Siemanko

Rozmyślam nad sprzedażą swojej 350Z i kupnem czegoś bardziej uniwersalnego w kwocie 50-55 tysięcy.
Z wymagań koniecznych
-klima
-4 miejsca
-żeby można było bez problemu pojechać 200-300km trasy od czasu do czasu

Rzeczy które mogłyby być, ale nie muszą:
-jakaś ekonomia lub możliwość instalacji LPG
-turbo
-najchętniej benzyna
-minimum ~200km
-napęd na tył, choć wszystkie rodzaje napędu zaakceptuję

335i

vag 2.0 tsi
meg3rs (łyka lpg, ale buda 3d)
3 litrowe diesle z bmw bardzo mało palą w stosunku do mocy jaką da się wykręcić na stage2-3
thema/300c nawet z 3.6 fajnie jedzie

W 335i boję się kosztów utrzymania i spalanie chciałbym jednak żeby było niższe niż w obecnej Z.

Meganka bardzo fajny wóz, jeździłem taką i jedyne czego by mi w niej brakowało to tylnego napędu

3 litrowym dieslem jeździłem w E46 i nie było tak źle, co powiecie na temat E90 335d?

A 2.0 tsi ma niezbyt ciekawe opinie, choć Golf 6R stylistycznie mi podchodzi, ale niestety nie wiem jak się nim jeździ, można choć trochę porównać prowadzenie do Meganki?

E39? Czy za stare dla ciebie?

e39 na daily do 50k w 2021 roku? Jesteś szalona?

2.0tsi z golfa r to akurat udana jednostka prowadzi się inaczej niż megane.

E39 nie siada mi stylistycznie, prędzej skusiłbym się na kolejne E46

Prowadzi się inaczej, tzn jak? Jest podsterowny, nadsterowny? Jak wyglada spalanie w tych 2.0 tsi?

Co z tym E90 335d, warte uwagi? Mocy wystarczająco, wyposażenie bardzo dobre, napęd na tył, więc jeśli prowadzenie ma zbliżone do E46 to byłbym skłonny takie kupić

E90 prowadzi się lepiej od e46, ogólnie auto jest warte uwagi. Jest tylko jeden problem - poprzedni właściciel Trudno znaleźć coś niezgruzowanego.

To jest problem nr.2, problem nr.1 to zjeba...e auto którego serwis kosztuje a jak kosztuje to wtedy pojawia się problem nr.1

Seat Leon Cupra R
https://www.olx.pl/d/oferta/seat-leon-cupra...D5-IDJUyyF.html

Ta generacja Leona niestety nie przypada mi do gustu. Co do E90 i problemu z poprzednimi właścicielami to myśle że dotyczy tak samo innych samochodów, kwestia wybrania dobrego egzemplarza.

Czymś jeszcze poza wspomnianymi wyżej można się zainteresować?

Infniti G37

Infiniti dobry wóz, ale prawie to samo co Z, a szukam czegoś innego.

Wybór chyba padnie na Megane 3 rs lub E90 335d

Oba auta są fajnie, aczkolwiek mocno od siebie inne, powodzenia w poszukiwaniach

nawet bardzo, ale co to ma do tego tematu? 50k to nawet mało jakby chciał m5 ;p

Bartorer Tylko że w 3 dekadzie XXI wieku to są samochody dla pasjonatów marki, a nie dla ludzi którzy chcą bezproblemowe daily które jednoczenie można troszeczkę poupalać.

Oj bardzo zależy. Wydaje mi się, że taka zetka mimo, że młodsza to wcale nie jest bardziej bezproblemowa

Dlatego pewnie między innymi autor tematu zmienia auto

Zetka to bardzo dobry wóz, a zmieniam głównie dlatego że przydałyby się jednak te 4 miejsca w środku.
Co do kosztów to wiadomo, że mogłyby być mniejsze, ale przy takim samochodzie jak Z spodziewałem się tego i nie narzekam jakoś specjalnie, choć chciałbym żeby kolejne było mniej awaryjne i bardziej ekonomiczne - Megane idealnie się wpisuje w te wymagania, bo słyszałem że to naprawdę pancerne samochody i ciężko je zepsuć

To bmw raczej nie podoła temu wymogowi

Jak w góry to mi od razu przychodzi na myśl Subaru Impreza Ale nie wiem czy to będzie mniej awaryjne niż Zetka.

