CYTAT(Pan. B @ Sat, 28 Mar 2020 - 17:38)
Od kilku lat pracuje w niezależnym serwisie bmw i mini. Więc wypowiem się w tej kwestii, temat eksploatacji jest mi obcy z braku posiadanie tego modelu. E90 nie jest tragicznie drogie w utrzymaniu. Pomijając wersje silnikowe to najczęściej pękają/parcieją tuleje wahaczy rozprężnych z przodu głównie z racji wieku, podobnie łączniki elastyczne wału. Łączniki stabilizatora przód stosunkowo często padają, zakładamy głównie lemfordery i czasem zdarza się że klient po jakimś czasie wraca na gwarancję...
Tuleje pływające w zwrotnicy tył na dole lubią być wybite.
Odboje amorów przód i tył sypią sie ze starości.
Zdarzały się nie szczelne serwa hamulcowe.
Dość czesty temat e87/e90 to półosie a własciwie koła sygnałowe abs. Półoś koroduje pod nimi i wypycha pierścień. Ten wyciera czujnik abs czego efektem jest swiecąca trakcjia etc.
Przekładnia kierownicza jak to w większości BMW częsty temat.
Z elektryki padają moduły frm. I trzeba zwracać uwagę na przewód plusowy skręcany pod podłogą bagażnika, jeślinie jest zgnity to warto odkręcić wyczyścić i zabezpieczyć wazeliną tech. Jak chodzi o n54 to lubi mieć wycieki z miski, pokrywy zaworów, podstawy filtra oleju, przewodów chłodzenia oleju przy podstawie filtra. Rozrządu czy panewek nie ma się co bać jeśli ktoś wymieniał olej jak ustawa nakazuje. Praktycznie w każdym n54 dzwonią wastegate na wolnych obrotach. Cewki świece to też eksploatacja więc myślę że nie ma się czego bać.
m57 wiadomo odma, średnio co maks. 50tys km. Klapki w kolektorze - leje się z nich czasem są wyhuśtane. Można śmiało zaślepiać bez żadnych konsekwencji.
Oringi intercoolera z których się leje. Czasem turbo/wtryski jak w każdym innym dieslu.
Z wycieków to jak wyżej kolektor ssący, pompa vacum, cooler/oringi. Zadko leje się z misy oleju. Rzadko pokrywa zaworów.
Dpf jeśli przytkany i nie jest nadpalony to dobre efekty daje mycie plus nowy czujnik ciśnienia dpf (Zdychają od zatkanego dpf)
Koła pasowe z racji wieku pękają. Najlepiej corteco tansze zamienniki zdarzały się sztywne zalane gumą!
Świece żarowe jak to w dieslu plus dość często sterownik świec.
Jeśli chodzi o gnicie to nie ma tragedii, głównie belki zawieszenia tył koroduja jak fura stoi w krzakach...
To tak z pamięci z grubsza.
Pozdro
Super, własnie na takie odpowiedzi liczyłem. Zwłaszcza, że na naszych drogach coraz częściej można spotkać te modele więc zapewne dużo ludzi ma ten sam dylemat co ja. Dzięki za tak obszerną odpowiedź.
