Pomoc - Szukaj - Użytkownicy - Kalendarz
Pełna wersja: Coś do 3k dla młodego
Racingforum - Drag, Drift & Time Attack - Racing Forum > racingforum.pl > Off-topic > Kupujemy samochód eksploatacyjny
Rezor
Rozglądam się za samochodem dla szwagra, lat 18. Budżet ma dość mały bo narazie pracuje sobie dorywczo, to i przydałoby się coś taniego w eksploatacji. Wiem, że można by poszukać czegoś sugerując się autoświatem itp ale wolę poczytać kogoś bardziej doświadczonego niż dziennikarza z kupką opinii.
Wstępnie młody ma typy:
- Peugeot 206, 306 i 406. O ile nie lubię diesla to IMO 2.0hdi powinno być spoko. Sam zaczynałem od 1.9D ale trochę mocy w trasie brakowało.
- niechętnie Seicento. IMO najrozsądniejszy w tym budżecie ale z kumplami już komfortowo nie pojedzie.
- Civic, tylko internety i memy go odstraszają smile.gif
- bardziej szalony pomysł to w202/203.

Golfy i a3 odpadają. Ja wiem że mają opinie trwałych samochodów ale po obejrzeniu kilku egzemplarzy mam wrażenie, że użytkownicy przez taką opinie nie robią w tych samochodach nic tylko leją benzynę i co zaradniejszy umyje na sprzedaż.
pszczelaszkov
A jak stoi z umiejętnościami grzebania przy strupach?
Takie 2.0HDI, jak dobrze trafi to dobry wynalazek, bez sprawnych swiec potrafi przy -10 odpalic na 2 obroty biggrin.gif
Jeśli chodzi o 406 to jakoś specjalnie nie koroduje, mam nawet do porównania strupa od handlarza za 2.5 z szpachla na dachu. Bo sami dla wuja szukaliśmy rok temu. Do 3k raczej coś rozsądnego da się wyciągnąć, do tego ma normalne wahacze z tyłu.
Taki akurat, nie za duży nie za mały, nawet wygląda.
W202 mocowania tylnego staba lubią wpadać. Tam w ogóle jest jakiś samonośny tył bez podłużnic. Nie lubię takich wynalazków tongue.gif Zaś sam 1.8 jest spoko.
[Yossarian]
Civic jak trafi w miarę niezgnitego - nawet te 1.4 w miarę jedzie i się całkiem prowadzi ze względu na wielowachaczowe zawieszenie. Jakby zdobył dobrą budę i miał zainteresowanie sportową jazdą to i można z czasem coś w tym podłubać smile.gif
Rezor
CYTAT(pszczelaszkov @ Fri, 24 Jul 2020 - 15:53) *
A jak stoi z umiejętnościami grzebania przy strupach?

Jakby musiał to by ogarnął ale na początek dobrze by było wyrwac coś co w ostateczności pomogę mu ogarnąć przez telefon albo za grosze u pierwszego lepszego mechanika smile.gif pytam tutaj bo ja zazwyczaj kupuje wynalazki. Jakby patrzył moimi kategoriami to leżałby pod samochodem co chwila. Bardziej w sumie przerażają mnie stawki oc dla młodego kierowcy. Ja swoje pierwsze OC 11 lat temu miałem coś koło 900zl na wspomniane 306 teraz ten sam samochód, 11 lat starszy i stawki koło 2k
16vg60
Saxo vts 1.4/1.6
pszczelaszkov
Z tymi stawkami OC trzeba faktycznie trafić w dobry samochód bo można się zdziwić, ja sam mam rozrzuty od 300zl za Omege A do 700 na Volvo S60, jak robiłem symulacje forestera to i 1k dobiło. Warto było by przed kupnem symulacje porobić. No chyba że trafi coś 30 letniego co nie jest bańką spekulacyjną w stylu 125p i cena będzie ok biggrin.gif Po 25 latach jest chyba duży spadek ceny OC.
Sarna1
Kup to co lata na Lkach, czyli jakieś Punto z epoki itp.....
Nawet w cabrio ogarniesz wink.gif

https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-punto-fi...g-ID6DanJo.html

https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-punto-sp...r-ID6DdBpb.html
scorpio_24
Za 3 kafle to jak się przymknie oczy to i 307 i Megane II powoli można szukać.
Byleby nie za mocny jak na pierwsze auto.
To już całkiem bezpieczne konstrukcje i wydaje mi się, że nie ma wstydu, że się jeździ zabytkiem. Megane II to było już pięć gwiazdek euro ncap.

