Pacjent mitsu evo 6 , silnik po panewce . Nowy wał, panewki ,korby , tłoki , obróbka głowicy itd, wszystko mierzone , myte , co sie dało rozebrać to wyczyszczone , sprawdzane paskami pasowania , składane na czerwony smar do silników itd . Już pierwsze odpalenie nie szło zgodnie z planem bo coś nie mógł zassać oleju , po chwili jak popracował na wolnych obr. ciśnienie oleju już w normie . Płukanki , docieranie kilka zmian oleju i hamownia . Auto przejeździło jakieś 1 tys i wszystko było ok . Na hamowni pod koniec pomiarów bardzo gwałtownie spadło ciśnienie oleju . Temp oleju koło 90-100 stopni. Motor na stół , na panewkach rysy ale wymiar i pasowanie trzymają . Nowy wał , pomiary , mycie itd , za każdym razem jest to robione z pewna przesadą . Żadnych odchyłów od normy , na niczym . Nowa pompa leju , nowe uszczelki , nowe panewki itd . Chłodnica oleju nowa . Silnik , węże i chłodnica oleju zalane olejem , filtr również . Pierwsze odpalenie , mija minuta i nie ma ciśnienia , silnik nie zasysa oleju . Dopiero wlanie następnych 4 litrów oleju powoduje pojawienie się ciśnienia . Brak nieszczelności na linii pompa smok , wszystkie powierzchnie są idealnie płaskie i wszędzie nowe oryginalne uszczelki . Po około 30 min pracy , zagrzania się silnika olej jest spuszczony do prawidłowego stanu . Brak jakichkolwiek problemów z ciśnieniem . Na wolnych obr ma 2,2 bara a w głowicy 1,5 bara przy 90 stopniach oliwy . W związku z tym ze to już drugi raz się stało wykluczyliśmy: pompę oleju , jest nowa . Zaworki od ciśnienia w pompie chodzą idealnie , żadnych przycięć itd. Natryski na denko też nowe , wszystkie otwierają się powyżej 3 bar . Nowy wał z panewkami , poprzedni tez był igła . Panewki za każdym razem ACL , alej motul 300V z pewnego źródła . Szklanki w głowicy tez nowe . Silnik jak pracuje to najgłośniej słychać w nim wtryskiwacze . Wywalone wałki balansujące , panewki od smarowania założone tak aby zaślepiały kanały olejowe . Generalnie są trzy tak samo złożone silniki i żaden nie ma jakichkolwiek problemow z niczym a ten jeden wykańcza psychicznie . Zastało jeszcze sprawdzić czy smok nie jest za bardzo blisko miski ( miska ma minimalne wgniecenie) . Sprawdzić czy nie ma jakiegoś pęknięcia w bloku na magistrali olejowej i tamtędy olej nie ucieka . Pierwszy silnik przed zniknięciem ciśnienia wypluł ponad 400 ps , i cały czas ładnie pracował . Nic nie jebło itd , nie kopci , nie ma przedmuchów . W magistrali olejowej nie ma żadnych zaworków itp . . W oleju po docieraniu żadnych dziwnych śmieci opiłków itp . Wydaje mi się że rysy na panewkach są spowodowane brekiem ciśnienia oleju a nie brak ciśnienia rysami . Jedyna dziwna awaria jaka miała miejsce to na hamowni rozwulkanizowało się koło pasowe i opuściło swoje miejsce pracy . Generalnie stało się to bez jakichkolwiek szkód .
pomocy...
Tak wyglada składanie silnika :
https://www.facebook.com/media/set/?set=ms....e=1&__xts__[0]=68.ARCCZNo0JzW0ckhRKoVsWzY9nQvopdLLJuZX8cJMAMFTgFAd5PG0FpH_LVM5MZhDGijE3AUZw
957sYugiprIEF9VCxI87ncCZWr3h_RaXt2a4C6wmhJTG0rETL8d28adPZfWmpV7PiIhbYYAZ4hoFsFmnG
V9QOmwUdIxcUI4JrfHbDEVtYsYUhrIbwUc9FX8ZknCW2dL8sm1wgXnjNXkpfU_c6mrBzevHQZFBV4XVNt
4w-D-gd9aY1qIDzXTb9mXWP6Nrw0K9URTzHv3I1zWiwipVffimr1oqJ1lZVVoWoElRyHO609iXbQIR6nv1mIU
DVbFmAfyWj8t9BHub2-9HDP0I7ag-1_EtDNIoLb1dMK3wfnRzXvESbyYP_WCbzSOZW9FzDDl1hEQWly8CKCjspKQAvC_Md_hUbdxlW8rlad_U
pHO_QaKNTWCDFV970bG07OxxP31tjrnkZQ77siD&__tn__=HH-R