Dramatyczny film
może lepiej go wywalić, bo młodzi kierowcy, pełni ideałów, po prostu się załamią?
Chyba największy problem tkwi małej oglądalności wszelkich dyscyplin motorowych. Tego naprawdę nie ma gdzie oglądać. Ciężko z mediów dowiedzieć się, że odbywa się jakiś rajd, czy rallycross. Kiedyś na TVN Turbo była chyba godzinka tygodniowo poświęcona sportom. Teraz w kółko leci Uwaga Pirat, Zakup Kontrolowany i wskrzeszanie jakiś grzmotów. To o czym można rozmawiać z potencjalnym sponsorem? Co z tego, że okleisz cały samochód, założysz czapeczkę, wygrasz zawody, jak obejrzy cię garstka ludzi na youtubie?
Niestety, wszystko się rozbija o pieniądze, a najgorzej jest, gdy można jeździć tylko za swoje, jak jest w obecnej sytuacji.
Acha, chyba w budżecie na sezon nie zawarto ubezpieczenia auta i kosztów serwisu i części zapasowych - jakieś półosie, czy inne śmieci warto mieć busie. Też jakieś kilkadziesiąt tysięcy rocznie.
Brutalne zderzenie z rzeczywistością, Radzio, usuń ten film i nagraj coś optymistycznego - np. młody chłopaczek przyjeżdża na rundę w seryjnym Seicencie za piątkę i wygrywa zawody, zdobywa sławę, pieniądze i piękną dziewczynę