duchu22
Za 3500 bierz cos co ma podloge, silnik bez wyciekow i zeby nie tluklo zawieszeniem. Najlepiej benzyne bez gazu ale cokolwiek bedzie w dobrym stanie technicznymi przynajmniej srednim blacharskim. Jak nie naprawiasz samemu to kazda pierdola typu tarcze klocki tlumik klamka akumulator rozrusznik bedzie kosztowa od 300 do 500 ale raczej 500. Oc to najmniejszy problem bo na to mozna sie przygotowac.

Panda punto polo fabia octavia golf 206 clio yaris micra kalos astra v40 carisma

Civica i e36 nie polecam bo tam zwykle nie ma podlogi czy progow.
kylo
307 2.0hdi miałem parę lat temu przez dwa czy trzy lata i dobrze wspominam. Bardzo się nie psuł a jak już coś to jakieś pierdoły w stylu łącznik staba czy czujnik abs. U mnie już zaczynało pobierać progi z tyłu, ale to był wóz odziedziczony po ojcu który kupił go bo był taniej niż najtaniej, więc i tak był spoko.
Rezor
CYTAT(scorpio_24 @ Fri, 24 Jul 2020 - 21:08) *
Za 3 kafle to jak się przymknie oczy to i 307 i Megane II powoli można szukać.

307 to też jeden z typów Młodego ale wydaje mi się że w tej cenie już zmęczone egzemplarze.
CYTAT(scorpio_24 @ Fri, 24 Jul 2020 - 21:08) *
Byleby nie za mocny jak na pierwsze auto.

Tego nigdy nie pojmę.
Ja miałem 306 1.9D i z 2 razy miałem powód do zmiany zbroi bo nie ciągnął. Chwilę potem kupiłem Avensisa 2.2 d4d i bezkolizyjnie służył 5 lat i w trasy można było spokojnie jechać bez gazu w podłodze żeby uciągnąć te 140km/h Żona pierwsze miała 406 coupe 136KM, a czasem brała moje 300c i zero problemów. Nawet raz zaraz po zakupie jak jechaliśmy na 2 auta żona chciała wyprzedzić faceta zaraz po mnie i debil zaczął przyspieszać. Sprawnie zredukowała, ja zahamowałem i obyło się bez incydentów poza burakiem na gębie sebixa
scorpio_24
Biologia nie kłamie. Do około 24 roku życia w mózgu rozwija się wciąż obszar odpowiedzialny za emocje. O ile kojarzę, to u mężczyzn rozwija się on dłużej niż u kobiet.
Dlatego to kierowcom w młodym wieku trudno opanować emocje. Przykładowe emocje jakie towarzyszą mlodemu kierowcy w pierwszym swoim samochodzie to... tu można wpisać swoje wybryki z młodości lub inne popisy przed znajomymi, sprawdzanie vmax z koleżankami ze szkoly, próby driftu, pęd na poranne zajęcia, itp.
Im szybszy wóz tym wszystko dookoła dzieje się szybciej. Wolniejszy daje szansę, że w razie W prędkość nie będzie śmiertelna.
pszczelaszkov
Czytając o za "mocnych" autach na początek, czekam z niecierpliwością aż trafi mi się w ręce egzemplarz z przyciskiem zamiast pedału gazu, bo jak narazie to wszystkie mają opcje dozowania przyspieszenia. Takie teorie to można stosować do wynalazków z turbodziurą i strzałem momentu z nikąd, a nie w 130 konnych dieslach i pierdołach w N/A. Rozmawiamy o <3k. Do 180 to wszystkim się rozpędzi, a wypadki w 90% są na zakrętach i cała mistyczną teorie o za dużej mocy można do śmietnika wywalić. Ja to bym prędzej propsował z teoria że "dla młodego to tylko z nie zależnym zawieszeniem z tyłu, a nie jakieś taczki wleczone."
Frolik
CYTAT(Rezor @ Fri, 24 Jul 2020 - 13:59) *
Rozglądam się za samochodem dla szwagra, lat 18. Budżet ma dość mały bo narazie pracuje sobie dorywczo, to i przydałoby się coś taniego w eksploatacji. Wiem, że można by poszukać czegoś sugerując się autoświatem itp ale wolę poczytać kogoś bardziej doświadczonego niż dziennikarza z kupką opinii.
Wstępnie młody ma typy:
- Peugeot 206, 306 i 406. O ile nie lubię diesla to IMO 2.0hdi powinno być spoko. Sam zaczynałem od 1.9D ale trochę mocy w trasie brakowało.
- niechętnie Seicento. IMO najrozsądniejszy w tym budżecie ale z kumplami już komfortowo nie pojedzie.
- Civic, tylko internety i memy go odstraszają smile.gif
- bardziej szalony pomysł to w202/203.

