Witam, chyba jeszcze nie miałem okazji przywitać się na tym forum. Do tej pory tylko czytałem i to bardziej okazjonalnie niż regularnie
Tematów o szperach do FWD było i to nawet sporo ale nie znalazłem w nich 100% odpowiedzi na moje pytania, ale jeśli coś mi jeszcze umknęło to bardzo proszę admina/moda o niezamykanie tematu ew. przeniesienie go tam gdzie powinien się znaleźć tudzież wspomożenie linkami.
Do meritum...
Powoli kończy mi się składać mój dupowozik a mianowicie Saab 9-3 OG z 2001.
Generalnie zostało już tam zrobione niemal wszystko co w tym aucie trzeba zrobić, żeby jeździło:
- zakuty silnik 2.3 + turbo td04-19
- kompletne zawieszenie B12 z poli, wahacze z vectry, grubsze stabilizatory, rozpórki etc.
- wzmocnienie maglownicy, short shifter, zmodyfikowany wybierak...
itd itp...
Docelowo po dotarciu i strojeniu powinno być jakieś 320km/450Nm. Orientacyjnie oczywiście a wąskim gardłem jest raz - turbo a dwa - seryjny kolektor, których narazie nie tykam.
No ale to jest FWD i to dosyć ciężkie bo +/- waży 1500kilo. Udało mi się wyeliminować bujanie, szarpanie i ogólne "pływanie" na drodze tak, że teraz np. słynny zakręt idiotów w Bielsku na S1 pokonałem spokojnie z 100-110 na blacie a był jeszcze zapas. Niestety ruszanie z miejsca, czy nawet przygazowanie to utrata przyczepności. Pewnie to też wina ciut zjechanych opon, na przyszły sezon wpadnie Potenza RE 070. Ale nie tylko....
Zastanawiam się nad szperą. Do Saaba jest dostępna szpera Quaife. I tu rodzi się pytanie bo to nadal ma być auto cywilne, do jazdy do roboty, i to chyba ważne: jedną mam 2 km od domu po mieście a 2 - 40km od domu 90% autostradą. Poza tym wyjazdy rodzinne i inne duperele. Od czasu do czasu może jakiś tor.
Czy są jakieś WADY wsadzenia Torsena zamiast seryjnego dyfra w cywilnej jeździe? Zalety generalnie znam dlatego chciałbym ją kupić ale interesują mnie przede wszystkim wady.
Z tego co się rozeznałem przy normalnych obciążeniach działa jak otwarty dyfer, więc np. parkowanie równoległe, jazda w korku, cotygodniowe zakupy - nie powinienem tam odczuć ŻADNEJ różnicy? Tak?
Ale gdyby przyszła mi ochota pokillować jakiegoś młodego gniewnego w Audi tatusia i byłoby przy tym trochę zakrętów, ruszań spod świateł etc. to zakładam, że Quaife byłaby do tego świetna?
Wiadomo, oponki zapewne szybciej się ścierają - tak z ciekawości jak szybciej? Zauważalnie czy normalnie dla fur z większą mocą, którą od czasu do czasu się wykorzystuje?
Przeniesienie napędu bardzo dostaje po dupie?
Inne rzeczy, których nie wymieniłem a są minusami posiadania szpery (typu torsen) w ciut mocniejszym FWD?
Bardzo zależy mi na opinii osób, które takowe (niekoniecznie Saaba aczkolwiek muszę ugadać się z jedną osobą, która wiem, że takiego ma i się przejechać) auta mają - najlepiej przed i po założeniu szpery.
Dzięki za cierpliwość i merytoryczne odpowiedzi:D
Pozdrawiam