Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Corvette C7. Wady, zalety, alternatywy?
Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum > racingforum.pl > Chcę kupić auto, kupiłem auto
Konrad Zet
Witam,
Po 3 latach zabawy M3 e92, chcę ją zmienić na coś innego. Jeździłem M2 i M4, fajnie się prowadzą, lecz byłem rozczarowany brzmieniem tych aut.
Obecnie najbliżej mi do Corvetty C7 lub Nissana GTR. O GTR jest już napisane tu bardzo dużo, lecz jestem ciekaw opinii o Corvette C7. Ewentualnie co jeszcze polecicie w budżecie <250tys.?
Nie będzie to moje daily, praktyczność nie ma znaczenia. Ma się dobrze prowadzić (wystarczy lepiej od mustanga), fajnie brzmieć, lecz nie być tak radykalne jak chociażby Alfa 4C.
SNiP3R
Będziesz tym chciał polatać na jakiś ttackdayach czy w ogóle po torze? Bo jeśli tak to moim zdaniem Corvettea odpada. Za ciężkie.
Type-R
CYTAT(SNiP3R @ Wed, 07 Oct 2020 - 13:03) *
Będziesz tym chciał polatać na jakiś ttackdayach czy w ogóle po torze? Bo jeśli tak to moim zdaniem Corvettea odpada. Za ciężkie.


No. Zwłaszcza ze to jeden z najlepiej prowadzących się samochodów w klasie.
SNiP3R
Prowadzących - tak.

Ale do czystej zabawy za ciężki.

Prawie 1600kg to już jest dużo jak na auto stricte sportowe, jako daily ok.
Type-R
Aha biggrin.gif

Ale jeździłeś taka Corvettą, prawda (nie Gran Turismo)?
Borek123
Miałem okazję pośmigać takim wozem, co prawda nie mam wielkiego doświadczenia w jeździe autami sportowymi i jeździłem tylko po ulicy, ale na mnie auto zrobiło pozytywne wrażenie. Jest taka trochę "zeuropeizowana" Fajnie się prowadzi, nie jest już toporny jak starsze amerykany, po prostu dawał frajdę w moich subiektywnych odczuciach, ale jak mówię niewieloma autami tej klasy jeździłem, także mój komentarz traktuj raczej jako podbicie tematu wink.gif.
Konrad Zet
CYTAT(SNiP3R @ Wed, 07 Oct 2020 - 13:03) *
Będziesz tym chciał polatać na jakiś ttackdayach czy w ogóle po torze? Bo jeśli tak to moim zdaniem Corvettea odpada. Za ciężkie.


Tor nie jest priorytetem. Słyszałem opinię, że C7 prowadzi się zdecydowanie lepiej od poprzednich generacji. Ciekaw jestem czy znajdę tu jakiegoś użytkownika C7, który potwierdzi tą opinię? GTR jest jeszcze cięższy, a czasy robi zadowalające, na torze TopGear objechał Ferarri 458 smile.gif
Maciek1234
Pakiet Callawaya GT3 zredukuje masę do 1240 kg, więc można uznać, że auto rokujące biggrin.gif
Konrad Zet
CYTAT(Maciek1234 @ Wed, 07 Oct 2020 - 14:36) *
Pakiet Callawaya GT3 zredukuje masę do 1240 kg, więc można uznać, że auto rokujące biggrin.gif


a pakiet Hennessey HPE1000 podniesie moc do 1008 koni i mamy killera cool.gif
SNiP3R
Te pakiety XD

Konrad Zet

Jeśli tor nie jest priorytetem, to spokojnie możesz brać Corvette.

Jako mocny daily sprawdzi się wyśmienicie.
Honada
Jeśli Corvette C7 z silnikiem 6.2 V8 jest ciężkie, to znaczy, że BMW M2 Competion jest przy niej Titaniciem.

C7 waży 1614 kg, M2 Competition 1625 kg.

A koledzy to myślą, że Porsche 911 Turbo to jakoś szczególnie lekkie jest? wink.gif 991 z PDK waży prawie 1700 kg (choć jest napęd na wszystkie koła, jak w każdym Turbo). Tak naprawdę porównywalna Carrera S 430 KM 991 waży niespełna 1500 kg. Więc te powiedzmy 150 kg różnicy to chyba nie jest tragedia jak na auto z gigantycznym V8.

