wybieram się na geometrię po kompletnym przeglądzie zawieszenia w moim e53, do tej pory pochylenie koła z tyłu było w granicach 2,5-3 stopni, tuleje metalowo gumowe ze starości straciły swoje wymiary, prowadziło się dobrze ale cięło opony z tyłu.
Jaki maksymalny kąt z tyłu mogę ustawić by zachować jak najlepsze prowadzenie a jednocześnie by bieżnik zużywał się równomiernie? Czy można określić jakoś taką granicę czy trzeba doświadczalnie?

Zero stopni jeśli ma się zużywać równomiernie. Każde pochylenie spowoduje nierównomierne zużycie jeśli mówimy do jazdy po ulicach. Na tor to trzeba określić doświadczalnie inny będzie dla innej opony i dla innego toru i dla innych temperatur i jest jeszcze wiele czynników, które mają na to wpływ.

Ja jeżdżę na minus 3 przód tył i nie widzę nadmiernego zużycia. Do tego ważne też zbieżności które chyba bardziej zjadają.wiec myślę do pół stopnia zbieżności rozbieżności łącznie nie jest tragedia. Bardziej u mnie zużywa opony temperatura. Tzn szerokość i twardość musi być dobrana do masy czyli jakieś 200mm na każdą tonę musi być czyli 300mm na 1,5 tony itd. no i brak kontroli trakcji i absu oraz niesprawne amory z opon robią dość szybko slika.
Na jakich konkretnie oponach miałeś to dnadmierne zużycie i jak ono konkretnie wyglądało?

Skąd tu brać opony 400mm do tych dwutonowych wozów?

Ciężko. 355 to koniec skali. Dlatego mocne dwutonowce jak M5 czy amg palą opony a Lotusy jeżdżą po 5 sezonów na jednych i tych samych i zużycie jest pomijalne.

No tak, pewnie też dlatego w F1 zmieniają co kilka okrążeń.

Nie tam zmieniają bo docisk jest taki że generuje taką siłę na samochód jak 3 razy waga 800kg auta. W E53 docisku raczej brak więc nie generuje raczej ponad 5g w zakrętach.

Istotnie F1 docisk generują natomiast inne serie wyścigowe generują mniej lub wcale jak również samochody rajdowe i opony zmieniają częściej niż te dwutonowe AMG.

W moim mam z tyłu 2.5 i w 2-3 sezony i nie ma opony. Czyli ok 20000-30000 drogowego wściekania. Oczywiście wewnątrz łyse, na zewnątrz calkiem sporo.

po jednym sezonie 295/35 r21 różnica w wysokości bieżnika z tyłu to około 2mm. Jeżeli opony byłyby po 300zł to bym się nie przejmował, a jako, że najtańsza sensowna to około 900zł to jednak zależy mi na trwałości. Zima z tyłu to 285/45 r19, też tanie nie są. Do tego ze względu na 4x4 pasuje wszystkie na raz zmieniać żeby nie było problemu z napędami. Na 18 nie chce schodzić, bo boję się, że za bardzo straci w prowadzeniu.
Docisk jest, ale od masy, auto waży około 2,2 tony, po zakrętach da się pogonić, pomimo wyglądu nie zdradzającego zbyt dobrego prowadzenia. W e36 też miałem 2,5 stopnia z tyłu, cała opona 3-4mm, od wewnątrz wystawały druty (245/40 r17).

a ile przez ten jeden sezon zrobiles?na ile tys km maja staryczac te opony zuzywajac sie z 8 mm do 2mm?

Nie rozumiem tego tematu. Geometrię ustawia się na podstawie zaleceń producenta. Kropka. Jak masz problem z zakupem opon to albo masz za drogie w utrzymaniu auto albo zbyt agresywnie jeździsz. Gmeranie w nastawach w aucie na ulicę jest najgorszą z możliwych opcji.

Jeżeli masz 2mm na oponie 295mm to powinieneś skorygować pół stopnia wówczas będziesz mniej więcej równomiernie zużywal opony.

zrobiłem około 8tyś km. Zeszło z około 6mm na 3mm z tyłu od wewnątrz, od zewnątrz około 5mm. Bez sensu zmieniać opony co 20 - 25 tyś km tylko dlatego, że na ostatnich 3cm jest drut, reszta opony dobra. Z przodu równo. MIP, dzięki o coś takiego mi chodziło. Fabrycznie powinno być chyba od 1.4 do 2.5, w takim razie trzeba spróbować około 2 stopnie i patrzeć co będzie.

3mm na 8 tys to faktycznie dość dużo. A jaką masz zbieżność z tyłu? Faktycznie w takim wypadku zejście o pół stopnia w górę może pomoc

Obstawiam za dużą zbieżność a nie pochylenie.

Ale jemu zbiera od wew.a nie zew.,więc jak już to rozbieżny

Mam też ten problem
Na Ori 18kach zero broblemu
przy kołach 19 i oponach 255 było wszystko git,no może delikatnie od wew.pobieralo
W tym sezonie założyłem 275/25/20 ,i na małym pochyleniu 1.20 ,zbieznosc sumaryczna na tylnej osi 0°,08' i tak jeździłem,na koleinach albo jak trafiłem w kałużę , czułem jak auto troszkę myszkuje , myślałem że to wina zbyt szerokich opon i dużych kół..
Ostatnio zauważyłem jakiś pasek od wew.na oponie,przyglądam się a tam płótno
W moim przypadku wydaje mi się im większe i szersze opony tym problem większy mimo że geometria ok

...a na jakiś ciśnieniu w oponie jeździsz?
...w moim przypadku startuje na 1.8bara i po 15/20 min wzrasta do 2,4. Zużycie równomierne...

Jeśli do mnie pytanie to jeżdżę na 2.2,2.4b,tylko tył zebrało