Golfy i a3 odpadają. Ja wiem że mają opinie trwałych samochodów ale po obejrzeniu kilku egzemplarzy mam wrażenie, że użytkownicy przez taką opinie nie robią w tych samochodach nic tylko leją benzynę i co zaradniejszy umyje na sprzedaż.


W202 i W203? Pomnożyć budżet razy 3 to może coś sensownego da radę nabyć w tej kwocie.
Poza tym... tylny napęd dla takiego młodego kierowcy... na prawdę chcesz mieć chłopaka na sumieniu?

Popada deszczyk nie mówiąc o oblodzeniu i wiesz co się dzieje. Tym bardziej że w aucie w tej kwocie masz opony jakie masz, a zawieszenie i hamulce swoje lata świetnosci miały 20 lat temu.
W życiu bym nie doradził młodemu kierowcy z rodziny takiego auta, chyba ze byłby moim konkurentem do grubego spadku...
Frolik
CYTAT(pszczelaszkov @ Fri, 24 Jul 2020 - 19:45) *
No chyba że trafi coś 30 letniego co nie jest bańką spekulacyjną w stylu 125p i cena będzie ok biggrin.gif Po 25 latach jest chyba duży spadek ceny OC.

Nie ma duzego spadku OC po 25 latach. Pacjent mercedes w124 1992, kierowca 40 lat, 15 lat bez szkodowe, wszystkie znizki na OC, w najtańszej firmie ponad 1000zł. Opel vectra 2000 rok ten sam kierowca OC 600zł, Skoda Fabia ten sam kierowca 600zł.
kylo
Z tą mocą w pierwszym aucie dla młodego to sam się zastanawiam co kiedyś zaproponować swoim dzieciakom. Jak sobie przypomne moje początki za kierownicą to najlepiej gdyby sie nie dało przekroczyć 60km/h, ale takich aut nie ma. Dobrym pomysłem moze być wóz ktory po prostu nie prowokuje do szybkiej jazdy. 307 z 90 konnym hdi raczej prowokował nie będzie, a jednocześnie pod górki nie będzie kucał załadowany znajomkami w drodze nad jezioro.
MisioLBN
szukaj 206 1.6 16v albo 2.0 16v powinno sie coś wyrwać mocno potaniały te auta.
woytek9
Za 3k kupisz Yarisa z okolicy 2000r. Wg mnie fajne auto dla młodego. Tanie w naprawach i użytkowaniu. Mało się psują. Przyzwoicie prowadzą, super do parkowania, a nawet silnik 1.0 daje radę w tym lekkim wozidle.
Rezor
CYTAT(Frolik @ Sat, 25 Jul 2020 - 02:23) *
Tym bardziej że w aucie w tej kwocie masz opony jakie masz, a zawieszenie i hamulce swoje lata świetnosci miały 20 lat temu.