Przecież jakiekolwiek e90, a już szczególnie 335 będzie bardziej awaryjne i będzie na pewno dużo droższe w utrzymaniu niż zetka, jak chodzi o eksploatację, naprawy i serwis.
Skad przekonanie ze 350z takie drogie a e90 335d tanie w utrzymaniu? Raczej jest na odwrót... oczywiscie wszystko kwestia danego egzemplarza, ale po bmw w tym wieku i z tym silnikiem cudów bym nie oczekiwał....
Koszty 335d vs impreza WRX też uznałbym za porównywalne.
Z e90 to tanie w utrzymaniu może być 318i, chociaż też pewnie nie do końca.

A 135i coupe? Z tyłu śmiało zmieszczą się dwie osoby... O ile są karlami/nie mają nóg. Motor fajny, wygląd to kwiestia gustu Zwykłe e87 z cieżkim gnojem pod maską prowadzi sie super. Do 55k powinna byc szansa żeby coś wyrwać.

Słowo tanie jest względne, skoro e90 ma nie być tanie to co z 5er/7er m power czy wyżej?
Ja z 350z przesiadłem się do 335i e92 i na Daily faktycznie było to lepsze (miałem manual w Zetce a automat w bmw) u mnie koszty w bmw faktycznie były nie za ciekawe ale dlatego że kupiłem mocno zaniedbany wóz. Ja bym szedl w bmw albo to megane rs (chociaż wnętrza Francuzów wybitnie mi nie leżą)...
PS nie liczyłbym na jakieś niższe koszty utrzymania, fakt mi zetka paliwa brała 1zl na kilometr, ale za to nie ma tam miliona rzeczy które się psują w innych samochodach...

Przecież zetka jest wyjatkowo trwałym i solidnym autem, osprzęt prosty i raczej bezawaryjny, silnik też raczej pancerny (przynajmniej porównując z silnikami w nowożytnych BMW), nie ma w niej wielu elementow, z których awarii znane są BMW.
Oczywiście wszystko kwestia konkretnych egzemplarzy, zetki jako auta usportowione nie mają lekko, ale bmw chyba statystycznie bywaja najczęściej zaniedbywanymi autami.

Co do kosztów eksploatacji, to młoda i z niskim przebiegiem 5er czy 7er będzie generować dużo nizsze koszty niz e90 z dieslem.
Nie oszukujmy się, takie e90 już swoje przebiegi mają, a to nie jest ten sam trwały silnik i osprzęt co M57 w e39.
Nie ma co liczyć, że będzie tanio. Tanio to będzie w yarisie czy sandero za te pieniądze.

E90 podobnie jak e60 weszło w grupę aut, których zakup jest tani, ale porządny serwis i dobre naprawy - bardzo drogie.
To nie są e36 czy e39, ktore po pierwsze były dużo trwalsze, dużo prostsze, łatwiejsze w naprawie przez jakiegokolwiek mechanika, i miały tanie części.

Zresztą starczy spojrzeć ile kosztuja silniki do 335i czy 335d. To dość popularne auta, a silniki jak na auta 10-15 lat, to moim zdaniem bardzo drogie.

To fajne samochody, ale nie ma co sobie wmawiac, że będzie tanio.

Tanie
Mocne
Bezawaryjne

Może trzeba wybrać tylko dwa z tego. Albo obniżyć wymagania w którejś kategorii. Masz fajne auto z którego chyba jesteś zadowolony. Więc może następca jako Infiniti? Jest najbliżej tego co oczekujesz. Chociaż będzie bardziej ociężały. Jest jeszcze CL który również spełnia wymagania gdzie z komfortem, jakością wykonania G37 nawet się nie zbliża.
Z tego co rozumiem chcesz iść bardziej w stronę komfortu?

Impreza była już w moich rękach, bardzo dobry wóz i dawał wiele frajdy, ale drugi raz bym się w WRX nie pakował, jak już Impreza to STI a w tym budżecie takiej nie znajdę.

Po głębszej analizie wybór pada na Megane 3 rs w wersji cup, oczywiście będę szukał egzemplarza z fotelami Recaro.

Dzięki Panowie i Panie za pomoc, jeśli coś kupię to pewnie pochwałę się w odpowiednim dziale, szerokiej drogi!

Tak wieszacie psy na BMW, chyba większość musiała mieć do czynienia z samymi trupami naprawdę. Wiem, że niełatwo jest znaleźć dobry egzemplarz, szczególnie 30/35d, ale da się, a po wykonaniu serwisu startowego i dalszym utrzymaniu tego auta w należytej kondycji, przy zachowaniu kultury technicznej, auta nie psują się bardziej niż inne, a nawet bym powiedział że nie są wielce problemowe. Ale podstawa to stan danego egzemplarza .

Chłopie nie rozśmieszaj mnie

" auta nie psują się bardziej niż inne" grubo

Szkoda mi czasu na takie dyskusje .