Corvette świetnie się prowadzi, jest rewelacyjna. Ale nie oczekujmy, że będzie rywalizować masą z Elise.
prnit
Miałem podobną zagwozdkę...oglądałem takie C7, auto z zewnątrz wygląda świetnie, nowocześnie, jak taki skur@*@*@, trochę dziwnie wyglądają tylko te 4 wydechy na środku ale reszta tylko na plus, środek ok, jak to ameryka, silnik pięknie brzmi, auto fajnie jezdzi (jezdziłem tą wersją podstawową jakoś 450km czy jakoś tak), oczywiscie trakcje zrywa cały czas jak to V8 z duzym momentem, jednak dla mnie czegoś brakowało...przy takiej cenie za auto musi być coś więcej...idąc dalej tym tropem oglądalem 2 Gtry, auta w serie szybkie ale też bez jakiejś mega rewelacji, bardzo techniczne, z zewnątrz mi się mega podobały, w środku też ok, jakoś jednak nie było czegoś takiego że przejechałem się tym autem i się w nim zakochałem i pomyślałem że musze je mieć...w końcu oglądałem 3 auto które miałem w głowie..stare jak cholera bo 997 Turbo, mocno starsze od poprzedników...i? wystarczyło 15 minut i już wiedziałem co chce kupić biggrin.gif biggrin.gif proponuje przejedz się najpierw każdym z tych aut i wtedy sam zdecydujesz, ja tak zrobiłem i mam w garazu turbine a każdy km to banan na twarzy.
h8r
Przez prawie rok miałem Corvette C7 (zresztą przed zakupem był tu też mój temat). Ja miałem 'zwykłą' C7 462km z pakietem Z51 (must have, lepsza szpera, chłodzenie, zawias, hamulce, krótsze przełożenia etc) i wyposażeniem 3lt (najwyższe), manual 7 biegowy, bo się mniej grzeje od automatu. Moja ważyła ~1560kg, nie tak dużo... ale też nie lotus. Nie wiem jakie masz do końca oczekiwania co do auta to napiszę dla kogo/do czego C7 jest dobra. Corvette to fantastyczny funcar, daję kupę frajdy z jazdy, brzmi super, wygląda super i ma wszystkie gwizdki i bajery jakich potrzebujesz. To jest samochód w który wsiadałem po pracy i jechałem gdzieś bez celu, żeby poczuć wiatr we włosach (bo targa) i posłuchać V8, jechałem po prostej i zmieniałem biegi 3-4-3-4-3-4, żeby posłuchać redukcji. Nawet w dużych miastach przyciąga dużo uwagi, ludzie się patrzą, zagadują, to było moje pierwsze auto, które podobało się wszystkim dziewczynom jakie poznałem w tym okresie. Na żywo wygląda lepiej niż na zdjęciach, bardzo niska, ostre krawędzie, oświetlenie led... Już w serii brzmi naprawdę super, ma wydech na klapach, więc możesz sobie ustawić na cicho, żeby nie wkur* sąsiadów albo cały czas głośno, nie męczy w trasach... wydech można oczywiście wymienić jak za cicho. Do około 90-100km/h bez dachu szum wiatru nie przeszkadza w rozmowie, powyżej 100 robi się coraz to głośniej, przy szybkiej jeździe nawet z dachem jest głośno - samochód jest bardzo słabo wyciszony, ma cienkie szyby. Jest android audio i iphone coś tam, audio gra ładnie, ale słucha się głównie V8, grzane i wentylowane fotele, kamery szmery bajery - mi niczego nie brakowało. Jako samochód do miasta sprawdza się raczej średnio, spalanie na poziomie 17l-20l (normalna jazda czyli czasem korek, czasem gaz w podłogę, szkoda takiego auta na ekodrajwing, za to w trasie jak Ci się nie śpieszy 10l/100 osiąga się bez wysiłku), auto jest niskie i nie podjeżdża pod duże krawężniki, nie lubi progów zwalniających, jest szerokie, więc ciasne uliczki są problemem, widoczność średnia, koła duże, jak wracasz do zaparkowanego auta to można znaleźć ślady macanka, czasem ktoś złośliwy porysuje czy złoży lusterka. Fajnie jeśli masz garaż i dojeżdżasz do pracy gdzie masz bezpieczny parking, w innych przypadkach takiego auta używałbym sporadycznie. W trasy auto fajne, spalanie niskie, bagażnik pojemny, dłuższa jazda bez dachu jest męcząca (to można jeździć z smile.gif), trochę głośno. Ogólna jakość wykonania raczej średnia, spasowanie nie wszędzie jest idealne, spore szpary, w środku dużo skóry, ale przełączniki i plastiki wydają się tanie, ogólnie nie ma tragedii, ale raczej poniżej niemieckich marek premium, choć w mojej opinii bmw też ostatnio podupadło. Auto ma fenomenalne hamulce i świetnie skręca, niestety we mnie nie budziło poczucia, że wiem jak się zachowa w danym zakręcie... znaczy ma bardzo żywą 'dupę'. Dodam tylko, że musiałem wymienić magnetyczne amortyzatory, bo podciekały i wrzuciłem nowe opony. Przy każdym naciśnięciu gazu na tylną oś trafia 620 niutów (od 1500obr) i to stanowi mały problem, dosłownie w każdym momencie może Ci odjechać dupa, oczywiście jest kontrola trakcji i miga prawie cały czas, jak to amerykańska kontrola działa z opóźnieniem, więc czujesz, że wóz tańczy, ale jakoś się mieści w pasie ruchu. Po wyłączeniu kontroli trakcji auto ochoczo lata bokami, stabilizacja ratuje Cię chwilę przed tym nim będzie za późno, więc zarówno Ty jak i pasażer macie wrażenie, że się zaraz rozbijecie. Na jazdę bez włączonej stabilizacji zabrakło mi odwagi. Wóz jest przygotowany do track-dayów, ma chłodnice, nawiewy na hamulce, wentylacje itd... ma nawet sportową kontrolę trakcji, ale ma też ten sam problem co na ulicy, w każdym momencie może Ci odjechać dupa i rzeczy się dzieją bardzo szybko, to nie jest samochód, który prowadzi się jedną ręką i popija sojowe lato, tam musisz być w środku spięty i skupiony - gotowy do akcji. Przypuszczam, że gdybym przelatał nim 2-3 sezony po torach to może byłbym w stanie go opanować i jeździć na 100% albo po prostu wrzucić normalny markowy gwint. Raczej nie poleciłbym tego auta na tory, bo na ulicy elektronika jakoś sobie radzi. Tylko jednego spina zaliczyłem z włączoną elektroniką, ale to dlatego, że było mokro i okazało się, że wóz może i jest w stanie wejść w zakręt z tą prędkością, ale wyjechać potrafi już tyko tyłem do przodu. smile.gif Jeśli miałbym coś doradzić to wziąłbym szeroką wersję czyli GrandSporta (ten sam silnik co w zwykłej C7, ale 5cm więcej opony z przodu i z tyłu) lub Z06 (to samo co GS tylko 650 koni i bardzo się grzeje). Zwykła C7 ma tylko 285 z tyłu, u mnie migała trakcja przy przepięciu z 3 na 4 przy 170km/h. Dla mnie moc w serii była więcej niż wystarczająca, tylko trakcji wiecznie brakowało.
Raziel92
M2 i M4 na seryjnym wydechu byly? w serii faktycznie nie ma rewelacji ale wystarczy zalozyc militeka by doznac zupelnie innych wrazen
ju-by
Maserati GranTurismo.
Blaid
M2 IMO na serii brzmi fajnie, też fajnie brzmi M4 na równoodległościowym midpipe

