Chodzi mi po głowie zrobienie nowego kolektora dolotowego do mojego auta bo fabryczny jest restrykcyjny i cholernie ciężki ale ma zmienną długość dolotu. Gdyby nie ta zmienna długośc to nawet bym się nie wahał ale... obecnie steruję tym z EMU i jeśli zostawię tylko którką część (włączę solenoid na stałe) to auto traci masakrycznie dół i środek, mimo, że turbo nabije już ciśnienie nie ma tego ciągu. Turbo wstaje też 500rpm później. Czego mogę się spodziewać, jeśli zrobię nowy kolektor dual plenum o długości runnerów takiej jak krótka część kolektora teraz? Też będzie taki problem z dołem silnika? Czy może większa średnica runnerów i dual plenum coś tu pomogą?

Większa średnica da lepsze napełnianie u góry. Dual plenum może da lepsze napełnianie w całym zakresie obrotów. Krótkie runnery dadzą raczej ten sam słabszy dół co na serii zablokowane w pozycji krótkiej. Ja bym dał długie i szersze a jeśli to możliwe przerobił ori lub zrobił na wzór ori budując zmienną długość runnerów od nowa. Tyle że z tego co kojarzę tam zmienna była w środku tego zawijańca (kolektora) i ciężko będzie to odtworzyć. Są też inne (prostsze) rozwiązania techniczne które można by zastosować.

Tu jest fajnie zrobione video na ten temat:

Wrzucam wykresy (hamownia z emu) pierwszy to tak jak to jeździ czyli przełączany dolot przy 4700rpm, drugi wykres na części długiej - nawet nie mogłem auta dokręcic do końca bo zalewało, trzeci część krótka. Jak widac sporo to poprawia jeśli chodzi o charakterystykę i mocno mi zależy, żeby tego dołu nie stracić. A co jeśli zrobię kolektor liczony na 1 odbicie fali czyli z dośc długimi runnerami ale dużej średnicy? Teoretycznie 2 odbicie wypadnie przy 2x wyższych obrotach. Ma to prawo działać dobrze?

Ale jak policzysz długość runnera na pierwsze odbicie i później zwiększysz jego średnicę to wiesz że wyjdzie Tobie długość większa niż na pierwsze odbicie bo fala "się rozpręży" i straci ciśnienie co za tym idzie prędkość.

Poza tym dolot policzysz dla pewnego zakresu obrotów tylko. Więc albo dół mega albo jazda górą. Gdyby dało się inaczej to nikt nie utrudniałby sobie życia "dwoma kolektorami w jednym"

Wykresy fajne, dziękuję Ci za foty bo to mocno edukacyjny temat. Też jestem na etapie przerabiania kolektora o zmiennych długościach w V8 i zwrócę Ci uwagę na fakt, że te kolektory zwykle mają dobry profil końca kanału na rurze długiej, a na krótkiej niestety wlot powietrza jest mocno zaburzony przez przepustnicę kontrolną. Jak pozbędziesz się części kolektora i zrobisz efektywny wlot do drogi krótkiej to wykres na dole trochę Ci się poprawi, a z pewnością poprawi się na górze.
E30 owner pierwsze odbicie? Jesteś pewien, że to są wystarczające długości?

Tak mnie korci żeby ten kolektor wywalić. Wykresy są z wydmuchaną uszczelką kolektora, temu tak późno turbo wstaje, zwykle przy 3k jest juz około bara no i góra jeszcze lepsza więc teraz powerband jest naprawdę na ulice przyjemny ale jak zdjąłem kolektor dziś i popatrzyłem na to jak wygląda to naprawdę słabo... Odnośnie zmiennej długości to tam jest "rura" która obraca sie i zasłania kanały albo je odsłania, wszędzie ostre krawędzie i nie wiem czy da sie z tym coś zrobić. A boję sie efektu o którym pisałem tzn słaby dół. Jak wygląda np kolektor z RS6 C5 jest cos lepiej? albo RS4 B7?