Panowie, kończą mi się przewody WN i cierpliwość do bajzlu z tymi przewodami i dostępem do kopułki od ściany grodziowej, cenowo wcale to jakoś opłacalne też nie jest.
Do tego wyciera się już gładź pod simeringiem.
Stwierdziłem że wywale rozdzielacz i dam coś bardziej bezpośredniego, a tył zaślepie w piździec.
Pierwotnie myślałem o pojedynczych cewkach z Fiata/Alfy 1.4 T.
Jak dobrze widze są to cewki aktywne?
Z powodu iż cewki niestety były by jak to w 20NE bywa, między runnerami wydechowymi, a sterować tym będzie Motronic Ml4.1 który ma wzmacniacz wbudowany.
Rodzi to kilka problemów i z tym pytań, bo tu nie mam praktycznego doświadczenia.A w teorii to można na słońce polecieć w nocy.
1. Czy te cewki wygarną z temperaturą, mogę je osłonić u nasady, ale po pewnym czasie i tak będzie dość gorąco u góry.
2. Jak wygląda w takich wynalazkach sprawa dwell'a, pull-up/down w którym momencie strzelają? ECU daje 5-6ms zależnie od obciążenia.
3. Czym moge zrobić najbezpieczniej "dummy load" aby wzmacniacz w ECU się nie wysypał. Starczy rezystor mocy czy jednak coś bardziej wyrafinowanego?
3. Faktycznie to dobry wybór i mają dobrą wydajność?
4. A może jakiś dobry wasted spark?
Aktualnie system wygląda tak:
1kV/segment, sonda podaje mi w inwersji
Przed rozdzielaczem
Zajażenie na 5kV+ i burn time na 1.2ms i 1.5kV.
Przy świecy
Zajażenie na 1.5kV burn z 500V? Aż tak nisko schodzi?
Straty sa przepiękne i to mnie męczy najbardziej. Odkąd pamiętam to nawet na nowym układzie WN iskra wyglądała bardziej jak w zapalniczce, nawet w 126p wyładowanie było lepsze bo aż w oczy raziło .
Jakie ciekawe alternatywy warto by rozważyć? Wole spytać zanim wybiore jakąś kaszane.