Dlatego coraz bardziej opcja z 306/206 hdi wydaje się najrozsądniejsza, wczoraj z kumplem stwierdziliśmy że najlepiej będzie poszukać jakiegoś hatcha do 2k, wrzucić lepsze opony i to co zostanie na "nieprzewidziane wydatki". Od biedy żeby lepiej przy ziomkach wypaść to na gwiazdkę jakąś felgę mu załatwię smile.gif
nomad66
206 1.1 z lpg to będzie tanio jeździł i ubezpieczenie nie będzie kosztowało tyle co auto biggrin.gif za 206 1.4 na 18 latka liczyli mi chyba od 2500 za oc na rok.. na mamę i w ogole co sie da zeby obnizyc zeszło do 1500 na rok
pszczelaszkov
CYTAT(Frolik @ Sat, 25 Jul 2020 - 02:27) *
Nie ma duzego spadku OC po 25 latach. Pacjent mercedes w124 1992, kierowca 40 lat, 15 lat bez szkodowe, wszystkie znizki na OC, w najtańszej firmie ponad 1000zł. Opel vectra 2000 rok ten sam kierowca OC 600zł, Skoda Fabia ten sam kierowca 600zł.

Pamiętam jak wyszło mi na Omege 1200 zł, ale to był problem lat 90tych, Omega 87, a OC szukali mi zawsze pod B 97 bo składak. Zwróciłem uwage na to że składak i niech poszuka mi wg VIN'u na 87. Wyszło jakieś 700 zł. Miałem wtedy 24 lata. Praktycznie od tego czasu wszystkie fanaberie z zwyżkami mnie omijały aż doszło teraz po 3-4 latach do 300zł. Niżej już mi nie chce zejść, nie ważne jaki silnik. Więc prawdopodobnie oprócz rocznika wszedł mi jeszcze jakiś efekt "zapomnienia" o wynalazku. W124 ma jeszcze jakiś hype na sobie nawet wśród młodych, możliwe że to przez to zawyżone.
Może tu leży klucz, wybrać coś rzadkiego biggrin.gif Tylko jak tu wybrać rzadkie, a w miare świeże. Bo jeśli ma dać 3k za pojazd i 2k za ubezpieczenie na start, to może odrazu coś starszego, bardziej zapomnianego za 5k i wygaić niższe OC. Jeżeli jednak OC nie gra takiej wielkiej roli, to faktycznie szukałbym czegokolwiek z 2.0 HDI co się młodemu spodoba wizualnie.
Frolik
CYTAT(Rezor @ Sat, 25 Jul 2020 - 09:35) *
Dlatego coraz bardziej opcja z 306/206 hdi wydaje się najrozsądniejsza, wczoraj z kumplem stwierdziliśmy że najlepiej będzie poszukać jakiegoś hatcha do 2k, wrzucić lepsze opony i to co zostanie na "nieprzewidziane wydatki". Od biedy żeby lepiej przy ziomkach wypaść to na gwiazdkę jakąś felgę mu załatwię smile.gif


Jest to sensowne rozwiązanie i są to dość solidne samochody. Chociaż 306 dosyć lubi rdzewieć. 206 dużo lepsze w tym względzie.
Ja dla młodego polecałbym albo 206 albo 306, ale z motorem 1.9d. Bardzo dobry silnik, nie do zniszczenia, zarazem dużo tanszy w eksploatacji niż HDI.
To są stare diesle, a HDI ma drogi osprzęt który lubi padać.
Turbina, wtryski, dwumasa w tych HDI kosztują spore pieniądze. Wymiana sprzęgła z dwumasą podwoi wartość auta albo i lepiej.

W 1.9 d masz zwykłe sprzęgło które wytrzymuje wiele setek tysięcy kilometrow i nie masz tego całego denerwującego, kosztownego osprzętu. Po prostu ryzyko awarii w HDI jest wielokrotnie większe. Niestety realnie te auta mają pół miliona km lub lepiej.

Dobrym rozwiązaniem jest też to co przedmówca pisał - 1,1 + LPG.

