Czy mape zaplonu ustawia sie zawsze z zapasem zeby na drodze nie ingerowaly knock sensory czy mozna ustawic duze wyprzedzenie i pozwolic na biezaco korygowac czujnikom?
Czy jednak jest tak ze czujniki powinny wkraczac do akcji tylko w jakis nietypowych sytuacjach np. wujowe paliwo?
To prawda ze zanim czujniki wychwyca stuk to jednak silnik cos tam dostaje po dupie?

wydaje mi się, że sporo nowych seryjnych aut ma "stukowe" mapy. Wtedy rzeczywiście odczuwa się różnice po zalaniu paliw o różnej liczbie oktanowej

I to dziala szybko i plynnie?

Myśle że na to nie ma jednoznacznej odpowiedzi, każdy producent pewnie ma inną poprzeczke ustawioną. Ale myśle że po to montują knock sensory aby z nich korzystać.

zależy pewnie od auta. W evo np 8 nie działa w G65 AMG bardzo płynnie

Wg mnie lepiej ustawić zapłon bez stuku z małym zapasem w wypadku gorszego paliwa, zmiany warunków itd. Czujniki mają być tylko ochroną, a nie pełnić funkcji swego rodzaju sterowania zapłonem. No i druga sprawa to strategia sterowania w razie stuku. Jeden obetnie stopień i doleje paliwa, a drugi utnie 5 i zejdzie z doładowaniem.

Wypowiem się w na podstawie doświadczeń z uturbionymi starszymi BMW.

W Boschu trzeba się trzymać jak najdalej od stuku bo seryjny sterownik po wykryciu cofa zapłon bardzo mocno, o 6-8 stopni i dosyć długo utrzymuje go wycofanym, nawet jeśli stuk już minął.

W przypadku Siemensa sterownik zachowuje się podobnie, ale po zmodyfikowaniu softu aby trochę delikatniej cofał zapłon można śmiało ustawiać mapę na lekki stuk i silnikowi nic nie jest. Mam tu na myśli lekkie stukanie przy gwałtownym dodawaniu gazu lub przy narastaniu boostu, a nie spalanie detonacyjne w całym zakresie obrotów z taką intensywnością że aż słychać to gołym uchem.

Spalanie stukowe nie działa zero-jedynkowo, sterowniki wykrywają jak dużo zdarzeń występuje na określoną ilość cykli oraz jak intensywne one są.

To co napisałem jest oparte tylko na podstawie tego co sam stroiłem i chętnie posłucham zdania innych osób na temat ich doświadczeń.

Wszystko zależy od sterownika, z własnego doświadczenia, FIATy np. przy stuku zaraz ucinają zapłon, tutaj trzeba z daleka od stuku bo przy zmianie pogody mogą być problemy z jazdą.