CYTAT(119 @ Tue, 29 Oct 2019 - 06:51)
To może coś ode mnie - zrobiłem już dziesiątki przeglądów na różnych stacjach i żaden diagnosta, nigdy przenigdy nie sprawdził mi stanu elastycznych przewodów hamulcowych. Na sztywne zwrócił jeden, w świeżym zakupie, gdzie były już na granicy rozpadu, ale badanie i tak przyklepał.
Ale uwierz mi, że sprawdzali. Tylko tą drugą metodą
Mnie raz gość nie puścił za pękniętą gumową cześć przewodu hamulcowego. Nowy, młody pracownik, dotknął w aucie każdego łączenia, obejrzał przewody, zapytał czy ta czerwona lampka od ciśnienia oleju ma tak mrygać
.
Jak wróciłem na poprawkę z nowymi elastycznymi, to inny diagnosta mi powiedział "pan sie nie martwi, my tak mocno depczemy hamulec na rolkach, że jak ma coś pęknąć to właśnie w tym momencie".
Co do sprawności amortyzatorów - nie procenty są ważne, a wykres rysowany przez maszynę i ogarnięty 'sprawdzacz' powinien być w stanie rozpoznać, kiedy amor ma już dość ale wg maszyny ma 50 czy 60%.
Geometria zawieszenia - przejezdzając przez szarpaki jest ogólny pomiar zbieżności osi. Z geometrią (nachyleniem koła) jeszcze się nie spotkałem.