Benzyniaka wyrwiesz taniej, w dodatku masz dużą szanse na auto od emeryta lub kobitki którzy jezdzili raz na tydzień parę kilometrów.
Dieslami od nowości ludzie tłukli dziesiatki tysiecy km, a w te auta nikt nie inwestował bo majac auto za 2-3 tys zł to ludziom żal każdej złotówki wydać, taką mamy kulturę motoryzacyjną.

Podstawowe benzyniaki w rękach starszych ludzi zawsze statystycznie są w dużo większym poszanowaniu niż diesle, którymi ludzie tłuką tysiące km.

Ja szukałem 406 dla siostry jesienią. Wstępnie miał być HDI. Obejrzane ok. 10 sztuk, same szroty. Pierwszy obejrzany benzyniak - 1.8 w podstawie - ale pierwszy właściciel PL, starszy poważny facet jakiś inżynier, org. 170 tys km, wszystko normalnie dbane i doinwestowane. Porysowany trochę i poobijany, ale mechanicznie lalka.
HDI wolały o pomstę do nieba. Nawet te sporo drozsze od sredniej.

Zdawaj relacje z poszukiwań
Frolik
CYTAT(pszczelaszkov @ Sat, 25 Jul 2020 - 13:09) *
Praktycznie od tego czasu wszystkie fanaberie z zwyżkami mnie omijały aż doszło teraz po 3-4 latach do 300zł. Niżej już mi nie chce zejść, nie ważne jaki silnik. Więc prawdopodobnie oprócz rocznika wszedł mi jeszcze jakiś efekt "zapomnienia" o wynalazku.

300zł za OC to bardzo mało, rzeczywiscie ta Omega cudowna. Nie słyszałem o tak niskim OC. Kolega w Almerze placi 450zł, drugi w maździe 323 coś koło 500, myślałem że mniej sie już nie da.

Peugeot 406 2000 rok, płaciłem na wiosnę, 1000zł. Przy moich full zniżkach, siostrze wyliczyli 1800zł, a ma już prawko dobre parę lat i trzydzieche na karku.
nomad66
warto pogrzebać po ubezpieczalniach agentach, za x5 3.0d w tym roku zapłaciłem na pełnych zniżkach niecałe 600. W diesla na pierwsze auto bym się nie pchał, koszty eksploatacji wysokie i to bardzo w stosunku do takiej 1.1 benzyny, no i fakt, że w tych małych benzynach bez klimy to będziesz przebierał w tym budżecie.
Rezor
Jeszcze w sprawie oc pytanie. Wziąłbym samochód na siebie + młody na współwłaściciela na 2 lata. Jakby coś odwalił to przepisuje samochód na niego z datą wsteczna i zgłaszam w TU sprzedaż. Przejdzie wałek czy i tak polecą mi po zniżkach?
moritz86
Po co takie kombinacje jak możesz ubezpieczyć swoje zniżki.
Rezor
Przecież to nie działa. Mi z roku na rok TU zmienia ofertę i co z tego że mam ochronę zniżek jak bierząca oferta w danym TU mam 400zl wyższą niż w innym. W innym TU widzą szkodę w ufg i mają gdzieś ochronę zniżek
kylo
CYTAT(Frolik @ Sat, 25 Jul 2020 - 21:11) *
Jest to sensowne rozwiązanie i są to dość solidne samochody. Chociaż 306 dosyć lubi rdzewieć. 206 dużo lepsze w tym względzie.
Ja dla młodego polecałbym albo 206 albo 306, ale z motorem 1.9d. Bardzo dobry silnik, nie do zniszczenia, zarazem dużo tanszy w eksploatacji niż HDI.
To są stare diesle, a HDI ma drogi osprzęt który lubi padać.
Turbina, wtryski, dwumasa w tych HDI kosztują spore pieniądze. Wymiana sprzęgła z dwumasą podwoi wartość auta albo i lepiej.