Super to nie pisz, szkoda czasu

Nie no w sumie racja tylko te utrzymanie auta w należytej kondycji będzie kosztować razy dwa trzy w stosunku do japonczyka

335d idzie kupić ładne, ale trzeba się poruszać w okolicach górnej ceny zakupu lub nawet dołożyć, bez wybrzydzania w rocznikach. I wtedy ma to prawo jeździć stosunkowo długo i stosunkowo bezawaryjnie. Do okazji za 35k nie ma co porównywać, to są śmietniki.
Który japoniec jest tani w serwisie ale dający frajdę z jazdy po winklach w tym budżecie i po samym programie schodzący poniżej 6s (infiniti g37 łapie się osiągami, jak z prowadzeniem?) Jak porównamy do avensisa czy aurisa to większość aut będzie droższych

Z mojego (małego) doświadczenia, da się kupić zadbane 330d, łatwiej niż 335d/i. W starszych twin turbo przełączania turbosprężarek są dla mnie drażniące (w nowych BMW 10 lat młodszych jest to już trudne do wyczucia). 330d to niezłe auto, ale myślę, że OP dobrze wybrał z megane względem swoich wymagań. Trzeba tylko się przekonać do wnętrza i siedzenia wysoko, ale to szybko przechodzi jak się tnie po winklach - także jak już wsiadać, to trzeba się przejechać E90 prowadzi się zupełnie inaczej i ma bardzo wolny, mało bezpośredni układ kierowniczy. Jedyna zaleta nad megane to niezła stabilność na winklach i można na tym tyle w miarę polegać na dobrej gumie. Plus dla 335d/i względem 330d za hydraulikę czy częściową hydraulikę do układu kierowniczego, niby lepsze czucie.

honda type r?

Sorry ze wtrącę się ale chyba mówisz o dieslu, bo benzynie to zjawisko absolutnie nie występuje a wykres momentu (i odczucia) jest płaski jak fryzura Rutkowskiego.
Jakbym mial pewność że kupuje zadbane e92 335i to bym brał bo to takie tańsze m3 (do funu nie nadaje się, ale na prostej jezdzi podobnie i na Daily się nadaje w pełni)

Dokładnie, miałem na myśli diesla. Nawet nie wiem jaki w benzynie (N54) jest układ turbo i być może jak mówisz, problem nie dotyczy tego silnika.

W 335i chodzą obie równolegle z tego co pamiętam, chyba że dwie takie same(obie to jakieś TD04 jeśli dobrze pamiętam) i jedna z dołu a druga górą jedzie

Volvo V70R

Niestety, ale to już stary, awaryjny trup.

a3 3.2 + turbo

ta, bo custom uturbione auto to jest bezproblemowe daily od razu gotowe do jazdy i upalania...

To już lepiej Golf R/Audi S3. Raczej znośne jeśli chodzi o awarie, a nawet jak jebnie to jest rozpracowane i nie trzeba sie zastanawiać co tuner miał na myśli. Choć i tak w porównaniu do Nissana 350Z to VAG szalu na zakrętach nie robi. Z resztą zalożyciel tematu już się chyba zdecydował na Megane co powinno być słusznym wyborem.

A co do 335i to mamy kilkunastoletnie auto gdzie bez 50k nie ma co podchodzić a do tego trzeba jeszcze się liczyć z kilkoma tysiącami na typowe usterki modelu (w N54 wtryskiwacze, pompa paliwa i jeszcze kilka drobiazgów) plus to co zaniedbali/zdrutowali poprzedni właściciele. No nie brzmi to bezproblemowo również.

Lexus IS 350 ?

Niestety customy już nie wchodzą w grę, choć chętnie bym takim uturbionym 3.2 pojeździł to rozsądek wygrywa i wolę mieć mniej ale też mniej awaryjnie.

Co do Lexusa to po prostu coś mi w nim nie odpowiada, niby ładne ale coś jest nie tak, a druga sprawa to na dobry egzemplarz raczej brakło by budżetu.

Jak narazie wybór zostaje przy Megance, mam nadzieję że uda się dobrze sprzedać Z i kupić dobry egzemplarz Megane

Przyjedź się 6ką R,zdecydowanie bym ją wybrał z tego co jest tutaj proponowane

Miałem 350z Rev up porobionego, przesiadłem się na 6R @320/450 z DSG.

Jeśli chcesz przede wszystkim upalać w zakrętach + daily = Megane RS Cup
Jeśli chcesz przede wszystkim szybkie i praktyczne daily = Golf 6R/Audi S3 8p

Weź pod wage też ceny, zadbanego 6R/S3 w DSG nie kupisz poniżej 60k.