi 1.4 tdi ? biggrin.gif

W Dieslu zwyczajnie jak coś jebnie to może być drogo, ale żeby to się miało rozlecieć od razu od lekkiego katu to bez przesady. Nasz TDi w Galaxy II jeżdżony jest po autostradach z butem w ziemi, jakieś 160-170 km/h, pali trochę dużo ale to auto ma być dla mnie a nie ja dla auta i nie oszczędzam silnika zbytnio, i jakoś to jeździ, a wiem że nie jestem jedyny a niektórzy mają jeszcze jakieś ostre programy porobione, chłostają i też nie wiedzą że coś est nie tak wink.gif

jak zawsze, są mniej i bardziej udane silniki, ale po latach to już mniej więcej wiadomo czego unikać a czego nie, więc nie ma co wrzucać wszystkich diesloków do jednego wora.
kylo
Jak kupowałem swoje tdi to tak samo mi ludzie mówili.
Chopie coś ty zrobił. Było benzyne brać wolnossącą. Tu jest turbo, dwumas zobaczysz ile to kosztuje, aaa jeszcze wtryski ci padną do tego. No i 12 lat i ponad ćwierć miliona kilometrów później mam dalej jeszcze to 20 letnie teraz tdi z tym samym turbo ( gruszka druga- jednak mieli trochę racje), sprzęglo wtryski też nie ruszane.
Pewnie biegi za spokojnie zmieniam albo co. Jak nic moja wina. Ale z drugiej strony półoś i przegub urwałem, to może jeszcze nie jest aż tak ze mną źle z tymi biegami?
Reasumując mimo że śmierdzi rano to polecam.
grzesiek84
CYTAT(piwo @ Tue, 05 Oct 2021 - 18:13) *
Na prawdę? Czytałem o nich o wiele osób polecało. I poleca wiele innych które padają jak muchy bo komuś się pofarcilo i dobił do pół miliona a kolejne 100 osób ma przykre fuckupy. Ja nie znam żadnego diesla który by nie śmierdział rano przy odpalaniu i był godny polecenia. Ogólnie mało jest aut które warto mieć. Oczywiście jak ktoś bardzo oszczędnie jeździ tzn obroty głównie do 2500 lagi sekundowe przy zmianach biegow niskie prędkości emerytka jazda to każde auto posłuży. A jak ktoś trochę korzysta z auta jak bozia kazała to żadnych dwumas, jak najbardziej liniowy moment czyli tylko wolnossaki w benzynie.
Aha, nie mam pytań laugh.gif
ledziu
Dlatego Panowie brać diesla za 7k mamy już kilku posiadaczy starych śmieci i są zadowoleni więc niech następny stanie się zadowolonym posiadaczem diesla za 7k... biggrin.gif

A potem w warsztacie ... Panie a da się ze złomu kupić to czy tamto?
Oj nie da to jadę dalej "serwisować" swoje wymyślne cudo biggrin.gif

Następnie frum dedykowane fota z rana, fota wieczorem, fota z pudeleczkiem od filterka i buteleczką oleju z dopiskiem moja ślicznotka dostała miodu... laugh.gif

Nawet nie wiedziałem ze po tej pandemii nr2 tak pozytywnie zaskoczył nas rynek samochodów i za 7k wszystko stoi otworem a miłośnicy swoich 25letnich bryczek zaczeli je serwisować...

Cudo malina biggrin.gif

Tylko brakuje insigni albo bmw w tanim dieselku takie do wszystkiego i do driftu i do kościoa w sam raz wink.gif
ROTOR
Mam takie awaryjne auto pod plotem - jak daily mi sie zepsuje albo musze cos przewiezc ciezkiego czy z przyczepka. Volvo v70 1998r 2.5 tdi. Kupione 5 lat temu za 2200zl. Nie wymienialem tam nawet oleju nigdy. Wsiadam jak potrzeba i jade, bez pierdolenia. Czasami stoi kilka miesiecy i odpala jakbym je godzine wczesniej zgasil. Bylem nim w trasie Lublin - Londyn - Paryz i z powrotem, nie otwieralem maski, przygotowanie polegalo na zabraniu zapasu. I jeszcze jebane tak malo pali ze az trodno uwierzyc. Nie widze tam wogole jakiejs opcji awari. Wiem ze w nowszych v70 tez byl ten silnik, bralbym to na tanie daily. A i jeszcze jedno - kurwiszon nie rdzewieje.