W 1.9 d masz zwykłe sprzęgło które wytrzymuje wiele setek tysięcy kilometrow i nie masz tego całego denerwującego, kosztownego osprzętu. Po prostu ryzyko awarii w HDI jest wielokrotnie większe. Niestety realnie te auta mają pół miliona km lub lepiej.

Dobrym rozwiązaniem jest też to co przedmówca pisał - 1,1 + LPG.

Benzyniaka wyrwiesz taniej, w dodatku masz dużą szanse na auto od emeryta lub kobitki którzy jezdzili raz na tydzień parę kilometrów.
Dieslami od nowości ludzie tłukli dziesiatki tysiecy km, a w te auta nikt nie inwestował bo majac auto za 2-3 tys zł to ludziom żal każdej złotówki wydać, taką mamy kulturę motoryzacyjną.

Podstawowe benzyniaki w rękach starszych ludzi zawsze statystycznie są w dużo większym poszanowaniu niż diesle, którymi ludzie tłuką tysiące km.

Ja szukałem 406 dla siostry jesienią. Wstępnie miał być HDI. Obejrzane ok. 10 sztuk, same szroty. Pierwszy obejrzany benzyniak - 1.8 w podstawie - ale pierwszy właściciel PL, starszy poważny facet jakiś inżynier, org. 170 tys km, wszystko normalnie dbane i doinwestowane. Porysowany trochę i poobijany, ale mechanicznie lalka.
HDI wolały o pomstę do nieba. Nawet te sporo drozsze od sredniej.

Zdawaj relacje z poszukiwań

Co tam jest teraz takiego drogiego. W takim 2.0 hdi 90 koni sprzęgło jest zwykłe. Nowe pewnie z 4 stówy. Turbo używka poniżej 200, wtryski pewnie po 100 złotych.
Pytanie czy stan w miarę da się znaleźć, ale to samo się tyczy beny z lpg bo tam też ludzie jeżdzą i nic nie robią puki się da. Najlepiej byłoby pewnie samą benzynę, ale wtedy młody odczuje przy tankowaniu.
moritz86
206 z tu5jp4 czyli 1.6 16v, dużo nie pali, a jest już jakaś dynamika.
MisioLBN
CYTAT(Frolik @ Sat, 25 Jul 2020 - 21:11) *
Jest to sensowne rozwiązanie i są to dość solidne samochody. Chociaż 306 dosyć lubi rdzewieć. 206 dużo lepsze w tym względzie.
Ja dla młodego polecałbym albo 206 albo 306, ale z motorem 1.9d. Bardzo dobry silnik, nie do zniszczenia, zarazem dużo tanszy w eksploatacji niż HDI.
To są stare diesle, a HDI ma drogi osprzęt który lubi padać.
Turbina, wtryski, dwumasa w tych HDI kosztują spore pieniądze. Wymiana sprzęgła z dwumasą podwoi wartość auta albo i lepiej.

W 1.9 d masz zwykłe sprzęgło które wytrzymuje wiele setek tysięcy kilometrow i nie masz tego całego denerwującego, kosztownego osprzętu. Po prostu ryzyko awarii w HDI jest wielokrotnie większe. Niestety realnie te auta mają pół miliona km lub lepiej.

Dobrym rozwiązaniem jest też to co przedmówca pisał - 1,1 + LPG.

Benzyniaka wyrwiesz taniej, w dodatku masz dużą szanse na auto od emeryta lub kobitki którzy jezdzili raz na tydzień parę kilometrów.
Dieslami od nowości ludzie tłukli dziesiatki tysiecy km, a w te auta nikt nie inwestował bo majac auto za 2-3 tys zł to ludziom żal każdej złotówki wydać, taką mamy kulturę motoryzacyjną.

Podstawowe benzyniaki w rękach starszych ludzi zawsze statystycznie są w dużo większym poszanowaniu niż diesle, którymi ludzie tłuką tysiące km.

Ja szukałem 406 dla siostry jesienią. Wstępnie miał być HDI. Obejrzane ok. 10 sztuk, same szroty. Pierwszy obejrzany benzyniak - 1.8 w podstawie - ale pierwszy właściciel PL, starszy poważny facet jakiś inżynier, org. 170 tys km, wszystko normalnie dbane i doinwestowane. Porysowany trochę i poobijany, ale mechanicznie lalka.
HDI wolały o pomstę do nieba. Nawet te sporo drozsze od sredniej.

