Witam wszystkich, szukam porady. Na chłopski rozum w celu prawidłowego odpowietrzenia układu chłodzenia cieczą w turbinie, sensownie byłoby podłączyć zimną wodę z chłodnicy na dole, a wylot zrobić u góry turbosprezarki, który biegnie do zbiorniczka wyrownaczego. Natomiast usłyszałem od znajomego, że zasilanie zimna wodą podłącza się od góry turbiny, z uwagi na fakt, ze panuje tam wyższa temperatura, a wylot robi się na dole. W tym przypadku nie ma mowy żeby układ się prawidłowo odpowietrzyl. Niestety nie potrafię znaleźć w Internecie informacji na ten temat, dlatego proszę was o porade:) dodam jeszcze, że turbina w dieslu

Sa sprezarki co maja zasilanie i powrot na gorze seryjnie wpinasz sie w uklad byle w maly obieg i tyle.

No zgadza się, mam 2 otwory wodne na górze, i 2 na dole... Ale nie mam pojęcia czy one dają obieg, czy nie

Jakie przeznaczenie auta? Nie zawsze trzeba chłodzenie wodne podpinać.

Dłuższe życie każdej pralki to Calgon, zaś każdej turbosprężarki chłodzenie wodą(jeżeli korpus posiada taką możliwość; bo jeśli to tylko olejowy korpus, to ma inną konstrukcję. A to, że niektórzy tego nie podłączą i też trochę pojeździ, to już inna sprawa, bo mogłoby dłużej:) ).
Jakbyś nie podłączył, to turbosprężarka odpowietrzy się przy wyższych obrotach, byle jeden króciec szedł przed pompę, a drugi za pompę rozpatrując cały obieg chłodzenia.

w volvo na przykład chłodzenie turbosprężarki jest z głównej magistrali co wchodzi z chłodnicy na pompę wody. Najdziwniejsze jest to, że oba króćce chłodzenia turbo są do tej samej magistrali (o dlugosci silnika, wzdłuż) podłączone na dwóch jej końcach.... nie wiem jaka fizyka powoduje, że tam coś płynie jeśli niema różnicy ciśnień.

Jakieś 3 sekundy Ci zajmie żeby to sprawdzić

wepnij równolegle do nagrzewnicy byle jak i będzie działać. jak węże są niżej niż zbiorniczek wyrównawczy to samo się odpowietrzy