Nie to zebym namawial na takie czy inne auto ale naprawde istnieja bezobslugowe pancerne diesle.
InnyLogin
Każdy zajechany będzie się psuł czy to diesel czy coś innego. Na takie przebiegi bym nie brał diesla aczkolwiek jest pełno które dadzą radę i szybko nagrzeją wnętrze - kierunek Francja. Od 1,5 w górę. Przy bardziej oszczędnych złapiesz ~6 litrów ale więcej części zużywalnych w turbodieslach.
Benzyna najłatwiej Japonia wolnossące poniżej dwóch litrów i coś w miarę oszczędnego złapie ~7 litrów a najsłabszą stroną będzie blacharka.

W inną stronę bierzesz jak najświeższy rocznik to chyba nic nie przebija Fiata, Punto. Bierzesz którąś dobrą benzynę lub diesla.
WLD_Wlodi
CYTAT
Serio takie dobre te diesle? Sprzęgło, dwumasa, wtryski, pompa, turbo milion kilometrów przejeżdża bez wymiany? Szok. Pełen podziw dla tej technologii. Zawsze myślałem że ten osprzęt pada jak muchy co kilkadziesiąt tysięcy jak nie jedno to drugie i generuje tylko koszty.

Jeżeli chcesz rozmawiać o faktach to:
Grande Punto 2009 r. 1.3 Multijet 150 tys km - nakręcone +100 tys, zerwał się rozrząd, poza tą naprawą nic nie wymieniane
Grande Punto 2010 r. 1.3 Multijet 300 tys km - nakręcone +70 tys, nic nie wymieniane
Astra H 2006 1.3 CDTI 190 tys - nakręcone +70 tys, padła dwumasa
Astra H 2008 1.9 CDTI 290 tys - nakręcone +70 tys, przy 324 padła dwumasa (mam to auto do dziś)
Astra H 2005 1.7 CDTI 280 tys - nakręcone bóg wie ile ale jeździł u mnie kilka lat a teraz ma ciężko u kolegi - nic nie wymieniane.
Meriva A 1.7 120 tys - nic

W części tych aut były robione rozruszniki/alternatory, we wszystkich normalne wymiany eksploatacyjne takie jak rozrząd, oleje co 15 tys itd.
W żadnym aucie nie robiłem turbo.

grzesiek84
CYTAT(WLD_Wlodi @ Wed, 06 Oct 2021 - 00:18) *
Jeżeli chcesz rozmawiać o faktach to:
Grande Punto 2009 r. 1.3 Multijet 150 tys km - nakręcone +100 tys, zerwał się rozrząd, poza tą naprawą nic nie wymieniane
Grande Punto 2010 r. 1.3 Multijet 300 tys km - nakręcone +70 tys, nic nie wymieniane
Astra H 2006 1.3 CDTI 190 tys - nakręcone +70 tys, padła dwumasa
Astra H 2008 1.9 CDTI 290 tys - nakręcone +70 tys, przy 324 padła dwumasa (mam to auto do dziś)
Astra H 2005 1.7 CDTI 280 tys - nakręcone bóg wie ile ale jeździł u mnie kilka lat a teraz ma ciężko u kolegi - nic nie wymieniane.
Meriva A 1.7 120 tys - nic

W części tych aut były robione rozruszniki/alternatory, we wszystkich normalne wymiany eksploatacyjne takie jak rozrząd, oleje co 15 tys itd.
W żadnym aucie nie robiłem turbo.