Zdawaj relacje z poszukiwań

Co do 206 to żadne 1.1.... jak już to 1.4 LPG pali tyle samo a lepiej jedzie. 1.9D to też jakieś nie porozumienie 2.0 HDI nie jest w żaden sposób problematyczne a po chipie już nawet sie odpycha.
Frolik
To znajdz zdrowe 2.0 HDi z prawdziwym rozsądnym udokumentowanym przebiegiem w tej cenie co przewiduje autor.
Chyba ze ma być trup z tym silnikiem, tylko po to zeby się pokazac przed kolegami ze się ma mocniejsze auto.
Ja preferuję samochody bezpieczne, doinwestowane i z org. przebiegiem. Da się takie kupić w tej cenie, ale na pewno nie z topowymi silnikami.
Maciek1234
odpalasz OLXa, zaznaczasz kwotę do 3 tysięcy, promień szukania 30km i szukasz. Jakbym miał kupować, to wg tych kryterium znalazłem pod nosem Ibizę 2003 z silnikiem 1.4 diesel 75KM.

Jeśli nabywca nie jest freakiem motoryzacyjnym, to nie ma sensu napalać się na dany model, czy wersję silnikową. Co za różnica, czy kupujesz 20-letniego diesla, czy benzynę? Co się miało popsuć, to już dawno się popsuło. I na pewno nie szukać auta z drugiego krańca Polski, bo na podróże wyjdzie więcej, niż to auto warte. Szukać coś w pobliżu i jak nie zajechane, bez dziur w progach, to brać.

Znajoma niedawno kupiła za jakieś naprawdę śmieszne pieniądze Chevroleta Aveo. Zrobili jej hamulce i śmiga. Takich aut na rynku są tysiące. Grunt, to nie sugerować się opiniami, że te rdzewieją, a w tamtych silniki padają. Za takie kwoty kupujesz konkretny egzemplarz i to ten konkretny samochód musisz obejrzeć. Swojemu szczęściu można jedynie dopomóc, kupując coś, co jeździ, czyli od właściciela i jest w bieżącej eksploatacji. Gorzej kupić coś, co przez kilka lat stało w krzakach i zostało odnowione - pierwszy 1000 km zweryfikuje wszystkie mechanizmy i będzie problem finansowy.

Rezor
Na olxa nie ma co zaglądać, na fb wszystkie wozidla poniżej 5k się przeniosły
Grzesi(E30)k
Jak budżet 3k to auto max do 2.5k bo w tej kategorii zawsze jest cos do zrobienia.

Dziewczynie przy okrojonym budzecie na pierwsze auto wybralismy 206 1.4 8V. Stary ale jary tylko wpadł typowy pakiet startowy; jakies tuleje zawieszenia, klocki, rozrzad, przewody hamulcowe, opony itp żeby tym bezpiecznie na droge wyjechać i przy aucie za 2200 szybko pekła trójka
Misior
Jak budżet do 3tysi to ja bym szukał coś do 4 wink.gif
A to dlatego, że ludzie takie samochody to nieraz złomują żeby się pozbyć więc jak trafisz coś takiej kasie do negocjacji to jest duża szansa, że pojedziesz na miejsce, położysz trójkę i zabierasz.
Frolik
Złomuje się samochody których nie da się sprzedać nawet za 1 tys zł.
Za 4 tys zł są do kupienia nieraz bardzo dobre, czasem wręcz super furki. Uważasz ze pierwszy właściciel kilkunastoletniego Peugeota Opla czy Volkswagena chętnie widziałby go na złomie? Zazwyczaj ma kilkanaście telefonów od chwili wystawienia w parę dni i sprzedaje po minimalnych negocjacjach cenowych albo i bez negocjacji.
Kto złomuje dobre sprawne samochody? i po co?