chociaż po s65 oczywiście może to być za mało smile.gif
Konrad Zet
CYTAT(prnit @ Wed, 07 Oct 2020 - 19:35) *
Miałem podobną zagwozdkę...oglądałem takie C7, auto z zewnątrz wygląda świetnie, nowocześnie, jak taki skur@*@*@, trochę dziwnie wyglądają tylko te 4 wydechy na środku ale reszta tylko na plus, środek ok, jak to ameryka, silnik pięknie brzmi, auto fajnie jezdzi (jezdziłem tą wersją podstawową jakoś 450km czy jakoś tak), oczywiscie trakcje zrywa cały czas jak to V8 z duzym momentem, jednak dla mnie czegoś brakowało...przy takiej cenie za auto musi być coś więcej...idąc dalej tym tropem oglądalem 2 Gtry, auta w serie szybkie ale też bez jakiejś mega rewelacji, bardzo techniczne, z zewnątrz mi się mega podobały, w środku też ok, jakoś jednak nie było czegoś takiego że przejechałem się tym autem i się w nim zakochałem i pomyślałem że musze je mieć...w końcu oglądałem 3 auto które miałem w głowie..stare jak cholera bo 997 Turbo, mocno starsze od poprzedników...i? wystarczyło 15 minut i już wiedziałem co chce kupić biggrin.gif biggrin.gif proponuje przejedz się najpierw każdym z tych aut i wtedy sam zdecydujesz, ja tak zrobiłem i mam w garazu turbine a każdy km to banan na twarzy.