CYTAT(hubi91 @ Thu, 02 Apr 2020 - 15:40)
Jako były właściciel starej używanej 335i celowalbym w koszty serwisu roczne na. Poziomie 10-15k pln (przy rocznych przebiegach koło 20k km) (zakładajac, ze ktoś chce mieć pojazd w dobrym stanie i każda usterkę eliminuje)
CYTAT(Taffarel @ Sun, 05 Apr 2020 - 15:40)
dorzuce swoje 0,03PLN o kosztach utrzymania e92. Auto z podpisu posiadam od 4/5 lat mniej wiecej i zrobilem nim z 80kkm. Jak je kupilem od kolegi to mialo ok 230kkm przebiegu i bylo w stanie idealnym, jednak ten stan udalo mi sie utrzymac tylko dwa lata. Większosc napraw dokonałem sam, lub zrobil je mój brat lub sąsiad. Auto tylko raz wrocilo na holu, gdy rozlecial sie dyfer, wszystkie inne usterki zostały wyczajone i usuniete gdy auto bylo na przeglądzie. Zaznaczam, ze dużo części zamontowane zostało "z używki" gdyż mam dobry dostęp. Przy przebiegu ok.250kkm wymienialem swiece zarowe, uszczelke pod pokrywa zaworow, potem padl przekaznik swiec zarowych. Wymienilem tez kompletne sprzeglo z dwumasem, kolo pasowe, regulator napiecia przy ok.280kkm. Przy ok 300kkm padl mi w/w dyfer i przy okazji tej awarii wymienilem 4 amory, tuleje dyfra, komplet hamulcow i 6 wahaczy, wal napedowy, laczniki walu, podwieszkę i to chyba tyle. Aha, kiedys tez pekl mi termostat egr i plyn zaczal kapac. W tzw.miedzyczasie mialem przez krotki czas 335i manual, ktore mialo 260kkm przebiegu i wymienilem w nim skrzynie na te mocniejsza, sprzeglo, swiece, uszczelke pod pokrywa zaworow, selenoidy vanos, panewki korbowe, amory tyl i przod, tarcze hamulcowe i sprzedalem znajomemu, ktory nim jezdzi do dzisiaj. Z kolei somsiad ma 335d i u niego podobna sytuacja, tylko, ze padla mu mala turbina i konwerter, wtryski, przepustnica egr, zaslepial klapki, zmienial rozrzad. Przebieg jego 335d tez ponad 300kkm. W przypadku mojego e92 ktore juz ma ok 310kkm warto zaznaczyc, ze rozrzad jeszcze nie byl zmieniany, wtryski sa fabryczne i sa w idealnym stanie (korekcje bliskie zeru), turbo jest fabryczne i sie nie poci, silnik jest suchy jak pieprz. Aha, nie mam dpf.
Dużo udało mi się czytać o tych autach, wiele różnorakich opinii. Miałem również okazję kilka dni jeździć e92 2.0D, auto konkretnie z końcówki 2008 roku. Coraz bardziej zaczynam zastanawiać się własnie jednak nad tym modelem. Co do mocy to owszem, widać różnicę i nie ma się co oszukiwać ale z drugiej strony zapewne chodzi o koszty - 2.0d można kupić o wiele taniej, jest w czym przebierać no i same koszty utrzymania związane z mniejszym motorem będą niższe. Po tych wszystkich wiadomościach doszedłem do wniosku, że chyba lepiej doinwestować auto w lepszej jakości części niż mieć mocnego bryka którego trzeba trzymać w garażu bo nie ma pieniędzy na jazdę. Przesiadka z obecnego auta na e92 to i tak będzie spora zmiana w mojej sytuacji. Obecne auto nadal zostanie w domu ale chciałbym jednak mieć możliwość korzystać z BMW na codzień a nie tylko na weekendowe przejażdżki. Stąd też pomysł na 2.0d. Cena zakupu tego mniejszego motoru pozwala na zestaw startowy, w którym można zrobić rozrząd, uszczelniacze i uszczelnić cały silnik. Dzięki temu teoretycznie silnikowo można mieć spokój na długi czas, do tego inwestycje w inne części eksploatacyjne takie jak zawieszenie. Wolałbym mieć auto pewne, złożone na częściach z górnej półki.
Podsumowując co myślicie o tym aby własnie takiego zakupu dokonać? Poszukać jakiejś ciekawej sztuki, w pełnym mpaku, dużej navi, skórach sportach? Przeglądając rynek można się zmieścić w tej wersji wyposażenia i silniku n47d20 w okolicach 30 tysięcy. Czy nie lepiej własnie tak zrobić aby mieć pewne i dobre auto na lata, którym można ekonomicznie i spokojnie podróżować zarówno w mieście jak i po kraju