Ostatnio kolega sprzedał słabą Vectre B DTI za 4 tys zł, za tyle ile była wystawiona, choć w necie mnóstwo takich po 1-2 tys zł.
Dobry opis, dobre foty, prawdziwy udokumentowany przebieg, jeden właściciel od 15 lat i auto zmienia właściciela w 1 dzień.

Oczywiście, czasem się trafi dureń który za 4 tys wystawi samochód nie wart nawet tysiąca. Ale to rynek szybko weryfikuje.
ju-by
Modny, młodzieżowy youtuber lifestylowy i motoryzacyjny kupił ostatnio w podobnym budżecie Renault Kangoo. Myślę, że dla młodego człowieka fakt, iż popularna wśród nastolatków osobowość internetowa robi temu modelowi hype może mieć znaczenie.
scorpio_24
Raczej Fiata Argentę.
trbman
Polo IV 1,9TDI trochę mocy jest - 100KM , łatwo ją podnieść, części są tanie, mało pali nawet jak dajesz po garach.
Misior
CYTAT(Frolik @ Wed, 29 Jul 2020 - 09:15) *
Złomuje się samochody których nie da się sprzedać nawet za 1 tys zł.
Za 4 tys zł są do kupienia nieraz bardzo dobre, czasem wręcz super furki. Uważasz ze pierwszy właściciel kilkunastoletniego Peugeota Opla czy Volkswagena chętnie widziałby go na złomie? Zazwyczaj ma kilkanaście telefonów od chwili wystawienia w parę dni i sprzedaje po minimalnych negocjacjach cenowych albo i bez negocjacji.
Kto złomuje dobre sprawne samochody? i po co?

Ostatnio kolega sprzedał słabą Vectre B DTI za 4 tys zł, za tyle ile była wystawiona, choć w necie mnóstwo takich po 1-2 tys zł.
Dobry opis, dobre foty, prawdziwy udokumentowany przebieg, jeden właściciel od 15 lat i auto zmienia właściciela w 1 dzień.

Oczywiście, czasem się trafi dureń który za 4 tys wystawi samochód nie wart nawet tysiąca. Ale to rynek szybko weryfikuje.


Uwierz mi, że bardzo często tak jest.
Mam w sąsiedztwie duży punkt kasacji samochodów i stoją na nim samochody, o które niedawno ludzie zabijali się na giełdzie.
Jest bardzo dużo samochodów całych, kompletnych i w niezłym stanie.
Często rozmawiam z pracownikiem, który odpowiada za przyjęcie samochodu na złom i mówi, że ludzie mają różne powody. A to dziadek przestał już jeździć a nikt nie będzie się bawił w sprzedaż i dlatego do auta dołożył jeszcze komplet zimówek. A to ludzie boją się cwaniaczków, którzy kupują 25-letni samochód za 3 tysiące i potem wydzwaniają i straszą, że silnik bierze olej albo coś w kole stuka i próbują wyłudzić kasę na remont. Trafiają się ładne golfy 2, scirocco GT, nexia od pierwszego właściciela z przebiegiem 15kkm, peugeot 406 coupe 3.0V6 który gaśnie i nikt nie wie dlaczego, ale również Laguny 2, Polo IV itp itd.
Niektórzy ludzie teraz nie mają czasu żeby wystawiać samochody za 2-4tysie i odbierać miliony telefonów od napalonych gimbusów, którzy pytają czy może przyjechać z miernikiem, albo czy się nic nie popsuje przez następny rok i jeszcze żeby właściciel przez telefon obniżył cenę o 1500zł.
Wombat
focus MK1 w benzynie lub dieslu. źle nie wyglada, jechac chce, czesci tanie
scorpio_24
Szkoda, że ulega biodegradacji. Oddalem na złom świetnego Focusa z 2002 już że dwa lata temu z powodu korozji.
To jest wersja lo-fi głównej zawartości. Aby zobaczyć pełną wersję z większą zawartością, obrazkami i formatowaniem proszę kliknij tutaj.
Invision Power Board © 2001-2024 Invision Power Services, Inc.