911 turbo świetne auto, lecz w budżecie do 250tys. zastają modele ponad 10 letnie z ponad 100.000km przebiegu :/ Jak wygląda ich serwisowanie? Mają jakieś typowe bolączki jak M3 s65 panewki, czy GTR R35 skrzynie?

CYTAT(h8r @ Thu, 08 Oct 2020 - 07:51) *
Przez prawie rok miałem Corvette C7 (zresztą przed zakupem był tu też mój temat). Ja miałem 'zwykłą' C7 462km z pakietem Z51 (must have, lepsza szpera, chłodzenie, zawias, hamulce, krótsze przełożenia etc) i wyposażeniem 3lt (najwyższe), manual 7 biegowy, bo się mniej grzeje od automatu. Moja ważyła ~1560kg, nie tak dużo... ale też nie lotus. Nie wiem jakie masz do końca oczekiwania co do auta to napiszę dla kogo/do czego C7 jest dobra. Corvette to fantastyczny funcar, daję kupę frajdy z jazdy, brzmi super, wygląda super i ma wszystkie gwizdki i bajery jakich potrzebujesz. To jest samochód w który wsiadałem po pracy i jechałem gdzieś bez celu, żeby poczuć wiatr we włosach (bo targa) i posłuchać V8, jechałem po prostej i zmieniałem biegi 3-4-3-4-3-4, żeby posłuchać redukcji. Nawet w dużych miastach przyciąga dużo uwagi, ludzie się patrzą, zagadują, to było moje pierwsze auto, które podobało się wszystkim dziewczynom jakie poznałem w tym okresie. Na żywo wygląda lepiej niż na zdjęciach, bardzo niska, ostre krawędzie, oświetlenie led... Już w serii brzmi naprawdę super, ma wydech na klapach, więc możesz sobie ustawić na cicho, żeby nie wkur* sąsiadów albo cały czas głośno, nie męczy w trasach... wydech można oczywiście wymienić jak za cicho. Do około 90-100km/h bez dachu szum wiatru nie przeszkadza w rozmowie, powyżej 100 robi się coraz to głośniej, przy szybkiej jeździe nawet z dachem jest głośno - samochód jest bardzo słabo wyciszony, ma cienkie szyby. Jest android audio i iphone coś tam, audio gra ładnie, ale słucha się głównie V8, grzane i wentylowane fotele, kamery szmery bajery - mi niczego nie brakowało. Jako samochód do miasta sprawdza się raczej średnio, spalanie na poziomie 17l-20l (normalna jazda czyli czasem korek, czasem gaz w podłogę, szkoda takiego auta na ekodrajwing, za to w trasie jak Ci się nie śpieszy 10l/100 osiąga się bez wysiłku), auto jest niskie i nie podjeżdża pod duże krawężniki, nie lubi progów zwalniających, jest szerokie, więc ciasne uliczki są problemem, widoczność średnia, koła duże, jak wracasz do zaparkowanego auta to można znaleźć ślady macanka, czasem ktoś złośliwy porysuje czy złoży lusterka. Fajnie jeśli masz garaż i dojeżdżasz do pracy gdzie masz bezpieczny parking, w innych przypadkach takiego auta używałbym sporadycznie. W trasy auto fajne, spalanie niskie, bagażnik pojemny, dłuższa jazda bez dachu jest męcząca (to można jeździć z smile.gif), trochę głośno. Ogólna jakość wykonania raczej średnia, spasowanie nie wszędzie jest idealne, spore szpary, w środku dużo skóry, ale przełączniki i plastiki wydają się tanie, ogólnie nie ma tragedii, ale raczej poniżej niemieckich marek premium, choć w mojej opinii bmw też ostatnio podupadło. Auto ma fenomenalne hamulce i świetnie skręca, niestety we mnie nie budziło poczucia, że wiem jak się zachowa w danym zakręcie... znaczy ma bardzo żywą 'dupę'. Dodam tylko, że musiałem wymienić magnetyczne amortyzatory, bo podciekały i wrzuciłem nowe opony. Przy każdym naciśnięciu gazu na tylną oś trafia 620 niutów (od 1500obr) i to stanowi mały problem, dosłownie w każdym momencie może Ci odjechać dupa, oczywiście jest kontrola trakcji i miga prawie cały czas, jak to amerykańska kontrola działa z opóźnieniem, więc czujesz, że wóz tańczy, ale jakoś się mieści w pasie ruchu. Po wyłączeniu kontroli trakcji auto ochoczo lata bokami, stabilizacja ratuje Cię chwilę przed tym nim będzie za późno, więc zarówno Ty jak i pasażer macie wrażenie, że się zaraz rozbijecie. Na jazdę bez włączonej stabilizacji zabrakło mi odwagi. Wóz jest przygotowany do track-dayów, ma chłodnice, nawiewy na hamulce, wentylacje itd... ma nawet sportową kontrolę trakcji, ale ma też ten sam problem co na ulicy, w każdym momencie może Ci odjechać dupa i rzeczy się dzieją bardzo szybko, to nie jest samochód, który prowadzi się jedną ręką i popija sojowe lato, tam musisz być w środku spięty i skupiony - gotowy do akcji. Przypuszczam, że gdybym przelatał nim 2-3 sezony po torach to może byłbym w stanie go opanować i jeździć na 100% albo po prostu wrzucić normalny markowy gwint. Raczej nie poleciłbym tego auta na tory, bo na ulicy elektronika jakoś sobie radzi. Tylko jednego spina zaliczyłem z włączoną elektroniką, ale to dlatego, że było mokro i okazało się, że wóz może i jest w stanie wejść w zakręt z tą prędkością, ale wyjechać potrafi już tyko tyłem do przodu. smile.gif Jeśli miałbym coś doradzić to wziąłbym szeroką wersję czyli GrandSporta (ten sam silnik co w zwykłej C7, ale 5cm więcej opony z przodu i z tyłu) lub Z06 (to samo co GS tylko 650 koni i bardzo się grzeje). Zwykła C7 ma tylko 285 z tyłu, u mnie migała trakcja przy przepięciu z 3 na 4 przy 170km/h. Dla mnie moc w serii była więcej niż wystarczająca, tylko trakcji wiecznie brakowało.