I tak nie przetłumaczysz koledze piwo cool.gif Bo diesel się nie nadaje i uj.
piwo
diesel sie nadaje. ale turbo diesel juz nie. mam doswiadczenia z turbo i za kazdym razem padaly po gdzies maks 20tys uzytkowania. wiec ok jak wolnossacego deisla jak najbardziej moge polecic. bedzie pancerny i nie do zajechania. a turbodiele nie mowie ze sa tragiczne. bo to ze awaria zdarza sie raz w roku za 3tys zl to tez nie wyklucza przeciez z jazdy.
ledziu
CYTAT(ROTOR @ Tue, 05 Oct 2021 - 23:22) *
Mam takie awaryjne auto pod plotem - jak daily mi sie zepsuje albo musze cos przewiezc ciezkiego czy z przyczepka. Volvo v70 1998r 2.5 tdi. Kupione 5 lat temu za 2200zl. Nie wymienialem tam nawet oleju nigdy. Wsiadam jak potrzeba i jade, bez pierdolenia. Czasami stoi kilka miesiecy i odpala jakbym je godzine wczesniej zgasil. Bylem nim w trasie Lublin - Londyn - Paryz i z powrotem, nie otwieralem maski, przygotowanie polegalo na zabraniu zapasu. I jeszcze jebane tak malo pali ze az trodno uwierzyc. Nie widze tam wogole jakiejs opcji awari. Wiem ze w nowszych v70 tez byl ten silnik, bralbym to na tanie daily. A i jeszcze jedno - kurwiszon nie rdzewieje.

Nie to zebym namawial na takie czy inne auto ale naprawde istnieja bezobslugowe pancerne diesle.



To że Ty masz to nic nie oznacza. Udało Ci się i jest ok. Ja to nazywam oszukać przeznaczenie. Mój kolega ma lagune 2 dci ktora ma nastukane 350k.km.i mam polecać lagi 2?
Ja zjechalem całą Europę subaru dieslem, w firmie zrobił 150k.km.i nie miał żadnej usterki silnika i sprzgła to też mam go polecać?
A jak przyjeżdżają do mnie tojki/lexy z dieslami ad to też mam je polecać?

Prawda jest taka jest to grzebanie w śmietniku jakim jest polska motoryzacja i jeżeli ktoś ma 7k na auto to szuka czegoś max prostego i w max możliwym dobrym stanie a nie filozofowanie czy dieselek czy 1,8t ....bo mi się udało albo wujkowi od strony cioci brata mamy siostry.
ROTOR
CYTAT(ledziu @ Wed, 06 Oct 2021 - 07:04) *
To że Ty masz to nic nie oznacza. Udało Ci się i jest ok. Ja to nazywam oszukać przeznaczenie. Mój kolega ma lagune 2 dci ktora ma nastukane 350k.km.i mam polecać lagi 2?
Ja zjechalem całą Europę subaru dieslem, w firmie zrobił 150k.km.i nie miał żadnej usterki silnika i sprzgła to też mam go polecać?
A jak przyjeżdżają do mnie tojki/lexy z dieslami ad to też mam je polecać?

Prawda jest taka jest to grzebanie w śmietniku jakim jest polska motoryzacja i jeżeli ktoś ma 7k na auto to szuka czegoś max prostego i w max możliwym dobrym stanie a nie filozofowanie czy dieselek czy 1,8t ....bo mi się udało albo wujkowi od strony cioci brata mamy siostry.



To ty tutaj filozofujesz o jakichs wujkach i dziadkach....Opisalem swoje auto. Tanie, ekonomiczne i sie nie psuje.

Dlatego kupilem to auto bo otarlem sie o kilka/kilkanascie 2.5 tdi r5 ktore robily kosmiczne przebiegi i nic sie nie dzialo a nikt o to nie dbal. W jednym vw lt robilem wtryski, na blacie ponad 800tysiecy - regeneracja 5 sztuk 250zl biggrin.gif.

Nie jest to tez pierwsze v70 ktore mam. Teraz tez bym kupil v70 tylko nowszy model z 2.5 tdi. I jak mysle ze mialbym zamiast tego brac jakas korolle albo punto i tym jezdzic laugh.gif Nawet raz w roku przewiezc plyte z marketu.
Maciek1234
CYTAT(ledziu @ Wed, 06 Oct 2021 - 08:04) *
Prawda jest taka jest to grzebanie w śmietniku jakim jest polska motoryzacja

tu się zgodzę biggrin.gif i to dotyczy zarówno budżetu 7k, jak i 70k.

CYTAT(ledziu @ Wed, 06 Oct 2021 - 08:04) *
i jeżeli ktoś ma 7k na auto to szuka czegoś max prostego

a tu się nie zgodzę. Tzw. proste auta (typu Golf 1,6 benz) też potrafią dać w kość. Wydmuchane uszczelki i próba łatania tego najtańszymi sposobami to katastrofa.

To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.