Witam wszystkich i zwracam się z prośbą o pomoc.
Problem dotyczy jak w temacie silnika 1.8 APX + LPG a dokładnie wskazań sondy na wolnych obrotach.

Opis problemu:
Przez większość czasu sonda stoi na ubogo na wolnych obrotach tj. ok 0,05V i dopuki nie doda się gazu to nic się nie dzieje.
Piszę większość bo czasem zdażyły się jakieś próby oscylacji które trwały do momentu dodania gazu. potem znów na ubogo.
Raz po odpięciu komputera (sterownika) i akumulatora i ponownym podłączeniu wartości wskazań stanęły na stałe na bogato.
Każde dodanie gazu powoduje chwilowy wzrost wskazań do ok 0,8-0,9V i przy spadku z obrotów 0,00V więc poprawnie.
Po odłączeniu przepływomierza lambda idzie cały czas na "bogato"
Nie ma znaczenia czy auto idzie na gazie czy na benzynie bo dzieje się dokłądnie to samo

Obecnie sprawdzone i nie pomogło:
Wgranie seryjnego programu
kontrola szczelności układu dolotowego od przepływki do przepustnicy do 1,5b było ok a siśnienie przez turbo do miski uciekało tylko
podciśnienie w kolektorze ssącym ok -0,5 bara
świece ok
cewki raczej też bo zapłony nie wypadają
wszystkie podciśnienia od kolektora szczelne na 100 procent
wymienione wszystkie elementy odmy i powrót do serii
nowe DV + n75
Wymieniony został profilaktycznie sterownik silnika na inny nie modzony i dalej to samo
Lambda oczywiście poszła nowa w pierwszej kolejności i obie zostały sprawdzone w innym samochodzie gdzie pracowały prawidłowo
Przepływka ponoć pokazuje wartości zgodne z oczekiwaniami

Mam nadzieję że o niczym nie zapomniałem
Jeśli ktoś ma jakieś sugestie to będę wdzięczny za każdą pomoc.

Pokaż log statyczny 001+002+032 na jałowych na rozgrzanym z wyłączonymi światłami/dmuchawą/itd.

Sprawdź też poprawność ustawienia rozrządu i kompresję-podciśnienie -0.5b raczej za małe, jeśli układ dolotowy szczelny.

Logi zrobione:
http://vaglogi.pl/log-001_002_032_K1V9C.html

Co do kompresji to manometr już w drodze więc do końca tygodnia będzie sprawdzona razem z rozrządem.

Zapomniałem jeszcze dodać że evap i pompa sai są usunięte i seryjny program zgłasza to jako błędy ale to chyba nie powinno mieć większego znaczenia.

Log zrobiony już z błędem "za uboga mieszanka", że brak korekt paliwa w procentach?

Usuniecie evap powoduje że korkety długoterminowe nie działają, także nie wiem czy nie ma to wiekszego znaczenia. Poza tym brak pracy sondy, to też nie jest normalne, są błędy od sondy? przepływka na wolnych pokazuje za dużo, podejrzewam ze tam jest typowa błahostka typowa dla 1.8t, szczelność dolotu sprawdza sie w całosci a nie tylko od przepływki do przepustnicy.

Żadnych innych błędów poza n80 (bład P1426) i n112 (P1432) nie ma, a że ma to wpływ na korekty to nie miałem pojęcia.
Ale nawet z tymi błędami i tym że LTFT "stoi" to lambda powinna w normalnych warunkach oscylować?
Jakieś sugestie od czego teraz mam zacząć?
Była sytuacja że po zatkaniu odmy od strony dolotu i wypuszczeniu przedmuchów z silnika w atmosferę sonda leciała na stałe na "bogato" ale o oscylacji nie było mowy.

Jakikolwiek DTC powoduje wyłączenie LTFT nie tylko błąd evap.

STFT powinno działać.

A to ciekawostka, hmm.

Wracając do głównego tematu, prawdopodobnie na jałowych jest na tyle ubogo ze sonda nie może się podnieść dlatego nie chce oscylować, zacznij od sprawdzenia dolotu od przepływki do konca nie zaslepiajac przepustnicy oczywiście z tipa odepnij odme, i sprawdz czy da sie napompować i gdzie ucieka.

Lpg wpięte w sonde ? Jak przepływka pokazuje za dużo na jałowych to raczej powinno być za bogato wachy.

Reszta testów zrobiona:

1. układ dolotowy szczelny i do 1 bara razem z kolektorem spokojnie wytrzymywał.

2. LPG jest wpięte w sondę (stag Q-Next) ale po wyjęciu sterownika i zworki tylko na wtryski zrobione dalej to samo.

3. Wisienka na torcie czyli kompresja: 7,5 10 6,5 10 tak więc silnik oddycha rękawami ale pytanie czy przez to lambda może stanąć tak jak ma to teraz miejsce?