wow, bardzo Ci dziękuję za tą opinię! Spin pomimo włączonej kontroli trakcji? Nie świadczy to o niej najlepiej, no ale jest wink.gif Te magnetyczne amortyzatory to droga sprawa?

CYTAT(Raziel92 @ Thu, 08 Oct 2020 - 11:44) *
M2 i M4 na seryjnym wydechu byly? w serii faktycznie nie ma rewelacji ale wystarczy zalozyc militeka by doznac zupelnie innych wrazen


M4 jakiś porobiony, ale nie pamiętam jaki, strzelał jak poje*&ny, M2 na serii i chyba już wolałem M2 wink.gif lecz oba się chowają do starej M3 e92.

CYTAT(ju-by @ Thu, 08 Oct 2020 - 12:37) *
Maserati GranTurismo.


Nie jeździłem. Kiedyś mi się bardzo podobał, pięknie brzmi, ale trochę już się zestarzał i jak patrzę, jak Maserati tracą na wartości, to wolę go podziwiać na zlotach niż posiadać wink.gif
h8r
CYTAT(Konrad Zet @ Thu, 08 Oct 2020 - 16:37) *
wow, bardzo Ci dziękuję za tą opinię! Spin pomimo włączonej kontroli trakcji? Nie świadczy to o niej najlepiej, no ale jest wink.gif Te magnetyczne amortyzatory to droga sprawa?

Amortyzatory niestety drogie, 3tyś za sztukę, ale to jest jedyna rzecz która mi się 'popsuła' (nie zauważyłem przy zakupie tak naprawdę) i w porównaniu do BMW M, Porsche czy Maserati to Corvetta będzie tanim autem w utrzymaniu. Teoretycznie silnik ma wadliwe sprężynki, ale nie słyszałem o tym, żeby komuś wybuchł w serii, pod warunkiem, że go nie przekręcisz/przegrzejesz/etc... mechanicznie wóz raczej jest odporny. Automaty lubią się grzać. Części w większości ściąga się samemu ze Stanów, więc czasem trzeba poczekać na coś klika dni, chyba, że wolisz zapłacić sporą marżę komuś na miejscu.

Ogólnie to systemy nie działają cudów, tego dnia był duży deszcz, ja byłem na cup2, pędziłem, żeby zdążyć skręcić w lewo na zielonym biggrin.gif niezbyt mądre, ale to był ten raz, który spodziewałem się, poślizgu tylko nie takiego smile.gif Jak jeżdżę po mieście focusem to da się zrobić 'scandinawian flicka' bez wyłączania systemów nawet na suchym. Podczas normalnej jazdy elektronika Cię obroni.

Magnetic ride control to kolejna opcja którą miałem, osobiście wolałby zwykłe amortyzatory (tańsze do wymiany) i ewentualnie wrzucić gwint, ale fakt, że auto jeździło inaczej w zależności od trybu, co śmieszne tryb torowy był za twardy nawet na tor. biggrin.gif

Żeby Ci dać pogląd jak się tym autem jeździ to:
https://www.youtube.com/watch?v=I344iiAK4IY
Tylko to jest Grand Sport z oponami po 5cm szerszymi, gość testuje wszystkie auta dla tego magazynu, jest profesjonalistą... widać ile skillu trzeba, żeby pojechać tym autem szybko, może i jest szybsza od 458, ale naprawdę trzeba dużo umieć.
MisioLBN
3k za amorka to duzo? Wymienisz je pewnie max 1x w zyciu;)
prnit
997 Turbo z pierwszej wersji czyli przedliftowej to o dziwo dość pancerne autka, ogólnie w 997 były duże problemy z silnikami i tyczy się to wszystkich wersji 997 oprócz właśnie 997.1 turbo. Silnik 3.6 był zaprojektowany przez Hansa Mezgera i jest pancerny, kuty, bardzo wytrzymały...ten Mazger to gosciu który projektował do porsche silniki wyścigowe i nie oszczędzał na materiałach...dodatkowo wersja 997.2 czyli już po lifcie nie ma tego silnika tylko mniej wytrzymały 3.8..te silniki Mazgera potrafią zrobić nawet 1mln km, nie wiem jak to możliwe ale były takie przypadki...one były montowane w 996 turbo i 997.1, przyjmuja też bez ich otwierania 700 a nawet mówią że 800koni...druga sprawa to skrzynie, niestety i stety na rynku jest najwięcej tiptronicow bo pkd weszły dopiero po lifcie..i teraz plusy i minusy..minusy są takie że skrzynia jest wolna, na obrotach 2-3 tys. i buczy silnik jakby sie jechało toyotą hybrydową z cvt..to na tyle z minusów...z plusów skrzynia znosi bardzo dużo bo jest to tiptronic merca który był montowany w sl65 amg która znosiła tam 1000nM. Jest też launch control który jednak tą skrzynie potrafi rozwalić ale przy normalnej jezdzie nie ma takiej opcji. Co do plusów to jednak porsche to porsche i jest to pancerne auto a z serwisem jesli hamulce nie są ceramiczne też nie ma dramatu..najdroższ problemy to amorki ale one starczają na 100K+ i ogólnie zawieszenie nie jest tanie. Auto jako że to turbo ma nieskonczoną opcje tuningu, na początek wydech, IC i kolektory i program i się robi pod 600KM. Co do tego jak to auto jezdzi nie ma co patrzeć na cyferki...ja mam serie na razie a ostatnio spotkałem najnowsze R8 V10 cabrio podobno 610KM i audi dostało długość...jednak trakcja w 911 turbo jest masakryczna i jak to mówią cyferki jakoś w 911 inaczej się liczą bo te auta strasznie zapindalają...to samo powiem odnosnie tego tiptonica który przy jezdzie normalniej jest beznadziejny ale jak kliknie się opcje sport i da się mocno do pieca to skrzynia bije biegi jak trzeba i nie ma wstydu. Czy polecam to auto? no jest wiele nowszych aut, trzeba też pamietać ze 997 wygląda już starawo w środku (chociaż mozna to łatwo poprawić wymieniając kierownice i multimedia i auto wygląda 10lat młodziej)...a najważniejsze to jest to że taka corvetta za 5 lat będzie kosztować może połowe tego co dzisiaj...takie 911 turbo będzie kosztować tyle samo co dzisiaj biggrin.gif
h8r
CYTAT(MisioLBN @ Thu, 08 Oct 2020 - 19:30) *
3k za amorka to duzo? Wymienisz je pewnie max 1x w zyciu;)

Dlatego pisałem, że Corvetta będzie tańsza od BMW/Porsche etc. Ja wymieniałem przy przebiegu 50tyś, więc pewnie więcej niż raz, ale też nie wiadomo jaka była przyczyna i szczerze mówiąc to nie odczułem różnicy po wymianie, więc pewnie jeszcze bym na nich długo jeździł, tylko nie lubię oszczędzać na autach i był mokry to zamówiłem nowe dwa i spokój.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.